- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (20 opinii)
- 2 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (9 opinii)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (3 opinie)
- 4 Arka współpracuje z SI. Chce budować (24 opinie)
- 5 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (37 opinii)
Piłkarz Arki Gdynia wzywa do jedności. Damian Zbozień: Murem za trenerem. Spójrzcie na budżety, wypłaty
Arka Gdynia
- Rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. W derbach daliśmy du... i nie dziwi mnie frustracja wszystkich. To normalne, gdyż jesteśmy ambitnymi ludźmi. Jednak na chłodno trzeba ocenić to, co się wydarzyło. Trenerowi dostaje się cały czas, ale my będziemy za nim stali murem, bo zrobił kawał dobrej roboty. Ten sezon nie jest przegrany. Szanujmy to, co mamy. Spójrzcie na budżety, wypłaty nasze i innych. My musimy trzymać się razem. Tylko wspólnie jesteśmy mocni - mówi Damian Zbozień, obrońca Arki Gdynia.
LESZEK ORZYŃSKI: WALCIE WE MNIE, WIESZAĆ SIĘ NIE BĘDĘ. PRZECZYTAJ, CO JESZCZE MÓWIŁ TRENER ARKI PO PRZEGRANYCH DERBACH
- Były to 40. derby. Dla nas najważniejsze spotkanie na świecie. Proszę spytać mojej rodziny, że przez ostatni tydzień byłem nieobecny myślami, zależało mi tylko na tym rewanżu na Lechii Gdańsk. Chcieliśmy przejść do historii, dokonać znów czegoś fajnego, ale po raz kolejny "nie pociągnęliśmy tego" i daliśmy plamę. Przykre to jest. Osobiście jestem rozbity, ale nadal trzeba robić swoje. Nikt nie powiedział przecież, że życie piłkarza będzie łatwe - podkreśla Damian Zbozień, jeden z piłkarzy, który najmocniej przeżywał porażkę z lokalnym rywalem 1:2.
ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 1:2. WYSTAW OCENY PIŁKARZY OBU KLUBÓW
Obrońca ma największy żal do siebie i drużyny za to, że nie wyciągnęła wniosków z przegranej w Gdańsku, zaledwie 6 dni wcześniej 2:4.
- To jest najbardziej przykre. Niechby nas rozklepali, wjechali do pustej bramki, wtedy byśmy przyklasnęli i przyznali, że byliśmy słabsi. A tutaj wpadają podobne gole jak tydzień temu. Nie wyciągamy wniosków. Popełniamy nadal frajerskie błędy. Jest przecież jakaś odpowiedzialność... Ale nie chce za wiele mówić. Jeden na drugiego możemy narzekać w szatni. Trenerowi dostaje się cały czas, ale my będziemy za nim stali murem, bo zrobił kawał dobrej roboty. My musimy trzymać się razem. Tylko wspólnie jesteśmy mocni - dodaje prawy obrońca żółto-niebieskich.
Piłkarzom było przykro, gdy słyszeli od kibiców, że "hańbią Arkę". Z drugiej strony starają się zrozumieć reakcje publiczności.
- Przykre to jest, bo nam bardzo zależy. Nie wiem, czy to widać czy nie, ale naprawdę walczymy. Goniliśmy wynik w drugiej połowie, ale nic nie chciało wpaść. Można odnieść analogie do boksu. Dostajesz gong i nie jesteś w stanie się otrzepać. My sobie wiele pięknych, a czasem ostrych słów mówimy w szatni, ale trzeba wyjść na boisko i to realizować. Nie wiem, czy mentalnie nie podołaliśmy? Szybko zdobyta bramka powinna nas uskrzydlić, a chyba nam zaszkodziła. Zaczęliśmy bronić prowadzenia niczym skarbu, a Lechia przecież to nie ogórki, złapali za sprzęt... Jest wstyd, bo drugi raz w ciągu tygodnia przegraliśmy. W derbach daliśmy du... i nie dziwi mnie frustracja wszystkich, bo nie tylko kibiców, ale i moja, kolegów, naszych rodzin. To normalne, gdyż jesteśmy ambitnymi ludźmi - przyznaje Zbozień.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z DAMIANEM ZBOZIENIEM SPRZED MIESIĄCA, W KTÓRYM MÓWIŁ M.IN. O SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI W ARCE
Z pewnością liczył on na miłe prezenty na piłkarskim boisku z racji przypadających za 10 dni 29. urodzin, ale nie zapomina także, w jakich realiach funkcjonuje Arka i jak choćby pod względem finansowym wygląda na tle ekstraklasy.
- Rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jednak na chłodno trzeba ocenić to, co się wydarzyło. Ten sezon nie jest przegrany. Szanujmy to, co mamy. Spójrzcie na budżety, wypłaty nasze i innych. Nie chcę się tym usprawiedliwiać, ale gdyby decydowały tylko finanse, to do końca powinien bić się o utrzymanie. Przypomnijmy sobie, że tak było w poprzednim sezonie. Myślę, że teraz zrobimy to dużo szybciej i w lepszym stylu, więc też trzeba szukać tych pozytywów - przypomina Damian.
RAFAŁ SIEMASZKO KRYTYKUJE PIŁKARZY, A CHWALI KIBICÓW LECHII GDAŃSK. PRZECZYTAJ WYWIAD Z NAPASTNIKIEM ARKI GDYNIA.
SPRAWDŹ NASZĄ SYMULACJĘ WYNIKÓW GRUPY SPADKOWEJ EKSTRAKLASY. CZY ARKA LUB LECHIA MAJĄ SIĘ CZEGO OBAWIAĆ?
Po dwóch porażkach z rzędu w derbach Arce będzie trudno się pozbierać, ale nie ma innego wyjścia. Już we wtorek o godzinie 20:30 w Gdyni rozpocznie mecz o finał Pucharu Polski z Koroną Kielce. Do odrobienia jest strata z pierwszej potyczki na obiekcie rywala 1:2.
- Celem na ten sezon było utrzymanie, a znów mamy szansę na Puchar Polski. To jest teraz ważne. Chcemy tego finału. Troszeczkę osłodzilibyśmy im życie kibicom, ale przede wszystkim sobie samym, bo gramy także dla siebie, chcieliśmy dokonać kolejnych wielkich rzeczy. Ale już teraz uważam, że ten sezon jest dobry w naszym wykonaniu. Stać nas może na więcej, ale podchodźmy też racjonalnie. Raz jest lepiej, raz gorzej, a niekiedy lepsze zespoły od też mają problemy. Derby bolą, ale musimy wierzyć, że we wtorek będzie inaczej. Piłka już taka jest, że czasem cały czas ciśniesz i nic nie wpadnie, a niekiedy wygrywasz, bo akurat wykorzystasz jedyną okazję - mówi Damian Zbozień.
PODSUMOWALIŚMY ROK LESZKA OJRZYŃSKIEGO W ARCE GDYNIA. SPRAWDŹ, JAKĄ OCENĘ WYSTAWIA TRENEROWI PREZES I CO MÓWI O NOWYM KONTRAKCIE?
W Pucharze Polski, na pozycjach, na których w Arce jest dwóch wyrównanych piłkarzy Leszek Ojrzyński stosuje rotacje. Grają ci, którzy nie występują w lidze. Na prawej obronie jest jeszcze Tadeusz Socha i to on może wyjść do gry przeciwko Koronie.
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK RELACJONOWALIŚMY PIERWSZY MECZ PÓŁFINAŁOWY PUCHARU POLSKI
Typowanie wyników
Jak typowano
58% | 266 typowań | ARKA Gdynia | |
20% | 93 typowania | REMIS | |
22% | 102 typowania | Korona Kielce |
Kluby sportowe
Opinie (188) ponad 20 zablokowanych
-
2018-04-15 16:43
Zbozien (2)
co Ty pierd.... pomysł trochę policz ile kasy Arka dostał za puchar Polski ile za super puchar za jeden mecz w lidze Europy i z praw TV .ja się pytam gdzie jest ta kasa
a faktycznie na ta chwilę nie mamy druzyny na Ekstraklasę.
Z 11 zawodników w derbach dwóch jest do pochwały reszta to może grać w 4 lidze albo w NML6- 18 5
-
2018-04-15 17:58
w poznaniu twierdzą że za PP arka
musiała słono zapłacić, dlatego amica zwolniła i ukarała kilku piłkarzy, Ale SP zasłużenie dla Arki
- 8 6
-
2018-04-15 22:29
Pomyśl ile premii chłopakom wypłacili
I spłacili wszystkie długi
- 1 1
-
2018-04-15 17:00
Ma rację (1)
Tylko idiota nie chciałby wygrać derbowych spotkań gdzie wiadomo jakie jest podejście kibiców.
Bezpośrednio po meczu w Gdyni pisałem, że to Lechia powinna się wstydzić - mając tak niebotyczny budżet i skład drużyny walczy o utrzymanie. Bardzo niepokoi sytuacja w Arce. To irytujące, że tak rozpoznawalna marka jak gdyńska drużyna nie może znaleźć porządnego sponsora. Oby eksperyment z Ożarowem nie skończył się żle dla Arki. Młodzieniaszek, który ma zerową wiedzę o zarządzaniu klubem sportowym na poziomie zawodowym dostał od tatusia zabawkę.- 15 5
-
2018-04-15 19:00
No tak, ale z jakich względow ta "marka" jest rozpoznawalna. Korupcja, nie swój stadion, sfałszowaba data powstania... który sponsor by w to wszedł?
- 7 9
-
2018-04-15 17:14
Arka Spadek ??????? (4)
Kto był trenerem Podbeskidzia które pare lat temu prawie zakwalikowalo się do 'osemki' a potem przegrało 7 meczy w grupie spadkowej i z hukiem spadło z ligi? Czy nie był to trener Ojrzynski?
- 22 4
-
2018-04-15 19:34
a dlaczego sie nie zakwalifikowalo?
Betony oczywiscie maczali w tym swoje brudne lapska.
- 11 3
-
2018-04-15 20:32
no i areczka też przegra siedem meczów i będzie spokój
- 5 3
-
2018-04-15 20:44
Robert Podoliński był trenerem a nie Ojrzyński. A prędzej Dariusz Kubicki. Proponuję najpierw sprawdzić.
- 2 1
-
2018-04-16 11:54
Pisze się i mówi "meczów" Piotrek
Meczy to koza w Szadółkach
- 1 1
-
2018-04-15 17:30
Arka
Zbieranina odpadków.
- 8 3
-
2018-04-15 17:40
Co wy robicie....... mógłbym słuchać bez końca. Chyba na dzwonek tel. sobie ustawie.
- 6 5
-
2018-04-15 17:53
Ciekawe co maja wspolnego
zarobki kopaczy
z tragicznymi
taktyk ami
pseudotrenera
i jego graniem
jednego napastnika
gdzie az sie prosilo
postawic wszysto
na ofensywa gre- 8 3
-
2018-04-15 17:57
Wszyscy to wiemy, że budżety itd. (1)
Tylko po kij L. Ojrzyński w meczu u siebie, który ma wygrać, bo to derby, gra jednym napastnikiem???
Asekuracja aby za dużo nie przegrać? Taka taktyka w derbach do niczego nie prowadzi!!!!! A ja jako kibic wolę ryzyko podjąć, bo mam dosyć przegranych derbów. Bym zagrał dwoma napastnikami Jankowskim i Esquedą a na skrzydło dodatkowo Siemaszkę wpuścił. Wtedy siłą uderzenia byłaby duża. A tak to kicha.- 15 1
-
2018-04-15 18:01
KOntraktów nowych nie ma
bo wybory i Szczurek nie wie ile kasy mu zostanie na Arkę
- 2 1
-
2018-04-15 17:58
Panie piłkarz kasa nie gra,to TY wychodzisz wykonać pracę za którą otrzymujesz wynagrodzenie na które się zgodziłeś podpisując kontrakt,rozumiem że były propozycje z PSG,REALU,BARCELONY,ale je odrzuciłeś więc skup się na grze dla ARKI, więcej ambicji, dać coś z wątroby, gryźć trawę ,można przegrać bo to sport ale trzeba coś po sobie zostawić na boisku kibic zawsze doceni wolę walki a to co prezentujecie w derbach... szkoda pisać
- 16 2
-
2018-04-15 18:05
(2)
Arkowy teraz we wtorek trawe gryzc zeby awansowac do finalu pucharu polski macie tylko jedna bramke do odrobienia stac was na to by wygrac u siebie nawet 3 do zera i zrehabilitowac sie kibicom za te nieszczesne derby bo jezeli tego nie bedzie to juz definitywny koniec ojrzynskiego zarzad go juz zwolni a jezeli zarzad tego nie zrobi to kibice wtedy po pucharze wypiep**a zarzad razem z ojrzynskim.
- 5 9
-
2018-04-15 18:30
Zarzad i trener juz sie boją pajaców
- 4 1
-
2018-04-16 11:59
Byłbym ostrożny z tym gryzieniem trawy, bo znowu rozwolnienia dostaną
- 1 0
-
2018-04-15 18:14
Majki
Aha czyli jak wiecej nie zaplaca to pilkarze gdyni nigfy nie wygraja ??? Haha no to super
- 9 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.