Zobacz, jak wyglądała prezentacja siatkarzy przy pełnych trybunach:
Reprezentacja Polski przegrała z Iranem 2:3 (25:21, 23:25, 22:25, 27:25, 7:15) w swoim pierwszym meczu turnieju Ligi Narodów w Gdańsku. Ergo Arena była wypełniona w całości. 10 640 kibiców stworzyło kapitalną atmosferę i do pełni szczęścia zabrakło im tylko zwycięstwa. Kolejne spotkanie biało-czerwonych w czwartek, o godz. 20, z Chinami. Natomiast Liga Narodów trwa codziennie do niedzieli, 10 lipca. Ostatnie bilety można kupować online od 49 zł.
Reprezentacja Polski siatkarzy powróciła do Ergo Areny po dziesięciu miesiącach, ale nie był to udany powrót. Tym razem zawitała, by rozegrać trzeci i ostatni po kanadyjskiej Ottawie i bułgarskiej Sofii turniej fazy zasadniczej w Lidze Narodów 2022. Na początek przegrała z Iranem 2:3.
Był to debiut Nikoli Gribicia w roli selekcjonera naszej reprezentacji przed polską publicznością. Kibice przywitali go ogromnym aplauzem, podobnie zresztą jak wszystkich naszych siatkarzy. Świetny doping i atmosfera panowały przez cały mecz. Na trybunach zasiadł komplet publiczności - 10 640 fanów.
Spotkanie nabierało tempa wraz z kolejnymi akcjami. Zaczęło się spokojnie, ale nasi reprezentanci zaczęli wyrabiać przewagę od remisu 6:6. Siatkarze zaliczyli 4-punktową serię i dzięki temu zachowywali korzystny wynik. Irańczycy próbowali się zbliżyć, ale w dobrej dyspozycji był Bartosz Kurek. W pierwszej odsłonie najlepiej prezentował się jednak Bartosz Bednorz, którego rywalom najtrudniej było powstrzymać.
Zobacz, jak wyglądał hymn w wykonaniu polskich kibiców:
Przy stanie 22:19 Polacy zaczęli się nieco gubić, dlatego Gribić poprosił o czas. Dzięki temu odzyskali inicjatywę. Rywale obronili pierwszą setową piłkę, ale w kolejnej akcji kropkę nad "i" postawił Aleksander Śliwka.
Druga partia zaczęła lepiej układać się dla gości, mimo że Polacy wyszli w tym samym składzie. Długo się rozkręcali, bo gdy wyrównali 9:9 po zagrywce Śliwki, to rywale znów odskoczyli. Strata wynosiła już 6 punktów, ale nasi reprezentanci odwrócili losy. Popis umiejętności zaprezentował Mateusz Bieniek, który zdobył cztery punkty z rzędu, w tym dwa bezpośrednio z zagrywki.
Jednak do piłki setowej dobili Irańczycy. Pierwszą obronił Kurek, ale w kolejnej akcji serwis popsuł Marcin Janusz. Zakończyło się na 23:25, a w setach było 1:1.
Zobacz efektowną kartoniadę kibiców w Ergo Arenie:
Lepiej to wyglądało w trzeciej partii. Na pierwszoplanową postać znów zaczął wyrastać Bieniek, dobrze funkcjonował też blok. Przy stanie 12:5 trener gości poprosił o czas i to podziałało, bo jego podopieczni dobili do 13:12. Wtedy z kolei przerwy zażądał Gribić, ale gra i tak się nie kleiła. Siatkarze odrobili straty, ale ostatecznie i tak musieli doprowadzić do tie-breaka, żeby wygrać.
Irańczycy złapali wiatr w żagle, bo ich dominację było widać również w czwartym secie. Jednak publiczność nie pozwoliła Polakom na przegranie tego meczu. Nasi reprezentanci nie byli na prowadzeniu ani razu, ale w decydującym momencie Tomasz Fornal zaliczył dwa asy serwisowe z rzędu i nasz zespół miał piłkę setową. W końcówce pełnej emocji wygraliśmy wojnę nerwów i doprowadziliśmy do tie-breaka.
Niestety ostatnia partia nie układała się dobrze, bo rywale objęli prowadzenie... 11:2. Mimo starań, ciężko było taką różnicę zminimalizować. Iran wygrał ostatecznie do 7 i 3:2 w całym meczu.
Przypomnijmy, że po ostatnim meczu, 10 lipca, do fazy pucharowej Ligi Narodów awansuje 8 z 15 zespołów. Nasi reprezentanci zajmują aktualnie drugie miejsce i awans mają zapewniony, ale w pozostałych spotkaniach będą walczyli o jak najlepszą pozycję, która będzie miała znaczenie w ćwierćfinale.
Następne mecze Ligi Narodów z udziałem łącznie ośmiu reprezentacji będą rozgrywane od wtorku do niedzieli. Biało-czerwoni zmierzą się z: Chinami (czwartek), Holandią (sobota) i Słowenią (niedziela). Bilety można nabywać bezpośrednio w hali oraz online. Warto odświeżać stronę internetową, bo nawet jeśli pokazuje, że wejściówek już nie ma, to trafiają na nią dodatkowe pule.
Słaby to był mecz w wykonaniu Naszych... Dużo błędów się wkradało - przyjęcie, zagrywka...
Ku mojemu zdziwieniu Ergo arena nie była pełna... Czyżby znowu zawiódł system dystrybucji biletów?
1 rok
172
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-07-06 09:34
No ale gdyby trener nie zapomniał o takim wspaniałym zawodniku jak ty, to na pewno by wygrali! P.S. policz ile zwycięstw przy pełnych trybunach odnieśli "wspaniali" polscy piłkarze nożni
1 rok
34
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-07-06 21:40
Bilety po 1żł
1 rok
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-07-05 23:16
W piątym secie (1)
W piątym secie panowie siatkarze sobie stanęli i dostali lanie. Rozumiem, że można przegrać po walce, ale aż 10 punktami? Strrraszne rozczarowanie!!!
1 rok
165
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-07-06 22:46
Grali jak trefl
W ostatnim sezonie
1 rok
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-07-06 08:28
I "potęga" pękła
Irańczycy na tle polskich siatkarzy wyglądali i grali jak gladiatorzy. Czy Polacy mają wogóle zajęcia na siłowni? Im bliżej końca tym gorzej. Zagrywka loteria. Wolna gra. Brak gry kombinacyjnej. Odbiór pod psem. Te dwa sety co wygrali to i tak dużo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
