Tym utworem zachwycają się fani dobrej muzyki, słów zachwytu nie szczędzą największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej, a platformy streamingowe rozgrzane są do czerwoności - mowa o hipnotyzującej i bardzo emocjonalnej piosence "Przypływy" nagranej przez Natalię Szroeder i Ralpha Kaminskiego. Oboje są związani z Pomorzem i Trójmiastem.
Natalia Szroeder urodziła się w Bytowie, ale wychowała się w kaszubskiej wsi Parchowo. Pochodzi z muzycznej rodziny, jako dziecko grała w teatrze prowadzonym przez swojego tatę, wystąpiła w programie "Od przedszkola do Opola", potem w "Szansie na sukces". W lipcu 2012 roku został wydany debiutancki singiel artystki zatytułowany "Jane", a tekst i muzykę napisał Marek Kościkiewicz. Mimo że w branży muzycznej obecna jest już od dłuższego czasu, to do tej pory przeważnie była na drugim planie, współpracując z bardziej sławnymi artystami, jak Liber, Quebonafide czy Gromee.
Na jej talencie poznała się Kayah, która zaprosiła ją do swojego wydawnictwa Kayax. Młoda wokalistka pod skrzydłami największej polskiej wytwórni i agencji managerskiej szybko zabrała się do pracy i już niedługo ukaże się jej nowa płyta. Zapowiadają ją kolejne single. Na początku marca artystka nagrała piosenkę "Powinnam?", potem był singiel "Połóż się tu", a teraz Natalia Szroeder zachwyciła emocjonalnym i sensualnym duetem z Ralphem Kaminskim w piosence "Przypływy".
- Ogromnie ucieszyłem się z zaproszenia Natalii. Jej głos jest jednym z moich ulubionych, a piosenka, którą napisała, jest przykładem idealnej ballady, którą zawsze chciałem zaśpiewać - mówi Ralph Kaminski. Ralph to artysta o uznanym nazwisku na polskiej scenie muzycznej. Artysta urodzony w Jaśle, przez wiele lat związany był z Trójmiastem. Tutaj studiował wokalistykę na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej. Jego kariera rozwija się harmonijnie i jest nieco podobna do ścieżki Natalii Szroeder. Również występował w "Szansie na sukces", ma na koncie współpracę z Markiem Kościkiewiczem, ale w przeciwieństwie do Natalii, która orbituje wokół branżowego mainstreamu, Ralph kroczy ścieżkami muzycznej alternatywy.
W 2016 roku wydał debiutancki album studyjny pt. "Morze", rok później wystąpił na Open'er Festival, potem na Orange Warsaw Festival, Off w Katowicach, Pol'and'Rock Festival czy Kraków Live Festival. Zwyciężył też w finale 40. Przeglądu Piosenki Aktorskiej dzięki wykonaniu utworów "Witajcie w naszej bajce" z Akademii Pana Kleksa i "Na zakręcie". Wielkim sukcesem okazały się jego single "Kosmiczne energie", "Wszystkiego najlepszego", "Czy Ty słyszysz mnie?", który nagrał z Darią Zawiałow, Michałem Kushem i Schafterem. W listopadzie ubiegłego roku wydał album pt. "Młodość", który dotarł do 17. miejsca oficjalnej listy sprzedaży w Polsce. Piosenka "Przypływy" z pewnością ugruntuje jego mocną pozycję, a dla samej Natalii Szroeder jest szansą na pokazanie zupełnie innego artystycznego oblicza.
- "Przypływy" mają wyjątkową historię. Pewnego późnowiosennego wieczoru w ubiegłym roku napisaliśmy z Archie Shevsky melodię. Pamiętam, jacy byliśmy nią podekscytowani. Jeszcze bez tekstu, bez ładu i formy, ale linia była taaaaka piękna. Pełna emocji wysłałam tę roboczą, mocno nieopierzoną wersję moim rodzicom. Następnego dnia dostałam wiadomość od Taty - zakochał się w tej melodii równie mocno jak my i natchniony dźwiękami napisał wiersz. Ja oczywiście popłakałam się jak dziecko (absolutny klasyk, jeśli o mnie chodzi), dodałam ciut od siebie, odrobinę poprzestawiałam, by zgrywało się z melodią. I w ten sposób powstał tekst do "Przypływów". Tatku. Kocham. Dziękuję Ci - poinformowała Natalia w swoich mediach społecznościowych. Czytaj też:
Letnie Brzmienia - gwiazdy polskiej muzyki na placu Zebrań Ludowych
5
Zdjęcia do klimatycznego teledysku powstały na Kaszubach, nad jeziorem Kłączno. Artyści zapowiadają, że niedługo ukaże się film pokazujący kulisy kręcenia teledysku, w którym nie zabraknie pięknych kaszubskich krajobrazów, a nawet... morsowania w jeziorze. Piosenka "Przypływy", która ukazała się w 26. urodziny Natalii Szroeder, zapowiada nowy album artystki. Ma się on ukazać jesienią. Utwór momentalnie stał się jedną z najpopularniejszych nowości w serwisach streamingowych oraz na YouTubie. Ballada trafiła na youtubową kartę "na czasie", plasując się na drugim miejscu. Piosenką zachwycają się nie tylko fani, ale pochwał nie szczędzą też najwybitniejsi polscy muzycy.
- A cóż to za chmurka, pianka, delikates?? Ślicznie, tak cudownie śliczne - napisała Kasia Nosowska na swoim profilu na Facebooku, udostępniając piosenkę duetu. - Jak mogliście!!!??? Jestem absolutnie wściekła!!! Takich rzeczy się ludziom nie robi! Po pierwsze, dawno nic mnie tak emocjonalnie nie rozłożyło na łopatki. Po drugie, jestem mega zazdrosna, że nie jestem częścią takiej wybitnej twórczości. Po trzecie, co za nieziemskie wchodzenie w duszę. Po czwarte - ten obrazek!!! Natalia Szroeder i Ralph Kaminski, ja nie wiem, co musicie zrobić, by mnie udobruchać... Chyba nagrać coś jeszcze we dwoje. Duet idealny! Zrobiliście mi dziś dzień - napisała Kayah.
Fajny numer oparty na dobrym nastrojowym wokalu.. (2)
Dzisiaj malo takich kawałków, wszystko prawie przepuszczane przez maszynerie, modulowane głosy, pełno tego na MTV a młodzież się tym szajsem zachwyca, bo nie koniecznie dobre ale modne..
Fakty
2 lata
3615
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-04-25 12:38
Lokowanie produktu
Ta niby opinia to nic innego tylko lokowanie produktu
2 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-04-21 18:57
Czy teraz wszyscy będą udawać Kwiat Jabłoni?
2 lata
63
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-04-22 11:41
Łzawa nuuuuuuuuuuda.
To tym banałem zachwyca się cała Polska? Nic dziwnego, że jesteśmy takim potentatem na światowym rynku muzycznym.
2 lata
149
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-04-21 15:17
(1)
Wokale ładne ,tylko irytujące jest to jednostajne uderzanie w ten sam klawisz pianina.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
