• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do Lechii wróciło szczęście

jag.
7 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Gerson najwyraźniej najuważniej słuchał wskazówek Dawida Banaczka, gdyż to gol obrońcy zapewnił Lechii wygraną nad Śląskiem. Gerson najwyraźniej najuważniej słuchał wskazówek Dawida Banaczka, gdyż to gol obrońcy zapewnił Lechii wygraną nad Śląskiem.

- W ostatnich meczach naszym największym problemem był brak szczęścia. W niedzielę ono nam sprzyjało. Można powiedzieć, że wróciliśmy z bardzo dalekiej podróży - tak ocenił główny powód zerwania z serią pięciu porażek w ekstraklasie Dawid Banaczek. Tymczasowy trener Lechii poprowadził biało-zielonych do zwycięstwa nad Śląskiem Wrocław 1:0. Dzięki temu gdańscy piłkarze oddalili się na pięć punktów od ostatniego miejsca w ekstraklasie oraz na cztery od strefy spadkowej.



LECHIA - ŚLĄSK 1:0: RELACJA, FOTO, VIDEO. WYSTAW NOWY PIŁKARZOM ZA MECZ

Dawid Banaczek w czwartek poprowadził pierwszy samodzielny treningi z piłkarzami Lechii. Potem spotkał się z całą drużyną na zajęciach jeszcze tylko raz, w sobotę. 36-latkowi wystarczyło to, aby przywrócić biało-zielonych do wygrywania. Tymczasowy szkoleniowiec nie ubierał tego wyczynu w zbyt wielką filozofię.

- To nie do mnie pytanie, jak długo będę prowadzić Lechię. Teoretycznie otrzymałem zapewnienie, że w trzech tegorocznych meczach. Teraz niesamowicie się cieszę. W meczu ze Śląskiem nie liczyło się nic innego niż tylko zdobycie trzech punktów. To prawda, że pod koniec gry gra z naszej strony była słabsza. Jednak jest końcówka roku i to tutaj tkwi problem, Na pewno byłoby łatwiej, gdybyśmy poprawili na 2:0 - oceniał trener Banaczek.
LECHIA ZAKOŃCZYŁA WSPÓŁPRACĘ Z VON HEESENEM I ODDAŁA DRUŻYNĘ JEGO ASYSTENTOWI

O tym, że nie zawsze tymczasowe rozwiązania przynoszą taki efekt jak w Lechii, przekonano się w Śląsku. Tam także w niedzielę drużynę prowadził dotychczasowy asystent. I filozofia była zbliżona do tej co w Gdańsku.

- Bijemy się o punkty, a nie o to, by ładnie grać. Liczyliśmy się tutaj z trudnym spotkaniem, bo dawno nic nie wygraliśmy. Jednak w takiej samej sytuacji była Lechia i to stwarzało dla nas szansę na przełamanie - przyznał Grzegorz Kowalski, zastępującego urlopowanego Tadeusza Pawłowskiego.

Tak cieszyli się kibice Lechii ze zwycięstwa nad Śląskiem



W mix zonie, gdzie po meczu zwyczajowo czekają dziennikarze na piłkarzy, widać było jak wielki kamień spadł z serca przynajmniej niektórym graczom Lechii. Najbardziej spontanicznie wyraził to Sławomir Peszko.

- Kur..., wreszcie wygraliśmy - rzucił na powitanie reprezentacyjny skrzydłowy.
SŁAWOMIR PESZKO: NIE CZUJĘ SIĘ WINNY ZWOLNIENIA TRENERA

- Cieszymy się jak dzieci. Von Heesen? Jego już nie ma z nami, więc nie mówmy o tym panu. Kapitalna robotę wykonał Dawid Banaczek, który dotarł do naszych głów. Gdyby nie ta presja związana z ostatnimi wynikami, ze Śląskiem wygralibyśmy wyżej, bo długo dominowaliśmy w tym meczu - dodał Sebastian Mila.
Niewzruszony wydawał się być tylko Jakub Wawrzyniak. Lewy obrońca, który jako pierwszy wyszedł z szatni, powiedział tylko: "dzień dobry i... do widzenia". Nie tylko o asyście przy golu Gersona mówić nie chciał. Milczeć publicznie zamierza do Euro 2016.

To jego w dwóch ostatnich meczach nie widział w "11" Thomas von Heesen. W niedzielę Wawrzyniak zagrał pełne 90 minut. Z piłkarzy "odstrzelonych" przez poprzedniego szkoleniowca zagrał także Milos Krasić, choć on bohaterem nie został, gdyż przestrzelił w znakomitej sytuacji na 2:0.

A u Banaczka rutyniarze także nie mogą spać spokojnie. Przekonał się o tym Grzegorz Wojtkowiak, który w niedzielę nie usiadł nawet na ławce rezerwowych.

- Nie było kontuzji. To była moja decyzja - krótko uciął temat Banaczek.
RYZYKOWNA GRA TRENERA LECHII. ZADZIERA Z PIŁKARSKĄ STARSZYZNĄ

Ci na których w tym meczu postawił w defensywie szkoleniowiec nie zawiedli. Oczywiście Śląsk czym bliżej końca gry tym częściej dochodził do groźnych sytuacji, ale biało-zielonym udało się zachować czyste konto. Po raz ostatni ta sztuka udała im się 25 października w wyjazdowym meczu z Termalicą i wtedy też było ostatnie aż do niedzieli zwycięstwo.

- Pierwsza połowa była beznadziejna w naszym wykonaniu. Zupełnie oddaliśmy inicjatywę. Po przerwie zmieniliśmy obraz meczu i jeśli nie mogliśmy go przechylić na swoją korzyść, to mieliśmy sytuacje, aby co najmniej zremisować. Nie udało się. Sytuacja staje się coraz trudniejsza, ale to nie oznacza, że spuścimy głowę i się poddamy - deklarował w imieniu wrocławian Kowalski.
ZOBACZ PEŁNY RAPORT STATYSTYCZNY Z MECZU LECHIA - ŚLĄSK (PDF.)



Lechii udało odbić się na 4 punkty od strefy spadkowej, a od zamykającego tabelę Śląska oddalić się na 5 punktów, ale do końca roku z pewnością w Gdańsku będzie nerwowo.

- W ostatnich meczach naszym największym problemem był brak szczęścia. W niedzielę ono nam sprzyjało. Można powiedzieć, że wróciliśmy z bardzo dalekiej podróży - oceniał Banaczek.
TUTAJ BILANS WSZYSTKICH TRENERÓW LECHII, KTÓRZY PROWADZILI DRUŻYNĘ OD WEJŚCIA KLUBU NA STADION W LETNICY

Oczywiście szczęściu zawsze trzeba pomóc. W 33. minucie uczynił to Gerson, kierując piłkę do siatki rywali.

- Jestem bardzo szczęśliwy, gdyż na taki mecz czekaliśmy od pięciu kolejek. Nie jest ważne, kto strzela gole. Najważniejsze, że cała drużyna zagrała dobry mecz. Cieszy też, że w końcu nie straciliśmy bramki. Takie zwycięstwa budują atmosferę. Teraz chcemy wygrać także dwa pozostałe spotkania w tym roku - podkreślał Gerson, dla którego to drugi gol w ekstraklasie. Debiutanckiego strzelił wiosną, gdy Lechia ogrywała Pogoń w Szczecinie 3:1.
Niedzielnego zwycięstwa nie byłoby także bez dobrych interwencji Mario Maricia, który bronił z wielkim wyczuciem.

- Ja zrobiłem tylko to, co należało do moich obowiązków. Dlatego nie czuję się bohaterem - skromne stwierdził Chorwat.
DAWID BANACZEK O OBECNEJ SYTUACJI W LECHII

Raz golkipera biało-zielonych w niebezpiecznej sytuacji wyręczył Paweł Stolarski, który ofiarną interwencję okupił kontuzją.

- Zablokowałem strzał Paixao. Koledzy mi potem mówili, że piłka szła w bramkę. W takich sytuacjach się nie myśli, robi się to instynktownie. Interwencję okupiłem stłuczonym mięśniem przywodzicielem. Dlatego musiałem zejść z boiska. Jednak nie dopuszczam do siebie myśli, że nie zagram w następnej kolejce z Wisłą - relacjonował prawy obrońca Lechii, który zimą 2014/15 pozyskany został do Gdańska właśnie z Krakowa.

Typowanie wyników

LECHIA Gdańsk
Wisła Kraków

Jak typowano

54% 221 typowań LECHIA Gdańsk
27% 106 typowań REMIS
19% 79 typowań Wisła Kraków

Twoje dane



Tabela po 19 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Piast Gliwice 19 13 2 4 36:24 41
2 Legia Warszawa 19 10 6 3 38:19 36
3 Cracovia 19 10 4 5 40:25 34
4 Pogoń Szczecin 19 7 9 3 23:20 30
5 Ruch Chorzów 19 8 4 7 26:27 28
6 Zagłębie Lubin 19 7 6 6 25:25 27
7 Lech Poznań 19 7 4 8 21:23 25
8 Wisła Kraków 19 5 9 5 28:20 23
9 Korona Kielce 19 6 5 8 13:18 23
10 Górnik Łęczna 19 6 4 9 21:29 22
11 Lechia Gdańsk 19 5 6 8 22:24 21
12 Jagiellonia Białystok 18 6 3 9 24:30 21
13 Podbeskidzie Bielsko-Biała 19 4 9 6 21:32 21
14 Termalica Bruk-Bet Nieciecza 18 5 5 8 19:26 20
15 Górnik Zabrze 19 3 9 7 25:30 17
16 Śląsk Wrocław 19 3 7 9 18:28 16

* Przed sezonem Wisła Kraków oraz Górnik Zabrze zostały ukarane odjęciem jednego punktu za niespełnienie wymogów licencyjnych.

* Przed rundą wiosenną Lechia Gdańsk oraz Ruch Chorzów zostały ukarane odjęciem jednego punktu za opóźnienia związane z uregulowaniem zobowiązań finansowych

Tabela wprowadzona: 2015-12-08

Wyniki 19 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
  • Zagłębie Lubin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:0 (1:0)
  • Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 2:3 (1:1)
  • Korona Kielce - Lech Poznań 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)
  • Piast Gliwice - Cracovia 2:2 (1:1)
  • Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin 2:3 (0:3)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (89) 7 zablokowanych

  • Wspomnijcie o Kovaceviciu! (2)

    Chłop się naharował pod koniec i został obity. Leżał na murawie z powodu kontuzji, ale jak zobaczył, że gra idzie dalej i Śląsk leci w stronę naszej bramki to wstał i doskoczył do przeciwnika. Nie został zmieniony, bo ostatnia zmiana poszła na Stolarskiego i tak kulał do końca meczu. Prawdziwy twardziel i cichy bohater wielu spotkań. Chłop się stara i gra dobrze. Należą siępochwały.

    • 47 1

    • To prawda!

      • 17 1

    • I tak ma grac po to tu jest

      • 5 2

  • do Lechii nie wróciło szczęście tylko przyjechała jeszcze słabsza druzyna od Lechii, nastepny mecz z Wisłą wiecej powie na temat szczęścia i poziomu drużyny.

    • 22 2

  • Lechia od lat...

    ....nie ma obrony...a druzyna nie potrafi grac defensywnie....
    kartki, karniaki i bramki w ostatnich a i w doliczonych minutach ...to glowne przyczyny porazki(doslownie)...
    wowczas slaba gra w obronie, przy dobrym ataku, dawala miejsce w srodku tabeli...
    dzis jest jeszcze gorzej, bo brak napastnikow oraz skrzydel (doslownie)....
    ekipa, ktora sie pyszni jak elita, w reprazentacji ma miejsce...na lawce...
    a w lidze na dnie...
    ps fuks czy "wlasciwy" sedzia w jednym meczu, nie prognozuje dobrze na ostatnie dwa spotkania...
    i na utrzymanie sie w extraklasie...

    • 7 5

  • Padlina taka gra.

    • 6 6

  • mecz przyjaźni

    Pierwszy raz od 356 lat nie dali się wyd...yć.
    I tak trzymać
    Teraz to już idziem na LM( Liga Mistrzów - tł. dla Lwów Północy)

    • 5 10

  • Wisła nam dokopie, Śląsk jest cieniutki i dzięki temu wymęczyliśmy 3 punkty. Z Wisłą nie mamy szans z taką grą.

    • 13 7

  • Do znafców (4)

    Ślask nie jest słaba druzyną

    • 7 12

    • pierwsza połowa Śląska słaba, ale druga to grali zdecydowanie lepiej niż pogoń albo amica ostatnio z nami... (3)

      • 3 5

      • (1)

        pierwsza połowa Śląska słaba, ale druga to grali zdecydowanie lepiej niż pogoń albo amica ostatnio z lechio-olimpio-polonią

        • 4 0

        • ogarnij, bo olimpio-lechia idzie na majstra!

          • 2 2

      • z nami, czyli olimpio-lechia

        • 2 1

  • (1)

    Zaczynają mnie wkurzać ludzie którzy tylko i wyłącznie jak Lechia coś wygra to i tak kuzwa znajdzie sie jakiś debil który tylko krytykuje i nic więcej.OGARNIJCIE SIĘ.Narazie tak to musi wyglądać.Gra będzie brzydka.Ale wole żeby oni zdobywali punkty a nie grali ładnie i przyjemnie.Bo w obecnej sytuacji nie o to chodzi.

    • 11 10

    • musi wyglądać bo?

      bo gwiazdy zarabiające 80 tysia miesięcznie zapomniały jak się piłkę kopie i muszą sobie przypomnieć?

      Poziom tej drużyny to kpina z kibiców, a gra ze Śląskiem wyglądała jak derby okręgówki. To są nasi reprezntanci do coorvy nędzy? Z tym budzetem, z tymi nazwiskami, wszystko poniżej 3 miejsca to wstyd i kompromitacja i potwierdzenie prostego faktu, że klub jest tanią dziwcą do dymania przez managerów wszelkiej maści

      • 1 0

  • na jeden/ dwa mecze niestety...

    • 3 2

  • ja to widze tak

    Z amicą nie strzelony karny i bronienie wyniku 0-1, a pogonią bronienie 0-0, a ze śląskiem po 1-wszej połowie powinno być 3-0 i do widzenia. Skończyć z ciągłbym bronieniem się, pracować nad skutecznością i na pewno nie spadniemy. A tabela jest płaska, że jeszcze nic nie jest stracone... Walczyć trenować Lechijka musi panować

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
4% Stal Rzeszów
15% REMIS
81% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane