- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (75 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (39 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (17 opinii)
- 5 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (2 opinie)
Lechia Gdańsk nie oddaje, a rozwija akademię. Wnioskuje o pieniądze do ministra
27 marca 2024
(37 opinii)Pucharowa przegrana w Poznaniu
13 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk nie oddaje, a rozwija akademię. Wnioskuje o pieniądze do ministra
Na zakończenie czwartej kolejki grupy C Pucharu Ekstraklasy Lech pokonał w Poznaniu Lechię Gdańsk 1:0 (1:0). Tym samym obie drużyny mają po trzy punkty i jeszcze teoretyczne szanse na awans do ćwierćfinałów. Prowadzą piłkarze Arki Gdynia i GKS Bełchatów po osiem punktów. Rozgrywki będą kontynuowane w listopadzie.
Bramka:
Peszko 20.
LECH: Turina - Kucharski, Arboleda (46 Wawszczak), Bosacki (46 Tanevski), Wilk - Peszko (46 Gołembowski), Injać (46 Wrzeszcz), Machaj, Cueto, Stilić (46 Kononowicz) - Reiss.
LECHIA: Kapsa - Starosta, Manuszewski (46 Midzierski), Wołąkiewicz, Kosznik - Wiśniewski, Piątek (82 Brede), Kasperkiewicz, Rogalski (46 Andruszczak) - Kowalczyk (75 Rybski), Buzała (82 Kalkowski).
Kibice oceniają
Po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowej "11" znalazł się Piotr Wiśniewski, który zastąpił kontuzjowanego Marcina Kaczmarka. Gdańszczanie rozpoczęli bardzo dobrze. Już w inauguracyjnych 10 minutach stworzyli trzy dobre sytuacje pod bramką Lecha. Strzał Bena Starosty wylądował na górnej siatce, akcje Macieja Rogalskiego powstrzymał Ivan Turina, a uderzenie Macieja Kowalczyka zablokował Manuel Arboleda.
Lech, który na pucharowych wyjazdach wystawiał rezerwowe składy, dziś zaprezentował skład blisko optimum na ten dzień. Z podstawowych graczy nie ma tylko kadrowiczów oraz kontuzjowanego Tomasza Bandrowskiego. Pierwszy mecz po kontuzji rozgrywa zaś kapitan gospodarzy, Bartosz Bosacki. Jednak na ławce rezerwowych w dalszym ciągu Marek Bajor, asystent Franciszka Smudy.
W 20. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Bramkę zdobył Sławomir Peszko, który dostał dobre podanie od Bośniaka Semira Stilica. Przed przerwą bramce Pawła Kapsy zagroził jeszcze po rzucie wolnym Piotr Reiss, ale po rykoszecie piłka poszybowała nad poprzeczką. W 40. minucie Lechia odpowiedziała dobrym strzałem Wiśniewskiego. Szkoda, że przyniósł on tylko korner.
W przerwie Lech dokonał aż pięciu zmian. Na boisko weszło czterech piłkarzy, którzy na co dzień grają w Młodej Ekstraklasie. W Lechii dwie roszady. Właśnie wprowadzony na boisko Artur Andruszczak w drugiej połowie jako sprawdził Turinę. Generalnie druga połowa była dużo słabsza od pierwszej i niewiele ciekawego działo się na boisku.
jag.