- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Podhale na podium, gdańszczanie obok
Gdańscy hokeiści po raz trzeci przegrali z Wojasem Podhale Nowy Targ i tym samym rywale zdobyli brązowe medale. Dziś w "Olivii" mecz zakończył się wynikiem 3:4 (2:2, 0:2, 1:0). O przegranej zdecydowały dwa gole stracone przez Energę Stoczniowiec w ciągu 36 sekund drugiej tercji.
Bramki:
1:0 Łopuski as. Vitek (0.45)
1:1 Ivicić as. Malasiński (2.04)
1:2 Kacir as. Sroka (15.20 w podwójnej przewadze)
2:2 Łopuski as. Rzeszutko, Vitek (19.44 w przewadze)
2:3 Ivicić (34.49 karny)
2:4 Zapała as. Batkiewicz, Różański (35.25)
3:4 Vitek as. Rzeszutko, Skutchan (58.32)
ENERGA STOCZNIOWIEC:Odrobny; Rompkowski - Skrzypkowski, Smeja - Leśniak, Wróbel - Benasiewicz, Wróbel - Benasiewicz, Kostecki - Bigos; Łopuski - Rzeszutko - Vitek, Skutchan - Hurtaj - Jankowski, Urbanowicz - Zachariasz - Furo, Ziółkowski - Poziomkowski - Strużyk.
PODHALEZborowski; Sroka - Sulka, Dutka - Prechodski, Ivicić - Łabuz, Galant - Gaj; Różański - Zapała - Kacir, Batkiewicz - Voznik - Kubenko, Gruszka - Dziubiński - Malasiński, Ziętara - Baranyk - Kmiecik.
Kibice oceniają
Rywale wyrównali już po chwili. Przemysława Odrobnego silnym strzałem z daleka zaskoczył Milan Ivicić. Mecz obfitował w podbramkowe spięcia, wiele było sytuacji podbramkowych, jednak na kolejne bramki kibice musieli czekać do końcówki tercji.
W 16 minucie na ławkę kar jednocześnie powędrowali Michał Smeja i Bartosz Leśniak. "Szarotki" nie zmarnowały tej okazji i już po chwili prowadziły 2:1.
Gdańszczanie mimo, że grali w osłabieniu też mieli szanse na qzdobycie bramki. Przed Zborowskiego przedarł się Maciej Urbanowicz został jednak przewrócony przed bramką Podhala, tym razem bez reakcji arbitra.
Gdańszczanie już w pełnym składzie zaatakowali Podhale, wówczas Maciej Sulka wybił krążek poza lodowisko z własnej tercji za co usiadł na ławce kar.
Gdańszczanie zaatakowali jeszcze w końcówce tercji, opłaciło im się to, na 16 sekund przed pierwszą przerwą Łopuski po raz drugi wykorzystał idealne podanie od kolegów.
W drugiej tercji gdańszczanie znów, jak w meczach w Nowym Targu, nie wykorzystali kilku sytuacji podbramkowych. Rywalom natomiast wystarczyła niespełna minuta aby zdobyć dwie bramki. Najpierw Odrobnego pokonał z rzutu karnego Ivicić a po chwili zespołową akcję Podhala wykończył bramką Krzysztof Zapała.
Gospodarze w ciągu niespełna minuty stracili dwie bramki, co okazało się brzemienne w skutkach. W ostatniej tercji goście rozbijali umiejętnie ataki "Stoczni" . Sami groźnie kontrowali, jednak na posterunku zawsze stał Odrobny.
Starania gdańszczan spełniły sie dopiero na niespełna półtora minuty przed końcem meczu. Vitek zachował najwięcej zimnej krwi pod bramką rywali i uzyskał kontaktowe trafienie dla Energi Stoczniowca.
Trener Henryk Zabrocki wziął czas, wycofał bramkarza, do końca meczu pozostały 44 sekundy. Gdańszczanie jeszcze raz natarli na rywali, jeszcze na kilka sekund przed końcem Urbanowicz oddał strzał na bramkę, jednak Zborowski sparował krążek.
- Mecz był wyrównany, zarówno my jak i Podhale stworzyliśmy niezłe widowisko, wiadomo, że w play-offach wyłącznie liczy się zwycięstwo, nie liczy się piękno gry. Moment nieuwagi, w ciągu minuty strata dwóch goli, kosztowała nas zwycięstwo. W przekroju spotkania myślę, że ten remis, dogrywka, czy nawet karne nam się należały, no ale cóż ten zespół wygrywa, który popełnia mniej błędów - powiedział po meczu trener Energi Stoczniowca Henryk Zabrocki.
Playoff
Ćwierćfinały
Wojas Podhale | 3 |
TKH Nesta Toruń | 0 |
GKS Tychy | 3 |
Akuna Naprzód Janów | 1 |
Comarch Cracovia | 3 |
JKH GKS Jastrzębie | 0 |
STOCZNIOWIEC | 3 |
Pol-Aqua Zagłębie | 2 |
Półfinały
Wojas Podhale | 2 |
GKS Tychy | 4 |
Comarch Cracovia | 4 |
STOCZNIOWIEC | 0 |
Finał
Comarch Cracovia | 3 |
GKS Tychy | 1 |
W wielkim finale w trudnej sytuacji znalazł się GKS. Tyszanie przegrali dziś u siebie z Cracovią Comarch 1:3 (0:1, 1:2, 0:0). Tym samym "Pasom" do obrony tytułu brakuje już tylko jednego zwycięstwa, a kolejny mecz rozegrają na własnym lodzie.
Kluby sportowe
Opinie (87) 6 zablokowanych
-
2009-03-15 11:17
Powiedziano, że 4 miejsce owszem najgorsze dla sportowca ale i tak wynik nie jest zły. Że chwała, że drużyna jest oparta na wychowankach ale prezes powinien zaryzykować i zasilić zespół chcąc wywalczyć medal oraz , że słabo zagrali obcokrajowcy, których i tak było tylko czterech, a inni się powzmacniali mimo, że byli po rundzie wstępnej wyżej od nas w tabeli bądź jak Tychy (Paciga, Bakrlik, Prochazka), mówiono też o systemie rozgrywek, że Stocznia zawsze pod koniec sezonu, pęka bo słabną ze względu na długie wyjazdy, że powinno się zmienić system grania etc.
- 0 0
-
2009-03-15 11:02
Sportowy tydzień w Radio Gdańsk dzisiaj o 9.45 podsumowali dziennikarze..........mówiąc też o hokeju, o zakończonym sezonie.
- 0 0
-
2009-03-15 10:54
ŻAL NA PEWNO, ŻE NIE MA MEDALU, ŻE W PLAY OFFACH WYGRALIŚMY TYLKO TRZY MECZE I ZAJĘLIŚMY CZWARTE (PRZED ROKIEM PIĄTE MIEJSCE) A WIĘC OCZKO WYŻEJ. WYDAJE MI SIĘ , ŻE TO BYŁO WSZYSTKO NA CO BYŁO STAĆ W TYM SEZONIE ZESPÓŁ.
- 1 0
-
2009-03-15 10:48
RADOŚĆ BYŁA CHYBA BARDZIEJ Z TEGO, ŻE TEN MECZ I CAŁY ĆWIERĆFINAŁ ZOSTAŁ WYGRANY W TAKICH OKOLICZNOŚCIACH, DRAMATURGIA OGROMNA. DECYDOWAŁ KARNY (OSTATNI). A NIE DLATEGO , ŻE CIESZONO SIĘ JAK PO WIELKIM FINALE !!!
- 0 0
-
2009-03-15 10:43
FETA BYŁA ALE GŁÓWNIE DZIĘKI KIBICOM, TO MY PRZYWOŁALIŚMY ZAWODNIKÓW JUŻ Z SZATNI.
- 0 0
-
2009-03-15 10:37
J_Ruutu (2009-03-15 10:27:31)
Tradycyjnie daliśmy ciała w play off. Ech, żal i tyle... Teraz rozumiem czemu po zwycięstwie z Sosnowcem była feta niczym po finale ;)- 0 0
-
2009-03-14 23:31
Dzięki za sezon zasadniczy - super (bez wzmocnień) a w play offach , szkoda , że bez medalu, ale co mają powiedzieć inne kluby, chyba lepsi grajkowie, zagraniczni trenerzy (i co z tego?!) możni prezesi (kasa!) a są za nami!!!
- 0 0
-
2009-03-14 23:22
Szkoda Stoczni zawsze w końcówce PO im się nie wiedzie.Co jest z Urbanowiczem?w ogóle nie zdobył ani jednego punktu w tak ważnych meczach,specjalnie na nie czekałem ,bo to pupilek Ekrotha, Rompkowski, Rzeszutko ,Odrobny też drużynie nie pomogli a tyle się o nich mówiło.Chyba zabrakło już sił i pomysłu ???Radziszewski w PO obronił już 4 karne a Odrobny 1-go nie potrafił???bramkarz (2009-03-14 01:19:37)
- 0 1
-
2009-03-14 23:03
Nic wielkiego nie pokazali przez cały sezon: Smeja , Wróbel, Hurtaj, Zachariasz,Jankowski, Leśniak, Kostecki,, Bigos, Poziomkowski, Sowiński, dlatego uważam , że IV miejsce to dla was i tak sukces.
- 1 0
-
2009-03-14 22:59
4 miejsce Energi Stoczniowca to i tak dobry wynik ( z takim składem) cieszcie się więc. Od półfinałów nie było bramkarza (nie pomógł), pękli Urbanowicz, Skutchan,Furo, Romkpowski,Bogos,
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.