• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puchar Europy w rugby siedmioosobowym

jag.
15 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Reprezentacja Polski w rugby siedmioosobowym odleciała na Majorkę. Wśród wybrańców Andrzeja Kopyta jest trzech trójmiejskich zawodników: Łukasz Szostek, Mariusz Wilczuk, Rafał Sajur oraz... masażysta sopocian Robert Cajzer. W piątek i w sobotę biało-czerwoni walczyć będą z piętnastoma ekipami o Puchar Europy. Siedem najlepszych drużyn zdobędzie przepustkę do przyszłorocznych finałów Pucharu Świata, które odbędą się w Hongkongu.

Uczestnicy turnieju na Majorce rekrutują się z sześciu turniejów eliminacyjnych. Każda z 30 drużyn, która przystąpiła do rywalizacji, zaprezentowała się w dwóch turniejach. Polacy zajęli trzecie miejsce w Sopocie oraz czwarte w Splicie. Ten bilans dał biało-czerwonym 20 punktów rankingowych. W końcowej klasyfikacji równało się to 10. pozycji.

Kolejność:
1. Włochy 32,
2. Portugalia 28,
3. Irlandia 28,
4. Gruzja 28,
5. Szkocja 22,
6. Francja 22,
7. Rosja 22,
8. Hiszpania 22,
9. Rumunia 20,
10. POLSKA 20,
11. Niemcy 20,
12. Mołdawia 18,
13. Ukraina 18,
14. Litwa 14,
15. Czechy 14,
16. Chorwacja 14.

- Nie stawialiśmy przed reprezentacją konkretnego zadania wynikowego. Zostało tylko powiedziane, że jeśli zdobędą awans do Pucharu Świata, to zadbamy o nagrodę. Na pewno zdobycie jednego z pierwszych siedmiu miejsc jest zadaniem trudnym, ale w siódemki są na tyle specyficzne, że wiele teoretycznie nieprzewidywalnych rzeczy może się zdarzyć - ocenia Grzegorz Borkowski, sekretarz generalny PZR.

Puchar Europy Polacy rozpoczną od meczów grupy B z Portugalią, Rosją i Czechami. Trener Kopyt przygotowywał kadrowiczów od 10 do 13 lipca na stadionie AZS Warszawa. Powołania wysłał do 16 zawodników. Ostatecznie zdecydował się na następującą dziesiątkę: Wilczuk, Szostek (Porta Ogniwo Sopot), Sajur (Lechia Gdańsk), Piotr Jurkowski, Konrad Jarosz (obaj Budowlani Lublin), Łukasz Miśkiewicz (Folc AZS Warszawa), Marcin Danieluk, Wojciech Łukasiewicz (Skra Warszawa), Konrad Pisarek (Orkan Sochaczew) i Michael Gawroński (Lille).

Skład pozostałych grup
A:

Włochy, Hiszpania, Rumunia, Chorwacja;
C:
Irlandia, Francja, Niemcy, Litwa;
D:
Gruzja, Szkocja, Mołdawia, Ukraina.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (38)

  • kuźwa jego mać ludzie sprobujcie sami wyjsc na boisko i zmierzyc sie z zawodowcami!!!od dawna wiadmo ze w Polsce rugby jest sportem amatorskim i nie dziwne ze przegralismy! ja chcialabym pogratulowac chlopakom bo i tak zaszli daleko.brawo.a wy wszyscy co pierdzielicie glupoty siedzccie dalej przed komputerem i piszcie te swoje bzdurne teksty napewno nie wiecie co to znaczy grac przeciwko zawodowcom jezeli wogole macie pojecie czym jest rugby...

    • 0 0

  • Panie Janie a moze pan zajmie sie wkoncu jakims sponsoringiem dla chlopakow a nie pierdzielisz pan tylko glupoty?????mala mobilizacja a napewno beda grac lepiej...

    • 0 0

  • Rugby 7

    Drogi anonimowy kolego, od zdobywania funduszy i planowania rozwoju polskiego rugby jest zarząd Polskiego Związku Rugby. Zostali wybrani, sami sie nominowali na te stanowiska i niektóre osoby biora za to pieniądzę. Jako kibic mam prawo ich rozliczać z ich pracy. Tak samo mam prawo oczekiwać dobrej gry zawodników przygotowanych profesonalnie przez trenerów i wspartych pracą związku. Czy Litwini, Czesi, Ukraincy to zawodowcy, raczej nie, więc nie pieprzcie ze grali przeciw zawodowcom. A jaki jest problem aby i w Polsce chociaż rugby 7 było pół zawodowe ? żaden, wystarczy chcieć i miec wizję rozwoju, której życzę PZR. Dziś przegraliśy z Rumunią 17-12 i wygraliśy z Niemcami 26-21. Gramy o 13 miejsce z Czechami.

    • 0 0

  • Rugby nie tylko 7

    Czy wiecie, że Pan Sekretarz zaoszczędził w roku 2003 około 100 000 pln. Pieniądze te miały byc wydane na zgrupowania i sprzęt. Ale zamiast je wydać zgodnie z budżetem, na te cele zostały przekazane związkowi przez Ministerstwo Edukacji, Pan sekretarz je zostawił w związku i przyznał sobie premię przy aprobacie zarządu. Te pieniądze powinny byc wydane na przygotowanie siódemek lub XV. Związek to nie zakład produkcyjny który generuje zyski. Prawie wszystkie związki sportowe przektaczaja swoje budżety aby lepiej przygotować zawodników i aby w nastepnym roku zgłosic zapotrzebowanie na większa kwotę. To co się wydarzyło to paranoja. Pan sekretarz okradł zawodnikow!!!. Dajcie spokój Janowi !!

    • 0 0

  • kamil

    z tego co mi wiadomo to nie gralismy przeciwko czechom i ukraincom....:/

    • 0 0

  • Brawo chlopaki nareszcie wygrany mecz!!!i nie wielka porazka...

    • 0 0

  • od.................. od wojtka łukasiewicza ze skry

    ten który to pisze to jakiś gamoń, jak możesz tak wypowiadać się o tym człowieku, znasz go ?, wiesz co potrafi nie - no to nie krytykuj decyzji siwego - ten chłopak ma papiery na granie i "kropka"
    jestem ciekaw czy ty tez jesteś taki boski na boisku jak za klawiaturą ?

    • 0 0

  • aragorn popieram Cie Wojtus jest spoko cos musi umiec skoro go powolali...i fajnie sie z nim imprezuje:)

    • 0 0

  • przegrana

    Z Czechami niestety przegrana...no cóż brawo za wytrwałość i chęci:)

    • 0 0

  • brawa za frajerstwo i cały czas kroki do tyłu niedługo Mołdawia i Wegry beda nas łojić. Niech zyją siódemki 14 miejsce to wielki sukces !!!!! brawo!!!!Nie jest to szyderstwo z zawodnikow tylko ze związku. liga skończyłasię ponad miesiąc temu, a zawodnicy nic nie robili

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane