- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (57 opinii) LIVE!
- 2 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (37 opinii)
- 3 Awizowane składy: PSŻ - Wybrzeże (70 opinii)
- 4 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (252 opinie)
- 5 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (36 opinii)
- 6 Trefl gotowy na play-off, a potem Europę (2 opinie)
Lechia sprzedała Borysiuka do Legii
Lechia Gdańsk
Lechia osiągnęła porozumienie z Legią w sprawie Ariela Borysiuka. Defensywny pomocnik związał się ze stołeczną drużyną na 3,5 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Gdański klub zapewnia, że zyska na tym transferze więcej niż wydał na zakup tego gracza z Kaiserslautern, ale odmawia podania, ile zarobił. Natomiast we Wrocławiu kłopoty ma Flavio Paixao. Po ujawnieniu, że Portugalczyk popisał umowę z biąło-zielonymi, który ma wejść w życie 1 lipca, Śląsk przesunął napastnika do rezerw.
W Legii Warszawa Ariel Borysiuk występował od 2007 do 2011 roku, rozgrywając w jej barwach 132 spotkania. W wieku 20 lat przeniósł się do niemieckiego Kaiserslautern, a następnie występował na wypożyczeniu w rosyjskiej Wołdze Niżni Nowogród. Stamtąd w czerwcu 2014 trafił do Lechii Gdańsk, w której zapracował sobie na miano jednego z liderów zespołu, a także na powołania do reprezentacji Polski.
ARIEL BORYSIUK KANDYDATEM DO TYTUŁU LIGOWCA ROKU W TRÓJMIEŚCIE
Latem Borysiuk przedłużył kontrakt z biało-zielonymi do 2020 roku, a jesienią utrzymywał równą i wysoką formę. Pomocnik swoimi występami przykuł ponownie uwagę Legii. "Wojskowi" złożyli ofertę kupna zawodnika, a Lechia wyraziła zgodę na testy medyczne. Pomocnik przeszedł ja pomyślnie w poniedziałek, a wieczorem związał się ze stołecznym klubem 3,5-letnim kontraktem. Wicemistrzom Polski spieszyło się, gdyż chcą, aby reprezentacyjny pomocnik dołączyć do zespołu trenującego na zgrupowaniu na Malcie.
BORYSIUK I MAKUSZEWSKI W LECHII DO 2020 ROKU
- Nie ma co ukrywać, że Legia zawsze była w moim sercu. Gdy wróciłem tu pierwszy raz z Lechią, ono zabiło o wiele mocniej. Kiedy zgłosiła się po mnie Legia, nie miałem prawa odmówić. Tu czuję się jak w domu i ten klub będzie miał mój szacunek na zawsze - powiedział Borysiuk dla oficjalnej stronie Legii po podpisaniu kontraktu.
Kluby nie poinformowały, na jaką kwotę opiewała transakcja. Lechia przyznała jedynie, iż oferta Legii była na tyle "atrakcyjna" i "satysfakcjonująca z finansowego punktu widzenia", że biało-zieloni zdecydowali się sprzedać piłkarza. Nieoficjalnie pojawia się kwota pół miliona euro odstępnego.
Może za jakiś czas dowiemy się, na ile wyceniono ten transfer oficjalnie. Na przykład dopiero teraz gdański klub podał, że za pozyskanie Borysiuka z Kaiserslautern zapłacić łącznie 200 tys. euro, choć niemieckie media podawały kwotę nawet trzykrotnie wyższą.
Przypomnijmy, że latem 2014 najpierw Lechia podpisała z niemieckim klubem umowę wypożyczenia, a w kwietniu 2014 zdecydowała się na transfer definitywny. Z gdańskim klubem piłkarz miał łącznie aż trzy umowy. Pierwszą na okres wypożyczenia i sezon 2014/15, kolejną do 30 czerwca 2018, a ostatnią do 30 czerwca 2020 roku.
Na Borysiuku ofensywa transferowa Legii, zmierzająca m.in. do osłabienia krajowych rywali, zapewne się nie skończy. Wicemistrzowie Polski szukają kolejnych wzmocnień, w tym m.in. na pozycję skrzydłowego. Według naszych informacji Legia, która jeszcze jesienią ściągnęła już z Lechii Stojana Vranjesa, ma także chrapkę na Michała Maka. Rzecznik Lechii, a także menedżer piłkarza Daniel Weber nie potwierdzili na razie, by wpłynęła oficjalna w tej sprawie.
Wcześniej stołeczny klub interesował się Maciejem Makuszewskim, który podobnie jak Borysiuk jest piłkarzem z menedżerskiej "stajni" Mariusza Piekarskiego i również jesienią przedłużył kontrakt w Gdańsku do 2020 roku.
LECHIA ZATRUDNIŁA PORTUGALSKICH BLIŹNIAKÓW
Lechia także stara się wzmacniać. Potwierdzeni do gry są bramkarz Vanja Milinković-Savić i napastnik Marco Paixao. Czyynione są starania, aby do zespołu dołączył już także bliźniak tego drugiego, Flavio Paixao.
Piłkarz, który może grać zarówno jako napastnik jak i w pomocy, podpisał kontrakt z Lechią od 1 lipca. Do tego czasu pozostanie zawodnikiem Śląska, o ile kluby wspólnie nie postanowią inaczej. Póki co we Wrocławiu nie zamierzają ogrywać zawodnika na następny sezon dla Gdańska. Paixao właśnie został przesunięty do III-ligowych rezerw.
- Wiem, że klub z Gdańska będzie się starał, by Flavio zagrał dla niego już na wiosnę. Dla wrocławian taki obrót sprawy byłby ostatnią okazją, by coś jeszcze zarobić na zawodniku. Ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii zależy jednak wyłącznie od ustaleń pomiędzy Śląskiem a Lechią - zdradził nam Weber, który jest menedżerem również obu braci Paixao.
Do Lechii nie wróci Donatas Kazlauskas, który ma z klubem kontrakt ważny jeszcze przez 2 lata. Skrzydłowy po kiepskim pół roku na wypożyczeniu do Olimpii Grudziądz (tylko 3 mecze w I lidze), stawił się na treningu Atlantasu Kłajpeda, trzeciej drużyny Litwy. To w tym klubie grał, nim związał się z biało-zielonymi.
Przybyli: Flavio Paixao (pozycja napastnik/skrzydłowy, paszport Portugalia, ostatni klub Śląsk Wrocław, wolny transfer 1 lipca, kontrakt w Lechii do 30.06.2018), Marko Paixao (napastnik, Portugalia, Sparta Praga/Czechy, wolny transfer, kontrakt w Lechii do 30.06.2018), Vanja Milinković-Savić (bramkarz, Serbia, Manchester United/Anglia, wolny transfer, kontrakt 30.06.2020)
Mogą przyjść: Maciej Sadlok (obrońca, Wisła Kraków), Piotr Nowak (pierwszy trener, dyrektor techniczny dyrektor techniczny reprezentacji Antigua i Barbuda)
Odeszli: Ariel Borysiuk (pomocnik, Legia Warszawa, transfer definitywny), Bruno Nazario (pomocnik, Brazylia, skrócone wypożyczenie z Hoffenheim/Niemcy, wypożyczenie do Cruzeiro/Brazylia do 31.12.2016), Rudinilson (obrońca, Gwinea Bissau), Mateusz Bąk (bramkarz) - obaj przesunięci do rezerw
Mogą odejść: Grzegorz Kuświk (napastnik) - wypożyczenie, Neven Marković (obrońca, Serbia) - rozwiązanie kontraktu lub wypożyczenie
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
Kluby sportowe
Opinie (310) 6 zablokowanych
-
2016-01-11 12:22
Cała Polska się z Was śmieje
Pytanko ,to jest prywatne czy miejskie ? Na jakich zasadach to działa że współfinansowało miasto ?Jak to jest rozliczane ? Kto to pilnuje? Co można jeszcze w tej pralni wyprać? .Kiedy się cwaniacy ulotnią zostawiając cały ten b...? (biznes)
- 25 16
-
2016-01-11 12:25
Ja pitole
Oddają 25 latka ,który trzyma ten zespół,a biorą dwóch zdechłych kopaczy na emeryturze.Masakra,za sezon lub dwa Lechia to będzie tylko napis na dropsie.
Gratulacje dla zarządu,szkoda że nie wystawili całego zespołu wczoraj na licytacji dla WOŚP-u-byłoby szybciej i taniej na rozbicie drużyny- 44 12
-
2016-01-11 12:25
Najlepsze to ,że w rozliczeniu Legła chce oddać Szwocha i Kucharczyka...
- 9 29
-
2016-01-11 12:26
Mnie tez na stadionie nie zobacza.
- 37 12
-
2016-01-11 12:28
Bojkot....
Mam g*wno do gadania itd ale jeżeli okaże się to kolejnym przekretem na kasę to należy się chyba zastanowić nad jakimiś bojkotem.Inaczej tych cwaniakow się nie
pozbedziemy a dłużej czekać nie możemy.- 33 14
-
2016-01-11 12:29
Ja tez odpuszczę sobie lechie jak go sprzedadza
- 36 10
-
2016-01-11 12:31
hmm to jest polityka kadrowa klubu...
sciagaja odrzewane kotlety co swoje 5 min maja juz za soba a oddaja perspektywicznych zawodnikow, gdzie tu sens i logika??? ja wysiadam z tego statku...
- 36 3
-
2016-01-11 12:34
Około 10000 kibiców na tak duże miasto i okolice. (4)
To bardzo mało ,przy dobrej drużynie to powinny być tłumy przy kasach.Ale to musi być zespół.
- 27 7
-
2016-01-11 12:49
(2)
takie są realia w Polsce kolego. Spójrz sobie na liczbę kibiców w 4-krotnie bardziej zaludnionej Warszawie, której klub w dodatku odnosi sukcesy.
- 11 1
-
2016-01-11 22:05
(1)
przepraszam a jakie sukcesy odnosi legia? to ze zdobędzie mistrza raz na 2 lata?
w europie tylko bęcki!
nie łudźmy się polska ekstraklasa to nie piłka!
Prawdziwe granie zaczyna się w bundeslidze, ME, MŚ, LM......
polska liga przy tym to nic nie znaczące dno!- 2 2
-
2016-01-11 23:09
no w sumie fakt, Mistrz Polski to żaden skuces. Walić tam te niby sukcesy Legii, majstry i puchary Lechii co roku to jest dopiero coś!!
- 1 0
-
2016-01-11 14:33
To prawda u nas nie liczą się wyniki w lidze tylko komis piłkarski. Ludzi przyszło by o wiele więcej i tłumy by były gdyby cała organizacja i związane z tym transfery były robione pod faktyczne potrzeby ligowe. Nie oszukujmy się piłkarzy zawsze mieliśmy dobrych i powinniśmy być mocną, wysoko zajmującą pozycję Lechią, a w chwili obecnej jesteśmy dobrym zapleczem na rehabilitację piłkarzy i rynkiem żywym towarem piłkarskim.
- 4 1
-
2016-01-11 12:42
Spokojnie, (2)
to jest prawo Właściciela robienia kasy (szkoda tylko, że kosztem sponsorów i kibiców).
- 22 5
-
2016-01-11 13:56
Pieniądze z miejskiego budżetu ?
To się wszystko rozliczy tylko powoli.
- 2 2
-
2016-01-11 22:55
Prawo prawem, ale właściciel Pan Wenzke ( nie wiem czy dobrze piszę)pewnie wyłożył kasę na wykup Borysiuka z niemieckiego klubu za 600000 a sprzedaje do Legii za 500000 tak podaje portal 90 MinutMyślisz ze jak ktoś jest w miarę bogaty to 100000 wyrzuca w błoto?Ten właściciel powinien przyjrzeć się panom z zarządu ( 3 osoby) jakie robią interesy .
- 1 0
-
2016-01-11 12:47
ruch w ineresie jest...
- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.