- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (39 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (17 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (2 opinie)
- 6 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- Podczas testów Natalia pokazała, że jest bardzo dobrze wyszkolona technicznie, potrafi się odpowiednio ustawiać na siatce, tak w ataku, jak i w bloku, kolejnym jej atutem jest szybkość - komplementuje nowy nabytek trener Leszek Milewski. Jednak zawodniczka rodem z Baranowicz nie ma co liczyć w Gdańsku na etat w "6". Miejsce w składzie będzie musiała sobie wywalczyć, jeśli powiodą się plany zakontraktowania jeszcze jednej zagranicznej środkowej bloku. - Mamy na oku reprezentantkę jednego z krajów. O tym kiedy będzie mogła przyjechać do Gdańska, dowiemy się, gdy będą znane jej dalsze losy w kadrze -przyznaje gdański szkoleniowiec.
Kondraciewa jest ósmą zawodniczką i drugą środkową bloku, która ćwiczy z Energą Gedanią. 22 sierpnia dołączy do zespołu Berenika Tomsia, która przebywa na Letniej Uniwersjadzie w Tajlandii. - To nie jest mój pierwszy zagraniczny kontrakt. Trzy lata temu grałam w Finlandii. Do Gdańska polecił mnie menedżer Andrzej Grzyb. Na razie od drużynie zbyt wiele nie mogę powiedzieć, ale jestem bardzo zadowolona z tego, że świetnie mnie tutaj przyjęto - podkreśliła Białorusinka, która mierzy 186 centymetrów. Do Gedanii dotarła zmęczona, ale zadowolona. - Jechałam przez pół doby autem. To i tak szybko, bo gdybym zdecydowała się na pociąg, podróż trwałaby 15 godzin - dodała matka niespełna 3-letniej Uljany.
Autor: www.energa-gedania.pl