- 1 Arka współpracuje z SI. Chce budować (11 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (5 opinii)
- 3 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (23 opinie)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 5 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 6 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (41 opinii)
Gdy Lechii brak skuteczności, reszta nieważna
Lechia Gdańsk
- Mówiłem, że muszą nas cechować trzy rzeczy: skuteczność, efektywność i efektowność, ale dokładnie w tej kolejności. Podczas ostatniego spotkania i nie tylko, zawiódł punkt numer jeden, dlatego pozostałe nie miały już znaczenia - uważa Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk, która wraca do rozgrywek ekstraklasy po trzech porażkach z rzędu. Właśnie nad poprawą wykorzystywania okazji bramkowych, a także lepszymi zachowaniami w obronie biało-zieloni pracowali głównie podczas ligowej przerwy. Efekt ma być widoczny w niedzielę o godzinie 18, gdy Letnicy stawi się Zagłębie Lubin.
SPRAWDŹ, GDZIE W WEEKEND WYBRAĆ SIĘ NA MECZ PIŁKI NOŻNEJ W TRÓJMIEŚCIE
Piłkarze Lechii w trakcie przerwy reprezentacyjnej starali się głównie wyciągnąć wnioski po trzech porażkach z rzędu, a następnie szybko zapomnieć o meczach z Lechem Poznań, Ruchem Chorzów i Legią Warszawa.
BRAMKARZ MIĘDZY LECHIĄ, SERBIĄ A TORINO
- Staraliśmy się poprawić to, co u nas zawodzi. Chodziło głównie o koncentrację i rzeczy zdarzające się przy utratach bramek. Z reszta sobie radzimy. Nie zmieniam planu przygotowań po trzech porażkach. Przed Legią mówiłem, że muszą nas cechować trzy rzeczy: skuteczność, efektywność i efektowność, ale dokładnie w tej kolejności. Podczas ostatniego spotkania i nie tylko, zawiódł punkt numer jeden, dlatego pozostałe nie miały już znaczenia. Po strzeleniu bramki jesteśmy innym zespołem, niż ten, który stara się gonić przeciwnika. Zbyt łatwo tracimy gola, a później jest nam trudno wrócić do wymaganej dyspozycji - mówi Piotr Nowak, szkoleniowiec Lechii.
O CO GRAJĄ PIŁKARZE PO PRZERWIE LIGOWEJ?
Słabsza forma biało-zielonych łączona jest głównie z gorszą dyspozycją lidera środka pola Milosa Krasicia, czy lidera defensywy Mario Malocy. Pierwszy z nich nie ukrywał przed starciem z Legią, że nie jest zadowolony ze swojej formy. Nie błysnął także w meczu z mistrzem Polski. W nim błędy na wagę utraty goli popełnił Maloca, bez którego jednak nie padłaby jedyna bramka dla Lechii.
MILOS KRASIĆ PRZYZNAJE: NIE JEST WESOŁO
- Nie możemy zarzucić Malocy czy Krasiciowi, że im się nie chce. Każdy mecz jest inny. Możemy spekulować i gdybać dlaczego tak jest, ale nie wiemy jak będzie. Jeśli nie widziałbym zaangażowania w czasie treningu, to z pewnością Milosowi i wielu innym piłkarzom zwróciłbym na to uwagę. Tak jak mówiłem na początku sezonu, wymagam więcej od piłkarzy niż w poprzednich rozgrywkach, a oni muszę się do tego dostosować - twierdzi Nowak.
Szkoleniowiec wciąż wierzy, że drużyna poradzi sobie sama. Dlatego też, poza rozmowami z piłkarzami, nie planuje wdrożyć dodatkowych środków pomocy, w postaci np. rozmowy z psychologiem sportowym.
- Mario na pewno przeżył ostatnie tygodnie i mecz z Legią, ale jesteśmy facetami i musimy sobie z tym radzić. Mieliśmy kilka spotkań pod kątem psychologicznym. Trzeba umieć rozmawiać kiedy jest nieciekawy czas, ponieważ to pobudza każdego z naszych piłkarzy. Słowa pochwały dla drużyny, że potrafią wspierać kolegę siedzącego tuż obok w szatni. To nie jest tylko poklepywanie po plecach, ale także mobilizacja w trakcie treningu. Jeśli chodzi o psychologa, to nie przewidujemy takich rzeczy - dodaje Nowak.
W OSTATNIM MECZU LIGOWYM LECHIA ULEGŁA LEGII 1:2 PRZY PONAD 37 TYS. WIDZÓW NA STADIONIE ENERGA GDAŃSK
Problemem wydaje się także to, że w ostatnich spotkaniach niewiele dawali piłkarze wpuszczani przez szkoleniowca z ławki rezerwowych. Jak to robić pokazał m.in. Michał Kucharczyk. Napastnik Legii pojawił się na murawie Stadionu Energa Gdańsk w drugiej połowie i strzelił dwa gole dając swojej drużynie zwycięstwo 2:1.
- Nie ma wątpliwości, że po to są zmiany, aby coś wniosły. Wiele meczów przesądziliśmy na swoją korzyść dzięki piłkarzom z ławki rezerwowych. A w ostatnim meczu, gdyby Rafał Wolski strzelił 10 cm w inną stronę, później Marco i Flavio Paixao wykorzystali swojej szanse, to teraz nikt nie mówiłby o Kucharczyku - uważa Nowak.
Przed niedzielnym starciem z Zagłębiem Lubin w Gdańsku, szkoleniowiec biało-zielonych nie może korzystać z trzech piłkarzy. Sławomir Peszko i tak jest jeszcze zawieszony w dwóch meczach po incydencie ze starcia z Lechem Poznań, ale dwóch pozostałych mogło powalczyć o podstawowy skład.
SŁAWOMIR PESZKO WSZEDŁ DO GRY W KOŃCÓWCE MECZU CZARNOGÓRA - POLSKA
- Michał Mak miał grypę żołądkową, Sławek Peszko po środowym treningu się nam rozchorował, infekcję złapał również Gino van Kessel. Jest taka pogoda, że musimy uważać na choroby. Ale trudno tego uniknąć, jak w przypadku Gino, który podczas przerwy reprezentacyjnej zmieniał klimat. W tym momencie cała trójka nie jest do mojej dyspozycji na niedzielny mecz - mówi Nowak.
PIOTR WIŚNIEWSKI I BARTOSZ PAWŁOWSKI KANDYDATAMI DO ATAKU LECHII
Do treningów wrócił za to Bartłomiej Pawłowski. Po raz ostatni widzieliśmy tego pomocnika na boisku 5 listopada, kiedy zagrał3 minuty w meczu z Pogonią Szczecin. Łącznie w tym sezonie wystąpił przez 84 min. w sześciu starciach ekstraklasowych.
- Bartek trenuje z nami już od jakiegoś czasu. Dlatego go nie skreślam jeżeli chodzi o mecz z Zagłębiem. Jeżeli piłkarz jest przygotowany i potrafi spożytkować czas na dobry trening, to musi być brany pod uwagę przy ustalaniu składu meczowego - kończy Nowak.
Typowanie wyników
Jak typowano
88% | 507 typowań | LECHIA Gdańsk | |
7% | 44 typowania | REMIS | |
5% | 27 typowań | Zagłębie Lubin |
Kluby sportowe
Opinie (49) 7 zablokowanych
-
2017-03-31 20:49
Zielone ile razy polozycie sie na murawie przeciwko Zaglebiu godz 18.00 /karny z kapelusza/
- 3 1
-
2017-03-31 23:44
Nowak bredzi jak Wałęsa (4)
dla niego skuteczność i efektywność to dwie różne sprawy.
- 8 5
-
2017-04-01 08:02
(1)
I dostałeś minusa. Pewnie to Nowak.
- 2 1
-
2017-04-01 09:55
dostał minusa bo bredzi jak potłuczony
- 1 1
-
2017-04-01 10:05
odp.......się od Wałęsy (1)
- 1 2
-
2017-04-01 12:28
Bronisz zaganiacza?
- 1 0
-
2017-04-01 09:03
idziemy na rekord frekwencji (1)
Reszta to lipa ...
- 1 0
-
2017-04-01 12:39
Taaaa w d*pe se rekord zalicz.
- 1 0
-
2017-04-01 09:55
"Jest taka pogoda, że musimy uważać na choroby." (1)
Nie można szczepić tych piłkarzy? Szczepionka przeciw grypie kosztuje coś koło 30 zł, a ci piłkarze zarabiają po kilkadziesiąt tys. zł - ile klub traci na tym, że nie mogą grać? Pomijam to, że profesjonalny piłkarz sam mógłby o swoje zdrowie też zadbać...
- 1 1
-
2017-04-01 11:05
Nowak jest zagubiony, wyszło szydło z worka !
- 3 0
-
2017-04-01 10:08
Kiedy zagracie pożegnalny mecz dla Mili i kilku innych emerytów to dajcie znać na pewno przyjdę (1)
- 5 1
-
2017-04-01 15:00
Najpierw pożegnalny dla Nowaka. To jest najważniejsze dla Lechii.
- 1 0
-
2017-04-01 12:38
Nowak ... zacznij ich gonic a nie po d*pach calowac i mowi bylo ok, zabraklo 3 punktow.
- 1 0
-
2017-04-01 14:52
Będzie kolejna klapa a po niej następne, jak długo ten śmieszny człowieczek będzie trenerem Lechii.
I nawet przypadkowa bramka, gdyz wypracować jej nie potrafią, nic tu nie pomoże.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.