- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (9 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (11 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (26 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (42 opinie)
Polskie szczypiornistki o ćwierćfinał z Rumunią
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych pożegnała się ze Zerjaninen porażką z Norwegią 18:23 (10:13). Przegrana z triumfatorkami ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich sprawiła, że pierwszą fazę mistrzostw świata nasza drużyna ukończyła na 3. miejscu w grupie C. W niedzielę o godzinie 20:15 w Nowym Sadzie w 1/8 finału biało-czerwone zmierzą się z Rumunią. Zwycięzca tego pojedynku awansuje do ćwierćfinałów, pokonany pojedzie do domu.
POLSKA: Wysokińska - Koniuszaniec 2, Niedźwiedź 3, Kulwińska 2, Byzdra, Kudłacz 1, Grzyb 1, Stachowska, Wojtas 4, Semeniuk-Olchawa 4, Stasiak, Siódmiak, Szwed-Orneborg, Jochymek 1
Przed ostatnim meczem Kim Rasmussen zapewne miał dylemat. Mógł oszczędzać podstawowe zawodniczki na mecz 1/8 finału, od której to fazy turniej wkroczy w system pucharowy, czyli przegrywający żegnać się będzie z mistrzostwami. Szansę na poprawienie 3. pozycji w grupie były bowiem niewielkie. Aby awansować na 2. miejsce, nasza reprezentacja musiała pokonać mistrzynie olimpijskie różnicą 4 bramek, a zwycięstwo w grupie dawałaby im wygrana aż 10 trafieniami.
Mimo że trudno było liczyć na tak wysokie zwycięstwo, duński trener reprezentacji Polski zdecydował się na Norwegię rzucić wszystkie siły. W siódemce zaczęła nawet Iwona Niedźwiedź, która ostatnie spotkanie opuściła z powodu urazu dłoni.
W pierwszej połowie to rozgrywająca Vistalu Gdynia zdobywała ważne bramki. Po jej akcjach było 4:5 i 7:7. Natomiast pierwszą próbę ucieczki Norweżek "zgasiła" inna gdyńska szczypiornistka. Patrycja Kulwińska rzuciła na 5:5.
Jednak pod koniec pierwszej połowy jedynie miłym wspomnieniem było nasze prowadzenie z początku meczu (1:0 i 2:1 po rzutach karnych Karoliny Semeniuk-Olchawy). Norweżki odskoczyły i na przerwę zeszły z trzema bramkami w zapasie (13:10).
W drugiej połowie były szanse, aby Polki dogoniły Norweżki. Niestety, nasza drużyna nie wykorzystała maksymalnie gry w liczebnej przewadze, a ponadto Semeniuk-Olchawa, która w pierwszej połowie wykorzystała 4 karne, pomyliła się z siedmiu metrów. Z karnego zawiodła również Alina Wojtas, mimo że po zmianie stron to ona zdobyła 4 z pierwszych 6 trafień dla Polski.
Swoją bramkę, w 38. minucie na 13:15 dorzuciła także Kulwińska. Czym bliżej końca spotkania, tym bardziej rosła przewaga Norwegii, także dlatego, że doskonale poczynała sobie ich bramkarka. Katrine Lunde broniła w tym meczu na 56 procentach skuteczności. Jako ostatnia w tym spotkaniu pokonała ją Niedźwiedź.
Aktualne mistrzynie świata i igrzysk olimpijskich z kompletem zwycięstw triumfowały w grupie C. W 1/8 finału ta reprezentacja zagra z Czeszkami.
Na drugą w naszej grupie - Hiszpanię - w drugiej fazie czekają Węgierki, a czwarta - Angola zmierzy się z Niemkami.
JERZY CIEPLIŃSKI: ŻYCZĘ IM, BY POPRAWIŁY NASZ WYNIK Z 1997 ROKU
Natomiast Polki w 1/8 finału Polki zagrają z Rumunią, która zajęła 2. miejsce w grupie D. Ta drużyna zanotowała dotychczas tylko jedną porażkę (23:26 z Niemkami) oraz odniosła cztery zwycięstwa (27:17 z Tunezją, 32:13 z Australią, 21:17 z Węgrami, 29:23 z Czechami).
Biało-czerwone opuszczają Zerjanin, gdzie rozgrywały wszystkie mecze grupowe, by w niedzielę o godzinie 20:15 zmierzyć się na parkiecie, który bardzo dobrze znają Rumunki, bo w Nowy Sadzie spotkania rozgrywała grupa D. Zwycięzca tego meczu awansuje do ćwierćfinałów, w których Polek nie było od 1997 roku.
Wcześniejsze mecze grupowe Polek w finałach mistrzostw świata
Polska - Paragwaj 40:6 (19:4)
Polska - Hiszpania 20:26 (11:11)
Polska - Angola 32:23 (18:13)
Polska - Argentyna 31:17 (14:9)
Pozostałe mecze grupy C:
Hiszpania - Angola 30:21 (14:10)
Argentyna - Paragwaj 25:15 (13:5)
Norwegia - Angola 26:21 (12:9)
Hiszpania - Paragwaj 29:9 (14:0)
Norwegia - Paragwaj 34:13 (17:8)
Hiszpania - Argentyna 25:19 (14:11)
Norwegia - Argentyna 37:18 (15:9)
Angola - Paragwaj 37:12 (18:7)
Norwegia - Hiszpania 22:20 (11:10)
Angola - Argentyna 33:23 (15:12)
Końcowa tabela grupy C
1. Norwegia 5 0 0 142: 90 10
2. Hiszpania 4 0 1 130: 91 8
3. POLSKA 3 0 2 141: 95 6
4. Angola 2 0 3 135:123 4
5. Argentyna 1 0 4 102:141 2
6. Paragwaj 0 0 5 55:165 0
Kluby sportowe
Opinie (18)
-
2013-12-13 23:19
Nic tylko się cieszyć (2)
i gratulować!!
- 6 1
-
2013-12-14 08:47
czego przegranej? (1)
- 3 2
-
2013-12-14 14:06
nie, podjęcia rękawicy i dzielnej walki z drużyną, która wygrywa z prawie każdym
w obronie było dobrze, gorzej ze skutecznością w ataku
z Rumunią muszą przebudzić się rozgrywające- 0 0
-
2013-12-13 23:39
(6)
"Z karnego zawiodła również Alina Wojtas, mimo że po zmianie stron to ona zdobyła 4 z 6 bramek dla Polski"
tak naprawdę po przerwie zdobyliśmy 8- 0 1
-
2013-12-14 08:29
ale chodzi o pierwsze 6 po przerwie (5)
- 0 0
-
2013-12-14 08:30
5-6 bramek to jest obecnie faktyczna roznica miedzy Polska o czolowka (3)
- 6 0
-
2013-12-14 08:46
dobrze że tam gramy bo widać nad czym należy pracować (2)
w meczu z najlepszymi Hiszpania Norwegia nie potrafimy wykorzystywać liczebnej przewagi
dużej poprawy to wymaga, bo ma kolosalne znaczenie dla wyniku
ponadto o ile defensywę mamy już dobrą
to stosunkowo mało z niej wychodzi kontr
no i kłopoty w pozycyjnym, z 2 linii walnięcie ma praktycznie tylko Wojtas
dlatego z najlepszymi mecze na 18-20 bramek rzuconych- 5 0
-
2013-12-14 10:24
nie przesadzaj
nie muszą grać po pół godzIny
taka Zych mogłaby wejść na 2-3 akcje na razie w każxej połowie
rzuca trafia, gra dalej, nie to do zajezdni
ale trzeba próbować a nie trzymać je w domu
więcej na pewno da niż np Stasiak- 3 0
-
2013-12-14 16:32
to wszystko prawda, jednak zawodniczki tej klasy natychmiast po stracie piłki wracają do obrony, a wtedy trudniej o kontry
z drugiej strony my też Norweżkom zbyt wielu okazji do kontr nie stworzyliśmy- 1 0
-
2013-12-14 14:15
trzeba było tak pisać od razu :)
- 0 0
-
2013-12-14 07:45
tak naprawde to moga juz sie pakowac ,z Rumunia nie ma szans (5)
taka prawda o nasztch dziewczynach niestety
- 5 9
-
2013-12-14 14:09
ech ci malkontenci i czarnowidze (4)
faworytami nie jesteśmy, ale żeby skazywać na porażkę już przed pierwszym gwizdkiem?
- 2 2
-
2013-12-14 16:08
nie bujam w oblokach tak jak ty (3)
- 0 3
-
2013-12-14 16:39
przecież piszę, że nasze nie są faworytkami (2)
ale skoro przed MŚ ograły Brazylię, a ona wyszła z grupy z kompletem punktów, to nadzieję mieć można
- 3 0
-
2013-12-15 14:17
(1)
Mecze z Brazylia to tylko sparing
- 0 1
-
2013-12-15 21:47
No i jak tam, czarnowidze? POLSKA W ĆWIERĆFINALE!!!
- 3 0
-
2013-12-14 09:11
Moim zdaniem brakuje też wysokiej leworęcznej z silnym rzutem. Niestety nie mamy takiej w lidze. Najlepiej rokują Zych i Andrzejewska ale na ten poziom brakuje im jeszcze ogrania, cwaniactwa i boiskowej bezczelności - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tak czy inaczej fajnie się ogląda grę naszych i jest to obecnie poziom o 2-3 stopnie wyższy niż za trenera Przybylskiego. Wtedy to była antygra! Myślę, że jest potencjał na przyszłość i jeżeli dziewczyny pójdą jeszcze trochę do przodu, to niebawem możemy liczyć się w najlepszej 8 świata! Taka prawda!
- 7 1
-
2013-12-15 10:03
mecz
Granie środkiem to taki wynik.
SKRZYDEŁKA czas rozwinąć !!!
A może takie są/były założenia aby trafić na Rumunię?- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.