- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (14 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (33 opinie)
Puchar Polski. Wisła Kraków - Lechia Gdańsk. Dusan Kuciak: Przestać tracić bramki
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk w dwóch ostatnich meczach ligowych straciła aż 8 goli, zdobyła tylko jeden punkt i nie utrzymała pozycji lidera ekstraklasy, którą dzierżyła po 6. i 7. kolejce. We wtorek o godzinie 20:30 zagra w Pucharze Polski z Wisłą w Krakowie, czyli na stadionie, na którym w tym sezonie rozwiązał się worek goli w siatce biało-zielonych. - I to jest najlepsze co mogło nam się przydarzyć, że gramy tak szybko po meczu z Zagłębiem Lubin. Nie będzie czasu, aby rozpamiętywać to, co wydarzyło się w sobotę, a trzeba skupić się już na następnym wyzwaniu - ocenia bramkarz Dusan Kuciak.
DUŻE ZMIANY W REGULAMINIE PUCHARU POLSKI I WIĘKSZE NAGRODY FINANSOWE. SPRAWDŹ, SZCZEGÓŁY
Relacja LIVE
-
25 września 2018, godz. 20:30
Typowanie wyników
Jak typowano
32% | 140 typowań | Wisła Kraków | |
27% | 120 typowań | REMIS | |
41% | 182 typowania | LECHIA Gdańsk |
W Pucharze Polski Lechia Gdańsk trafiła najgorzej jak mogła. Jako jedyna z drużyn ekstraklasy w I rundzie wylosowała mecz z innym zespołem z najwyższej klasy rozgrywkowej, w dodatku zagra na wyjeździe. Do dalszej rundy wejdzie tylko zwycięzca. Z "Białą Gwiazdą" ma rachunki do wyrównania.
Do meczu z Wisłą w Krakowie 15 września Lechia miała najmniej straconych goli w tym sezonie, a Dusan Kuciak legitymował się największym procentem obroniony strzałów. Pod Wawelem ta passa legła w gruzach, gdyż Słowak aż pięciokrotnie sięgał do siatki. Co gorsza w sobotę u siebie został pokonały ponownie trzy razy.
PIOTR STOKOWIEC: CENA ZA DOJRZEWANIE. PRZECZYTAJ JAK JESZCZE MECZ LECHIA - ZAGŁĘBIE KOMENTOWALI TRENERZY. ZAGŁOSUJ, CZY TO JUŻ MOMENT DO NIEPOKOJU
- Nie ma wytłumaczenia. To trochę wstyd stracić 8 goli w 2 meczach. To zaczyna śmierdzieć poprzednim sezonem. Dlatego przestańmy szukać tanich wymówek, czy coś. Trzeba poprawić to co jest złe i przestać tracić tyle bramek - odważnie mówi Kuciak.
W sobotę Zagłębie strzelało na bramkę Lechii tylko po przerwie. Z sześciu takich uderzeń 5 było celnych, a 3 trafiły do siatki. Odsetek udanych interwencji Kuciaka spadł do 76,7 procent. 33-letni golkiper obronił 26 z 47 celnych uderzeń na jego bramkę.
Dla porównania w poprzednim sezonie ten wskaźnik kształtował się na poziomie 64,8 procent. Kuciak obronił 105 ze 162 piłek, które zmierzały w światło jego bramki. Lechia w 37 meczach poprzednich rozgrywek ekstraklasy zainkasowała aż 58 trafień. Pod tym względem gorsza była tylko spadająca do I ligi Termalica Nieciecza (66 bramek straconych).
NIEKTÓRZY NIE WRACAJĄ. PRZECZYTAJ, DLACZEGO WOJTKOWIAK I KRASIĆ GRAJĄ W REZERWACH LECHII?
WISŁA - LECHIA 5:2. PRZYPOMNIJ SOBIE JAK RELACJONOWALIŚMY TEN MECZ ORAZ JAKIE SKŁADY WYSTAWILI TRENERZY
We wtorek w Krakowie w meczu I rundy Pucharu Polski Lechia postara się uszczelnić defensywę. Jednak na pozór nie jest to dobry moment. W tej fazie rywalizacji jako jedyna utworzyła parę z inną drużyną ekstraklasy, a ponadto ma o jeden dzień mniej na odpoczynek od rywali, gdyż Wisła już w piątek przegrała w Szczecinie.
- I to jest najlepsze co mogło nam się przydarzyć, że gramy tak szybko po meczu z Zagłębiem Lubin. Nie będzie czasu, aby rozpamiętywać to, co wydarzyło się w sobotę, a trzeba skupić się już na następnym wyzwaniu - zauważa jednak Kuciak.
LECHIA - ZAGŁĘBIE 3:3. PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ VIDEO I FOTO ORAZ WYSTAW OCENY GDAŃSKIM PIŁKARZOM I TRENEROWI
Wisła tylko tydzień cieszyła się fotelem lidera ekstraklasy, który zabrała Lechii. Natomiast biało-zieloni po remisie z Zagłębiem prowadzeniem cieszyli się tylko przez dobę, gdyż pierwsze miejsce odebrała im Jagiellonia Białystok.
- W meczu z Zagłębiem powinniśmy zdobyć 3 punkty i być liderem bez oglądania się na wyniki innych. Ten mecz był w naszych rękach. Co prawda nie przegraliśmy, ale prowadząc 3:0 powinniśmy dowieźć zwycięstwo do końca. Tym bardziej, że pierwsza połowa to było jedne z najlepszych 45 minut, odkąd jestem w Lechii. Tym bardziej nie wiem, co stało się po zmianie stron. W przerwie padały krótkie hasła, co mamy robić, ale po wyjściu na boisko tego nie zrealizowaliśmy. Zagłębie wróciło do meczu, a w nasze poczynania wkradł się strach. Kurczę, mogliśmy nawet ten mecz przegrać - dodaje Dusan, który między słupkami biało-zielonych stroi od wiosny 2017 roku.
RAFAŁ WOLSKI PO PÓŁROCZNEJ PRZERWIE WRÓCIŁ DO EKSTRAKLASY. PRZECZYTAJ NA CO LICZY POMOCNIK
Bramkarz nie uważa, że decydujący wpływ na jakość gry Lechii miały zmiany kadrowe. Przypomnijmy, że za kartki pauzowali: lewy obrońca Filip Mladenović i ofensywny pomocnik Patryk Lipski. Ponadto w porównaniu z meczem z Wisłą dwaj zawodnicy, którzy w Krakowie zaczęli w "11", przeciwko Zagłębiu nie znaleźli się nawet w "18". Ta przykrość spotkała środkowego obrońcę Stevena Vitorię i skrzydłowego Michała Maka.
We wtorek zapowiadają się jeszcze większe zmiany w składzie.
- Są sprawy zmęczeniowe, a o innych nie chcę mówić. Niech to będzie tajemnica szatni - zastrzega się Piotr Stokowiec, szkoleniowiec Lechii.
Roszady będą także w defensywie. Ochotę na wejście do bramki ma Zlatan Alomerović. Na prawej stronie obrony trzeba poszukać zastępstwa dla Karola Fili, a dla defensywnego pomocnika dla Daniela Łukasika. Obaj nie dokończyli sobotniego meczu. Co gorsza jeszcze kilu innych piłkarzy po spotkaniu z Zagłębiem długo przebywało w gabinetach fizjoterapeutów. Dlatego trudno spodziewać się w Krakowie ponownego występu: Artura Sobiecha, Rafała Wolskiego, czy Ariela Borysiuka.
ALOMEROVIĆ GOTOWY NA REWANŻ Z WISŁĄ. PRZECZYTAJ, CO MÓWI REZERWOWY BRAMKARZ LECHII
Przy zmianach Piotr Stokowiec musi pamiętać o zmodyfikowanym regulaminie rozgrywek. Przez cały czas spotkania, łącznie z dogrywką na boisku musi być młodzieżowiec. W tej roli może wystąpić na przykład Tomasz Makowski, który jako defensywny pomocnik został sprawdzony w wyjściowym składzie na towarzyski mecz z Karpatami Lwów.
Przypomnijmy, że Lechia po Puchar Polski sięgnęła raz, w 1983 roku, a w 1955 roku grała w finale. Ostatnie dobre występy w tych rozgrywkach to lata 2009-11. Wówczas dwa razy z rzędu ówczesna ekipa Tomasza Kafarskiego osiągała półfinał. Przed rokiem skończyło się już na pierwszej przeszkodzie i porażce w Bytowie 0:1.
Kluby sportowe
Opinie (87) 6 zablokowanych
-
2018-09-25 17:23
Kibicuję tylko Gedanii (2)
- 6 2
-
2018-09-25 18:11
pewnie nawet nie wiesz gdzie Gedania gra mecze (1)
- 0 2
-
2018-09-26 11:25
najważniejsze że jest to Gdański klub dla Gdańszczan
- 0 0
-
2018-09-25 19:40
Niemiecki klubik (1)
Z niemieckiego miasta.
- 2 4
-
2018-09-25 20:07
obrażasz własny kraj tępy śledziu
Gdańsk był pod zaborem niemieckim stosunkowo krótko przy jego 1000-letniej historii. Osada rybacka Gdynia w tym samym czasie też była niemiecka, bo cały region był pod ich kontrolą.
- 2 2
-
2018-09-25 19:28
Kolejne upokorzenie ? A No tak to nie puszcza czy Wigry z Wisła nawet jak przegrają to się będą bronić ze ligę grają a nie puchar :))
- 3 0
-
2018-09-25 19:14
Nareszcie w PP odpadniemy z renomowanymi przeciwnikiem.
- 2 2
-
2018-09-25 17:59
Może też przestać istnieć
Komu to potrzebne ? Jest Gedania, Polonia, Jagua.
- 4 3
-
2018-09-25 12:42
Parę opinii dopiero i połowa zskompleksionych z dyni (2)
Co za czasy.. na mecze nie chodzą tylko sieją zamęt w necie. Lechia Duma Polski! Bolą Was derby i że strachu przed Wielkaechia został wam tylko internet.
- 6 10
-
2018-09-25 17:36
Nie tak dawno córka grała z matką
lechia-karpaty lwów.Rodzinny mecz przyjażni.hehe
- 3 0
-
2018-09-25 13:02
lechia duma Polski ?! Przecież lechia to prezent władzy dla osiedleńców ze wschodu
twór prl'owskiej propagandy, by wysiedleńcy poczuli się jak u siebie. Duma musi was ogarniać bo jedynym waszym sukcesem jest puchar polski załatwiony przez gangstera. Mało tego pomimo dość ciekawych wyników i predyspozycji Nikosia do ustawiania wyników, traktujecie to jako naturalne, bo przecież nic nie udowodniono. Z takiego zespołu na prawdę można być dumnym.
- 8 1
-
2018-09-25 07:51
Trzeba cały czas atakować , a nie patrzeć na zegar (3)
Problem Lechii leży w psychice jej piłkarzy . Gdy w meczu wychodzą na prowadzenie , wówczas natychmiast zaczynają bronić wyniku i przestają atakować . Efekt zawsze jest katastrofalny . Lechia po prostu nie potrafi bronić wyniku , o czym po raz kolejny przekonaliśmy się w meczu z Zagłębiem . Aby Lechia wygrywała mecze , to przez całe 90 minut musi być nastawiona ofensywnie . Tak było , gdy trenerem Lechii był nie odżałowany Ricardo Moniz . Jego drużyna atakowała przez cały mecz i zdobywała dużo bramek . Tamtą Lechię kochałem , a ta obecna zbyt często dostarcza mi rozczarowań .
- 21 6
-
2018-09-25 15:04
Zgadzam się Kolego! (1)
Lechia najlepszą piłkę w ostatnich latach grała za Ricardo Moniza! Zawsze do przodu i na pełnych obrotach! Za Kafara też były fajne fragmenty, ale one trwały tylko po 20-30 minut na mecz... Ale to się naprawdę dobrze oglądało i były jakieś wyniki, mimo że skład personalnie był słabszy niż dzisiaj. Ale teraz wszystko w rękach Piotra Stokowca i nogach naszych piłkarzyków. Mam nadzieję, że będzie dobrze i w końcu na koniec podium w naszej żałosnej e-klapie.
- 0 0
-
2018-09-25 17:28
Co wy z tym podium znów się zesraliście
Takie kompleksy czy głupota,i niedowartościowanie
- 1 0
-
2018-09-25 15:49
Problem Lechii leży w psychice jej piłkarzy
za malo wodeczki i brak krola atmosfery!!!
- 0 1
-
2018-09-25 17:13
mandziaro co ty robisz z kasą Lechii jeszcze się nie nachapałeś ?
Co zrobiłeś z 45 mln zł za ten rok że już nie masz kasy na wypłaty , co roku to samo ,a klub zadłużony chyba już na 40 mln .
- 5 2
-
2018-09-25 16:35
Śmieszne
Lubię czytać wasze wpisy bo to smieszne, jak wygrają ,,jee mistrz nasz,, ,a jak tylko wynik nie korzystny to ,,co za patałachy c*oty itp,, brawo WY!!!
- 2 1
-
2018-09-24 22:07
(7)
I śmierdziele z dyni piszą glupoty juz nie mają pretensji do sędziego bo im pomógł wygrać mecz jak to powiedział pan Sławek w canale+
- 35 25
-
2018-09-25 15:46
powiedział pan Sławek
hahahahahahahahha
- 2 0
-
2018-09-24 22:40
(1)
śmierdziele w Trójmieście są jedynie na Szadółkach i nad Motławą - gdańskie szambo...
- 18 15
-
2018-09-25 13:39
Tak Gdańskie szambo to budyń sprawca smrodu i afer,złodziejstwa.
- 3 2
-
2018-09-25 12:58
gwizdek był przed strzałem Trałki
jak więc sędzia miał by wytłumaczyć uznanie gola ? Poza tym czy sugerujesz że sędzia jest prorokiem? Przecież Jak zagwizdał piłka jeszcze nie była w bramce.
- 1 0
-
2018-09-25 09:07
karny byl (1)
a jednak karny nalezal sie Lechii tak stwierdzil fachowiec we canale plus
- 3 3
-
2018-09-25 12:50
Dlaczego var tego nie wychwycił,to trudno zrozumieć.Ewidentna ręka ( spadająca piłka) trafiła obrońcę w rękę.A było to już w polu karnym wtedy karny i najprawdopodobniej 4 - 2 i po zawodach.
- 2 0
-
2018-09-24 23:11
Ekspert czy lobbysta.
Z Pana Stepniewskiego taki ekspert, jak z Hajto trener. Wiadomo, iż Stepniewski z Przesmyckim żyje jak pies z kotem. Obsadę sedziowska na mecze ustala Przesmycki. Gdyby taka sytuacja przytrafila sie Marciniakowi lub Musialowi ,pan Stepniewski twierdzilby , ze Tralka faulowal i bramka slusznie nie zostala uznana.
Dlaczego w tej sytuacji nie reagował VAR?
Odpowiedź "eksperta" Stepniewskiego.
Cytuję; "VAR nie zaaregowal bo sytuacja nie była jednoznaczna".
To mówi wszystko o kompetencji "eksperta".- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.