- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (20 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (23 opinie)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (3 opinie)
- 4 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 5 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (1 opinia)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (36 opinii)
Poznańscy gdańszczanie. Paweł Buzała strzelał, Lechia wygrała z Wartą 2:1
Lechia Gdańsk
Bramki: Magdziarz 6 - Buzała 52, 82.
WARTA: Szmatuła - Truszczyński, Jankowski, Najewski, Kaczorowski - Magdziarz, Wojciechowski, Piskuła (76 Ngamayama), Marcinkiewicz (85 Klatt) - Wan, Iwanicki (62 Pawlak).
LECHIA: Kapsa - Piątek, Midzierski, Manuszewski, Kosznik - Hirsz (65 Andruszczak), Miklosik, Trałka, Rogalski - Buzała (90 Speichler), Cetnarowicz (76 Rybski).
Sędziował: Marciniak (Płock). Żółte kartki: Truszczyński, Jankowski (Warta), Miklosik, Manuszewski, Andruszczak (Lechia).
Zapowiadając wyprawę biało-zielonych na ul. Bułgarską, gdzie wyjątkowo w roli gospodarza występowała Warta, przypominaliśmy poznańskie korzenie tercetu zawodników. Miklosik grał nawet w ekstraklasie w obu poznańskich klubach, a Buzała i Tomasz Midzierski debiutowali w barwach "Kolejorza" w I lidze. Trener Dariusz Kubicki odważnie wszystkich ich wstawił do "11" i nie zawiódł się. Choć nerwów, a nawet niekiedy zwątpienia w przerwie, nie brakowało, to trzy punkty przyjechały do Gdańska.
Lechia rozpoczęła odważnie. Szybko umiejętności Jakuba Szmatuły strzałem z dystansu sprawdził Łukasz Trałka. Jednak Warta nie tylko nie pozwoliła się zepchnąć do obrony, ale sama objęła prowadzenie. Co prawda Paweł Kapsa wyjął z "okienka" piłkę po uderzeniu z wolnego Marcina Wojciechowskiego, ale minutę później nie miał najmniejszych szans. Prawą stroną przedarł się najbardziej znany piłkarz gospodarzy, Paweł Kaczorowski. Do dośrodkowania byłego reprezentanta Polski doszedł Tomasz Magdziarz i strzelił na 1:0.
W 10. minucie po raz pierwszy mocniej przypomniał się w Poznaniu "Miklos". Wychowanek... Warty idealnie wrzucił piłkę na głowę Macieja Rogalskiego. Lewoskrzydłowy dobrze strzelił, ale Szmatuła popisał się kapitalną interwencją.
W 34. minucie tylko wielki pech nie pozwolił wyrównać. Miklosik strzelił z wolnego w słupek, a próbujący wybić piłkę za boisko Maciej Truszczyński trafił w... poprzeczkę własnej bramki! Ostatecznie był jednak rożny, bo którym Buzała uderzał niecelnie z przewrotki. Przed przerwą strzelali groźnie Piotr Cetnarowicz, Robert Hirsz i Trałka, ale jeszcze lepszą okazję miał Grzegorz Wan. Całe szczęście, że napastnik miejscowych uderzył zbyt lekko i Kapsa spokojnie zapobiegł stracie drugiego gola.
W drugiej połowie Lechia od razu przystąpiła do szturmu na bramkę rywali, a głównym motorem napędowym był Miklosik. Po jego dośrodkowaniu dobrze główkował Cetnarowicz, ale minimalnie niecelnie.
W 52. minucie wreszcie Arek dopiął celu. Zaliczył asystę na 1:1. Jego dośrodkowanie z kornera, strzelając z najbliższej odległości na wyrównującego gola zamienił Buzała. Cztery minuty później Paweł znów zatrudnił bramkarza, ale Szmatuła złapał piłkę.
W 73. minucie bohaterem mógł zostać Artur Andruszczak. Rutynowany pomocnik po raz pierwszy w kwietniu zagrał w II lidze. I najwyraźniej zabrakło meczowego ogrania. W pojedynku sam na sam z bramkarzem, do którego wyprowadziło go podanie Buzały, "Andrut" strzelił niecelnie.
W 78. minucie kolejny pech. Trałka kropnął potężnie, ale piłka trafiła tylko w spojenie słupka z poprzeczką. Jednak tego dnia nie było fatum na Lechii. Buzała swoją rewelacyjną postawę zwieńczył solową akcją. Minął kilku rywali jak slalomowe tyczki i będąc sam na sam z bramkarzem, z zimną krwią posłał piłkę do siatki!
Pozostałe wyniki 27. kolejki: Arka Gdynia - ŁKS Łomża 4:0 (1:0), Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:0 (0:0), Znicz Pruszków - Wisła Płock 3:1 (1:1), GKS Katowice - GKS Jastrzębie 0:0, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Motor Lublin 3:0 (1:0), Kmita Zabierzów - Polonia Warszawa 0:1 (0:0), Stal Stalowa Wola - Tur Turek 1:0 (1:0), Pelikan Łowicz - Odra Opole 3:1 (1:0).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (181) ponad 100 zablokowanych
-
2008-04-27 14:26
DO TAGSONA
Teraz kolego to LECHIA bedzie powiekszac przewage nad wami,macie ciezkie mecze u siebie piast,wyjazd wisla,u siebie jastrzebie,wyjazd polonia te mecze was pograza.Przykro moze za rok wejdziecie podziekujcie stawowemu.Pozdro dla normalnych kiboli i kulturalnych.
- 0 0
-
2008-04-27 14:35
Poza zasięgiem !!!!!
Po tym zwycięstwie LECHIA jest już poza zasięgiem rywali
Rywale grają w kratkę i tracą punkty a nasza LECHIA je zdobywa i jest samodzielnym już LIDEREM !!!!!!........- 0 0
-
2008-04-27 14:38
no sledzie - jak smakuje piwko - za wczesnie sie cieszyliscie .
- 0 0
-
2008-04-27 14:39
BKS=
Bananowy Klub Sportowy.
- 0 0
-
2008-04-27 14:45
OOOOO...DO BOJU ARECZKO
Nigdy nie dorośniecie nam do pięt.
Tylko Arka Gdynia.- 0 0
-
2008-04-27 14:48
"Ryśki" w jednym się z wami zgodzę !!!!
Przy nas zawsze byliscie, jesteście i prawdopodobnie zostaniecie już na zawsze ......tylko Arką !!!!!
- 0 0
-
2008-04-27 14:50
do 23 marca sopot
czyli twoim koszmarem,twoim końcem...
OOOOO DO BOJU ARECZKO- 0 0
-
2008-04-27 14:51
Areczka
Ile daliscie Pralaty
- 0 0
-
2008-04-27 14:53
TYLKO "RYŚKI" CIĄGLE DAJĄ......
- 0 0
-
2008-04-27 14:53
kto lyderem jest?...
oczywiście że BEKA-es.
Totalna BEKA.
Banany w OE są mile widziane.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.