- 1 Nietypowo w Lechii przed Wisłą (38 opinii) LIVE!
- 2 40-lecie Lechia - Juventus w PZP (14 opinii)
- 3 Wybrzeże jeszcze czeka na Hansena (205 opinii)
- 4 Arka: 5. czerwona kartka, 1. wygrana (26 opinii)
- 5 Najlepsi z całego świata znów w "Olivii" (7 opinii)
- 6 Pomysły, jak ograniczyć korki (189 opinii)
Asseco nie dało rady liderowi
Suzuki Arka Gdynia
Ostatni mecz w tym roku ponownie można zaliczyć drużynie Asseco do tych dobrych, ale niestety przegranych. W meczu z niepokonanym liderem Polskiej Ligi Koszykówki, Polskim Cukrem Toruń, gdynianie ponownie grali o zwycięstwo do ostatnich akcji. Niestety popełnili o dwa błędy za dużo, a to kosztowało ich porażkę 76:80 (20:22, 22:22, 16:19, 18:17). To piąty z rzędu mecz bez zwycięstwa ekipy Przemysława Frasunkiewicza.
ASSECO: Szubarga 17 (4x3, 6 zb., 5 as.), Matczak 17 (2x3), Szczotka 9 (1x3, 6 zb.), Szymański 5, Żołnierewicz 4 (7 zb.) oraz Ponitka 12 (1x3, 5 zb.), Put 7 (1x3), Jankowski 3 (1x3), Witliński 2, Konopatzki 0, Czerlonko 0, Frąckiewicz 0
Polski Cukier: Skifić 21 (1x3, 9 zb.), Trotter 12 (2d3, 5 zb.), Wiśniewski 12, Sulima 6, Weaver 4 oraz Diduszko 19 (4x3), Perka 4, Śnieg 2, Sandul 0 (5 zb.)
Kibice oceniają
Asseco dotychczas dobrze radziło się z faworytami ligi: Anwilem Włocławek, Stelmetem Zielona Góra i Rosą Radom, ale tylko do ostatnich akcji meczów. W nich zawodziło i przegrywało minimalnie. Z tymi drużynami grało jednak na wyjeździe.
W MECZU Z ROSĄ WITLIŃSKI PODPADŁ TRENEROWI FRASUNKIEWICZOWI
U siebie spotkało się z PGE Turowem Zgorzelec i pokonało ówczesnego wicelidera tabeli. Teraz przyszedł czas na lidera, którego w tym sezonie nikt jeszcze nie pokonał, choć próbowało już 11 rywali.
Asseco tradycyjnie starało się zacząć mecz agresywnie i nakręcać szybkie tempo. To jednak pasowało także rywalowi z Torunia. Obie drużyny chciały robić to samo, ale były niedokładne w swoich poczynaniach. Proste straty zaliczali m.in Krzysztof Szubarga czy Kyle Weaver.
W ataku gospodarzy najbardziej aktywny był Filip Matczak. Rzucający obrońca wykazywał najwięcej energii. W 7. minucie, po dwóch celnych wolnych miał 5 punktów na koncie. Za chwilę po trójce zaliczyli Marcel Ponitka oraz Szubarga - po asyście Matczaka i trener gości Jacek Winnicki prosił o przerwę na żądanie. Asseco prowadziło bowiem 16:11. Wtedy na boisku pojawił się Bartosz Diduszko. Rzucił do końca kwarty trzykrotnie za trzy punkty, w tym równo z syreną wieńczącą tę część meczu. A Polski Cukier prowadził po niej 22:20.
Trójką drugą kwartę zaczął Bartosz Jankowski, ale odpowiedział na nią nie kto inny jak Diduszko. Chwilę później kontuzji nabawił się Mikołaj Witliński, a goście złapali wiatr w żagle. Diduszko zaliczył piątą w meczu akcję trzypunktową, tym razem trafił jednak za dwa, a do tego dołożył rzut wolny po faulu. Na tablicy wyników pojawiło się 35:29 dla Polskiego Cukru. Kolejne 4 pkt zdobyli Łukasz Wiśniewski i Weaver (29:39) więc tym razem to Przemysław Frasunkiewicz prosił o czas.
Serie gości przerwał trójką Matczak. Gospodarze wrócili jednak do gry dopiero wtedy, gdy przypomnieli sobie o agresywnej obronie. Po kolejnej stracie Weavera, Matczak trafił z kontry i było już tylko 36:42. Później prym w ataku wiódł Ponitka, zostawiając w tyle rywali skutecznymi zwodami. A kwartę zakończył celną trójką z okolic 9. metra Szubarga (42:44).
Po zmianie stron do remisu szybko doprowadził Piotr Szczotka. Goście odpowiedzieli jednak z nawiązką. Do kolejnego remisu musiały więc prowadzić trójki Szubargi oraz Filipa Puta a także rzut wolny Matczaka, po niesportowym faulu Diduszki. Obrońca mógł dać prowadzenie Asseco, ale pomylił się przy drugiej próbie. Niestety Asseco przestało być także skuteczne w rzutach z gry, a goście ponownie zbudowali bezpieczną przewagę. Po 30 min. gry gdynianie przegrywali 58:63.
W ostatnią części gry 4 pkt wszedł Put, wolnego dorzucił Szubarga i ponownie mieliśmy remis (63:63). Tym razem gdynianie nie dali odskoczyć rywalom. A inicjatywę przejęli przypadkowo, po szczęśliwym trafieniu Szubargi za trzy równo z syreną kończącą akcję. W 34. było więc 66:64. Niestety popełniając błędy w ataku ponownie dali się gościom rozrzucać. Sprawiły to strata oraz blok Diduszki na Przemysławie Żołnierewiczu.
Trafienia Jure Skificia przyniosły torunianom prowadzenie 71:66. Trener Frasunkiewicz musiał zareagować i poprosił o czas, gdyż po kolejnych nieskutecznych akcjach do końca meczu pozostawało nieco ponad 3 minuty i 30 sekund. A za chwilę dwa celne wolne dołożył Diduszko (66:73). Czy to mogło załamać Asseco? Zdecydowanie nie. 5 pkt z rzędu Ponitki i Matczaka i na półtorej minuty przed końcem było 71:75. Do przerwy na żądanie zmusiła Winnickiego trójka Szczotki (74:78) na 30 sekund przed ostatnią syreną. Po niej stratę popełnił jednak Skifić, a z szybkiego ataku trafił Żołnierewicz. Winnicki wziął kolejny czas. Tym razem nie było straty a ful na Wiśniewskim, który trafił dwa wolne (76:80). One zadecydowały o wyniku meczu.
Typowanie wyników
Jak typowano
47% | 157 typowań | ASSECO Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
52% | 175 typowań | Polski Cukier Toruń |
Tabela po 12 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polski Cukier Toruń | 12 | 12 | 0 | 987:835 | 24 |
2 | Anwil Włocławek | 14 | 9 | 5 | 1087:1011 | 23 |
3 | Stelmet BC Zielona Góra | 13 | 10 | 3 | 954:882 | 22 |
4 | PGE Turów Zgorzelec | 13 | 8 | 5 | 1072:969 | 21 |
5 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 14 | 7 | 7 | 1026:1003 | 21 |
6 | TREFL SOPOT | 13 | 8 | 5 | 913:986 | 21 |
7 | MKS Dąbrowa Górnicza | 12 | 8 | 4 | 932:846 | 20 |
8 | Rosa Radom | 13 | 7 | 6 | 940:914 | 20 |
9 | King Szczecin | 13 | 7 | 6 | 1086:1079 | 20 |
10 | Miasto Szkła Krosno | 13 | 7 | 6 | 993:995 | 20 |
11 | Polpharma Starogard Gdański | 14 | 6 | 8 | 1047:1084 | 20 |
12 | Energa Czarni Słupsk | 13 | 6 | 7 | 990:969 | 19 |
13 | ASSECO GDYNIA | 13 | 5 | 8 | 965:987 | 18 |
14 | AZS Koszalin | 12 | 3 | 9 | 791:859 | 15 |
15 | Polfarmex Kutno | 12 | 3 | 9 | 777:846 | 15 |
16 | Siarka Tarnobrzeg | 13 | 2 | 11 | 921:1059 | 15 |
17 | TBV Start Lublin | 13 | 2 | 11 | 930:1079 | 15 |
Wyniki 12 kolejki
- ASSECO GDYNIA - Polski Cukier Toruń 76:80 (20:22, 22:22, 16:19, 18:17)
- AZS Koszalin - TREFL SOPOT 65:70 (15:15, 16:14, 13:23, 21:18)
- Miasto Szkła Krosno - King Szczecin 98:72 (29:23, 30:16, 15:11, 24:22)
- PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra 83:85 (16:21, 23:26, 18:18, 26:20)
- TBV Start Lublin - Rosa Radom 64:63 (16:17, 17:15, 15:21, 16:10)
- Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 80:65 (24:19, 18:16, 21:18, 17:12)
- Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gdański 65:75 (10:16, 26:10, 14:23, 16:26)
- Polfarmex Kutno - Siarka Tarnobrzeg 64:74 (13:19, 9:23, 25:16, 17:16)
- 11 stycznia
- AZS Koszalin - MKS Dąbrowa Górnicza
- Zaległy mecz 7. kolejki:
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Energa Czarni Słupsk 80:76 (21:18, 19:13, 15:30, 25:15)
- Awansem z 16. kolejki
- Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański 89:79 (16:20, 25:13, 27:26, 21:20)
Kluby sportowe
Opinie (26) 4 zablokowane
-
2016-12-23 19:29
klątwa Kagera trwa
- 10 12
-
2016-12-23 20:55
Niestety pod koszem wielkie braki a sami zawodnicy obwodowi meczu nie wygrają. Asseco ..... kasy na centra a na panienki z biura jest. Panie Sęczkowski wstyd.
- 24 3
-
2016-12-23 20:56
(1)
Toruń kolejnym zespołem, który przekonał się, że wygrana z Asseco łatwo nie przychodzi. Zespół skazywany na porażkę walczy z wyżej notowanymi rywalami jak równy z równym. Niestety czegoś brakuje, bo to czwarty mecz przegrany na styku, ale jest jeszcze o co walczyć, może nie PP, ale P8 nadal jest w zasięgu.
- 20 5
-
2016-12-27 15:14
Czyż nie lepiej by to wyglądało,aby wszystkie te mecze były wygraną "na styku".Porażka jest zawsze porażką i nie ważne czy na "styku".
- 0 0
-
2016-12-23 21:13
Wstydu nie bylo, była twarda walka!
Pozostaje niedosyt bo Cukier był do ogrania. Brakuje doświadczenia. Fajnie ze Szubi zostaje. Wesołych Swiąt!!
- 28 3
-
2016-12-23 21:27
Fajny mecz wygrana była do zdobycia.Trudno ale pokazali walkę.
- 27 2
-
2016-12-23 21:34
poprawić wykonanie rzutów wolnych i nie załamywac się
dzisiaj marketing na plus
- 17 1
-
2016-12-23 21:39
Brawo Asseco.Twarda walka i pasjonujący mecz.Nie poddaliście się.
- 18 5
-
2016-12-23 21:51
(1)
szkoda że to ostatni mecz Szubargi w Gdyni
- 3 13
-
2016-12-23 21:53
nie ostatni, bo zostaje. Ogłosił to spiker na meczu.
- 13 3
-
2016-12-23 21:52
Właściwie to sędziowie nam przegrali mecz.
Sędziowanie wręcz skandaliczne.- 6 5
-
2016-12-23 22:07
Nie można wygrać z piątką rywali i z trójką pajacy z gwizdkami. Wynik wypaczony przez trójkę asów. Brawo Szubi. Dzięki że zostałeś!!!!
- 21 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.