• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polski żeglarz drugi w Velux 5 Oceans

jag.
28 maja 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ekstremalny żeglarz dotarł do Sopotu

Zbigniew Gutkowski zamknął wokołoziemską pętlę. Dzisiaj o godzinie 15:07 polski żeglarz wpłynął do La Rochelle. W klasyfikacji generalnej regat samotników Velux 5 Oceans kapitan jachtu "Operon Racing" sklasyfikowany został na drugim miejscu. Zwyciężył Amerykanin Brad Van Liew. Portal trojmiasto.pl sukcesywnie informował o tym projekcie, począwszy od grudnia 2009 roku

.

Z La Rochelle pięciu śmiałków wyruszyło 17 października ubiegłego roku. Mieli do pokonania trasę, która została podzielona na pięć etapów. Przystanki znajdowały się w Kapsztadzie (RPA), Wellington (Nowa Zelandia), Punta del Este (Urugwaj) i Charleston (USA). Ostatni odcinek ponownie prowadził do francuskiego portu, w który zainaugurowana została rywalizacja.

Na poszczególnych etapach zajęte miejsca przeliczane były na punkty. Dodatkowo żeglarze otrzymywali bonusy za wyniki na tzw. bramkach czasowych. Na tej podstawie ułożona została klasyfikacja końcowa.

Na drugim etapie z rywalizacji z powodu kłopotów z jachtem wycofał się Christophe Bullens. Gutkowski, który trzy pierwsze odcinki regat kończył na drugich pozycjach, największe kłopoty miał na trasie z Urugwaju do USA. Z powodu kłopotów technicznych, a także upadku, który przypłacił złamaniem dwóch żeber, Polak na 12 dni zatrzymał się w brazylijskiej Fortalezie.

Tym samym przed ostatnim etapem popularny "Gutek" i Kanadyjczyk Derek Hatfield mieli identyczny dorobek punktowy. Na trasie do La Rochelle tak zaciekle rywalizowali między sobą o tytuł wicemistrza regat, że na piątym etapie pozwolili się wyprzedzić Chrisowi Stanmore-Major'owi. Wcześniejsze starty Brytyjczyka były na tyle duże, że nie był on w stanie walczyć o drugą pozycję w klasyfikacji generalnej.

Zbigniew Gutkowski rozpoczął rejs w La Rochelle 17 października ubiegłego roku. Zbigniew Gutkowski rozpoczął rejs w La Rochelle 17 października ubiegłego roku.
37-letni gdańszczanin stał się pierwszym polskim żeglarzem, który nie tylko brał udział w Velux 5 Oceans, ale i ukończył tę rywalizację, a ponadto 183. osobą na świecie, która samotnie opłynęła glob. "Gutek" na mecie zameldował się w sobotę o godzinie 15:07.

-Jestem zmęczony, ale popłynąłbym... jeszcze raz - mówił po minięciu mety Gutkowski. -Bardzo się cieszę, bo przepłynąłem w końcu kawał drogi. Nie sądziłem, że mogę być drugi regatach dookoła świata, gdyż wiedziałem od początku, że nie dysponuję najszybszą jednostką. Udało mi się zrobić wszystkim niespodziankę, sam również byłem zaskoczony tym, co ta łódka potrafi - dodał gdańszczanin.

Rejs Gutkowskiego miał ze wszech wymiar trójmiejski. Żeglarz mieszka w Gdańsku, portem macierzystym jego jachtu jest Sopot, a sponsorem wyprawy, który znalazł się również w nazwie jednostki jest gdyńskie wydawnictwo Operon.

-Dziękuję całemu zespołowi Operon Racing za to, że pomagali mi cały czas. Dziękuję też wydawnictwu Operon i firmie Velux, bo bez nich nie udało by się wystartować oraz wszystkim partnerom a także przyjaciołom i kibicom, którzy wierzyli we mnie i pomagali, bo bardzo wiele osób nie wierzyło, że realizacja mojego marzenia jest możliwa. Nie raz było ciężko, to naprawdę duża lekcja życia - podkreślał żeglarz, który ostatni etap o długości 3894 mil morskich pokonał w ciągu 13 dni, 18 godzin i 7 minut ze średnią prędkością 11,8 węzła.

Dzień wcześniej metę osiągnął Brad Van Liew. Tym samym Amerykanin na jachcie "Le Pingouin" wygrał we wszystkich etapach Velus 5 Oceans. 43-latek powtórzył swój wyczyn z edycji 2002/2003, kiedy również był najszybszy na wszystkich odcinkach, co nigdy wcześniej nie udało się nikomu w 29-letniej historii imprezy.

- Moje zwycięstwo nie znaczy nic dla bardzo wielu osób, ale dla mnie i jeszcze kilku znaczy cholernie dużo. To jest coś, co udało mi się osiągnąć, co zabiorę ze sobą do grobu i czego nikt mi nie odbierze. To dlatego ludzie wspinają się na górskie szczyty, żeglują samotnie dookoła świata czy latają na księżyc. Właśnie dla takich chwil - przyznał Van Liew, którego na mecie witali m.in. innymi żona Meaghan, matka Marcia oraz Catherine Chabaud, pierwsza właścicielka jachtu Le Pingouin.

Na trasie jest jeszcze Kanadyjczyk Derek Hatfield, który w klasyfikacji generalnej ma szanse na zajęcie trzeciego miejsca.

Klasyfikacja Velux 5 Oceans po dopłynięciu trzech żeglarzy do mety:
1. Brad Van Liew 73 punkty (na poszczególnych etapach 15 15 15 13 15)
2. Zbigniew Gutkowski 53 (12 11 12 8 10)
3. Chris Stanmore-Major 48 (8 8 9 11 12)
4. Derek Hatfield 43 (10 11 9 13 -)
jag.

Opinie (26) 3 zablokowane

  • BRAWO!!!! WIELKIE GRATULACJE!!!

    Słowa uznania za taki sukces!!!
    Wielu nie wierzyło, że się uda, a co dopiero zdobyć jeszcze 2 miejsce na tym sprzęcie!!!
    BrAwo GUTEK!!Jesteśmy dumni z Ciebie z całego TEamu Operona!!!
    Podziękowania dla Twojego Sponsora Wydawnictwa OPERON, wydajecie książki, ale zapisujecie również karty ich historii, to WY wsparliście WIELKI sukces żeglarski i WIELKIEGO Żeglarza!!! JEsteście WIELCY!!! Dziękujemy za emocje i wiele radości!!! Pomyślnych wiatrów !!!!

    • 2 0

  • Gutek to gosc!!! A taki medialny Romek Paszke teraz to mu moze buty czyscic...

    • 4 0

  • Panie Zbyszku - chapaeu bas = szapo ba !!!
    I mimo, że wygrał Brad, to "Gutek" jest zwycięzcą tych regat,
    mając na uwadze przygody "po drodze" :)

    • 2 0

  • Szacun

    Jestem pod wrażeniem, fajnie jak ludzie mają pasję.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane