- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Trójmiejscy piłkarze na ławkach reprezentacji
Dwóch piłkarzy Lechii Gdańsk: Milen Gamakow oraz Vanja Milinković-Savić rozegrało 90 minut w barwach młodzieżowych reprezentacjach swoich krajów, które odniosły zwycięstwa w meczach eliminacyjnych do mistrzostw Europy 2017. Gospodarze imprezy, czyli Polacy w meczu towarzyskim zremisowali 1:1 (1:0) z Węgrami, a całe spotkanie z ławki rezerwowych obejrzał bramkarz biało-zielonych Damian Podleśny. Podobny los spotkał obrońcę Lechii Stevena Vitorię i bramkarza Arki Gdynia, Pavelsa Steinborsa powołanych do pierwszych reprezentacji Kanady i Łotwy. Ten pierwszy stracił definitywnie szansę wyjazdu na mistrzostwa świata do Rosji w 2018 roku.
Pavels Steinbors i Steven Vitoria znaleźli się w kadrach swoich reprezentacji na mecze eliminacyjne mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku. Łotysz, który w Arce przegrywa rywalizację o bluzę numer jeden z Konradem Jałochą, nie ma również pewnego miejsca w bramce zespołu narodowego. Między słupkami łotewskiej drużyny 90 minut spędził Andris Vanins, który przyczynił się do zwycięstwa 1:0 (0:0) w wyjazdowym meczu grupy B eliminacji mistrzostw świata przeciwko Andorze. Zwycięskie trafienie w inauguracyjnym spotkaniu Grupy B zaliczył w 48 minucie Valerijs Sabala.
Vitoria tak jak poprzedni mecz z Hondurasem, także i ten z Salwadorem przesiedział na ławce rezerwowych. Wprawdzie reprezentacja Kanady wygrała 3:1 (1:0), ale na skutek remisu Hondurasu z Meksykiem, już teraz pożegnała się z marzeniami o mundialu zajmując trzecie miejsce w grupie (awansowały Meksyk i Honduras).
Bramki: 26 Jach - 90+1 Prosser
POLSKA: Wrąbel - Kędziora, Dawidowicz, Jach, Moneta - Formella (77 Frankowski), Kubicki, Lipski, Piątek (66 Murawski), Reca (66 Buksa) - Stępiński.
Piłkarz Lechii Gdańsk, Damian Podleśny nie otrzymał szansy zaprezentowania swoich umiejętności bramkarskich i z wysokości ławki rezerwowych obserwował potyczkę swoich kolegów z reprezentacji U-21. Podopieczni Marcina Dorny w towarzyskim meczu rozgrywanym w Lublinie zremisowali z Węgrami 1:1 (1:0).
Biało-czerwoni wyszli na prowadzenie po trafieniu z rzutu wolnego defensora Zagłębia Lubin Jarosława Jacha, który w letnim okienku transferowym łączony był z Lechią. Rywale wyrównali w doliczonym czasie gry. Jakuba Wrąbla strzałem głową pokonał Daniel Prosser. Biało-czerwoni mogą pluć sobie w brodę, ponieważ w całym spotkaniu stworzyli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale zabrakło im skuteczności.
OBROŃCA LECHII UNIKA TEMATU REPREZENTACJI
Przypomnijmy, że Polacy będą gospodarzami przyszłorocznego turnieju finałowego młodzieżowych mistrzostw Europy, więc są zwolnieni z eliminacji. O to, aby zagrać na imprezie rozgrywanej w naszym kraju walczy m. in. bułgarski pomocnik biało-zielonych, Milen Gamakow. Zawodnik wystąpił w wygranym spotkaniu swojej reprezentacji. Bułgarzy na wyjeździe pokonali Armenię 1:0, a Gamakovw rozegrał całe spotkanie.
W pełnym wymiarze czasowym wystąpił również bramkarz gdańskiego zespołu, Vanja Milinković-Savić, który co prawda dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki, ale nie przeszkodziło to młodzieżowej reprezentacji Serbii w pokonaniu Irlandii 3:2 (1:0). Dla golkipera było to drugie spotkanie rozegrane w ciągu ostatnich dni. Wcześniej 19-latek zanotował występ w meczu z Włochami, w którym sprokurował rzut karny.
TRÓJMIEJSCY PIŁKARZE GRALI W REPREZENTACJACH
Bramka: Alexandru Mațan 73 karny
POLSKA: Grabara - Bednarczyk, Puchacz (85 Jadach), Chrzanowski, Makowski, Chodyna (85 Dzierbicki), Moder (80 Mikołajewski), Drawz, Funk, Slisz, Steczyk (60 Kurminowski)
Powodów do zadowolenia nie miał za to inny piłkarz gdańskiego klubu, Tomasz Makowski. Co prawda pomocnik rozegrał 90 minut w ostatnim meczu Pucharu Czterech Narodów, ale reprezentacja Polski do lat 18 uległa 0:1 Rumunii. Gola na wagę zwycięstwa w 73 minucie z rzutu karnego strzelił Alexandru Matan.
Porażka oznacza, że biało-czerwoni na turnieju w Szwecji zajęli ostatnie, czwarte miejsce i jako jedyni nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. We wszystkich spotkaniach od deski do deski zagrał obrońca Adam Chrzanowski, który powołanie otrzymał jako piłkarz Lechii, ale na turniej pojechał już jako gracz wypożyczony do włoskiej Fiorentiny.
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2016-09-06 21:09
Chłopaki się rozkręcają. (1)
Kto wie, może to małe Kapustki...
- 5 2
-
2016-09-07 07:33
Kapustka jest od nich młodszy
Także tego...
- 0 2
-
2016-09-07 15:05
Vanja go home , nie ma miejsca dla Ręczników w BKSie
- 6 4
-
2016-09-07 21:15
nic się nie stało...
idziem na majsra ...
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.