- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (72 opinie)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (64 opinie)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (6 opinii)
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (5 opinii)
- 5 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
- 6 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (148 opinii)
Piłkarz Arki Gdynia wzywa do jedności. Damian Zbozień: Murem za trenerem. Spójrzcie na budżety, wypłaty
Arka Gdynia
- Rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. W derbach daliśmy du... i nie dziwi mnie frustracja wszystkich. To normalne, gdyż jesteśmy ambitnymi ludźmi. Jednak na chłodno trzeba ocenić to, co się wydarzyło. Trenerowi dostaje się cały czas, ale my będziemy za nim stali murem, bo zrobił kawał dobrej roboty. Ten sezon nie jest przegrany. Szanujmy to, co mamy. Spójrzcie na budżety, wypłaty nasze i innych. My musimy trzymać się razem. Tylko wspólnie jesteśmy mocni - mówi Damian Zbozień, obrońca Arki Gdynia.
LESZEK ORZYŃSKI: WALCIE WE MNIE, WIESZAĆ SIĘ NIE BĘDĘ. PRZECZYTAJ, CO JESZCZE MÓWIŁ TRENER ARKI PO PRZEGRANYCH DERBACH
- Były to 40. derby. Dla nas najważniejsze spotkanie na świecie. Proszę spytać mojej rodziny, że przez ostatni tydzień byłem nieobecny myślami, zależało mi tylko na tym rewanżu na Lechii Gdańsk. Chcieliśmy przejść do historii, dokonać znów czegoś fajnego, ale po raz kolejny "nie pociągnęliśmy tego" i daliśmy plamę. Przykre to jest. Osobiście jestem rozbity, ale nadal trzeba robić swoje. Nikt nie powiedział przecież, że życie piłkarza będzie łatwe - podkreśla Damian Zbozień, jeden z piłkarzy, który najmocniej przeżywał porażkę z lokalnym rywalem 1:2.
ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 1:2. WYSTAW OCENY PIŁKARZY OBU KLUBÓW
Obrońca ma największy żal do siebie i drużyny za to, że nie wyciągnęła wniosków z przegranej w Gdańsku, zaledwie 6 dni wcześniej 2:4.
- To jest najbardziej przykre. Niechby nas rozklepali, wjechali do pustej bramki, wtedy byśmy przyklasnęli i przyznali, że byliśmy słabsi. A tutaj wpadają podobne gole jak tydzień temu. Nie wyciągamy wniosków. Popełniamy nadal frajerskie błędy. Jest przecież jakaś odpowiedzialność... Ale nie chce za wiele mówić. Jeden na drugiego możemy narzekać w szatni. Trenerowi dostaje się cały czas, ale my będziemy za nim stali murem, bo zrobił kawał dobrej roboty. My musimy trzymać się razem. Tylko wspólnie jesteśmy mocni - dodaje prawy obrońca żółto-niebieskich.
Piłkarzom było przykro, gdy słyszeli od kibiców, że "hańbią Arkę". Z drugiej strony starają się zrozumieć reakcje publiczności.
- Przykre to jest, bo nam bardzo zależy. Nie wiem, czy to widać czy nie, ale naprawdę walczymy. Goniliśmy wynik w drugiej połowie, ale nic nie chciało wpaść. Można odnieść analogie do boksu. Dostajesz gong i nie jesteś w stanie się otrzepać. My sobie wiele pięknych, a czasem ostrych słów mówimy w szatni, ale trzeba wyjść na boisko i to realizować. Nie wiem, czy mentalnie nie podołaliśmy? Szybko zdobyta bramka powinna nas uskrzydlić, a chyba nam zaszkodziła. Zaczęliśmy bronić prowadzenia niczym skarbu, a Lechia przecież to nie ogórki, złapali za sprzęt... Jest wstyd, bo drugi raz w ciągu tygodnia przegraliśmy. W derbach daliśmy du... i nie dziwi mnie frustracja wszystkich, bo nie tylko kibiców, ale i moja, kolegów, naszych rodzin. To normalne, gdyż jesteśmy ambitnymi ludźmi - przyznaje Zbozień.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z DAMIANEM ZBOZIENIEM SPRZED MIESIĄCA, W KTÓRYM MÓWIŁ M.IN. O SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI W ARCE
Z pewnością liczył on na miłe prezenty na piłkarskim boisku z racji przypadających za 10 dni 29. urodzin, ale nie zapomina także, w jakich realiach funkcjonuje Arka i jak choćby pod względem finansowym wygląda na tle ekstraklasy.
- Rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jednak na chłodno trzeba ocenić to, co się wydarzyło. Ten sezon nie jest przegrany. Szanujmy to, co mamy. Spójrzcie na budżety, wypłaty nasze i innych. Nie chcę się tym usprawiedliwiać, ale gdyby decydowały tylko finanse, to do końca powinien bić się o utrzymanie. Przypomnijmy sobie, że tak było w poprzednim sezonie. Myślę, że teraz zrobimy to dużo szybciej i w lepszym stylu, więc też trzeba szukać tych pozytywów - przypomina Damian.
RAFAŁ SIEMASZKO KRYTYKUJE PIŁKARZY, A CHWALI KIBICÓW LECHII GDAŃSK. PRZECZYTAJ WYWIAD Z NAPASTNIKIEM ARKI GDYNIA.
SPRAWDŹ NASZĄ SYMULACJĘ WYNIKÓW GRUPY SPADKOWEJ EKSTRAKLASY. CZY ARKA LUB LECHIA MAJĄ SIĘ CZEGO OBAWIAĆ?
Po dwóch porażkach z rzędu w derbach Arce będzie trudno się pozbierać, ale nie ma innego wyjścia. Już we wtorek o godzinie 20:30 w Gdyni rozpocznie mecz o finał Pucharu Polski z Koroną Kielce. Do odrobienia jest strata z pierwszej potyczki na obiekcie rywala 1:2.
- Celem na ten sezon było utrzymanie, a znów mamy szansę na Puchar Polski. To jest teraz ważne. Chcemy tego finału. Troszeczkę osłodzilibyśmy im życie kibicom, ale przede wszystkim sobie samym, bo gramy także dla siebie, chcieliśmy dokonać kolejnych wielkich rzeczy. Ale już teraz uważam, że ten sezon jest dobry w naszym wykonaniu. Stać nas może na więcej, ale podchodźmy też racjonalnie. Raz jest lepiej, raz gorzej, a niekiedy lepsze zespoły od też mają problemy. Derby bolą, ale musimy wierzyć, że we wtorek będzie inaczej. Piłka już taka jest, że czasem cały czas ciśniesz i nic nie wpadnie, a niekiedy wygrywasz, bo akurat wykorzystasz jedyną okazję - mówi Damian Zbozień.
PODSUMOWALIŚMY ROK LESZKA OJRZYŃSKIEGO W ARCE GDYNIA. SPRAWDŹ, JAKĄ OCENĘ WYSTAWIA TRENEROWI PREZES I CO MÓWI O NOWYM KONTRAKCIE?
W Pucharze Polski, na pozycjach, na których w Arce jest dwóch wyrównanych piłkarzy Leszek Ojrzyński stosuje rotacje. Grają ci, którzy nie występują w lidze. Na prawej obronie jest jeszcze Tadeusz Socha i to on może wyjść do gry przeciwko Koronie.
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK RELACJONOWALIŚMY PIERWSZY MECZ PÓŁFINAŁOWY PUCHARU POLSKI
Typowanie wyników
Jak typowano
58% | 266 typowań | ARKA Gdynia | |
20% | 93 typowania | REMIS | |
22% | 102 typowania | Korona Kielce |
Kluby sportowe
Opinie (188) ponad 20 zablokowanych
-
2018-04-16 11:20
MZKS MZKS ! ARKA GDYNIA MZKS !!!!
trenować , grać i punktować !!
- 2 6
-
2018-04-16 11:48
Liga
Przeczytalem wszystkie Wasze opinie I wszystkie sznuje. Ale liga rzadzi sie swoimi prawami. Wczoraj trener S pomogl Trenerowi O,teraz byl czas na rewanz. Panowie,nie ma silnej Arki bez silnej Lechii i na odwrot! Rywalizacja buduje! Ta pomiedzy kibicami tez! Fajnie jak sie toczy w extraklasie I o ten poziom trzeba w Trojmiescie dbac! A sprawa kasy? Komuna nauczyla wszystkich pisac I czytac ,kazdy podpisujac kontrakt wie Co I za ile. To tylko kwestia ambicji I honoru jak sie z tego wywiazuje. PANOWIE pilkarze! Gdyby to kibice przyznawali kase po rozegranym meczu,to polowa z Was stalaby w kolejce po kuroniowke! Pilka nozna dla kibicow!
- 6 3
-
2018-04-16 13:54
Buk
A ja uwielbiam tą naszą ligę. Wiecie ile kasy można zarobić :-)
- 2 1
-
2018-04-16 14:49
czekam na wywiad z mistrzem piłki ręcznej niejakim Siemaszko (3)
tak ładnie się napinał i grzmiał świętym oburzeniem przed 13.04.2018 a teraz milczy jak grób.
- 5 6
-
2018-04-16 15:00
A już myślałem że chodzi o Nikosia, bo to on przy ustalaniu wyniku kazał się po rękach całować (2)
- 5 2
-
2018-04-16 15:05
przypomnij sobie obowiązkowe strzyżenia arki przez fryzjera
- 4 3
-
2018-04-16 22:50
myślenie nie jest twoją mocną stroną rybi łbie
- 1 1
-
2018-04-16 15:53
Perełki a'la Zebrakowski ?
- 2 0
-
2018-04-16 16:57
(1)
Zeby oni w klubie nic nie robili smiechu warte zadnych kontraktow nie przedluzaja z zawodnikami smiechu warte czy oni pracuja w tym klubie czy sa na wolnym bo mi sie wydaje ze zarzad jest caly czas zamkniety jak zadnych informacji nie ma.
- 0 4
-
2018-04-16 19:19
Wypad buraku
- 3 0
-
2018-04-16 17:54
ROZUM
MASZ ROZUM,bo kibice ,nie wszyscy,mają RYBI MÓZG,WYGRYWA LEPSZY,ALBO układ.
- 2 0
-
2018-04-16 18:38
Trzeba było grać a nie stać jak kołki przy 1:0
- 5 0
-
2018-04-17 10:57
Cała Areczka czeka na Hajto
j. w
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.