• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos Trefl znów bez seta i punktu

mad
12 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 07:42 (13 marca 2016)

Trefl Gdańsk

Takie gesty w wykonaniu Andrei Anastasiego oglądamy coraz częściej. Włochowi trudno wpłynąć na postawę jego siatkarzy więc szuka pomocy gdzie się da. Takie gesty w wykonaniu Andrei Anastasiego oglądamy coraz częściej. Włochowi trudno wpłynąć na postawę jego siatkarzy więc szuka pomocy gdzie się da.

Siatkarze Lotosu Trefla złapali dołek formy w najważniejszym momencie sezonu. Porażka w Ergo Arenie ze znaczniej niżej notowanym AZS Politechniką Warszawską 0:3 (28:30, 28:30, 20:25) jest drugą z rzędu w PlusLidze bez ugranego seta. Widoczny był brak Mateusza Miki, choć oficjalnie nie ma on żadnej kontuzji. Jego kolegom brakowało kombinacyjnych akcji, płynnego ataku oraz dobrego przyjęcia. 2. miejsce, premiowane na koniec sezonu grą w finale, oddaliło się od podopiecznych Andrei Anastasiego już na 5 punktów.



LOTOS TREFL: Falaschi, Schwarz 8 punktów, Gawryszewski 6, Troy 12, Hebda 18, Grzyb 6, Gacek (libero) oraz Stępień, Czunkiewicz, Schulz 7, Ratajczak

AZS Politechnika: Zagumny, Samica 14, Lemański 14, Filip 2, Kowalczyk, Radomski 1, Olenderek (libero) oraz Wierzbowski 11, Świrydowicz 7, Mikołajczak 15, Łapszyński


Kibice oceniają



Lotos Trefl wiedział przed sobotnim meczem, że jego najgroźniejsi rywale w walce o drugie miejsce w tabeli PlusLigi wygrali za trzy punkty. Dlatego też i oni musieli uczynić to samo. Trener Andrea Anastasi nie wystawił jednak do gry najmocniejszego składu. Poza wyjściowym zestawieniem znalazł się Mateusz Mika. Jak zapewniali w gdańskim klubie przyjmujący reprezentacji Polski nie zmaga się z kontuzją, po prostu taką decyzję podjął Włoch.

Mikę zastąpił na boisku Miłosz Hebda. Na początku spotkania wykonał dwa punktowe bloki. Po drugim Lotos Trefl prowadził na pierwszej przerwie technicznej 8:6. Potrójny blok na Michale Filipie powiększył przewagę żółto-czarnych do 13:9. Następnie zrobiło się 15:10 i wtedy goście zaczęli imponować zagrywką.

ANASTASI I BEDNARUK, CZYLI NAJAKTYWNIEJSI SIATKARSCY TRENERZY W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH SPOTKALI SIĘ W ERGO ARENIE

Dwa szczęśliwe asy Bartłomieja Lemańskiego i było tylko 15:13. Dobrym serwisem odpowiedział Murphy Tory. Lotos Trefl zdobył trzy punkty z rzędu i wydawało się, że spokojnie dogra z przewagą do końca seta.

Pod jego koniec Lemański celował zagrywką w Hebdę. Z wyniku 23:21 zrobiło się 23:23. Blok na Pawle Mikołajczaku dał żółto-czarnym piłkę setową( 24:23), ale i tak mieliśmy grę na przewagi.

Inicjatywę odebrał gospodarzom Guillaume Samica (24:25), który po chwili atakował piłkę na skończenie seta. Sędzia poprosił jednak o wideoweryfikację i okazało się, że nie było to autowe zbicie. Gdańszczanie nie skorzystali jednak z uśmiechu fortuny. W przy kolejnej piłce setowej pogrążył ich eksatakujący Lotosu Trefla - Mikołajczak, kończąc grę przy rezultacie 30:28.

Właśnie Mikołajczak i kolejni byli siatkarz Lotosu Trefla: Krzysztof Wierzbowski oraz Waldemar Świrydowicz odmienili obliczę zespołu Jakuba Bednaruka, który jeszcze jako zawodnik także sezon spędził w Gdańsku.

Gospodarzom udało się jednak odskoczyć od rywali dzięki dobry wyblokom oraz atakowi Hebdy (9:7). Dwa kolejne punkty padły łupem przyjezdnych, ale w tym momencie problemy z kolanem zaczął mieć Paweł Zagumny. Rozgrywający AZS musiał opuścić boisko. Jego zmiennik Jan Firlej powędrował od razu w pole zagrywki, przyjezdni wzmocnili blok i zrobiło się 12:9 dla nich.

Przewagę zmniejszyła dobra gra przy siatce Bartosza Gawryszewskiego (11:12). I tym razem Lemański postawił dobry blok, Wierzbowski dołożył zagrywkę i przewaga gości wróciła do trzech punktów (11:14). Dwa mocne serwisy Troya przywróciły nadzieję i prowadzenie żółto-czarnym (16:15).

Po przerwie technicznej Wojciech Grzyb zablokował Samicę na 17:15. Lotos oddał inicjatywę rywalom po autowym ataku Hebdy (19:20). Blok Lemańskiego na Troyu sprawił, że żółto-czarni byli w nieciekawej sytuacji (20:22). Atak Hebdy i błąd Firleja, który skakał do bloku będąc w drugiej linii przyniosły remis, a po kolejnej akcji Lotos Trefl prowadził 23:22.

Bednaruk zdecydował się wówczas wpuścić na boisko doprowadzonego do dobrego stanu Zagumnego, a to pozwoliło AZS wyjść z niekorzystnego ustawienia. Po aucie z zagrywki Wierzbowskiego piłkę setową mieli gospodarze, ale ponownie obejrzeliśmy grę na przewagi. Atak w aut Gawryszewskiego oraz uderzenie po bloku Mikołajczaka skończyły partię.

As serwisowy Damiana Schulza przyniósł gdańszczanom prowadzenie w trzecim secie 4:1. Roztrwonili je po bloku Świrydowicza na atakującym Lotosu Trefla (9:9). Za chwilę były środkowy żółto-czarnych zaatakował z krótkiej i AZS prowadził 10:9.

Goście zaczęli się rozkręcać, powiększyli przewagę do dwóch punktów i wtedy zatrzymały ich atak i blok Schulza oraz zbicie Sebastiana Schwarza (17:16). Asem i atakiem odpowiedział Mikołajczak (18:20), a po chwili z drugiej linii zaatakował Wierzbowski (18:21). Na koniec seta dziwny błąd popełni Artur Ratajczak, na blok nadziali się Schulz oraz Hebda i było po meczu.

"Co za sezon. Przegrywamy z zespołami z dołu tabeli, a zdobywamy hale Mistrza i V-ce Mistrza... Nawet nieźle graliśmy dzisiaj" - tak skomentował wynik trener Bednaruk na Twitterze, a kolejny wpis opatrzył zdjęciem drużyny przy kolacji oraz "pozdrowieniami znad morza".
LOTOS TREFL NIE WIE, GDZIE ZAGRA Z RESOVIĄ

Dla gdańszczan to druga porażka z rzędu 0:3 w PlusLidze. W poprzedniej kolejce ulegli takim stosunkiem setów Cuprum Lubin. Tym samym ich strata do 2. miejsca wzrosła już do 5 punktów. Co prawda w zanadrzu jest zaległy mecz, ale nawet po jego wygraniu podopieczni Anastasiego nie odzyskają inicjatywy w grze o finał.

O ile dystans do Asseco Resovii żółto-czarni mogą odrobić sami, gdyż tego rywala gościć będą w ostatniej kolejce u siebie, o tyle już nie zagrają ze Skrą Bełchatów. Muszą liczyć, że ten rywale także jeszcze gdzieś pogubi punkty, by móc jego zdystansować w walce o finał.

A trzeba też oglądać się za siebie, by w ogóle nie wypaść z walki o medal. Przypomnijmy, że o brąz zagrają trzecia i czwarta drużyna sezonu zasadniczego, a gdańszczan czeka jeszcze występ m.in. w Radomiu, który także nie traci jeszcze nadziei na występ w małym finale.

Typowanie wyników

LOTOS TREFL Gdańsk
AZS Politechnika Warszawska

Jak typowano

100% 407 typowań LOTOS TREFL Gdańsk
0% 2 typowania AZS Politechnika Warszawska

Twoje dane



Tabela po 22 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 22 19 3 62:15 57
2 PGE Skra Bełchatów 22 17 5 55:32 46
3 Asseco Resovia Rzeszów 22 14 8 54:32 46
4 LOTOS Trefl Gdańsk 21 15 6 48:34 41
5 Cuprum Lubin 23 13 10 53:41 40
6 Cerrad Czarni Radom 22 13 9 49:38 39
7 Jastrzębski Węgiel 23 13 10 49:43 38
8 Indykpol AZS Olsztyn 22 11 11 43:43 33
9 AZS Politechnika Warszawska 22 10 12 39:45 29
10 Łuczniczka Bydgoszcz 22 10 12 33:44 29
11 BBTS Bielsko-Biała 21 6 15 30:54 19
12 MKS Będzin 22 5 17 26:55 17
13 Effector Kielce 22 4 18 28:59 15
14 AZS Częstochowa 22 4 18 25:59 13
Tabela wprowadzona: 2016-03-12

Wyniki 22 kolejki

  • LOTOS Trefl Gdańsk - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (28:30, 28:30, 20:25)
  • BBTS Bielsko-Biała - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (26:24, 25:21, 23:25, 25:18)
  • AZS Częstochowa - Łuczniczka Bydgoszcz 0:3 (20:25, 21:25, 22:25)
  • Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:19, 23:25, 25:22, 25:20)
  • Effector Kielce - MKS Będzin 1:3 (25:23, 26:28, 22:25, 19:25)
  • Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (15:25, 23:25, 18:25)
  • PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 3:1 (25:19, 26:28, 25:19, 25:21)
  • Awansem z 23. kolejki:
  • Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:19, 20:25, 36:34, 25:16)
mad

Kluby sportowe

Opinie (42) 2 zablokowane

  • :( (1)

    Dlaczego nie ma cheerleaderek? To już drugi raz z rzędu.

    • 9 3

    • po co?

      cherleaderki, jest kilka kibicek bez cycek z malborka i da się cos ugrać, stworzyć, zapłacić. chcecie balony spod sufitu to kupimy zrobimy!!! promocje, spoty reklamowe,kupimy. nic nie kupia i nic nie wygrają, i ten koles co drze morde przez mikrofon na meczach, też nic tym nie załatwi. trzeba po cichu.


      grać i już

      • 4 2

  • kurs na 0-3 w setach przy 1000 zł zainwestowany zł dał 58000 zł

    • 18 2

  • Jaka piękna katstrofa

    Wiele słow można by pisać,ale prawda jest taka,że po takich meczach to tylko krew w piach , głowka w ścianę, kila faków na kiblu i do boju...bo kiedy spotkasz się ze śmiercią na zakręcie to możesz albo się przestraszyc ,albo odbijesz ze zdwojoną siłą i zawalczysz o pełną pulę!!!

    • 8 2

  • I co na to mistrz tweetow AA?!

    • 4 2

  • Skonczyla sie kasa i tyle.2 lata temu upadl Trefl z powodu braku kasy i tu na Lotosie jest powtork z rozrywki.Zaczyna sie od gwiazd,potem cheerlederki,nastepnie niesnaski w zespole itd itd.Kasy wpompowano w zespol sporo,maja wszystko ale niestety to sie konczy a nastepny w kolejce to Atom!Politechnika bez kasy ale jakze ambitna i bez fochow.Jeden Zagumny wystarczyl!Przykrecale takie sa fakty,ze nie mozna ciagnac trzech klubow no chyba,ze sponsor bedzie z Emiratow!

    • 14 2

  • O jakim finale myslicie? Dobrze jak ta druzyna, ostatnio bez jaj ,zajmie szoste miejsce.
    Nie ma woli walki.Graja jakby im nie zalezalo.

    • 8 2

  • Kasa sie skonczyla?

    • 10 2

  • Politechnika - sami Polacy (5)

    Jeden pozytyw - mit zagranicznych trenerów pękł.

    • 10 4

    • (4)

      zwłaszcza Guillame Samica, klasyczny Polak

      • 4 2

      • (3)

        O trenerach piszę mądralo.

        • 2 2

        • polscy trenerzy (2)

          Kasza,Strumiłło,Lux,Ryś,Panas,jakoś żaden z tych Polskich trenerów nie zdobył tyle z Treflem co Anastasi.A i inne drużyny z czołówki mają zagranicznych trenerów.Za wyjątkiem Kowala z Resovi.Więc o jakim pękniętym micie mówisz?

          • 2 2

          • Zmienić Kowala i będzie 100% - i to ucieszy nasz naród jak widzę. Za taką porażkę jak z Politechniką Polak już by poleciał.

            • 0 0

          • Czterech z pięciu wymienionych

            To nie trenerzy do prowadzenia męskiej drużyny na tym poziomie a ich zatrudnienie było ewidentnym błędem władz klubu. Zresztą ile tych błędów przez lata było. ..

            • 0 0

  • Syndrom drugiego sezonu pracy w tym samym miejscu trenera AA plus problemy z kasą - przypadek, nie sądzę.

    • 5 4

  • Krótko! (1)

    Wpadki i spadki formy zdarzają się w tym sezonie wszystkim.Ale żeby nawet seta nie ugrać grając u siebie to po prostu wstyd. Co gorsza mam dziwne wrażenie że fajne do tej pory atmosfera w drużynie się rozsypuje, a to nie wróży nic dobrego.
    Obym nie miał racji a u zawodników w końcu pojawiła się sportowa złość i wola walki do końca bez względu na kasę, przyjaźnie, układy itp

    • 5 0

    • jest pięknie

      jest pięknie

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Bogdanka LUK Lublin
77% TREFL Gdańsk
23% Bogdanka LUK Lublin

Ostatnie wyniki

Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów
14 kwietnia 2024, godz. 17:30
HIT
93% Asseco Resovia Rzeszów
7% TREFL Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mateo Wycz 34 61 67.6%
2 Renata Koczyńska 33 61 66.7%
3 Radosław Dymkowski 34 60 70.6%
4 Ada Bert 34 60 67.6%
5 Katarzyna Ziembicka 34 60 67.6%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane