Przed tygodniem żużlowcy Lotosu Wybrzeża przełamali ekstraligową niemoc i odnieśli pierwsze zwycięstwo. Podtrzymali tę passę w meczu z drugim beniaminkiem ekstraligi - bydgoską Polonią. Po spotkaniu, w którym jak przed tygodniem, punktowała cała ekipa gdańszczanie wygrali 57:33. Znów najskuteczniejszy w gdańskiej ekipie był Martin Vaculik, tym razem przywiózł 12 punktów.
LOTOS WYBRZEŻE:9.
Kenneth Bjerre 10 (d, 3, 3, 3, 1)
10.
Tobias Kroner 5 (1, 1, 0, 3)
11.
Magnus Zetterstroem 10 (2, 3, 2, 1, 2)
12.
Hans Andersen 9 (3, 2, 3, 1, t)
13.
Adam Skórnicki 10 (1, 3, 1, 2, 3)
14. Martin Vaculik 12 (3, 3, 1, 2, 3)
15.
Damian Sperz 1 (1, 0)
POLONIA:1. Andreas Jonsson 9 (2, 1, 3, 1, w, 2)
2. Jonas Davidsson 3 (3, 0, 0, 0)
3. Antonio Lindbaeck 9 (t, 2, 2, 1, 1, 3)
4. Krzysztof Buczkowski 0 (0, 0, -, 0, -)
5.
Tomasz Chrzanowski 2 (0, 0, -, 2, 0)
6. Szymon Woźniak 0 (0, -, -, 0, -)
7. Emil Sajfutdinow 10 (2, 1, 2, 2, 2, 1)
NCD: 63,11 Magnus Zetterstroem (V bieg).
Widzów: 8000.
Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa)
Lotos Wybrzeże po raz drugi wygrał w ekstraklasie, sprawiając niemała satysfakcję swoim fanom. Gdańszczanie wygrali w niedzielę pewnie i wysoko. Mogliby jeszcze wyżej gdyby nie defekt na starcie
Kennetha Bjerre i taśma
Hansa Andersena. Sędzia zdecydowanie za długo trzymał w niedzielę żużlowców pod taśma, stąd zapewne pech gdańskich żużlowców, którym paliły się sprzęgła.
Bieg po biegu:I Vaculik, Sajfutdinow, Sperz, Woźniak 4:2 (4:2)
Vaculik lepszy od mistrza świata juniorów, po dobrym starcie już na pierwszym łuku zajął pierwszą pozycję i kontrolował bieg.
II Davidsson, Jonsson, Kroner, Bjerre (def.) 1:5 (5:7)
Bjerre zanotował defekt już na starcie, Kroner próbował walczyć z parą szwedzką jednak nic nie wskórał.
III Andersen, Zetterstroem, Sajfutdinow, Buczkowski (Lindbaeck - t.) 5:1 (10:8)
Dobry start gdańszczan, Zetterstroem przypilnował krawężnika na pierwszym łuku i parowa jazda po 5 punktów dla Wybrzeża. Sajfutdinow pojechał zamiast Lindbaecka, który wjechał w taśmę.
IV Vaculik, Sajfutdinow, Skórnicki, Chrzanowski 4:2 (14:10)
Na pierwszym łuku "Skóra" zamknął Sajfutdinowa, Vaculik uciekł a Rosjanin na drugim łuku minął Skórnickiego.
V Zetterstroem, Andersen, Jonsson, Davidsson 5:1 (19:11)
Zetterstroem z trzeciego pola już na pierwszym łuku jadąc środkiem wyszedł na prowadzenie, na drugie miejsce na ostatnich metrach pierwszego okrążenia wyszedł Andersen.
VI Skórnicki, Lindbaeck, Vaculik, Buczkowski 4:2 (23:13)
Po pierwszym łuku gdańszczanie prowadzili 5:1, na dystansie zażarcie o dwa punkty walczyli Vaculik i Lindbaeck, ostatecznie lepszy okazał się Szwed.
VII Bjerre, Sajfutdinow, Kroner, Chrzanowski 4:2 (27:15)
Bjerre prowadził od startu do mety, na wyjściu z pierwszego łuku manewrem po dużym łuku na trzecie miejsce wyszedł Kroner.
VIII Jonsson, Vaculik, Skórnicki, Davidsson 3:3 (30:18)
Walka od pierwszych do ostatnich metrów. Gdańszczanie wyszli na 5:1, najpierw jednak Jonsson wyprzedził na drugim okrążeniu Skórnickiego , później rzucił się w pogoń za Vaculikiem, żużlowcy walczyli o każdy fragment toru, Szwed wyprzedził Słowaka o błysk szprychy na kresce.
IX Bjerre, Lindbaeck, Jonsson (RT), Kroner 3:3 (33:21)
X Andersen, Zetterstroem, Lindbaeck (RT), Woźniak 5:1 (38:22)
Zetterstroem na pierwszym łuku zamknął brazylijskiego Szweda i gdańszczanie pomknęli po 5 punktów.
XI Kroner, Skórnicki, Lindbaeck, Davidsson 5:1 (43:23)
Dobry start Niemca, który wyszedł na pierwsze miejsce, Skórnicki, po nie najlepszym starcie na pierwszym łuku przedarł sie na drugie miejsce i do mety odpierał ataki Lindbaecka.
XII (powt.) Vaculik, Sajfutdinow, Zetterstroem, Jonsson (wkl.) 4:2 (47:25)
Przy pierwszym "podejściu" Jonsson upadł po tym jak wyprzedził go "Zorro". W powtórce pewna wygrana Vaculika.
XIII Bjerre, Chrzanowski, Andersen, Buczkowski 4:2 (51:27)
Co znaczy sprzęt, Chrzanowski pojechał na maszynie Jonssona i przedzielił gdańszczan.
XIV Skórnicki, Zetterstroem, Sajfutdinow, Chrzanowski 5:1 (56:28)
Kapitalna, parowa jazda gdańszczan.
XV Lindbaeck, Jonsson, Bjerre, Sperz (Andersen t.) 1:5 (57:33)
Sędzia długo trzymał na starcie zawodników, Andersen wjechał w taśmę, za Duńczyka pojechał Sperz. Gdańszczanie przegrali bieg, jednak odnieśli efektowne zwycięstwo meczowe.
- W ostatnim swoim starcie popełniłem za dużo błędów stąd gorsza lokata. Nie czuję się liderem zespołu, wszyscy jesteśmy jego liderami, stanowimy dużynę, punkty każdego z nas są ważne. Cieszę się, ze mogę jeździć w Gdańsku i sprawiać przyjemność fanom. Mamy tu niezły zespól, dobrych kibiców, dobre władze klubu, wszystko dobrze funkcjonuje, nic tylko wygrywać - powiedział po meczu
Kenneth Bjerre.
Kapitan zespołu
Magnus Zetterstroem był dumny ze swoich kolegów.
- Nie ma łatwych spotkań w ekstralidze, jestem jednak po raz kolejny dumny ze swoich kolegów. Wszyscy walczyliśmy do końca, Mamy teraz na swoim koncie dwa zwycięstwa na własnym torze. Jeśli będziemy wygrywać w Gdańsku można na tym zbudować coś dobrego na przyszłość. w tej lidze możemy się spodziewać wszystkiego, możemy wysoko wygrać jak też ponieść wysoką porażkę. W zespole niemal każdy zdobył około 10 punktów, jeżeli każdy w zespole dobrze będzie wykonywał swoją pracę, będziemy silną ekipą - mówił po meczu "Zorro".
Dodał, ze bardzo dobrze jeździ mu się w parze z
Hansem Andersenem gdyż zna go już dość długo.
Teraz Hans powoli staje się starym dobrym Hansem, wraca do wysokiej formy. Jeśli chodzi o bieg, w którym upadł Jonsson, to nie było w tym mojej winy, zresztą sędzia wykluczył właśnie Andreasa. Nie było między nami kontaktu. Andreas wyprzedził mnie na pierwszym łuku, ja zaatakowałem od wewnętrznej na następnym. Nie sądzę, żeby miał mi to za złe - ocenił kapitan gdańskiej ekipy.
- Gratuluję trenerowi Robertowi Sawinie zwycięstwa, na pewno cieszą go te dwa punkty, mnie z kolei smuci przegrana w takim stylu żużlowców Polonii. Wydawało się, po drugim biegu, że może być dobrze, jednak kolejne biegi rozwiały moją nadzieję. Doskonale spasowani zawodnicy gdańscy, z kolei moi... no cóż można powiedzieć, nie wyjeżdżali ze startu, w całych zawodach indywidualnie wygrali tylko trzy biegi a to jest stanowczo za mało aby nawiązać walkę z gospodarzami - powiedział po meczu trener Polonii
Zenon Plech.
Tabela po 6 kolejkach
PGE Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt |
|
1
|
Unibax Toruń
|
6
|
6
|
0
|
0
|
299-241
|
12
|
|
2
|
Unia Leszno
|
6
|
3
|
1
|
2
|
285-255
|
7
|
|
3
|
Cognor Włókniarz
|
6
|
3
|
1
|
2
|
259-279
|
7
|
|
4
|
Falubaz Zielona Góra
|
6
|
3
|
0
|
3
|
304-236
|
6
|
|
5
|
Caelum Stal Gorzów
|
6
|
3
|
0
|
3
|
252-288
|
6
|
|
6
|
Lotos Wybrzeże
|
6
|
2
|
0
|
4
|
264-276
|
4
|
|
7
|
Polonia Bydgoszcz
|
6
|
2
|
0
|
4
|
237-303
|
4
|
|
8
|
Atlas Wrocław
|
6
|
1
|
0
|
5
|
258-280
|
2
|
Tabela wprowadzona: 2009-05-24
Pozostałe wyniki 6 kolejki żużlowej ekstraligi: Unibax Toruń - CKM Cognor Włókniarz Częstochowa 53:37, Unia Leszno - Atlas Wrocław 49:41, Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów Wlkp. 63:27.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
