- 1 Nietypowo w Lechii przed Wisłą (37 opinii) LIVE!
- 2 40-lecie Lechia - Juventus w PZP (10 opinii)
- 3 Wybrzeże jeszcze czeka na Hansena (190 opinii)
- 4 Arka: 5. czerwona kartka, 1. wygrana (25 opinii)
- 5 Najlepsi z całego świata znów w "Olivii" (7 opinii)
- 6 Pomysły, jak ograniczyć korki (189 opinii)
Poważne kontuzje w Wybrzeżu i Spójni
Ramon Oliveira zerwał przednie więzadło w kolanie i czeka go operacja. To oznacza, że szczypiornista Wybrzeża Gdańsk nie zagra już w tym sezonie. To piąty zawodnik tej drużyny z poważną kontuzją. Uraz barku, wykluczający z gry także co najmniej do końcowych meczów sezonu ma Bogdan Oliferchuk ze Spójni Gdynia. Obie drużyny zagrają w sobotę w PGNiG Superlidze. Wybrzeże podejmie w hali AWFiS MKS Kalisz, a Spójnia zmierzy się na wyjeździe z Azotami Puławy. Oba mecze rozpoczną się o godz. 18.
Typowanie wyników
Jak typowano
98% | 363 typowania | WYBRZEŻE Gdańsk | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
2% | 6 typowań | MKS Kalisz |
Jak typowano
97% | 317 typowań | Azoty Puławy | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
3% | 9 typowań | SPÓJNIA GDYNIA |
Pech nie omija drużyny Wybrzeża od początku sezonu. Trener Marcin Lijewski niemal jak mantrę powtarzał, że drużyna mimo kłopotów kadrowych stara się walczyć o zwycięstwo w każdym spotkaniu, ale gdyby nie one, to na pewno byłaby lepsza.
WYBRZEŻE NIE WYTRZYMAŁO TEMPA MISTRZA POLSKI
We wtorek doszedł mu jednak kolejny kłopot. Już na początku spotkania z PGE Vive Kielce na boisko upadł Ramon Oliveira. Brazylijczyk długo nie podnosił się z boiska, aż w końcu znieśli go w miejsce przy ławce rezerwowych jego koledzy. Do gry już nie powrócił, w środę przeszedł kompleksowe badania, a w czwartek dowiedział się, że ma zerwane więzadło przednie w kolanie. Oznacza to tyle, że musi poddać się zabiegowi oraz jest wyłączony z gry do końca sezonu.
Już podczas meczu z mistrzem Polski w składzie gdańskiej drużyny brakowało aż sześciu zawodników. Czterech z nich ma na tyle poważne kontuzje, że ich powrót spodziewany jest dopiero na wiosnę, albo w kolejnym sezonie. Do gry od najbliższego spotkania będzie Łukasz Rogulski, który nie zagrał z Vive ze względu na lekki uraz. Natomiast do treningów, ale z małym obciążeniem wrócił Paweł Salacz.
Łukasz Rogulski - lekki uraz wykluczył go z meczu z Vive, do gry ma być gotowy w sobotę
Paweł Salacz - uraz kolana, wraca do lekkiego treningu
Damian Kostrzewa - uraz kolana, powrót do gry nie wcześniej niż na wiosnę
Hubert Kornecki - uraz barku, powrót do gry nie wcześniej niż na wiosnę
Marek Marciniak - uraz stawu skokowego, przejdzie zabieg 15 listopada, powrót do gry nie wcześniej niż na wiosnę
Maciej Gauden - zerwane więzadło w kolanie, czeka na datę operacji, wyłączony z gry do końca sezonu
Ramon Oliveira - zerwane więzadło w kolanie, czeka na datę operacji, wyłączony z gry do końca sezonu
Pomimo takich braków kadrowych gdańszczanie nie dali rozgromić się mistrzowi Polski, choć z drugiej strony, sporą część strat odrobili w momencie, gdy rywale grali zupełnie rozluźnieni. W sobotę, już nie w Ergo Arenie, gdzie grali z Vive, a w hali AWFiS podejmą MKS Kalisz.
Jest to zaległy mecz 6. kolejki, który miał odbyć się na początku października. Beniaminek PGNiG Superligi miał wówczas problemy ze skompletowaniem składu - mocno osłabiły go choroby. Dlatego też władze MKS poprosiły o przełożenie spotkania.
- Pomimo iż MKS to beniaminek, to zakontraktowano tam kilku doświadczonych zawodników. Dlatego też spodziewamy się trudnego meczu. W końcu zagramy o cztery punkty i mam nadzieję, że zostaną one w Gdańsku - mówi Jacek Sulej, środkowy rozgrywający Wybrzeża.
Problemy mają także w Spójni Gdynia. Głównie chodzi o wyniki ostatnich meczów z KPR Legionowo i Gwardią Opole. Oba spotkania miały przynieść beniaminkowi Superligi punkty. Pomimo gry przed własną publicznością gdynianom nie udało się ich zdobyć. Scenariusz w przegranych spotkaniach zazwyczaj jest zbieżny. Zespół Marcina Markuszewskiego gra dobrze do 45-50 minuty, a później oddaje inicjatywę rywalom.
STARE GRZECHY SPÓJNI I PORAŻKA Z GWARDIĄ
- Do 45-50 minuty trzymamy się rywali. Później, pomimo dobrego przygotowania fizycznego mamy problemy z grą. Brakuje jednak doświadczenia na wysokim poziomie. Rywale potrafią dłużej przytrzymać piłkę, wyczekać z akcją do odpowiedniego momentu na rzut i tym zdobywają nad nami przewagę. A my zaczynamy mieć problemy z sytuacjami rzutowymi. Liczyliśmy w takich monetach na Oleksandra Kirilenkę, ale na razie to nie wychodzi. Może ma jeszcze problemy z aklimatyzacją, czy jakieś dodatkowe rzecz wchodzą w grę. Mam nadzieję, że już niedługo się to zmieni - mówi Markuszewski.
Szkoleniowcowi doszedł jeszcze jeden problem. W meczu z KPR urazu barku nabawił się Bogdan Oliferchuk. Po badaniach wiadomo już, że rozgrywającego czeka zabieg w związku z kontuzjowanym barkiem. A to oznacza, że jeśli będzie gotowy do gry, to dopiero na końcówkę sezonu. Po starciu z Gwardią mocno poobijany był Adam Lisiewicz, który jednak powinien być gotowy do gry w sobotę. Wówczas gdynianie zagrają na wyjeździe z Azotami Puławy, czyli wiceliderem grupy pomarańczowej.
- Mamy świadomość, ze jest to jeden z najsilniejszych zespołów w lidze. Jedziemy do Puław powalczyć, ale celem nadrzędnym jest poprawa nastrojów w naszej drużynie i poukładanie w głowach kilku rzeczy, które siedzą w nas po ostatnich porażkach. Wiemy, że przegraliśmy z zespołami, które były w naszym zasięgu. Niestety nie spełniliśmy wielu założeń. Dlatego chciałbym, aby zawodnicy pokazali, że stać ich na wiele, aby gryźli parkiet i wtedy zobaczymy, jaki wynik wywieziemy z boiska Azotów - kończy Markuszewski.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (8)
-
2017-11-10 08:27
(5)
Ciekawy to będzie mecz.
Tym bardziej, że MKS pozyskał nowego sponsora.. Energe...
Bez pretensji do MKSu, ale z Al. Grunwaldzkiej 472 na Wiejską 1 - niedaleko,
jak się okazało - bardzo...- 2 1
-
2017-11-10 14:22
(4)
Smutne jest, że firma z Gdańska wspiera jako sponsor TYTULARNY zespół z Kalisza...
Zespół z Gdańska występuje w Superlidze a oni sponsorują Kalisz?
Szok!!!!!
A gdzie zespoły Trójmiejskie????????????????
I wsparcie dla nich????????????- 4 0
-
2017-11-10 14:59
To akurat dość wyraźny trend po zmianie władzy (3)
Jakkolwiek jestem ostatnią osobą, która chciałaby mieszać sport z polityką, to nie da się nie zauważyć, że spółki skarbu państwa z siedzibami w Gdańsku wycofują się ze sponsoringu po zmianie ekipy rządzącej.
- 4 0
-
2017-11-10 17:11
(2)
A moze Kalisz zapukał pierwszy do Energi?
- 2 4
-
2017-11-11 14:07
(1)
A może w Kaliszu rządzą ulubieńcy prezesa Kaczyńskiego w przeciwieństwie do Gdańska......
- 2 0
-
2017-11-11 17:02
Pech.
- 0 1
-
2017-11-10 09:30
(1)
Dziwne firma z Gdańska sponsorem w Kaliszu
- 7 0
-
2017-11-10 11:47
Przypadek??????
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.