• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po zwycięstwie w Mielcu wyjazd do Łodzi

jag.
12 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Byłe siatkarki Stali: Eleonora Dziękiewicz (na zdjęciu) oraz Dorota Wilk gnębiły mielczanki zagrywkami. Byłe siatkarki Stali: Eleonora Dziękiewicz (na zdjęciu) oraz Dorota Wilk gnębiły mielczanki zagrywkami.

W ostatnim meczu rundy zasadniczej siatkarki Atomu Trefla odniosły piętnaste zwycięstwo w PlusLidze, wygrywając na wyjeździe ze Stalą Mielec 3:1 (25:15, 21:25, 25:12, 25:19), popisując się aż 23 blokami. Sopocianki do play-off przystąpią z drugim numerem rozstawienia. Ich pierwszym rywalem będzie siódma drużyna tabeli - Budowlani Łódź. Inauguracja tej rywalizacja zaplanowana jest już na najbliższy wtorek o godzinie 18.00 na parkiecie rywalek

.

STAL: Szpak, Babicz zdobyła 16 punktów, Pycia 5, Liliom 6, Wilczyńska 10, Kandora 6 oraz Szymańska, Kociova 6, Pykosz 2

ATOM TREFL: Wilk 6, Sieczka 19, Tokarska 16, Konieczna 17, Hodge 11, Dziękiewicz 11, Saad (libero) oraz Maj, Bełcik, Ssuschke-Voigt

Kibice oceniają



Do Mielca sopocianki przyjechały prosto z meczu w Lidze Mistrzyń z Baku (przeczytaj relację), a "12" dopełniła Dorota Wilk, która do Azerbejdżanu nie pojechała z powodu braku wizy. Dla naszej drużyny wynik spotkania nie miał już większego znaczenia, gdyż dzień wcześniej zespół Banku BPS Muszynianki zapewnił siebie pierwsze miejsce, a tym samym Atom Trefl nie mógł poprawić drugiej lokaty.

Natomiast miała o co walczyć Stal. W przypadku wygranej 3:0 gospodynie awansowałby na 9. miejsce, a tym samym byłby w lepszej pozycji wyjściowej w drugiej fazie, gdy zmierzą się z AZS Białystok. Natomiast zwycięstwo 3:1 sprawiłoby, że Stal i AZS mieliby identyczny bilans punktowy oraz w setach, a wówczas o kolejności decydowałby stosunek małych punktów z całego sezonu.

Jednak kalkulatory nie były potrzebne. Alessandro Chiappini na tych pozycjach, na których mógł oszczędzał podstawowe zawodniczki (Glass, Kożuch, Sssuchke-Voigt, Maj), a mimo to jego podopieczne od początku podyktowały swoje warunki gry i jedynie same są sobie winne, że nie skończyły gry w trzech setach. Rywalki też mają bowiem kłopoty kadrowe i na mecz zmobilizowały tylko dziewięć zawodniczek.

Praktycznie już pierwszą partią niebiesko-zielone sprawiły, że zmian w klasyfikacji na jej dole nie było. Nie tylko wygrały seta, ale uczyniły to z 10 punktami przewagi, co ostatecznie pogrążyło mielczanki, które już przed meczem miały gorszy bilans w tym elemencie od akademiczek z Białegostoku.

W pierwszym secie gospodynie pogrążyła ta siatkarka, która latem zmieniła właśnie Mielec na Sopot. Wilk opuściła pole zagrywki, gdy Atom Trefl prowadził już 13:3! Co prawda Dorota popisała się tylko jednym asem serwisowym, ale po kłopotach z przyjęciem rywalek w bloku mogła wykazać się Maja Tokarska. Środkowa w tym elemencie zdobyła cztery punkty, dwa kolejne dołożyła w ataku i po inauguracyjnej partii była najskuteczniejszą siatkarką meczu.

Stal nie miała większych szans, gdyż nie radziła sobie w ataku. Średnio udany było co czwarte zbicie gospodyń. Aż sześciokrotnie były one blokowane, a pięciokrotnie uderzały w aut. Atom Trefl poprawił wynik na 21:10, a piłki setowe miał od 24:13.

W drugi secie gospodynie zmieniły rozgrywającą, do gry weszła Marta Szymańska. 26-latka jest wychowanką gdyńskiego Trefla, a i w tym sopockim grała w sezonie 2009/10.

Wydawało się, że Stal postawiła się tylko do pierwszej przerwy technicznej, gdy gra obfitowała w walkę punkt za punkt, a set i tak rozstrzygnie się w jednym ustawieniu. Sopocianki zdobyły siedem punktów z rzędu, zmieniając niekorzystny wynik 9:10 i na drugą przerwę techniczną zeszły z prowadzeniem 16:10. Tym razem na zagrywce była Eleonora Dziękiewicz, która mielecką halę zna bardzo dobrze. W latach 2000-03 środkowa była wszak siatkarką Stali.

Niestety, wysoka przewaga i minuta spędzona poza parkietem rozkojarzyły "atomówki". Na dobre stanęły przy wyniku 19:14. Sześć kolejnych punktów zapisano na korzyść Stali! Sopocianki zdołały wyrównać na 20:20 i znów oddały cztery następne punkty. nie pomogły zmiany, wprowadzenie do gry Izabeli BełcikCoriny Sssuschke-Voigt.

Potem sopocianki było tylko stać na to, aby obronić jedną piłkę setową. Bohaterką drugiej odsłony gry okazała się siostra... Doroty Wilk - Agata, która po wyjściu za mąż gra pod nazwiskiem Babicz. Przyjmująca w tej partii zdobyła aż osiem punktów.

Autor powiedzenia "kobieta zmienną jest" nie wymyślił jego zapewne na meczu siatkówki, ale panie zmagające się na parkiecie w Mielcu robiły wszystko, aby udowodnić jego prawdziwość. Trzeci set był jeszcze bardziej jednostronny niż pierwszy. Atom Trefl rozpoczął od 3:0, następnie z 5:3 poprawił na 10:3, a 12 punktów przewagi miał już przy 20:8. Znów kluczowa była zagrywka, a wprawiały się w niej Dziękiewicz (aż 10 serwisów w tej partii) i Wilk (9). Liczba punktowych bloków wzrosła zaś do 15, a osiem z nich należało do Tokarskiej.

Natomiast czwarty set wróżył powtórkę z drugiej części meczu. Atom Trefl na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:3, ale przy 10:10 był już remis. Stan równowagi trwał do 15:15. Dopiero po drugiej przerwie technicznej sopocianki pokazały, że nie zamierzają przedłużać meczu o tie-breaka. Od 19:17 Atom Trefl zdobył pięć punktów tracąc tylko jeden, a spotkanie zakończył za drugim matchballem.

Sześć punktów w tym secie zdobyła Ewelina Sieczka, która tym samym została najskuteczniejszą zawodniczką meczu. Sopocka przyjmująca tego dnia była wyraźnie na fali wznoszącej, gdyż w dwóch pierwszych setach miała po cztery punktowe zagrania, w trzeciej pięć.

Jednak tytuł MVP odebrała Tokarska. Maja dokonała rzadkiej sztuki. W Mielcu zaliczyła aż 10 punktowych bloków! Cała drużyna Stali miała ich dziewięć.

Tabela po 18 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny Punkty
1 Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 18 15 3 48:14 45
2 Atom Trefl Sopot 18 15 3 46:20 43
3 MKS Dąbrowa Górnicza 18 12 6 40:27 34
4 Aluprof Bielsko-Biała 18 12 6 40:33 33
5 Pałac Bydgoszcz 18 8 10 35:35 26
6 PTPS Piła 18 7 11 30:40 22
7 Budowlani Łódź 18 7 11 31:38 21
8 Impel Gwardia Wrocław 18 6 12 29:40 21
9 AZS Białystok 18 5 13 21:45 14
10 Stal Mielec 18 3 15 20:48 11
Tabela wprowadzona: 2012-02-12


Pozostałe wyniki 18. kolejki:
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - AZS Białystok 3:0 (25:18, 26:24, 25:18), Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Budowlani Łódź 3:1 (25:17, 25:20, 20:25, 25:22), PTPS Piła - Impel Gwardia Wrocław 3:2 (25:14, 25:16, 16:25, 21:25, 15:9), Pałac Bydgoszcz - Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (25:21, 21:25, 26:28, 18:25).

W pierwszej rundzie play-off Atom Trefl zmierzy się z Budowlanymi Łódź. W rundzie zasadniczej sopocianki dwukrotnie wygrały po 3:1 (przeczytaj relację z wyjazdu oraz przeczytaj relację z meczu u siebie).

Rywalizacja do dwóch wygranych rozpocznie się w Łodzi. W piątek, a gdy zajdzie taka potrzeba to i w sobotę, drużyny zmierzą się w Hali 100-lecia, bo Erga Arena wynajęta jest dla potrzeb... rajdu samochodowego.

W pozostałych parach ćwierćfinałowych play-off zmierzą się:
Bank BPS Muszynianka Fakro - Impel Gwardia Wrocław
Tauron MKS - Piła
Aluprof - Pałac
jag.

Kluby sportowe

Opinie (36) 3 zablokowane

  • Organizacyjne kuriozum

    Siatkarki Atomu Trefla przyjechały na mecz ligowy do Mielca bez ważnych badań lekarskich.Podobno zagubiono książeczki,ale maja się znaleźć i będą przedstawione w PZPS. Bałagan nieprawdopodobny. Dziwne, ze sędziowie je dopuścili do gry a i tak grozi walkower 3:0 dla Mielca jeżeli się tamtejsi działacze uprą. Oj ciężka była ta podróż z Baku dla kierownictwa drużyny /tutaj trener nic nie jest winien/. Widocznie gospodarze zadowoleni ze zwycięstwa okazali się nadzwyczajnie gościnni.

    • 0 1

  • Kiedy jakieś konkretne info o sytuacji w klubie ?

    Czy jutro zagrają w 12 czy może np. tylko w 8 ?

    • 6 1

  • Przeczytajcie! Coraz większa parodia !

    "Niewykluczone jednak, że wynik 3:1 dla Atomu ulegnier30; zmianie. Bo drużyna ta nie mogła przedstawić wszystkich dokumentów uprawniających ją do gry w tym meczu. Zaginęły gdzieś w drodze z Baku, gdzie sopocianki grały mecz Ligi Mistrzyń. Jeśli dokumenty się nie znajdą w ciągu doby to wszystko jeszcze będzie możliwe, nawet walkower dla Stali. Działacze Atomu jednak zapewniają, że dokumenty na czas dotrą."
    Info za stroną hej.mielec.pl

    • 6 1

  • Dostały wreszcie dziewczyny jakieś pieniądze czy nie ?

    Bo to jest najważniejsza teraz sprawa interesująca kibiców a nie opis meczu o pietruszkę.

    • 6 1

  • Brawo Maja (3)

    w bloku jesteś najlepsza w Polsce
    gdyby Ciapek Cię wcześniej wpuścił w baku ćwierćfinał Ligi Mistrzów byłby NASZ!!!

    • 21 6

    • (2)

      akurat w Baku to Maja blokami się nie popisała

      • 7 4

      • bo mało grała (1)

        trzeba było postawić na Maję i Lenę a nie sabotażystkę ssuschke
        no i Bełcik na rozegraniu
        końcówka czwartego seta i baku nie mogło przejść przez blok

        • 2 10

        • no, nie mogło

          jakieś 3 piłki z rzędu a potem już d...

          • 2 0

  • (8)

    mecz jak mecz ale moze cieszyc rozklad atakow zdecydowanie lepszy jak przy rozegraniu glass! Szkoda tylko ze ciapek jest slepy i nie zrozumie tego co jest w siatkowce wazne!

    • 3 8

    • Mruk, ale zerknij z kim one grały (7)

      Zobacz, że one grały z ostatnią stalą, która grała 9 zawodniczek. Ten mecz jeżeli byłby na dobrym poziomie powinien się zakończyć 3:0 i to dobitne 3:0. Heh to pokazuje, że bez 3 zawodniczek w cale tak dobrze nie gramy.

      • 6 3

      • (6)

        Ważne są też inne aspekty. Długa wyprawa mecz o pietruszkę itd. Nie to jest istotne! Rozkład był inny bo była inna rozgrywająca! Sprawdź rozkład z pierwszego seta z Azerbejdżanu a z innymi! Pierwszy set dobra gra a potem powrót do starego! Glass nie wytrzymuje psychicznie gry o stawkę i stąd tyle błędów w taktyce! Następny przykład to PP! Mecz o stawkę i Glass się pogubila! Brak trenera i rozgrywającej = porażka w meczach o stawkę!

        • 3 5

        • mhm (5)

          Nie wiem czy nie wytrzymuje? Jak Amerykanki wygrały WGP, 1 rozgrywającą była właśnie Glass i wytrzymała wtedy psychicznie finał Brazylia- USA a przypominam że Brazylijki to o wiele bardziej wymagający przeciwnik niż takie Baku. Aczkolwiek zgadzam się ze ona w tamtym meczu grała źle,robiła minę do złej gry, ale widać było że coś z nią dzieje się niedobrego. Ale ja mam swoją opinie na ten temat czemu Wilk dostaje mniej szans. Po 1 - Glass jest bardziej doświadczona i powinna być lepsza, chodzi mi tutaj o ogranie międzynarodowe itp. Wilk np. w kadrze Polski nie grała i się na to nie zanosi. Po 2 Glass trenuje że tak powiem na treningach w 1 szóstce - chodzi mi o to że jak są treningi to się dzieli zawodniczki na 2 drużyny i grają przeciwko sobie - więc Glass gra razem z 6 meczową, oprócz tego jest 1 rozgrywającą i już rozumie się z dziewczynami, a jak gra Wilk to zauważ że wtedy nie ma na boisku ani Ssuschke ani Kożuch, i jeżeli sytuacja na to pozwalała nie było też Hodge, wiec w sumie nie wiemy jak Wilk by sobie poradziła z wystawami do tych zawodniczek bo nie miała na to szansy, a w takim wypadku wystawić niepewną zawodniczkę w ważnym meczu było by strzeleniem sobie w łeb. Nie mówie że Glass gra super bo wiemy co w Baku było ale nie wiem też czy po takim czasie wstawienie Wilk jest dobrym pomysłem.

          • 5 2

          • Co do gry z team -ie USA. (2)

            Tam Glass miała dużo większy komfort rozegrania. Po pierwsze grała ze wszystkimi zawodniczkami przynajmniej dwa sezony. Po drugie wszystkie zawodniczki w drużynie USA mają "niezłą windę" a zatem przegląd boiska w ataku. Ujmę to tak gdyby team USA zagrał przeciwko drużynie Atomu Trefl, wszystkie amerykanki lały by piłki nad blokiem (może z wyjątkiem bloku M. Tokarskiej).
            Niestety w Atomie Glass nie ma takiego komfortu rozegrania, musi się nieźle nakombinować aby coś wymyślić. A w przypadku słabego odbioru ma na to niewiele czasu...

            • 5 2

            • (1)

              Masz rację. ale zawodniczki Atomu nie są takie wcale małe, Kożuch 1,88, Hodge 1,91. No Sieczce trochę brakuje. Ale w porównaniu z najlepszą atakującą moim zdaniem Sheillą która ma 1,85 wzrostu to one powinny sobie lepiej radzić tak jak komentatorzy mówili o Sheilli ( ani najsilniejsza, ani najwyższa, ani najskoczniejsza a pomimo tego najlepsza)

              • 2 1

              • Cóż.

                Nie wiem co mówili komentatorzy, ale obejrzyj sobie Amerykanki w akcji, dziewczyny "latają" jak Kubanki. A oprócz zasięgu liczy się również dynamika dojścia do ataku i pomysłowość. Sprawnie poruszająca się i dynamiczna zawodniczka jest w stanie w przypadku niedokładnej wystawy, przyspieszyć dojście do ataku i tym samym ją skorygować.
                Podobnie wygląda sprawa bloku, oprócz zasięgu w grę wchodzi też jego mobilność czyli zdolność do przemieszczania się na siatce. Aby skoczyć blokiem odpowiednio wysoko, trzeba dostatecznie szybko dojść do odpowiedniej pozycji. Co w meczowej rzeczywistości i kombinacyjnym rozegraniu nie jest rzeczą łatwą. Źle skaczący blok (dziurawy i spóźniony) wnosi do gry więcej szkody niż pożytku. Skutecznie uniemożliwiając pozostałym zawodnikom obronę w polu.
                Zgodzę się natomiast w 100% ze stwierdzeniem iż takie klasowe zawodniczki powinny sobie radzić na siatce. Nawet w przypadku niedokładnego rozegrania. I tutaj pojawia się rola szkoleniowca (trenera), który powinien szlifować ich umiejętności...a przypadku gdy zawodniczka sobie nie radzi (ma zły dzień) nie bać się zmian (mieć tzw. plan B).

                • 4 1

          • Co do treningów, to napewno jeżeli chodzi o grę są one dość dziwne. (1)

            bo z jednej strony brakuje nam przyjmujących, a z drugiej mamy 3 rozgrywające. A zawodniczek tylko 12. Więc na treningowym meczu jedna rozgrywająca gra na przyjęciu, a jedna libero także jako przyjmująca. Chyba, że kimś uzupełniają treningi.

            • 1 3

            • No i chyba tak jest, bo nie mają innego wyjścia... więc pewnie jest tak jak mówisz, Wilk i Saad na przyjęcie, tylko w takim razie kto na libero?

              • 2 2

  • nie, nic nie płaci

    wchodzo na krzywy ryj jak cieć nie patrzy i wpuszczajo kibiców bocznym wejściem po kryjomu

    • 11 0

  • czy trefl płaci za zuztkowanie

    hali?

    • 2 6

  • ATOM ?

    Może należałoby się zastanowić nad wiarygodnością głównego sponsora zespołu.
    PGE nie potrafi wywiązać sie z zobowiązań wobec zespołu sportowego, a chcą budować elektrownie atomowe. Też tak będzie obiecanki i piękna fasada, a potem Czarnobyl !

    • 11 2

  • Mecz Atom - Organika odbędzie się w Hali 100-lecia? (3)

    Wiecie może?

    • 6 7

    • A umiesz czytać ? (2)

      To sobie przeczytaj, u góry wszystko jest.

      • 5 2

      • Jeżeli Atom się spręży to w hali Ergo tylko, ale musi we wtorek wygrać :). (1)

        • 0 11

        • To jednak nie umiesz czytać:

          "W piątek, a gdy zajdzie taka potrzeba to i w sobotę, drużyny zmierzą się w Hali 100-lecia, bo Erga Arena wynajęta jest dla potrzeb... rajdu samochodowego. "

          No i jak ? ? Dotarło ?

          • 8 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Atom Trefl Sopot S.A.

 

Sukcesy:
wicemistrzostwo Polski (2010/11),
mistrzostwo Polski (2011/2012)

Adres korespondencyjny:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
tel. 531 431 475, 535 101 017
e-mail: info@atomtrefl.pl

Adres rejestrowy spółki:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
KRS: 0000298251
Hala:
ERGO ARENA
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
Pojemność: 11 tys.

Barwy klubowe:
zielono-niebieskie

Właściciel klubu:
Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu:
Marek Wierzbicki

Wiceprezes zarządu:
Bartosz Kurnatowski

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane