- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (71 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (36 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (37 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (15 opinii)
- 5 Ogniwo rzuci się w pościg za liderem
- 6 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
Polska - Argentyna 3:1 w Pucharze Świata. Powroty siatkarzy Trefla Gdańsk
Trefl Gdańsk
Marcin Janusz, rozgrywający Trefla Gdańsk, na dwóch meczach zakończył udział w Pucharze Świata. Do żółto-czarnych wrócił również reprezentant Niemiec, Ruben Schott. Klub przedłużył umowę sponsorską z firmą Cedat. Polska w Pucharze Świata trzecie zwycięstwo odniosła nad Argentyną 3:1 (27:29, 25:17, 25:18, 26:24), a dzień wcześniej doznała pierwszej porażki, ulegając USA 1:3 (19:25, 20:25, 26:24, 25:27). Kolejny bój w Japonii w niedzielę o godzinie 5:30 z Włochami.
Puchar Świata 2019 siatkarzy - komplet wyników i statystyk
Aktualizacja, godz. 7:29
W czwartym meczu w Pucharze Świata reprezentacja Polski pokonała Argentynę (27:29, 25:17, 25:18, 26:24). Pierwszy set został przegrany na przewagi, po zepsutym serwisie Mateusza Bieńka.
Po tym niepowodzeniu Vital Heynen dokonał zmiany na przyjęcie. Do gry wszedł Wilfredo Leon i od razu stał się najlepiej punktującym w naszej drużynie. W ataku na lewym skrzydle mocno wspierał go Bartosz Kwolek, ale mało było skutecznych zbić z drugiego skrzydła.
Mimo to kontrola nad grą polskiej reprezentacji utrzymywała się aż do 8:5 w czwartym secie. Potem Argentyńczycy wrócili do gry. Dowodził nimi mierzący zaledwie 173 cm Matias Sanchez. Rywale prowadzili nawet 22:20 i mieli piłkę setową przy 24:23.
Obroniliśmy się po ataku Bartosza Kurka, a następnie dwie kolejne piłki skończył Leon. Jeszcze Argentyńczycy wzięli challenge, kwestionując poprawność obronnej akcji Kwolka, ale nie mieli racji. Po blisko 2-godzinnej walce można było się cieszyć z 3 wygranej w 4 meczu Pucharu Świata.
Obecnie biało-czerwoni są wiceliderem klasyfikacji, ale swój mecz w 4. kolejce rozegrają jeszcze Amerykanie, którzy w przypadku wygranej za 3 punkty nad Japonią, wyprzedzą naszą drużynę.
Marcin Janusz wystąpił w dwóch meczach i sześciu setach Pucharu świata w Japonii, wchodząc na podwójne zmiany, gdy Vital Heynen zmieniał rozgrywającego i atakującego. Mimo że kadrze na turniej może być 25 siatkarzy, selekcjoner już teraz zdecydował się odchudzić skład Polski o 8 zawodników. Do jego dyspozycji pozostało 16 graczy. Wśród tych, którzy wracają do domu, jest także rozgrywający Trefla Gdańsk.
Puchar Świata 2019 siatkarzy: Polska - Tunezja 3:0, Polska - Japonia 3:1
rozgrywający: Fabian Drzyzga, Marcin Komenda
przyjmujący: Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka, Bartosz Kwolek
atakujący: Maciej Muzaj, Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek
środkowi: Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Norbert Huber
libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek
Siatkarze reprezentacji Polski wracający do kraju po dwóch meczach Pucharu Świata:
rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Marcin Janusz
przyjmujący: Tomasz Fornal, Piotr Łukasik, Rafał Szymura
środkowi: Bartłomiej Lemański, Michał Szalacha
libero: Jakub Popiwczak
Puchar Świata 2019 siatkarzy - tabela
Selekcjoner do 12 siatkarzy, którzy przyjechali do Japonii bezpośrednio z mistrzostw Europy, dołożył dwóch atakujących oraz po jednym przyjmującym i środkowym bloku z grona zawodników, którzy na Puchar Świata dotarli z kraju.
Pierwszy mecz po przemeblowaniu składu został przegrany. Biało-czerwoni ulegli USA 1:3 (19:25, 20:25, 26:24, 25:27). Dwa ostatnie sety kończyły się na przewagi.
Mecz udało się przedłużyć po asie serwisowym Mateusza Bieńka, który zakończył 3. partię. Natomiast w kolejnej części gry piłki setowej nie udało się zdobyć, gdyż heroiczną interwencją w obronie popisał się Thomas Jaeschke.
Wybronił on atak Wilfredo Leona, rozbijając bark o słupek podtrzymujący siatkę. Parkiet opuścił z kontuzją, ale w następnej akcji najskuteczniejszy tego dnia w USA - Matthew Anderson (22 punkty) zakończył mecz.
Fukuoka
1 października, wtorek: Tunezja 3:0
2 października, środa: Japonia 3:1
4 października, piątek: USA 1:3
5 października, sobota: Argentyna 3:1
6 października, niedziela, 5:30: Włochy
Hiroszima
9 października, środa, 8: Rosja
10 października, czwartek, 5:30: Egipt
11 października, piątek, 5:30 Australia
13 października, niedziela, 8: Brazylia
14 października, poniedziałek, 5:30: Kanada
15 października, wtorek, 5:30: Iran
Na czas nieobecności w Gdańsku Janusza trener Michał Winiarski na rozegranie Trefla włączył juniora Dawida Pawluna. Z nim drużyna, jeśli podstawowy rozgrywający będzie zmęczony po podróży z Japonii, w piątek i w sobotę zaprezentuje się na turnieju towarzyskim w Suwałkach. X Memoriał Józefa Gajewskiego żółto-czarni rozpoczną od meczu z miejscowym zespołem Ślepsk Malow (godzina 18:15). W zależności od wyniku, dzień później zagrają o 1. miejsce ze zwycięstwo lub o 3. pozycję z przegranym w konfrontacji Onico Warszawa - Indykpol AZS Olsztyn.
Trefl Gdańsk wygrał turniej towarzyski - relacja
W porównaniu z zawodami sprzed tygodnia w Gostycynie, do dyspozycji szkoleniowca jest Ruben Schott. Przyjmujący reprezentacji Niemiec grał w Lidze Narodów oraz w mistrzostwach Europy. Po tej ostatniej imprezie dostał wolne do końca miesiąca.
- Gdy wszedłem do Ergo Areny, poczułem się jak w domu. Miło zobaczyć po kilku miesiącach twarze kolegów z drużyny. Zapoznałem się także z nowymi zawodnikami oraz sztabem szkoleniowym - mówi Schott.
Gdy do zajęć z drużyną ponownie wróci Janusz, Trefl będzie miał w komplecie kadrą zawodniczą, którą zakontraktował na sezon 2019/20. Do inauguracji pozostają ponad 3 tygodnie. Pierwszy mecz PlusLigi zaplanowany jest na 26 października z PGE Skrą Bełchatów w Gdańsku.
W gronie złotych sponsorów klubu pozostaje firma Cedat. Logo marki Cekol ponownie pojawi się m.in. na koszulkach meczowych siatkarzy. Współpraca trwa od sezonu 2017/18. W tym miesiącu siatkarze mają odwiedzić fabrykę sponsora, a jego przedstawiciele handlowi wezmą udział w... treningu drużyny.
- Rozszerzamy zakres dotychczasowej współpracy o nowe działania marketingowe. Bardzo dziękujemy za okazane nam zaufanie. Jesteśmy przekonani, że przed nami zarówno kolejne wielkie emocje sportowe i wspólne wygrane, jak i osiąganie celów biznesowych naszego sponsora - mówi Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2019-10-04 12:29
Jedna rada. Ćwiczyć zagrywkę! (1)
Nasi nie potrafią serwować. Robią to jak panienki. Niemal każdy serwis to prezent dla przeciwnika.To jedyny powód przegranych setów naszej reprezentacji!
- 3 2
-
2019-10-04 14:00
I rzuty wolne!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.