• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polscy hokeiści nadal w grze o igrzyska Pekin 2022. Wygrali w Kazachstanie

Mikołaj Pachniewski
9 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Reprezentacja Polski z Szymonem Marcem w składzie, wygrała wszystkie trzy mecze w Kazachstanie i awansowała do ostatniej fazy eliminacji. Reprezentacja Polski z Szymonem Marcem w składzie, wygrała wszystkie trzy mecze w Kazachstanie i awansowała do ostatniej fazy eliminacji.

Polska pokonała Kazachstan 3:2 (1:0, 1:2, 1:0) w meczu, który decydował o awansie do ostatniego etapu kwalifikacji do zimowych igrzysk olimpijskich Pekin 2022. Zwycięską bramkę z faworyzowanym Kazachstanem zdobył Maciej Urbanowicz - wychowanek Stoczniowca Gdańsk. Spory wkład w sukces biało-czerwonych miał także Szymon Marzec. Hokeista Lotosu PKH Gdańsk we wszystkich trzech meczach pokazał się z bardzo dobrej strony.



Turniej w Nur-Sułtanie był trzecim z czterech etapów kwalifikacji olimpijskich i od niego grę zaczęli Polacy. Bezpośredni awans na igrzyska w Pekinie ma zapewnione osiem najlepszych drużyn w światowym rankingu: Kanada, Rosja, Finlandia, Szwecja, Czechy, USA, Niemcy i Szwajcaria oraz gospodarze imprezy Chińczycy. Pozostałe ekipy walczą o zaledwie trzy miejsca. Podopieczni Tomasza Valtonena aby przejść dalej, musieli wygrać rywalizację w Kazachstanie.

Biało-czerwoni po wygranych z Holandią i Ukrainą, w niedzielę mierzyli się z gospodarzami - Kazachstanem, który był zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w tej grupie. To spotkanie miało zadecydować o tym, który z zespołów powalczy w kolejnej, ostatniej fazie eliminacji.

Szymon Marzec gra o igrzyska olimpijskie Pekin 2022. Hokeiści wygrali dwa mecze



Polacy w spotkaniu z Kazachstanem, który w swoich szeregach miał aż 18 zawodników elitarnej ligi KHL występujących w znakomitej większości w drużynie Barysu Nur-Sułtan, grali, jak równy z równym. Kluczem do zwycięstwa okazały się znakomita gra w obronie i postawa bramkarza Johna Murray'a. Zwycięską bramkę zdobył wychowanek Stoczniowca Gdańsk, Maciej Urbanowicz.

Kazachstan - Polska 2:3 (0:1, 2:1, 0:1)
Bramki:
0:1 Bartosz Ciura as. Krystian Dziubiński 7:28
0:2 Martin Przygodzki as. Oskar Jaśkiewicz 30:30
1:2 Dustin Boyd as. Curtis Valk - Nigel Dawes 30:47
2:2 Dustin Boyd as. Nigel Dawes - Curtis Valk 35:29
2:3 Maciej Urbanowicz as. Filip Komorski - Krystian Dziubiński 40:29

POLSKA: Murray - Wajda, Kolusz; Chmielewski, Paś, Jeziorski - Ciura, Kostek; Neupauer, Kapica, Bettahar - Jaśkiewicz, Michałowski; Urbanowicz, Komorski, Dziubiński - Przygodzki, Starzyński, Marzec


Swój udział w tym sukcesie miał Szymon Marzec, hokeista Lotosu PKH Gdańsk. Napastnik gdańskiej drużyny grał w czwartej formacji i do jego zadań należała głównie gra fizyczna, polegająca na rozbijaniu rywali na bandach, blokowaniu strzałów i obronie osłabień. Napastnik Lotosu PKH w meczu z Ukrainą wpisał się na listę strzelców, mimo gry w osłabieniu. Marzec dołożył w tym meczu także asystę.

Polacy w ostatnim etapie eliminacji do zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie trafią do kolejnej grupy. Gospodarzami zmagań będą: Słowacja, Łotwa i Norwegia. Tam awans do rozgrywek w Pekinie wywalczy zaledwie jedna reprezentacja. Turniej odbędzie się w dniach 27-30 sierpnia. Polacy udadzą się na Słowację, gdzie zmierzą się z Białorusią, Austrią i gospodarzami turnieju.

Wyniki i terminarz grupy H
Polska - Holandia 8:0 (3:0, 4:0, 1:0)
Kazachstan - Ukraina 8:1 (5:1, 2:0, 1:0)
Polska - Ukraina 6:1 (1:1, 2:0, 3:0)
Kazachstan - Holandia 7:1 (3:0, 1:1, 3:0)
Holandia - Ukraina 0:3 (0:1, 0:2, 0:0)
Kazachstan - Polska 2:3 (0:1, 2:1, 0:1)

Tabela grupy H
wygrane, porażki, punkty, bramki
1. Polska    3  0  9  17:3
2. Kazachstan 2 1 6 17:5
3. Ukraina 1 2 3 5:14
4. Holandia 0 3 0 1:20


Trzeci etap kwalifikacji
Grupa G: Słowenia, Japonia, Litwa, Chorwacja
Grupa H: Kazachstan, Polska, Ukraina, Holandia
Grupa I: Wielka Brytania, Węgry, Estonia, Rumunia

Czwarty etap kwalifikacji
Grupa D: Słowacja, Białoruś, Austria, Polska
Grupa E: Łotwa, Francja, Włochy, Węgry
Grupa F: Norwegia, Dania, Korea Pd., Słowenia

Opinie (34) 4 zablokowane

  • Fajnie (1)

    Ale niestety to by było na tyle....

    • 2 7

    • Jakie tyle? Jeszcze trzy mecze przed nami i dopóki krążek w grze a bramki są dwie wszystko zdarzyć się może!!

      • 6 1

  • brawo

    ale nie ma się co oszukiwać, Słowację będzie pokonać bardzo ciężko.

    • 4 0

  • (1)

    Niechcący ;-) źródła prasowe z Kazachstanu podają że związek wycofał się z obiecanej kasy za olimpijski awans. Decyzję o odpuszczeniu meczu podjęła drużyna wraz z trenerem. Nie ma się czym podniecać.

    • 2 15

    • Dobre! Żeby jeszcze było prawdziwe, a tak to bzdura tygodnia.

      • 14 0

  • jest mały sukces

    a teraz przed reprezentacją okazja na duży sukces, ale przeskoczyć Słowację nie będzie łatwo

    • 5 0

  • Ogromne gratulacje i Brawa dla naszej reprezentacji. (1)

    • 15 0

    • No tak, z pewnością nasze dzielne chłopaki zasłużyły na słowa uznania!!

      • 4 0

  • I po co? Żeby się ośmieszyć w następnym turnieju? Przecież te drużyny to inny hokejowy świat, oni szybciej grają niż nasi myślą

    • 2 14

  • Tak trzymaj (4)

    brawo Szymon, dobrze wykonane zadania. Wielka niespodzianka. Cieszymy się . Reprezentacja to nie tylko nazwiska się serce ale na lodzie

    • 21 0

    • (3)

      prawda czasu, prawda ekranu.... niespodziewajka wręcz gigantyczna, ale teraz zaczną się prawdziwe schody

      • 2 0

      • (2)

        Białoruś Słowacja i Austria. Trudne, ale wykonalne.

        • 3 0

        • (1)

          Plusem takiej grupy jest wyrównany skład i możliwość zdobywania/tracenia punktów w każdym meczu.

          W Kazachstanie trzeba było wygrać z faworytem i wcześniejsze dwie wygrane nic by nie dały w przypadku porażki.
          W wyrównanej grupie dwie wygrane mogą dać awans. Tabela może się różnie ułożyć.

          • 1 0

          • Ja liczyłem na grupę z Norwegią, Danią i Koreą, wg mnie drużyny nie lepsze niż Kazachstan. Słowacja to niestety drużyna z innej bajki, w sierpniu to może nawet zawodnicy z NHL będą, taki np. Zdeno Chara. Cóż, trzeba zatem i tą Słowację pokonać.

            • 1 0

  • Ten mecz to tak jakby Lechia wygrała z Bayernem w LM

    hehe trzeba oddać chłopakom, że zrobili niezłą niespodziankę i pochylić głowy przezd tą grupą zawodników, którym się chciało! Przecież wielu z nominalnych kadrowiczów nie pojechało bo Play Offy.

    • 5 5

  • oglądałem i dlatego wygrali.No i ten Szaman w bramce (2)

    • 9 1

    • Z Moich Tych ten szaman ! (1)

      • 3 6

      • Z których tych?

        Z tych tamtych?

        • 5 0

  • szapo ba (7)

    no, no.... pokonać Kazachstan to efektowny wyczyn ale statystyka strzałów w światło bramki świadczy że zwycięstwo było takie bardziej fartowne

    • 22 2

    • (5)

      Zwycięstwo jest za gole, a nie strzały. Kazachstan w grupie A, i to tam jest nasze miejsce, skoro potrafimy z nimi wygrać. Po drodze jeszcze Pekin.

      • 10 3

      • no to pojechałeś po bandzie (3)

        do grupy A daleka droga, przecież w C jesteśmy raczej w ogonie a w B jest sześć dobrych drużyn.... no i raczej niemożliwością jest odnieść sześć fartownych zwycięstw pod rząd by zameldować się w grupie A, od czasu do czasu takie szczęście się zdarza ale nie seriami

        • 8 2

        • (2)

          Trzeba mieć marzenia, inaczej dajmy sobie spokój z hokejem w RP. A w grupie C nie jesteśmy w ogonie, przeciwnie - ostatnio weszlibyśmy, gdybyśmy wygrali z Rumunią. Teraz w Katowicach walczymy o awans, mam nadzieję, że damy radę. Grupa B niby trudna, ale wchodzą dalej 2 drużyny, i może być różnie. Realizm realizmem, ale trzeba myśleć pozytywnie, chłopaki jechali do jaskini lwa, a jednak wygrali.

          • 5 2

          • Jeszcze tuż przed turniejem w Kazachstanie powszechnie pisano, że po co Polacy tam jadą, przecież odpadną, że Valtonen to porażka nie trener. A teraz proszę, jedno wyrwane zwycięstwo i już jesteśmy zdolni do awansu do grupy A. :))))

            • 8 0

          • marzenia jak ptaki szybują po niebie i pomarzyć zawsze można a czasami nawet mogą się ziścić

            • 4 0

      • Jeden wygrany na styku mecz i już zaczyna się hurraoptymizm... Do Pekinu trzeba jeszcze awansować i to nie będzie proste.

        • 10 9

    • Gdyby ilość strzałów przekładała się na ilość goli to zawsze wygrywałby faworyt.

      • 8 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane