Lechia przedstawiła na rundę jesienną sezonu 2014/15 28 piłkarzy oraz 10-osobowy sztab szkoleniowo-organizacyjny.
- To sezon na wejście do Europy i zajęcie miejsca w ścisłej czołówce ekstraklasy - zapowiedział Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Nasze wysiłki są ukierunkowane wyłącznie na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów - wtórował Bartosz Sarnowski, prezes Lechii podczas prezentacji biało-zielonych, która odbyła się na stadionie przy ul. Traugutta. To zadanie ma zrealizować 28 piłkarzy, w tym 8 zagranicznych oraz sztab trenerski na czele z Portugalczykiem, Joaquimem Machado.
nie wejdą do finałowej "8", ale pewnie się utrzymają4%
będzie totalna klapa i degradacja5%
Deszcz towarzyszył prezentacji piłkarzy Lechii. Mimo to na około półgodzinną ceremonię stawiło się blisko dwa tysiące kibiców. Nie tylko mogli zobaczyć znacznie przebudowaną drużynę, ale również usłyszeć jasne deklaracje odnośnie celów biało-zielonych na nowy sezon.
Marcin Gałek, spiker na meczach gdańskich piłkarzy, który prowadził prezentację przypomniał, że po raz ostatni przy Traugutta taka impreza odbyła się w 2007 roku.
- Wówczas startowaliśmy do rozgrywek II ligi, a zakończyliśmy je na 1. miejscu. Wierzę, że teraz tę pozycję powtórzymy, ale już w ekstraklasie - przypominał Gałek, który spikerem na spotkaniach biało-zielonych jest od 10 lat.
Jednak nie tylko nieoficjalne deklaracje były bardzo odważne. Przed wytyczaniem odważnych celów nie powstrzymywali się również oficjele.
- Mamy już inne stadiony, a zatem i nasze oczekiwania oraz aspiracje są wyższe. To sezon na wejście do Europy i zajęcie miejsca w ścisłej czołówce ekstraklasy - zapowiedział Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Od odpowiedzialności za rozbudzone oczekiwania wynikowe nie uciekał również Bartosz Sarnowski.
- Skoro poczyniliśmy takie wzmocnienia to nasze wysiłki są ukierunkowane wyłącznie na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Chcemy pokazać piłkę radosną, a zarazem skuteczną - podkreślał prezes Lechii.
Na nowy sezon gdański klub przygotował trzy komplety strojów. Podstawowym będzie zielono-biało-zielony, drugim - biało-zielono-biały, a trzecim cały w czerwonej tonacji.
Piłkarze do prezentacji proszeni byli parami. Łącznie do rozgrywek zgłoszono 28 graczy, w tym 13 pozyskanych latem. Dokonano także kolejnych przesunięć wśród młodych piłkarzy pomiędzy pierwszą, a drugą drużyną. Kolejną szanse w seniorach mają otrzymać: Kacper Łazaj, Bernard Powszuk i Przemysław Kamiński.
Piłkarze Lechii wychodzą na mecz z Panathinaikosem Ateny.
Na początek wywołano piłkarza, który gra w Lechii nieprzerwanie od 2005 roku - Piotra Wiśniewskiego i tego, który kontrakt podpisał dopiero w piątek.
- Znam Ariela Borysiuk i Bartka Pawłowskiego, a zatem wprowadzenie do drużyny będzie łatwiejsze - zapewniał Mateusz Możdżeń, który zamienił Lecha Poznań na Lechię.
Również historia gdańskiej drużyny, czyli Mateusz Bąk, który z biało-zielonymi przeszedł drogę od A klasy do ekstraklasy oraz nowicjusz w bramce, Damian Podleśny utworzyli drugi duet.
- Godzinkę pewnie zajęłoby mi, gdybym miał spisać wszystkich piłkarzy, z którymi grałem w Lechii - ocenił Bąk. - Kontuzja jest już wyleczona. W twarzy mam płytkę tytanową, dostałem też specjalną maskę, w której mogę występować na boisku - tak bramkarz odniósł się do urazu kości jarzmowej.
Następnie zaproszono na murawę stadionu dwóch 18-latków z... Krakowa: Pawła Stolarskiego i Adama Buksę. Napastnik w dniu prezentacji obchodził rocznicę urodzin, a zatem z trybun odśpiewano mu gromkie "100 lat". Potem rozległo się ono jeszcze raz, gdyż urodziny miał również kierownik magazynu biało-zielonych, Marek Jankowski.
- Jest zwinny, dobrze operuje piłką, trudno go upilnować - to recenzja Kamińskiego umiejętności Adłan Kacajewa.
- Każdy z nas jest odpowiedzialny, by nowym było dobrze w Lechii - dodał Przemysław Frankowski, który z kolei na murawę wprowadził Greka, Mavroudisa Bougaidisa.
Natomiast w ofensywie Piotr Grzelczak nie tylko nie zamierza oddawać miejsca Diogo Ribeiro, a odważnie zapowiada kolejne gole.
- Wszystko w moich nogach i głowie. Spróbuję dostać się do czołowej "10" snajperów Lechii w ekstraklasie - mówił popularny "Grzelu", którego od tej grupy dzieli 6 bramek.
Marcin Pietrowski przyznał, że choć w poprzednim sezonie zdecydowanie większość meczów rozegrał w środku pomocy, to tym razem widzi, że może dostać szansę na prawej obronie.
- Zagram tam, gdzie będzie taka potrzeba i z całego serca dam z siebie wszystko - dodał Pietrowski, który nie szczędził ciepłych słów także innemu wychowankowi Lechii.
- Mogłem go poznać już zimą, gdyż razem mieszkaliśmy na zgrupowaniu w Turcji. To uniwersalny obrońca, który może grać na środku, jak i lewej i prawej flance defensywy - tak scharakteryzował Powszuka, który znów ma szanse zaistnieć w seniorskiej ekipie.
Razem na prezentację wyszli piłkarze, którzy mają stanowić o sile środka rozegrania: Stojan Vranjes i Ariel Borysiuk.
- Niemieccy kibice to najwyższa półka, ale polscy są z pewnością lepsi od rosyjskich - ocenił były pomocnik Legii, który ostatnio próbował szczęścia właśnie w tych dwóch ligach.
Natomiast inny ekslegionista Daniel Łukasik, który zaprezentował się wspólnie z Łazajem, zapewniał, że Lechię stać na walkę o najwyższe cele.
Nikola Leković, który był jednym z objawień ekstraklasy w rundzie wiosennej, ale został w Gdańsku, mimo propozycji Olympiakosu Pireus, na prezentacji wziął pod swoje skrzydła Adama Dźwigałę.
- Mecz w Białystoku będzie dla mnie szczególny, gdyż w tym mieście spędziłem dwa lata i dużo się nauczyłem. Zrobię wszystko, aby wywalczyć miejsce w "11" na inaugurację ekstraklasy. A co do taty? Też jest w Trójmieście i pilnuje głównie bym wcześnie kład się spać - przyznał defensor pozyskany z Jagiellonii.
W 11. parze mieliśmy znów dwóch bramkarzy. Bartosz Kaniecki zaprezentował się wraz z Dariuszem Trelą.
- Jest nas czterech. Konkurencja jest mocna. Pracujemy jak najlepiej potrafimy, a wszystko to ocenią trenerzy i oni zdecydują, kto będzie grać - mówił golkiper pozyskany z Piasta Gliwice.
Rafał Janicki, który w sparingach był kapitanem Lechii, zapewniał, że gdy tylko nadarzy się okazja włączać się będzie też do akcji ofensywnych, ale duże nadzieje w tej formacji należy pokładać w Danijelu Aleksiciu.
- Wiem, że gdy klub był w niskich ligach pomogli mu wstać z kolan kibice. Liczę, że podobnie będzie w Łodzi, z której się wywodzę. To, że jestem w Lechii, traktuję jako powód do dumy i sportowy awans - zapewniał nowy skrzydłowy.
Na koniec zaprezentował się sztab szkoleniowo-organizacyjny Lechii, który w tym sezonie pracować będzie aż w 10-osobowym składzie.
- Gdańsk i Lechia to cudowne miejsce do odnoszenia sukcesów drużyny, jak i mojego rozwoju. Cieszę się, że tutaj jestem. Liczymy na pomoc kibiców w meczach ligowych - zadeklarował Joaquim Machado, szkoleniowiec biało-zielonych.
LETNIE RUCHY TRANSFEROWE LECHII: Przyszli: Kacper Łazaj (pomocnik), Bernard Powszuk (obrońca) - obaj z rezerw, Mateusz Możdżeń (obrońca, ostatni klub Lech Poznań, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2017), Mavroudis Bougaidis (paszport Grecja, obrońca, Granada, Hiszpania, wypożyczenie do 30.06.2015 z prawem pierwokupu), Tiago Valente (Portugalia, obrońca, Pacos de Ferreira, wolny transfer, 30.06.2016), Bartłomiej Pawłowski (pomocnik, Widzew Łódź po wypożyczeniu do Malagi, Hiszpania, transfer definitywny, 30.06.2017), Adam Buksa (napastnik, Novara, Włochy, transfer definitywny, 30.06.2017), Adłan Kacajew (Rosja, pomocnik, Terek Grozny, Rosja, wypożyczenie do 30.06.2015), Ariel Borysiuk (pomocnik, Wołga Niżny Nowogród, Rosja, wolny transfer, 30.06.2017), Adam Dźwigała (pomocnik, Jagiellonia Białystok, transfer definitywny 30.06.2017), Diogo Ribeiro (Portugalia, napastnik, Sporting Braga, wolny transfer, 30.06.2016 z opcją przedłużenia), Damian Podleśny (bramkarz, GKS Bełchatów, transfer definitywny, 30.06.2017), Daniel Łukasik (pomocnik, Legia Warszawa, transfer definitywny 30.06.2018), Danijel Aleksić (Serbia, napastnik, Sain-Etienne B, wolny transfer, 30.06.2016), Dariusz Trela (bramkarz, Piast Gliwice, wolny transfer, 30.06.2017), Joaquim "Quim" Machado Goncalves (Portugalia, pierwszy trener, GD Chaves), Fernando Festa (Portugalia, asystent trenera i analityk), Rafał Skórski (trener bramkarzy, Cracovia),
Odeszli: Kacper Rosa (bramkarz), Wojciech Zyska (pomocnik), Damian Garbacik (obrońca), Łukasz Kopka (pomocnik) - wszyscy do rezerw, Maciej Kostrzewa (pomocnik, Wisła Płock, wolny transfer), Paweł Buzała (napastnik, Górnik Łęczna, wolny transfer), Sebastian Madera (obrońca, Jagiellonia Białystok, transfer definitywny), Adam Pazio (obrońca, Podbeskidzie Bielsko-Biała, wolny transfer), Christopher Oualembo (obrońca, Associacao Adacemica de Coimbra, Portugalia, wolny transfer), Patryk Tuszyński (napastnik, Jagiellonia Białystok, transfer definitywny), Krzysztof Bąk (obrońca, Bytovia, wolny transfer), Deleu (obrońca), Paweł Szokaluk (bramkarz) - koniec kontraktów, Aleksander Jagiełło (pomocnik, powrót po wypożyczeniu do Legii Warszawa, a następnie wypożyczony do Arki Gdynia), Paweł Dawidowicz (pomocnik, Benfica Lizbona, Portugalia - transfer definitywny), Jarosław Bieniuk (zakończenie kariery), Krzysztof Słabik (trener bramkarzy), Ricardo Moniz (Holandia, trener, TSV Monachium, Niemcy)
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
