• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Politechnika Gdańska postawiła na Finkę

mad
11 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Annika Holopainen w barwach Old Dominion University. Annika Holopainen w barwach Old Dominion University.

Trzecią i prawdopodobnie ostatnią zagraniczną koszykarką, która dołącza do zespołu Sunreef Yachts Politechniki Gdańskiej jest Annika Holopainen. Pochodząca z Finlandii koszykarka mierzy 188 cm wzrostu i występuje na pozycji silnej skrzydłowej.



Annika Holopainen ma 25 lat i w sezonie 2017/2018 występowała w barwach niemieckiej drużyny TSV 1880 Wasserburg. Wraz z nią grała w rozgrywkach EuroCup. W swoim pierwszym sezonie na europejskich parkietach, nowa gdańska koszykarka notowała 8 punktów oraz miała 4 zbiórki.

POPRZEDNIM WZMOCNIENIEM POLITECHNIKI BYŁA RZUCAJĄCA Z USA

Annika jest absolwentką amerykańskiej uczelni Old Dominion University, z którą występowała w rozgrywkach NCAA. Ponadto, Holopainen jest zawodniczką reprezentacji Finlandii.

- W Gdańsku tworzy się młody, utalentowany zespół i bardzo się cieszę, że będę jego częścią. Chciałabym, najbardziej jak tylko potrafię, pomóc drużynie podczas pierwszego sezonu na ekstraklasowych parkietach. Jestem zawodniczką uniwersalną i potrafię być wsparciem zespołu zarówno pod koszem, jak i na obwodzie, dzięki skutecznym rzutom za trzy punkty. Mam także nadzieję, że uda mi się wnieść do zespołu doświadczenie, jakie zdobyłam grając w EuroCup, na uczelni oraz w drużynie narodowej - mówi nowa gdańska koszykarka.
POLITECHNIKA MA NOWEGO TRENERA. PRZECZYTAJ TAKŻE O JEJ PIERWSZYM, ZAGRANICZNYM TRANSFERZE

- Już nie mogę doczekać się startu rozgrywek i jestem podekscytowana, że będę występować w polskiej lidze, bo jest ona jedną w silniejszych w Europie. Czekam na możliwość zmierzenia się z wieloma znakomitymi zawodniczkami. Cieszę się również z możliwości gry w Polsce, ponieważ będzie to okazja poznać nową kulturę! - dodaje Annika.
Z zagranicznych zawodniczek Politechnika zatrudniła wcześniej Amerykankę Maegan Conwright oraz Kanadyjkę Emily Potter.

RUCHY KADROWE POLITECHNIKI GDAŃSKIEJ PRZED SEZONEM 2018/2019

Przyszli: Annika Holopainen (pozycja: silna skrzydłowa, narodowość: Finlandia, poprzedni klub: TSV 1880 Wasserburg, Niemcy), Maegan Conwright (pozycja: rzucająca, narodowość: USA, poprzedni klub: Dynamo Nowosybirsk, Rosja), Natalia Gwizdała (rzucająca, ŁKS SMS Łódź), Emily Potter (środkowa, Kanada, Uniwersytet Utah), Sylwia Bujniak (rozgrywająca, Artego Bydgoszcz), Rafał Knap (trener)

Przedłużyły umowę: Martyna Pyka (skrzydłowa), Magdalena Koperwas (rzucająca), Agnieszka Przybytek (rozgrywająca)

Odeszła: Lubow Szwecowa-Knap (trener)
mad

Kluby sportowe

Opinie (21) 1 zablokowana

  • Będę kochał ją jak Finlandię.

    • 8 3

  • Konkurencja dla Gdyni (1)

    ..... ta sama szkola "old dominion" co T.penicheiro z pamietnego lotosu... czy ktos pamięta?

    • 10 1

    • Gdynia będzie odgrywać Politechnikę rezerwami

      • 3 2

  • coraz ciekawiej się zapowiada :)

    • 4 3

  • Ta sama szkoła od czasów Tichy wypuściła jeszcze z 2 350 absolwentek i żadna nie dorównała i nie dorówna Tichy (3)

    • 5 2

    • Konkurencja dla Gdyni owszem bo będą grały w tej samej lidze. Tak jak dla Legii konkurencją była Sandecja (2)

      • 2 4

      • pożyjemy, zobaczymy ...

        • 1 0

      • Basket Gdynia je wciągnie nosem.

        • 2 4

  • (8)

    Z całym szacunkiem, ale jeżeli na tej Fince zakończą się zagraniczne wzmocnienia Gdańska, to mogą mieć problemy z pokonaniem Siedlec czy Poznania - o czołowej ósemce ligi już nawet nie wspominam. Warto też dodać, że nawet Widzew planuje zatrudnić 4 zawodniczki zagraniczne.

    • 4 3

    • (1)

      Polska rotacja - póki co - też nie powala na kolana. Zapowiada się chyba walka z Łodzią o utrzymanie w lidze. Wg regulaminu rozgrywek, z ekstraklasy spada ostatnia drużyna.

      • 3 3

      • kibic 3city

        do Ekstraklasy z tamtym składem też nie miały prawa awansować, więc może poczekajmy z tymi wyroczniami o czerwonej latarni.

        • 3 0

    • (2)

      Przyjrzyj się zawodniczkom już zakontraktowanym w innych klubach EBLK (większość drużyn ma skompletowaną kadrę w całości lub w znacznej części) i porównaj je ze składem ekipy z Gdańska - wnioski nasuwają się same. A co do awansu do ekstraklasy - Pruszków grał w finale bez swojej liderki (O. Szumełdy-Krzyckiej) i to miało z pewnością wpływ na poziom gry tego zespołu.

      • 2 4

      • W lidze Oliwia grała a wynik rywalizacji był 2:0 dla PG, ale zawsze możesz umniejszać sukces jakim był awans. Ja widzę dobrze budowany skład na miarę budżetu ;)

        • 2 1

      • Tak dla sprostowania

        Tak dla sprostowania - w rundzie zasadniczej PG dwukrotnie pokonało zespół z Pruszkowa. Wygrywały zarówno gdy wspomniana wyżej liderka grała czy też nie.
        Wniosek ? Niech rozegrają parę spotkań, wtedy zobaczymy jaki poziom faktycznie reprezentuje zespół.

        • 3 0

    • (1)

      Porównaj skład Siedlec lub Enei AZS Poznań z zawodniczkami, które będą grać w Gdańsku. Aż tyle i tylko tyle. Do tego dochodzi trener bez doświadczenia w ekstraklasie i w pracy z drużyną seniorek.

      • 3 2

      • a kogo takiego mają w tych Siedlcach i Poznaniu ? Doświadczenie trenera Eneii (dwuletnie w zawodzie) czy też z całym szacunkiem Mołowa (zero sukcesów sportowych przez 40 lat pracy) no nie powala.

        • 1 2

    • Psy szczekają karawana jedzie dalej.
      Dajcie im chociaż jakiś sparing zagrać zanim je zrzucicie do 1 ligi !

      • 4 1

  • Miasto Gdańsk powinno pomóc Politechnice !!! Nie tylko na piłkarzyków dawać miliony.

    • 6 2

  • i juz sie zaczyna ... (1)

    gdynskie jątrzenie niemal w kazdym poscie powyzej.

    tak, mozecie sie cieszyc, ze pewnie wreszcie wygracie jakies derby, bo ostatni sezon to same porazki w roznych dyscyplinach. Politechnika w meczach z Gdynia nie bedzie miala absolutnie nic do stracenia, a wiele do zyskania.

    • 6 5

    • Politechnika a meczach z Gdynią nie będzie miała absolutnie nic do powiedzenia.

      • 1 2

  • Poznań też w zeszłym sezonie próbował grać na początku ligi z małą liczbą zawodniczek zagranicznych i kończyło się to z reguły porażkami 30 albo 40-punktowymi. Jak w tym klubie wyciągnęli wnioski i w połowie sezonu zwiększyli liczbę koszykarek z Europy, to przestali być czerwoną latarnią w tabeli. Na nadchodzący sezon Poznań zakontraktował przykładowo reprezentantkę Ukrainy oraz kadrowiczkę z Czarnogóry - w sumie mają mieć 5 koszykarek zagranicznych. Siedlce też mają silniejszy skład niż w poprzednim sezonie - doszły 2 w miarę solidne Amerykanki, niezła Łotyszka i doświadczona Polka - Marta Urbaniak. W drużynie pozostała też Oksana Mołłova - jedna z czołowych strzelczyń ligi.

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane