- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (54 opinie)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (65 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (5 opinii)
- 4 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (184 opinie) LIVE!
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (4 opinie)
- 6 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (139 opinii)
Polski Cukier Toruń - Asseco Arka Gdynia 80:65. Adam Hrycaniuk: Męska rozmowa
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Asseco Arka Gdynia przegrała na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń 65:80 (17:22, 17:21, 17:19, 14:18) w 7. kolejce Energa Basket Ligi. To trzecia porażka z rzędu podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza, a zarazem najwyższa w tym sezonie. - Męskie rozmowy już się odbywały, ale potrzebna jest kolejna. Graliśmy całkiem pogubieni - ocenił Adam Hrycaniuk, center żółto-niebieskich.
POLSKI CUKIER: Aminu 24, Homsby 20 (1x3), Cel 9 (1x3, 7 zb.), Wright 9 (1x3, 6 as.), Diduszko 2 oraz Perka 5 (1x3), Weaver 4 (7 as.), Grochowski 3 (1x3), Ratajczak 2, Kondraciuk 2, Chojnacki
ASSECO ARKA: Bostic 15 (2x3, 6 zb., 6 st.), Upson 11, Szubarga 5 (1x3), Wołoszyn 2, Hammonds 2 (5 zb.) oraz Emelogu 11 (3x3), Moore 11 (7 zb.), Hrycaniuk 3, Malczyk 3 (1x3), Czerlonko 2, Wyka, Kamiński
Kibice oceniają
Armani Moore przed meczem w Toruniu: Jesteśmy wkurzeni.
Zespół Asseco Arka Gdynia dwa ostatnie mecze na własnym parkiecie przegrał po fatalnej postawie w ostatniej kwarcie. W Toruniu od początku nastawiano się, że każdy rzut może mieć znaczenie, gdyż naprzeciw siebie stanęły dwie najlepsze defensyw tego sezonu Energa Basket Ligi. Jednak wielkich emocji nie było. Znacznie lepiej w mecz weszli gospodarze i potem utrzymywali przewagę.
Gdynianie przegrywali 0:4 i 4:10. Nawet "trójka" Krzysztofa Szubargi, która miała miejsce przy tym drugim wyniku, nie poderwała gości do bardziej efektywnej walki, a być może nawet i zaszkodziła. Gdynianie nastawili się na próby z dystansu, ale trafili tylko 7 z 29. Co ciekawe Asseco Arka oddała tego dnia więcej rzutów zza łuku niż za 2 punkty, gdyż tych ostatnich było tylko 27, na skuteczności 48,1 procent.
Po niewiele kwadransie Polski Cukier prowadził już 37:24. Te straty udało się nieco zniwelować do przerwy, która zastała gości przy niekorzystnym wyniku 34:43. Nie mogło być zresztą lepiej skoro już wówczas gdynianie mieli na koncie aż 14 strat. Co więcej 17 punktów pozwoli rywalom zdobyć po szybkim ataku, a ponadto torunianie mogli niemal bezkarnie ponawiać akcje.
Śląsk Wrocław - Trefl Sopot 71:87 - relacja, możliwość wystawienia ocen koszykarzom i trenerowi
Mimo że Polski Cukier w tym sezonie należał do słabiej zbierających drużyn na tablicy przeciwnika, to do przerwy zebrał 7 piłek w ataku. Dzięki temu niwelował kiepską skuteczność, która po 20 minutach w miejscowych szeregach wynosiła zaledwie 37 procent.
Niewiele w obrazie gry zmieniła trzecia kwarta. Utrzymywała się bezpieczna przewaga gospodarzy, a Asseco Arka łapała coraz więcej fauli. Z czterema przewinieniami grał Bartłomiej Wołoszyn, co sprawiało, że nie mógł w pełni zaangażować się do poczynań defensywnych. Dotrwał do końca meczu na parkiecie.
W ostatnią kwartę torunianie weszli z prowadzeniem 62:51. Warto podkreślić, że w każdych 10 minutach gdynianie rzucali regularnie po 17 punktów, a tylko w ostatnich i ten pułap okazał się dla nich za wysoki.
W 33. minucie po kolejnym niecelnym rzucie (wówczas trafione tylko 4 z 17 z gry) na ławkę odwołany został Josh Bostic. Lider gdynian z rezerwy mógł zobaczyć jak za trzy trafił młodzieżowiec rywali - Ignacy Grochowski. Przewaga Polskiego Cukru wzrosła do 72:55.
Trener Przemysław Frasunkiewicz w bój postał nietypową "5". Było w niej czterech Polaków i Armani Moore. Gdyński szkoleniowiec skorzystał z całej "12" wpisanej do meczowego protokołu. Ale nic to nie dało. Asseco Arka doznała najwyższej porażki w tym sezonie, licząc zarówno mecze w Energa Basket Lidze jak i w Eurocup. Jednocześnie to trzeci mecz przegrany z rzędu.
- Nie realizujemy założeń trenera. Przygotowaliśmy się do meczu całkiem inaczej, a graliśmy całkiem pogubieniu. Ale spokojnie. Wierzę, że potrafimy grać oraz że wrócimy na dobre tory. Czasem trzeba "dostać" na początku sezonu, aby wszystko wróciło do normy. Męskie rozmowy już się odbywały, ale potrzebna jest kolejna. Potrzebny jest powrót do kolektywnej koszykówki, którą niedawno graliśmy - ocenił Adam Hrycaniuk przed kamerami Polsat Sport News.
Polski Cukier dzięki zwycięstwu wrócił na 1. miejsce w Energa Basket Lidze, które na ostatnią dobę przejął Trefl Sopot.
Typowanie wyników
Jak typowano
77% | 202 typowania | Polski Cukier Toruń | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
22% | 58 typowań | ASSECO ARKA Gdynia |
Tabela po 7 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polski Cukier Toruń | 7 | 6 | 1 | 631:518 | 13 |
2 | Trefl Sopot | 7 | 6 | 1 | 591:568 | 13 |
3 | Stelmet Enea BC Zielona Góra | 7 | 5 | 2 | 659:571 | 12 |
4 | Anwil Włocławek | 7 | 5 | 2 | 684:605 | 12 |
5 | King Szczecin | 7 | 5 | 2 | 618:586 | 12 |
6 | Start Lublin | 7 | 5 | 2 | 583:577 | 12 |
7 | Asseco Arka Gdynia | 7 | 4 | 3 | 555:518 | 11 |
8 | MKS Dąbrowa Górnicza | 7 | 4 | 3 | 623:661 | 11 |
9 | Śląsk Wrocław | 7 | 3 | 4 | 613:609 | 10 |
10 | HydroTruck Radom | 7 | 3 | 4 | 552:610 | 10 |
11 | GTK Gliwice | 7 | 2 | 5 | 618:648 | 9 |
12 | PGE Spójnia Stargard | 7 | 2 | 5 | 540:571 | 9 |
13 | Enea Astoria Bydgoszcz | 7 | 2 | 5 | 616:648 | 9 |
14 | BM Slam Stal Ostrów Wlkp. | 7 | 2 | 5 | 539:577 | 9 |
15 | Legia Warszawa | 7 | 2 | 5 | 564:619 | 9 |
16 | Polpharma Starogard Gdański | 7 | 0 | 7 | 556:656 | 7 |
Wyniki 7 kolejki
- Polski Cukier Toruń - ASSECO ARKA GDYNIA 80:65 (22:17, 21:17, 19:17, 18:14)
- Śląsk Wrocław - TREFL SOPOT 71:87 (20:13, 16:25, 17:25, 18:24)
- BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - Polpharma Starogard Gd. 81:72 (26:14, 21:23, 16:11, 18:24)
- Stelmet Enea BC Zielona Góra - HydroTruck Radom 106:83 (26:23, 29:17, 26:22, 25:21)
- Enea Astoria Bydgoszcz - MKS Dąbrowa Górnicza 89:93 (15:23, 21:19, 20:25, 33:26)
- Legia Warszawa - King Szczecin 95:87 (25:25, 23:24, 19:21, 28:17)
- Anwil Włocławek - GTK Gliwice 118:74 (23:24, 32:19, 42:16, 21:15)
- Start Lublin - PGE Spójnia Stargard 82:73 (24:16 ,14:17, 20:23, 24:17)
Kluby sportowe
Opinie (63) 1 zablokowana
-
2019-11-09 11:32
Opinia wyróżniona
Zespół wygląda na najgorzej przygotowany pod względem fizycznym .. (1)
Zresztą w ostatnich półfinałach play - off też wyszły braki/ błędy w przygotowaniu fizycznym, może tu warto poszukać jakiegoś rozwiązania ?
- 13 0
-
2019-11-09 11:38
za wszytko odpowiada trener
frasunkiewicz nie potrafi przygotowac zespolu pod wzgledem kondycyjnym, nie potrafi przedstawic koncepcji poza ciepaniem trojek, nie potrafi zmotywowac....wszytkie niepowodzenia zrzuca na zawdonikow, a to najgorszy blad managera, a trener quasi managarem tez powinien byc- 8 3
-
2019-11-09 11:31
Opinia wyróżniona
katastrofa !!!
beznadzieja, katastrofa, masakra, tutaj nie ma co pisać, tego nie da się oglądać.
Za 3 nie wchodzi, to brak koncepcji gry. W każdym aspekcie jest tragicznie.- 7 0
-
2019-11-08 22:57
Opinia wyróżniona
(2)
a moim zdaniem powinni od siebie odpocząć i spotkać się dopiero na lotnisku przed wylotem do Malagi
przecież oni wszyscy potrafią grać - coś się przegrzało- 20 5
-
2019-11-09 12:47
Trener !!!
- 2 2
-
2019-11-08 23:17
i pojechac na divy
- 3 1
Wszystkie opinie
-
2019-11-08 22:05
męska rozmowa? (3)
o zwolnieniu Frasunkiewicza? Oni w ogóle ćwiczą zbiórki w ataku i obronie? Czy Frasun jest jakiś nietykalny?
- 28 6
-
2019-11-08 23:30
Niestety jest
- 4 1
-
2019-11-09 12:05
(1)
Prawda jest taka ze nikt nie wie dlaczego Prezes go trzyma. Z kim się nie rozmawia to każdy się dziwi decyzjom Pana Seczkowskiego tym bardziej, ze osoby znające się na koszykówce nie pozostawiają suchej nitki na wspaniałej dwójce. To trochę jak w Uchu Prezesa.
- 6 3
-
2019-11-11 14:39
Nie ma tańszego.
- 0 0
-
2019-11-08 22:09
Tragedyjaa
Oczy bolą od patrzenia. Zero pomysłu na grę. Trudno mówić też o walce, jak Frasun na trzy minuty przed końcem poddaje już mecz wpuszczając rezerwy. Gdzie tu walka do końca, którą tak wmawiają każdemu w swoich wypowiedziach? Oj ktoś poleci coś czuję...
- 20 4
-
2019-11-08 22:10
Jop (1)
To jest tragizm. Moore to jedyny który żyje. Krzyś ma swoje lata,Josh musi złapać oddech,a reszta taki dzwon w łep. Frasunek? Byłem w obronie jego,ale zaczyna mnie drażnić,czyli aut.
- 21 4
-
2019-11-09 15:39
na konferencji zwalił winę na wysokich
chociaż Wyka I Hrycaniuk w sumie dostali 18 minut grania. Wiecj od każdego z nich zagrał np. Czerlonko :-)
Wg mnie trochę za mało cierpliwości bo jak widać amerykanie moga więcej a wysokich przyspawuje do ławki za byle co i nie daje szans na rehabilitację w kolejnych częściach gry.- 1 0
-
2019-11-08 22:17
(1)
Najpierw bym odpalił Franca i Hrycaniuka
- 23 5
-
2019-11-09 07:41
Ok i co dalej? Wszyscy pierwsi do zwolnień
A jakieś pomysły kogo na ich miejsce? Moore jedyny żyje bo nie jest tak zmęczony jak reszta. I przeczytaj definicje słowa tragizm.
- 3 2
-
2019-11-08 22:18
(2)
caly czas powtarzam, ze frasunkiewicz i wyka to dwa przerwane juz ogniwa
frasun OUT
wyka OUT- 23 6
-
2019-11-08 22:34
(1)
dlaczego ciagle sa kpiny z klubu, kpiny z zarzadu i kpiny z kibicow
ile jeszcze frasunkiewicz z wyka beda w Gdyni?- 10 4
-
2019-11-08 22:39
co wy się na tego Wykę uwzieliście?
mam wrażenie, że to jedna osoba tak tutaj spamuje. Zwłaszcza że dziś Darek mało minut grał.
- 10 6
-
2019-11-08 22:25
Dziś bez zastrzeżeń do Franza.
Przegrali bo byli dziś słabsi i tyle.- 8 14
-
2019-11-08 22:26
I co ja mam napisac?
- 8 0
-
2019-11-08 22:29
Kolejny mecz w którym odpalaja wiecej trójek niż rzutów za dwa
Zapewne chcą łatwo wygrać, bez przemęczania i walki pod koszem rzucajac większość punktów z dystansu.Ale jak trójka nie siedzi to jest dramat i nie ma planu B
- 14 4
-
2019-11-08 22:42
Mecz jak widzielismy bardzo słaby wykonaniu AA (1)
tym razem w wszytkich kwartach było źle,bardzo źle.Brak pomysłu, brak zespołowości, konkurs rzutów cegłą,zagrania w rozpaczy,straty jak u juniorów a trener Franz bezradny.Sa zawodnicy do wymiany, sa potrzebne zmiany albo trzęsienie ziemi.Tego nie można wytłumaczyć EuroC.Po prostu cos nie styka...Chciałbym się mylić ale to co oglądam z ziemiance lub telewizornii nie napawa mnie optymizmem. Szkoda.
- 15 2
-
2019-11-08 22:49
Jop
To ile będzie nie stykać? W innych ligach nadążają,bo mają budżet,a u nas zrobić renomę wyjść z grupy i zająć się ligą. Bo już dychają. To widać nie tylko po AG.
- 7 1
-
2019-11-08 22:47
beznadzieja !!! (5)
żadnej koncepcji gry, rzucanie na siłę za 3, gdzie są stałe zagrywki za 2 ?
kompletna katastrofa trenerska, przypominam iż trener bierze odpowiedzialność za drużynę,
a Franek od 4 spotkań nic nie zmienił, widać to po statystykach,- 10 3
-
2019-11-08 22:59
(1)
właśnie dzisiaj nie było trójek... nic nie było
- 4 1
-
2019-11-09 20:09
były! drużyny a nie "nieporozumienia". widzę ze odkywacie cała prawdę o super ekipie. zawsze tak grali ale cudem wygrywali a teraz....grają swoje!
- 2 0
-
2019-11-09 12:13
Asseco (1)
On najzwyczajniej nie potrafi nic innego. Trzeba było wyrzucić po sezonie i poszukać trenera.
- 4 1
-
2019-11-09 20:10
Frsun musi zostać. jest potencjał i myśl !
- 0 2
-
2019-11-09 20:07
a mi się podobało . świetny mecz , 3 wpadały jedna za drugą aż miło to sie oglądało.Szubi i Botic to klasa. słabiej wypadł dziś Czerlonko i Wyka.
Pod koszem Hrycaniuk dał z siebie wszystko- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.