- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (82 opinie)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (40 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (21 opinii)
- 4 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (16 opinii)
- 5 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 6 Dzieję się dużo. Liga koszykarzy na finiszu. (1 opinia)
Podbeskidzie - Arka 1:1
Arka Gdynia
Arkowcy jako jedyni swój mecz grali w niedzielę. Wszystkie pozostałe spotkania zostały rozegrane w sobotę, więc piłkarze mieli świadomość, o które miejsce w tabeli grają. Przed meczem można było mieć pewne obawy, co o wynik tej potyczki. Podbeskidzie tydzień temu wygrało na wyjeździe z Piotrcovią, z którą to gdynianie w drugiej kolejce w ostatniej chwili uratowali remis. Bielszczanie byli na fali, gdyż dwa ostatnie spotkania rozstrzygnęli na swoją korzyść, a w lidze pozostawali niepokonani przez cztery kolejki. "Żółto-niebieskim", którzy wygrali ostatnio z RKS-em, nie wiodło się do tej pory na wyjazdach.
Mecz, cieszący się bardzo dużym zainteresowaniem miejscowych kibiców (tylko na inauguracji było więcej widzów niż w niedzielę) rozgrywany był przy fatalnej pogodzie. Ciągle padający deszcz spowodował, że murawa była śliska, a wynik mógł być nieprzewidywalny. Spotkanie rozpoczęło się nie po myśli gospodarzy. Już pierwsza akcja Arki przyniosła nam prowadzenie. Po rajdzie lewą stroną boiska i błędzie obrony Podbeskidzia Marcin Józefowicz zdobył swojego drugiego gola w tym sezonie. Po stracie bramki bielszczanie o dziwo nie rzucili się do odrabiania strat. Gdynianie opanowali środek pola i kontrolowali przebieg pierwszej połowy. Gospodarze tylko raz zagrozili bramce Jacka Wosickiego, kiedy to koło 20. minuty Piekarski z rzutu wolnego trafił w słupek.
W drugiej odsłonie Podbeskidzie grało atakiem pozycyjnym, a nasi piłkarze groźnie kontratakowali. W 65. minucie, za nie sportowe zachowanie Robert Bubnowicz został usunięty z boiska i Arka do końca spotkania musiała grać w osłabieniu. Jednak to "żółto-niebiescy" stworzyli następne groźne sytuacje, ale w bramce gospodarzy dobrze spisywał się Dawid Bułka. W 82. minucie spotkanie, niedawno wprowadzony na boisko Marcin Żukowski, ku uciesze miejscowej publiczności zdobył wyrównującego gola, strzałem zza pola karnego.
Remis trzeba uznać za wynik sprawiedliwy. Arkowcy pokazali się z dobrej strony, ale nie potrafili w trudnej aurze utrzymać do końca korzystnego wyniku. W trzech meczach z beniaminkami (wszystkie spotkania na wyjeździe) "żółto-niebiescy" zdobyli zaledwie dwa punkty (Piotrcovia 2:2, Aluminium 0:1 i wczoraj Podbeskidzie 1:1). Jednak nie zmienia to faktu, że gdynianie utrzymują się w czołówce ligi, zajmując po tej kolejce czwartą pozycję. A na górze Świt, który wygrał kolejne spotkanie...
MC Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 1:1 (0:1)
Bramki:
Pobeskidzie:Marcin Żukowski (82 minuta)
ARKA: Marcin Józefowicz (5 minuta)
Widzów: 6000 (60 - ARKA)
Żółte kartki:
Podbeskidzie: Kurzeja, Gałgan
ARKA: Michał Smarzyński, Dariusz Ulanowski, Grzegorz Wódkiewicz
Czerwona kartka:
ARKA: Robert Bubnowicz (65 minuta, za niesportowe zachowanie) - ARKA
Wyniki:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Ruch Radzionków 2:1 (1:0)
Zawada (17), Ruta (52) - Świt; Żaba (83) - Ruch; widzów: 1000
Aluminium Konin - Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
Skwara (59), Bugała (76-karny) - Górnik; widzów: 1500
ŁKS Łódź - Górnik Polkowice 0:0
widzów: 3000
Stal Stalowa Wola - Hetman Zamość 3:1 (3:0)
Lebioda (5), Sobczak (15), Fabianowski (44) - Stal; Pliżga (90) - Hetman; czerwona kartka: Szyszko (30, rezerwowy bramkarz, za niesportowe zachowanie); widzów: 2000
RKS Radomsko - Śląsk Wrocław 0:0
widzów: 600
Stomil Olsztyn - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 1:1 (1:1
Cieśliński (32) - Stamil; Dziedzic (45-karny) - Piotrcovia; czerwona kartka: Stawicki (50, za dwie żółte); widzów: 2000
GKS Bełchatów - Ceramika Opoczno 0:1 (0:1)
Morawski (2) - Ceramika; widzów 800
Polar Wrocław - Tłoki Gorzyce 0:0
widzów: 300
Statystyka kolejki:
Strzelone gole: 14; 1,56 gola na mecz (dotychczas 142; 2,25 gola na mecz)
Widzów: 17.200; 1911 widzów na mecz (dotychczas 137.900; 2189 widzów na mecz)
Żółte kartki: 37; (dotychczas 244)
Czerwone kartki: 2; (dotychczas 13)
Najlepsi strzelcy:
5 - Ireneusz Gortkowski (Śląsk), Adrian Sikora (Podbeskidzie);
4 - Andrij Griszczenko (Górnik Ł.), Jacek Kubicki (Piotrcovia), Dominik Szostak (Górnik P.);
W sobotę, na boisku koło Geanta rezerwy pierwszej drużyny poniosły niespodziewaną porażkę. Arka II przegrała z Orkanem II Rumia 1:2, tracąc decydującą bramkę w ostatniej minucie spotkania. Gra była słaba i niepoukładana, a jedyną bramkę dla gdynian zdobył w 64. minucie Denc, strzałem zza pola karnego.
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2002-09-15 23:49
Dobry i jeden punkt
Cenny punkt zdibyty na trudnym terenie.
- 0 0
-
2002-09-16 03:37
lucky fujarka !!!
No i znowu psim swedem gdynska fujarka ugrala jeden punkt!!!!!
Bielszczanie byli lepsi na kazdym kroku no i jaki doping mieli nie to co wiesniaki z wioski gdynia obok miasta Sopotu:)))))- 0 0
-
2002-09-16 08:48
nie marudź
Trzeba troche umieć, aby wywieźdź jeden punkt z wyjazdu.
Wydaje sie że Wosicki sprawuje sie dość przyzwoicie w bramce.- 0 0
-
2002-09-16 13:20
Kolejny zakompleksiony dzieciak...
Chłopaczku o nicky My name is....Arka do 60 minuty meczu dyktowała warunki,i mogla prowadzic 2-0 lub nawet 3-0 ale zabraklo szczecia i troche umiejetnosci.Pozniej gdy czerwoną kartke dostal Bubnowicz to Bielsko doszlo do głosu,ale Arka rowniez miala jeszcze 2 grozne sytuacje,a wiec nie mow ze ten punkt zostal zdobyty psim swedem,bo Arka zagrala naprawde bardzo dobry mecz.Dziękujemy piłkarzom za poświęcenie i za bardzo dobra gre,a rowniez dzieki dla wszystkich kibicow Arki obecnych na tym bardzo dalekim wyjezdzie.
*** ARKA GDYNIA ***- 0 0
-
2002-09-16 15:08
Heh ten mecz...
Szanowny Władco Północy :-)
Tego że sędzia w pierwszej połowie nie uznał rzutu karnego dla Podbeskidzia to tylko Wasze szczęście. Ale sądze ze z tej klatki, która jest na naszym stadionie w której byli kibice Arki - nie widziliście dokładnie tego co się stało na polu karnym. Sądze, że inaczej skończyłoby się to widowisko na wysokim poziomie u nas w Bielsku. Kontrowersyjna sprawa z tą czerwoną kartką. Tutaj mam wątpliwości co do sensu jej użycia. Nie mogę obiektywnie powiedzieć kto przeważał. w 1 połowie Arka w drugiej Podbeskidzie. Dzięki za wzorowy doping na stadionie. Kibic z Podbeskidzia- 0 0
-
2002-09-16 18:03
Podbeskidzie - Arka 1-1
Być może sędzia nie uznał jakiegoś rzutu karnego dla Podbeskidzia,ale takich sytuacji w każdym meczu,w każdej kolejce jest kilka,dlatego nie można teraz mówić że szczęscie itp.Pozdrawiam.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.