- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (13 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 6 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
Po szalonym meczu Lechia - Cracovia
Lechia Gdańsk
- Mecz wariacki dla nas. Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Sami sobie zgotowaliśmy ten los - narzekał Jacek Zieliński, trener Cracovii. - Może nie tyle byliśmy lepszą drużyną, ale bardziej cierpliwą i wytrwałą w swoich poczynaniach. Napędził nas gol Ariela Borysiuka, a dwie bramki po przerwie dodały pewności siebie, która zawsze nas cechowała. Dusan Kuciak w kilku sytuacjach bronił fantastycznie - oceniał Piotr Nowak, szkoleniowiec Lechii Gdańsk. Biało-zieloni wygrali w sobotę 4:2 i po 23. kolejkach mają już 4 punkty przewagi nad wiceliderem ekstraklasy.
LECHIA - CRACOVIA 4:2. OCEŃ PIŁKARZY ZA TEN MECZ. ZOBACZ VIDEO, FOTO, RELACJĘ
Rzadko zdarzają się w naszej ekstraklasie tak emocjonujące mecze jak ten w sobotę, a w dodatku po których zakończeniu, trenerzy i piłkarze obu drużyn są tak zgodni w ocenach. Statystycy wyliczyli aż 21 bramkowych szans w tym spotkaniu, przy czym 13 z nich należało do Cracovii.
- Był to dobry mecz dla kibica, ale dla nas tylko do 44. minuty. Oczywiście mieliśmy jeszcze jakieś przebłyski po przerwie, ale to w pierwszej połowie powinniśmy ułożyć sobie to spotkanie, a potem je kontrolować. Stało się inaczej. Dlatego możemy być zadowoleni tylko z tego, że jak do tej pory nikt tam nie zdominował Lechii w Gdańsku, jak nam się to udawało - oceniał Mateusz Cetnarski.
Tak świętowali kibice po golu Ariela Borysiuka, który był zwrotnym momentem tego meczu
Goście mieli przewagę w posiadaniu piłki (53:47), więcej wymienili podań (457:383) oddali aż 22 strzały, a 9 z nich było celnych. Lechia odpowiedziała 13 uderzeniami, w tym 6 w światło bramki.
- Do 20 minuty minuty powinniśmy prowadzić 2:0 lub nawet 3:0. Nie wykorzystaliśmy swoich szans, co prędzej czy później musiało się zemścić. Pierwszego gola straciliśmy w najgorszym momencie, przed zejściem do szatni. Natomiast na drugą połowę wyszliśmy rozkojarzeni. Lechia to wykorzystała. Potem mieliśmy jeszcze kolejne okazje, ale zamiast je wykorzystać, sami za łatwo traciliśmy bramki - dodał Marcin Budziński, kapitan gości.
Cracovię w dużej mierze zatrzymał Dusan Kuciak, słowacki bramkarz Lechii Gdańsk, który został pozyskany z angielskiego Hull.
- W kilku sytuacjach bronił fantastycznie. Ale nie tylko to świadczy o jego klasie. Bardzo ważne jest także to, jaki jest opanowany, jak podpowiada linii defensywnej. W Gdańsku czuje się bardzo dobrze, gdyż jest częścią zespołu, który o coś walczy. Mam nadzieję, że utrzymamy jego wysoką dyspozycję. Dusan jest z siebie zadowolony, a my również, że zrobiliśmy taki ruch transferowy - przypominał Piotr Nowak, szkoleniowiec Lechii.
Nawet, gdy gra Lechii się nie układała, kibice cały czas dopingowali biało-zielonych
Jego krakowski odpowiednik, tak jak i piłkarze "Pasów" - jeszcze długo po meczu nie mogli uwierzyć, że Gdańsk opuszczają bez żadnego punktu.
- Mecz wariacki dla nas. Możemy mieć pretensje tylko do siebie o to co się stało. Mając tyle sytuacji 100 procentowych, grając na boisku lidera, sami sobie zgotowaliśmy ten los. Mecz wariacki dla nas. Nie powinniśmy tego meczu przegrać, a dostaliśmy 4 gole . Musimy to wszystko przemyśleć, nad tym się zastanowić - mówił Jacek Zieliński.
Początkowe kłopoty Lechii wynikały w dużej mierze z wymuszonych zmian w składzie. Znów trzeba było przemeblować centrum drugiej linii.
- Nie weszliśmy dobrze w ten mecz, byliśmy zawsze o jedno tempo spóźnieni. Być może wynikło to z faktu, że po raz pierwszy zagraliśmy w podobnym ustawienie. Było widać, że ta komunikacja nie była taka, jak być powinna. Pierwsze 15-20 minutach przy naszej biernej defensywie, goście mieli miejsce i potrafili rozgrywać akcje. W przekroju całego tego interesującego meczu może nie tyle byliśmy lepszą drużyną od Cracovii, ale bardziej cierpliwą i wytrwałą w swoich poczynaniach. Napędził nas gol Ariela Borysiuka, a dwie bramki po przerwie dodały nam pewności siebie, która zawsze nas cechowała. Drugiego gola straciliśmy po zmianie, gdy staliśmy i spekulowaliśmy, czy ta piłka przejdzie, czy nie, zamiast ją wybić - analizował na gorąco po spotkaniu trener Nowak.
Także jego piłkarze podkreślali, z jakim trudem przyszło im w sobotę zdobycie kompletu punktów.
- Włożyliśmy w ten mecz wielu wysiłku, zarówno tego fizycznego, jak i mentalnego. Ja sam jestem mocno poobijany. Zwycięstwo jest tym cenniejsze, gdyż osiągnęliśmy je, gdy gra niespecjalnie się nam układała. Musieliśmy gonić wynik. Dzięki pięknemu trafieniu Ariela udało nam się wyrównać. Po przerwie poszliśmy za ciosem i przechyliliśmy szalę wygranej na swoją korzyść - komentował na oficjalnej stronie klubu Grzegorz Kuświk, który po raz pierwszy tej wiosny zagrał w podstawowym składzie, co uświetnił golem i wypracowaniem karnego.
Na kontuzji Marco Paixao oraz chorobie Rafała Wolskiego skorzystał zresztą nie tylko on, ale także Gino van Kessel. Nowy napastnik biało-zielony zaliczył debiut w ekstraklasie i kilka razy pokazał, że jest naprawdę szybkim piłkarzem.
PEŁNE STATYSTYKI MECZU LECHIA - CRACOVIA (.PDF)
Już wiadomo, że przed meczem w Poznaniu gdański szkoleniowiec znów będzie musiał rotować składem. Po 8. żółtej kartce pauzować będzie Mario Maloca. Czyżby na środek defensywy znów musiał wejść Grzegorz Wojtkowiak, który w sobotę grał jako prawy obrońca i strzelił gola na 4:2?
- Nie pamiętam meczu numer 100 w ekstraklasie, ale ten numer 200 zostanie w pamięci, gdyż został okraszony bramką. Ponadto 3 punkty zostają w Gdańsku po ciężkim meczu. Wiedzieliśmy, że Cracovia gra dobry futbol, ale w pierwszych 30 minutach pozwoliliśmy się jej stłamsić. Potem było już dużo lepiej. Zagraliśmy agresywniej, a przede wszystkim byliśmy bliżej przeciwnika. Oczywiście także Dusan w bramce stanął na wysokości zadania - podsumował Wojtkowiak, który w sobotę świętował identyczny jubileusz jak Sławomir Peszko. Ich wspólną zasługą był 4. gol dla Lechii.
Zobacz jak Grzegorz Wojtkowiak ustalił wynik meczu na 4:2
Typowanie wyników
Jak typowano
36% | 255 typowań | Lech Poznań | |
23% | 168 typowań | REMIS | |
41% | 290 typowań | LECHIA Gdańsk |
Tabela po 23 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lechia Gdańsk | 23 | 14 | 4 | 5 | 39:27 | 46 |
2 | Jagiellonia Białystok | 23 | 13 | 3 | 7 | 42:26 | 42 |
3 | Lech Poznań | 23 | 12 | 5 | 6 | 38:19 | 41 |
4 | Legia Warszawa | 23 | 11 | 6 | 6 | 46:26 | 39 |
5 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 23 | 10 | 5 | 8 | 26:31 | 35 |
6 | Zagłębie Lubin | 22 | 9 | 7 | 6 | 30:24 | 34 |
7 | Wisła Kraków | 23 | 9 | 4 | 10 | 35:37 | 31 |
8 | Pogoń Szczecin | 23 | 7 | 9 | 7 | 34:32 | 30 |
9 | Arka Gdynia | 23 | 8 | 5 | 10 | 28:30 | 29 |
10 | Korona Kielce | 23 | 9 | 2 | 12 | 32:46 | 29 |
11 | Wisła Płock | 23 | 7 | 7 | 9 | 30:33 | 28 |
12 | Śląsk Wrocław | 23 | 6 | 8 | 9 | 22:32 | 26 |
13 | Cracovia | 23 | 5 | 10 | 8 | 33:32 | 25 |
14 | Ruch Chorzów | 23 | 8 | 2 | 13 | 33:39 | 22 |
15 | Piast Gliwice | 23 | 5 | 7 | 11 | 22:39 | 22 |
16 | Górnik Łęczna | 22 | 5 | 6 | 11 | 22:39 | 21 |
Wyniki 23 kolejki
- LECHIA GDAŃSK - Cracovia 4:2 (1:1)
- ARKA GDYNIA - Korona Kielce 4:1 (1:1)
- Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:3 (0:2)
- Wisła Płock - Zagłębie Lubin 2:1 (1:1)
- Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 3:1 (2:0)
- Górnik Łęczna - Piast Gliwice 1:0 (0:0)
- Legia Warszawa - Termalica Nieciecza 1:1 (1:1)
- Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Kluby sportowe
Opinie (142) 8 zablokowanych
-
2017-02-26 23:30
Lider Lechia Gdansk ma najwiecej ZWYCIESTW i najmniej przegranych!
dlatego jest Liderem i dlatego ma Wielka szanse na pierwsze Mistrzostwo Polski!a puchary ,to dodatek w pakiecie..!dlatego mam gdzies ja i wiekszosc Prawdziwych Lechistow,takich malkontentow co ciagle placza ,a teraz jeszcze pisza .ze rozjada naszych w Poznaniu,bo pyry wygraly trzy mecze z rzedu!przeczytajcie jeszcze raz moj tytol-kto Liderem jest,kto ma najwiecej zwyciestw,kto ma najmniej przegranych!kto jedzie do Poznania-LIDER LECHIA GDANSK!!!!!!A Poznianiacy choc graja bardzo dobrze,to tylko dlatego,ze jeszcze z nami nie grali..w tej rundfzie ,bo w poprzedniej wrocili z Ganska z zerowym dorobkiem.koniec kropka.
- 21 3
-
2017-02-27 05:33
Lider jedzie do Poznania po Zwycięstwo!
Ja wyżej ktoś wypunktowal,kto ma Najwięcej Zwyciestw,kto najmniej przegranych-Lechia Gdańsk! Przypomnę jeszcze,ze włączając sparingi i pierwsze mecze w tym roku w Ekstraklasie, to Lider bardzo dawno nie przegrał choćby meczu!ostatnio po wielu latach zremisowalismy w Poznaniu, dlatego mamy prawo myśleć o Zwycięstwie i kolejnych trzech punktach w drodze po Mistrza! A każdy prawdziwy kibic wie,ze na tym jednym meczu walka o najwyższe trofeum się nie kończy. Trzeba w każdym kolejnym meczu walczyć jak Lwy-Gdański Lwy,bo każdy będzie chciał urwać coś Liderowi! Kupować biletu na najbliższy mecz i na stadion,a nie przed kompem się rozczulac.Lechia nas potrzebuje!
- 17 4
-
2017-02-27 07:42
(2)
A gdzie jest Mila?
- 5 4
-
2017-02-27 08:42
Na treningu (1)
- 4 1
-
2017-02-27 08:55
w domu opieki
- 2 4
-
2017-02-27 08:01
(2)
Drużyna nawet najlepsza w ataku z taką obroną jak Lechia to nigdy nie wiadomo jak zagra!
- 11 3
-
2017-02-27 08:42
spójrz na tabele, i będziesz wiedział, jak gra. (1)
- 5 2
-
2017-02-27 08:53
debil z ciebie
- 2 3
-
2017-02-27 08:31
(1)
Czeka ich ciężki mecz w Poznaniu, ostatnio Lech wszystkim aplikuje 3 brameczki i do domu jak zdobędziemy tam remis to będzie sukces bo pyry są rozpędzone..mam nadzieję że będzie dobrze
- 3 6
-
2017-02-27 08:43
my aplikujemy 4
- 7 1
-
2017-02-27 08:33
Lechia mistrzem ? To będzie trudne . (2)
Szanse Lechii na sukces w meczu z Lechem w Poznaniu są bliskie zera . Linia obrony Lechii to dramat , a na dodatek najlepszy z obrońców Maloca nie będzie mógł zagrać w Poznaniu . Poza tym Krasic jest zupełnie bez formy i nie rozumiem , po co trener wstawia go do pierwszej jedenastki . Lech ma młodych i szybkich zawodników , których 30-latkowie z Lechii ( Krasic , Wawrzyniak , Flavio ) nie będą w stanie dogonić . Poza tym spodziewam się , że trener Nowak przyjmie totalnie defensywną taktykę na ten mecz i pod bramką Lechii przez 90 minut będzie się odbywać obrona Częstochowy . Lechia nie radziła sobie na wyjeździe w meczu z Brukbetem , więc tym bardziej nie poradzi sobie z Lechem , który jest obecnie najgroźniejszym zespołem w ekstraklasie.
- 4 14
-
2017-02-27 08:43
śmierdzisz śledziem
- 4 2
-
2017-02-27 08:59
Zawsze się znajdą takie marudy, że wszystko źle a tu tymczasem zaliczamy najlepszy sezon w historii. Jesteśmy nie bez powodu liderem tabeli. Oczywiście w Poznaniu czeka nas jeden z najtrudniejszych meczy, ale pisać od razu, że szanse na wygraną "bliskie zera"? Albo jakiś patologiczny pesymista to pisał albo z Arki.
- 4 1
-
2017-02-27 08:37
I tak Lechia nie zdobędzie mistrzostwa (1)
Niestety
- 5 12
-
2017-02-27 09:00
To co na razie wiadomo to jest to, że Arce nie grozi zdobycie mistrzostwa (bardziej spadek prawdopodobny). Póki co Lechia ma spore szanse na wygranie ligi.
- 7 0
-
2017-02-27 08:47
Lechia ciągle gra przeciętnie.
Potencjał jest tak duży, że i tak często wygrywa, ale gra pozostawia wiele do życzenia. Nie może być tak, że bramkarz jest najlepszym zawodnikiem w każdym spotkaniu. Mecze Lechii wyglądają tak, że zawsze może przegrać 3 bramkami. To po prostu nie wypada drużynie myślącej na serio o MP i pucharach.
- 4 4
-
2017-02-27 08:56
Najsłabszy to Nowak i obrona - wszystko do wymiany (1)
- 2 15
-
2017-02-27 09:01
Nowak zasługuje na zaufanie. Świetny trener.
- 7 1
-
2017-02-27 08:57
Lechia zostanie w Poznaniu rozgromiona!!!! (1)
Tam Lech pokaże klasę , a jego napastnicy naładują furę bramek. Lechia nie ma stylu i nie potrafi grać na wyjeździe. Nie wiadomo z jakiego powodu zawodnicy są zagubieni i przestraszeni.
- 6 14
-
2017-02-27 09:02
Nie piszemy tu o Arce. Zajmijcie się swoimi problemami.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.