- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (139 opinii)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (50 opinii)
- 3 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 4 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (65 opinii)
- 5 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Derby Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 19 maja z kibicami gości. Godzina do ustalenia
19 kwietnia 2024
(139 opinii)Polska - Japonia 1:0. Piłkarz Lechii Gdańsk zagrał na mundialu
Lechia Gdańsk
Polska pokonała Japonię 1:0 (0:0) w ostatnim swoim meczu na mundialu w Rosji. Od 79. minuty grał Sławomir Peszko. Za jego udział w mistrzostwach świata Lechia Gdańsk zarobiła około ćwierć miliona dolarów. Biało-czerwoni wracają do domu, a pokonani grać będą dalej, gdyż 2. miejsce zajęli dzięki mniejszej liczbie żółtych kartek od Senegalu. Grupę wygrała Kolumbia.
SŁAWOMIR PESZKO CZY GRA, CZY NIE ZARABIA DLA LECHII DOLARY. SPRAWDŹ, ILE WYNOSI "DNIÓWKA" UCZESTNIKA MUNDIALU, KTÓRA TRAFI DO KLUBU
Bednarek 59
POLSKA: Fabiański - Bereszyński, Glik, Bednare, Jędrzejczyk - Krychowiak, Góralski - Grosicki, Zieliński (79 Teodorczyk), Kurzawa (79 Peszko) - Lewandowski
JAPONIA: Kawashima - Sakai, Yoshida, Makino, Nagatomo - Sakai, Yamaguchi, Shibasaki, Okazaki (47 Ōsako), Usami (65 Inui) - Muto (82 Hasebe)
PRZECZYTAJ O UCZESTNIKACH MUNDIALU, KTÓRZY GRALI W TRÓJMIEJSKICH KLUBACH
Sławomir Peszko jest drugim piłkarzem, który w trakcie gry w trójmiejskim klubie, wystąpił na mundialu. Skrzydłowy Lechii Gdańsk wszedł na boisko w 79. minucie w meczu z Japonią, którym biało-czerwoni kończyli udział w turnieju w Rosji.
Wcześniej jako zawodnik Arki Gdynia w tej rangi imprezie zagrał Janusz Kupcewicz. W 1978 roku wszystkie mecze obejrzał z ławki dla rezerwowych. Cztery lata później zaliczył pięć meczów, strzelił gola, a Polska zajęła 3. miejsce.
Udział Peszki w mundialu i to bez względu na to, ile grał, to dla Lechii wymierne korzyści. Klub z tego tytułu otrzyma około ćwierć miliona dolarów.
Dla Sławka był to pierwszy mecz w kadrze od 26 marca 2017 roku. Łącznie w seniorskiej reprezentacji zaliczył 44. występ, w dorobku ma 2 gole. Odkąd Peszko gra dla Lechii, czyli od ostatniego dnia sierpnia 2015 roku, w biało-czerwonych barwach zagrał 12 razy, w tym m.in. trzykrotnie podczas finałów Euro 2016.
Dwa lata temu był ćwierćfinał i przegrana dopiero po karnych z późniejszym mistrzem - Portugalią. Natomiast mundial znów nie wyszedł polskim piłkarzom. Po raz trzeci z rzędu w finałach mistrzostw świata nie wyszli z grupy, a jedyne zwycięstwo odnieśli na pożegnanie turnieju. Podobnie było w 2002 roku (3:1 z USA) oraz cztery lata później (2:1 z Kostaryką).
Przed meczem z Japonią Adam Nawałka "pomieszał" w składzie. Sięgnął m.in. po trzech piłkarzy, z których wcześniej nie korzystał na tym turnieju. W 50. spotkaniu w roli selekcjonera doskonałym posunięciem trenera było postawienie na Łukasza Fabiańskiego i Rafała Kurzawę.
PIOTR RZEPKA JAKO PIŁKARZ BAŁTYKU GDYNIA STRZELIŁ GOLA JAPONII w 1981 ROKU. SPRAWDŹ, CO MÓWIŁ PRZED MECZEM NA MUNDIALU
Bramkarz tylko w inauguracyjnym kwadransie popisał się trzema udanymi interwencjami, zagradzającymi piłce drodze po siatki po akcjach Japończyków. Już do końca spotkania zachował czyste konto. Tym samym jest pierwszym niepokonanym polskim bramkarzem od 1986 roku i spotkania Polska - Portugalia 1:0 w Meksyku, w którym bronił Józef Młynarczyk.
Natomiast pomocnik rozkręcał się z minuty na minutę. Już do przerwy należał do najaktywniejszych naszych piłkarzy w ofensywie. Natomiast w 59. minucie przypomniał, że to on był najlepszym asystentem w minionym sezonie w ekstraklasie. Kurzawa z wolnego wrzucił piłkę w pole karne nad defensorami rywali, a Jan Bednarek wpakował futbolówkę do siatki.
- Mundial nie jest dla nas udany, ale wracamy z podniesioną głową. Zdobyliśmy doświadczenie. Wyciągniemy naukę z tego turnieju, bo źle w niego weszliśmy i potem już nie udało się tego odrobić - ocenił po spotkaniu Bednarek przed kamerami TVP.
Był to dopiero drugi celny strzał Polaków w tym spotkaniu. Pierwszy, w 32. minucie głową oddał Kamil Grosicki po dośrodkowaniu Bartosza Bereszyńskiego. Skrzydłowy miał nadzieje, że piłka wylądowała w siatce, ale analiza obrazu wideo potwierdziła słuszność decyzji arbitra. Eiji Kawashima, choć sam wpadł do bramki przy tej interwencji, to nie pozwolił, by piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową.
PORAŻKA 0:3 POLSKI Z KOLUMBIĄ PRZEKREŚLIŁA NASZE SZANSE NA AWANS DO 1/8 FINAŁU MŚ. PRZECZYTAJ O TYM SPOTKANIU
Po zmianie stron, przy kontrach Polaków rozprowadzonych przez Piotra Zielińskiego, Grosicki mógł zaliczyć dwie asysty. Najpierw jednak nieco za bardzo zagrał piłkę do bramki i Kawashima uprzedził Roberta Lewandowskiego. Natomiast w 74. minucie z podaniem było wszystko w porządku, tylko kapitan biało-czerwonych huknął nad poprzeczką.
Japonia podjęła ryzykowną grę. Przed meczem z Polską wymieniła aż sześciu piłkarzy, gdyż liczyła, iż osiągnie remis. Taki wynik bez względu na wynik meczu Kolumbia - Senegal, dawał jej awans do 1/8 finału.
Jednak w trakcie drugiej połowy okazało się, że Azjaci nie muszą nawet zdobyć punktu, by wyjść z grupy. Przegrywał także Senegal, a to oznaczało, że o 2. miejscu rozstrzygnie tabela... fair play. Japonia otrzymała mniej żółtych kartek od Senegalu i dzięki temu zostaje w Rosji.
W doliczonym czasie gry, mimo gwizdów publiczności, azjatycka drużyna grała piłką na własnej połowie. Nie było czasu, aby na zmianę wszedł Jakub Błaszczykowski, który stał przez kilka minut przy linii bocznej. Nasz reprezentant nie zaliczy zatem meczu numer 101 w narodowych barwach.
Starał się pomóc Nawałka, który nakazał... położyć się na boisku Grosickiemu, by w ten sposób zmusić sędziego do przerwania gry. Arbiter rzeczywiście zagwizdał, ale tylko po to, by zakończyć grę.
- Końcówka meczu to był kabaret, bo ich zadowalała przegrana 0:1 - ocenił po ostatnim gwizdku Grosicki.
Grupę wygrała zaś Kolumbia, która pokonała Senegal 1:0 (0:0). Wiadomo, że rywalami drużyn, które wyszły z naszej grupy, będą Belgia i Anglia. Kto z kim zagra, zdecyduje bezpośredni wynik tych zespołów, który rozpocznie się dziś o godzinie 20.
W SWOIM PIERWSZYM MECZU MUNDIALU POLSKA PRZEGRAŁA Z SENEGALEM 1:2 NA MŚ. ZOBACZ JAK KIBICOWANO W GDAŃSKIEJ STREFIE KIBICA
kolejno zwycięstwa remisy porażki punkty bramki
1. Kolumbia 2 0 1 6 5:2
2. Japonia 1 1 1 4 4:4
3. Senegal 1 1 1 4 4:4
4. POLSKA 1 0 2 3 2:5
* o kolejności na miejscach 2-3 decydowała mniejsza liczba żółtych kartek
Kluby sportowe
Opinie (152) ponad 20 zablokowanych
-
2018-06-28 21:09
Jak grają o "pietruszkę", to nawet potrafią skromnie wygrać.....
- 9 3
-
2018-06-28 21:16
Bezsensowny artykuł (1)
zważywszy że jako kibic Lechii przecież nie mogę nie pamiętać Janusza Kupcewicza, który nie dość że był podstawowym piłkarzem ekipy Piechniczka na Mundialu w Hiszpanii, to w "małym finale" strzelił bramkę.
Nie ujmując Peszce talentu oraz występu w MŚ2018, jednak ma się to nijak do Kupcewicza, choć reprezentował barwy tak bardzo nielubianego klubu.- 21 0
-
2018-06-28 21:21
Peszko to by co najwyżej mógł Kupcewiczowi torby nosić i buty czyścić. Peszko to największy wstyd tej reprezentacji, po co on tam pojechał?
- 11 0
-
2018-06-28 21:20
Kompromitacja w dwóch pierwszych meczach i wygrana z Japonią na pożegnanie. (1)
Przyszedł czas na gruntowną zmianę nazwisk w reprezentacji.
- 15 0
-
2018-06-28 21:25
Potwierdzam. Sławek od 1 gwizdka w każdym meczu.
- 3 4
-
2018-06-28 21:22
Zagrał ???? Chyba w bierki.
- 17 3
-
2018-06-28 21:25
Z nieba do piekła (1)
Po ograniu Niemców w 2014 roku zaczęło się coś bardzo fajnego. Awans na Euro 2016 we Francji, potem bardzo dobra postawa na tych mistrzostwach. Gra Polaków była bardzo przyjemna do oglądania przez wszystkich kibiców, nie tylko naszych rodaków. Następnie wygrane kolejne eliminacje. Zagraniczna prasa lub telewizja zawsze komentowały występ biało-czerwonych - obojętnie czy dobry czy słaby. Nasza reprezentacja zawsze była w centrum uwagi, zwłaszcza Robert Lewandowski. Przeżywaliśmy te miłe chwile, o tym nie zapominajmy. Ten przyjemny okres został jakby zmazany występem w Rosji. To tak, jakbyśmy obudzili się po 4 latach z pięknego snu i wrócili do szarej rzeczywistości. Wierzę jednak, że taka fajna epoka jeszcze wróci, bo będzie mi jej brakować. Chciałbym być znowu dumny z naszych chłopaków.
- 10 5
-
2018-06-28 22:00
Zjedz parowke
.....lepiej już?
- 2 4
-
2018-06-28 21:25
Magiera na trenera reprezentacji! (1)
- 2 9
-
2018-06-29 10:08
Ta i dalej kolesiostwo będzie i rzàdził Boniek. Potrzebny jest zagraniczny trener, który spojrzy z zewnàtrz i wybierze z 38 mln 11 chłopaków. Małe kraje mohà to może i My!
- 1 1
-
2018-06-28 21:31
Zagrał? Naprawdę? Ha ha!
- 10 3
-
2018-06-28 21:33
Trenerem ma zostać
David Coperfield
- 12 1
-
2018-06-28 21:39
Peszko i reprezentacja Polski to jest żenada.
- 15 3
-
2018-06-28 21:48
Cześć tu Sławomirrr....
dobrze wszedł ...akurat po Bednarku
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.