• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy wicemistrzami świata

jag.
4 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Piłkarze ręczni powtórzyli wynik siatkarzy sprzed dwóch miesięcy. Biało-czerwoni zostali wicemistrzami świata. To najlepszy wynik w historii tej dyscypliny w kraju. W niedzielnym finale, w Kolonii Polacy przegrali z Niemcami 24:29 (13:17). Brązowy medal zdobyła Dania, z którą nasza reprezentacja wygrała w półfinale. - Cieszmy się ze srebra, nie płaczmy - podsumował finał Grzegorz Tkaczyk, kapitan naszej reprezentacji. Niemcy nie tylko zdobyli po raz trzeci złoto globalnego championatu, ale również kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Naszą reprezentację medalami dekorował medalami m.in. Lech Kaczyński, prezydent RP. Marcin LijewskiMariusz Jurasik zostali wybrani do siódemki all stars mistrzostw.

POLSKA: Szmal, Weiner - Tkaczyk 5, Jurasik 5, Bielecki 3, Tłuczyński 2, B. Jurecki 2, M. Lijewski 1, Kuptel 1, M. Jurecki 1, Wleklak 1, Siódmiak 1, Jachlewski 1, K. Lijewski 1.

W eliminacjach podopieczni Bogdana Wenty wygrali z Niemcami 27:25. W finale obie drużyny zagrały gorzej niż we wspomnianym, trzecim meczu mistrzostw. Dużo było strat i niecelnych rzutów. Polacy przegrali, choć każdy zawodnik z pola zdobył co najmniej jedną bramką. Ale w ataku zapisano nam skuteczność zaledwie 38 procent. To Niemcy niemal przez cały czas dyktowali warunki gry. Przed meczem prasa podgrzewała ich do walki nie zawsze w sposób fair play. Domagano się m.in., aby wygrali z "czerwonymi chamami", odgrzewano nawet historyczne animozje. - Ten mecz przegraliśmy w głowach. Przyszło nam grać pod dużą presją i z tym sobie zespół nie poradził. Widziałem, że może być trudno już po pierwszej akcji Lijewskiego - przyznał po finale trener Wenta.

Jedyny raz w niedzielę prowadziliśmy w 5. minucie. Po rzucie Tkaczyka było 3:2. Niestety, cztery kolejne bramki zdobyli rywale. W tej sytuacji, przy wyniku 3:6 po blisko dziesięciu minutach Bogdan Wenta poprosił o przerwę. Gdy drużyny wróciły do gry, pecha miał Karol Bielecki. Piłka po jego rzucie uderzyła w słupek, a Niemcy w rewanżu się nie pomylili, i to aż dwukrotnie, podwyższając przewagę do 8:3. Wreszcie rzutową niemoc biało-czerwonych przełamał Bartosz Jurecki. Jednak po kwadransie gry ponownie było pięć trafień na korzyść Miemców (11:6). Bielecki tym razem sprawdził wytrzymałość poprzeczki, ale gola znów nie było. Kiepsko zaczął starszy z braci Lijewskich, który nie zakończył trafieniem żadnej z trzech akcji. Nadzieje na korzystny wynik odżyły w 25. minucie. Po bramkach Jurasika i M. Lijewskiego zbliżyliśmy się na 11:13. Mieliśmy nawet atak na dwunastą bramkę, ale go nie wykorzystaliśmy. Ostatecznie pierwszą połowę przegraliśmy 13:17.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie. Polacy zdobyli tylko gola z karnego (Tomasz Tłuczyński), a Niemcy odskoczyli w ciągu zaledwie pięciu minut na 20:14! W 39. minucie Sławomir Szmal obronił rzut karny. Ale tylko w niewielkim stopniu poprawił on naszą sytuację. Przegrywaliśmy 16:21, a ponadto na ławce kar odesłani zostali Damian WleklakKrzysztof Lijewski. Grając w czterech w polu biało-czerwoni najpierw zdołali rzucić Niemcom w... poprzeczkę, ale potem trafił Jurasik. Zaraz po skończeniu kary sam na sam z bramkarzem znalazł się Wleklak, ale nie zdołał sprowadzić wyniku do trzech bramek różnicy. Jednak do gry wróciliśmy na kwadrans przed końcem. Po golach Rafała Kuptela i Jurasika zbliżyliśmy się na 21:22 i w dodatku zdobyliśmy liczebną przewagę! Co więcej mieliśmy trzy szanse na uzyskanie remisu. Niestety, Jurasik rzucił w... słupek. - Przepraszam. Gdybym rzucił, Niemcy mogliby pęknąć - mówił potem przed kamerami Polsatu Mariusz. Niemcy odpowiedzieli dwiema bramkami i znów traciliśmy trzy 21:24. Potem było jeszcze gorzej. Przy publiczności na stojąco oklaskującej akcje gospodarzy oraz gwiżdżącej na Polaków, nasi pogubili się do tego spotkania, że Niemcy odskoczyli na 29:23 i spokojnie czekali na końcowy gwizdek...

Przypomnijmy, że srebro to największy sukces polskiego szczypiorniaka w historii. Panie w najlepszym starcie były piątą drużyną Europy. Panowie zdobywali brązowe medale na mistrzostwach świata (1982) i igrzyskach olimpijskich (1976). W obecnym wyniku wielki wkład ma gdańska szkoła piłki ręcznej. To w Wybrzeżu jako zawodnicy kształtowali się trenerzy reprezentacji Bogdan WentaDaniel Waszkiewicz. Ponadto asystent w kadrze jako trener doprowadził gdańszczan do dwóch tytułów mistrza Polski (2000-2001).

Wychowankami tego klubu są: Damian WleklakAdam Weiner, Patryk Kuchczyński trafił na ul. Zawodników z Brodnicy zaraz po skończeniu szkoły podstawowej. Podobnie było z Rafałem Kuptelem tylko on rodzinną Iławę zamienił na Spójnię. Marcin LijewskiArtur Siódmiak do Wybrzeża przyszli zaraz po skończeniu wieku juniora. Natomiast Mateusz Jachlewski to wychowanek MKS Gdańsk.

Z Gdańskiem związany jest również pracownik AWFiS Marek Żabczyński, który w Niemczech był kierownikiem reprezentacji.
jag.

Zobacz także

Opinie (25) 2 zablokowane

  • kompromitacja

    Polacy przegrali na własne życzenie. Razili nieporadnością w akcjach ofensywnych, popełniali zbyt wiele prostych błędów, a liczba strat piłki stanowczo była za duża jak na mecz finałowy. Co z tego, że obrona działała prawie bez zarzutu, obaj bramkarze i Szmal i Weiner starali się jak mogli, skoro potem ataki kolegów nie przynosiły rezultatu.

    Niemcy nie pokazali wcale nic wielkiego, grali swoją piłkę i byli w finale, podobnie jak w fazie wstępnej turnieju, do pokonania.

    • 0 0

  • srebro nasze

    Ni srebro ni zloto,lecz chodzi o to by wielkim byc.

    Nie wszystko zloto co sie swieci,srebro nas tez podnieci.

    Widac ze na boisku laczy was przyjazni nic.

    O sukcesie polskiej pilki recznej wiesc w swiat poleci.

    Marzenia nasze od lat wielu,zrodzone w prl-u.

    Treningowy pot i krew,przekuty w srebrny medal.

    W odrodzonej Polsce zadowala rodakow wielu.

    Kazdy wierny kibic,pochwalny hymn bedzie spiewal.

    Gratulacje i pochwaly dla calej polskiej ekipy.

    Kochamy Was i pamietac bedziemy do konca swiata.

    Jestesmy wdzieczni, choc zlosc po porazce w nas kipi.

    Na olimpijskich arenach musicie dla nas pozamiatac.

    • 0 0

  • Ale Kaczora

    wygwizdali :)

    • 0 0

  • Gratulacje

    Gratulacje dla Wicemistrzów !! W Chorwacji wszystkim dam radę !

    • 0 0

  • Nalezy sie rowniez cieszyc z srebrnego medalu

    moim zdanie srebrny medal to i tak bardzo duzy sukces.Wiec cieszmy sie z niego(a nie krytykujmy)Jak nie tym razem,to moze na nastepnych mistrzostwach....?

    • 0 0

  • WSZYSTKO PRZEZ KARTOFLA KACZYŃSKIEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • WIdziałem, że niektórzy nie podali ręki Kartoflowi. Ja to bym chyba uciekł bokiem żeby go nie oglądać. Szkoda, że dla niego starczyo biletów.

    • 0 0

  • Moglo byc zloto

    Zagralismy z przecietnymi Niemcami po polsku.Z polska mentalnoscia.A zasada mowi:jesli jestes w finale,to grasz o zloto!Szkoda.Znowu.I znowu z Niemcami.A jako "wyksztalciuch" i potomek "lze elit" dodam jeno,ze :zes nam przyniosl pecha ,panie Kaczy.
    Bo nie lubie.Amen.

    • 0 0

  • brawooooooooooooooooooooooo

    to nie niemcy wygrali ale polacy niemieli tej skutecznosci w ten dzien wspaniala druzyna a niemcy jak to niemcy niesprawdzaja sie jako mili sasiedzi - pewnie ze i polacy tez tego niechca , ale armie spoetowa miec nalezy zeby utrzymac szcunek do siebie czyli bat na tych co uwazaja sie za BOGOW - brawo pieknie graliscie cale mistrzostwa ,zycze powodzenia

    • 0 0

  • ...polacy mieli "pełno w gaciach" na pocżatku meczu i to zadecydowało...niestety :/

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane