Darius Maskoliunas nie jest już trenerem koszykarzy Trefla Sopot. Litewski szkoleniowiec został zwolniony w poniedziałek po serii pięciu kolejnych porażek w Tauron Basket Lidze. Nazwisko nowego trenera ma zostać ogłoszone do środy. W piątek żółto-czarnych czeka już mecz w Pucharze Polski przeciwko AZS Koszalin w Gdyni.
Zespół Trefla Darius Maskoliunas objął przed sezonem 2013/14. Dla Litwina był to powrót w nowej roli do klubu, w którym do dziś uchodzi za jednego z najbardziej zasłużonych zawodników w historii. Do Sopotu, jako koszykarz trafił latem 1999 roku i nie licząc trzymiesięcznego epizodu w Ilisiakosie Ateny w sezonie 2003/04, występował w trójmiejskim klubie do końca kariery (2005). Później pracował w Żalgirisie Kowno i Lietuvosie Rytas Wilno, w obu w roli asystenta, a następnie pierwszego trenera.
PRZYPOMNIJ SOBIE W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH MASKOLIUNAS OBEJMOWAŁ TREFLA
Sopocki klub w poprzednich rozgrywkach doprowadził do brązowego medalu Tauron Basket Ligi oraz zdobycia Superpucharu Polski. Łącznie pod jego wodzą żółto-czarni rozegrali 68 meczów, uzyskując bilans 39 zwycięstw i 29 porażek.
SOPOCCY KOSZYKARZE ZDOBYLI BRĄZ
Niestety, w obecnym sezonie sopocianie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z bilansem 9 zwycięstw i 11 przegranych zajmują dopiero 8 lokatę w Tauron Basket Lidze. Co więcej, w piątek przegrali piąty mecz z rzędu ustanawiając niechlubny rekord w historii sopockiego klubu liczonej od sezonu 2009/2010.
KOSZYKARZE TREFLA USTANOWILI NIECHLUBNY REKORD
Darius Maskoliunas

Dane:
- ur.:
- 1971-01-06
- wzrost.:
- 195
Sam szkoleniowiec wielokrotnie nie krył rozczarowania postawą swoich podopiecznych. Nawet po wygranym meczu z Wikaną Start Lublin nie szczędził im krytycznych uwag jak ta: "Cieszę się, że wygraliśmy, ale w niektórych akcjach jeden na jednego w obronie moja mama lepiej ustałaby na nogach".
MASKOLIUNAS: MOJA MAMA LEPIEJ USTAŁABY NA NOGACH
Piąta porażka z rzędu przelała czara goryczy, a w Sopocie uznali, że nadszedł czas na zmiany. Kierownictwo klubu liczy bowiem na to, że obecny sezon można jeszcze uratować. Maskoliunas w poniedziałek poprowadził ostatnie zajęcia.
- Uznaliśmy, że nasza drużyna nie wykorzystuje pełni swojego potencjału. Koszykówka jest sportem zespołowym, a w naszej grze tego nie widać. Zatrudnienie nowego, doświadczonego gracza również nie okazało się wystarczającym impulsem. Podjęliśmy więc trudną decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Maskoliunasem. W tym sezonie nie jest jeszcze za późno na walkę o jak najlepszą pozycję w Tauron Basket Lidze, ale w zespole potrzebna jest radykalna zmiana. Dziękujemy Dariusowi za jego pracę w Sopocie i życzymy powodzenia w dalszej karierze szkoleniowej - powiedział Andrzej Dolny, prezes Trefla Sopot.
Klub w ciągu dwóch dni ogłosi nazwisko szkoleniowca Trefla, który po raz pierwszy poprowadzi zespół już w piątkowym spotkaniu Pucharu Polski z AZS-em Koszalin.
PUCHAR POLSKI W GDYNI W ZMIENIONEJ FORMULE