Jako ostatni z trójmiejskich sportowców przed świętami rywalizację zakończyli żeglarze. W rozgrywanych po raz 37. regatach Christmas Race w hiszpańskim Palamos trzecie miejsce w klasie Laser Radial zajął Adrian Raczkowski (Arka Gdynia), a tuż za podium uplasowali się Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński. Zawodnicy AZS AWFiS Gdańsk mogli walczyć o zwycięstwo, ale aby zdążyć wrócić na Wigilię do domów, zrezygnowali ze startu w ostatnim punktowanym podwójnie wyścigu. Natomiast Jolanta Ogar wygrała klasę 470 pań, ale w... austriackiej załodze.
Polscy żeglarze tradycyjnie nie zmarnowali okazji przedłużenia sportowej rywalizacji do grudnia. Przed rokiem w Christmas Race drugie miejsce w klasie Laser zajął Maciej Grabowski (
czytaj więcej). Tym razem na hiszpańskich wodach zaprezentowała się ponad 30-osobowa reprezentacja Polski, w tym ośmioro przedstawicieli Trójmiasta.
Spośród nich najlepiej zaprezentowali się olimpijczycy z Londynu.
Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński zaczęli przeciętnie, gdyż od lokat poza "10" (13,11), ale po czterech kolejnych biegach, w których nie zajęli niższego miejsca niż czwarte (4,4,1,2) wypłynęli na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej.
-
Polscy zawodnicy mieli dość długą przerwę i dla niektórych jest to pierwszy międzynarodowy start od lata. Po tak długim czasie bez kontaktu z 49er'em, energia do ścigania się jest bardzo duża - podkreślał
Paweł Kacprowski, szkoleniowiec 49er Team Polska.
Przed wyścigiem medalowym gdańszczanie do liderów Juliena Ortoli i Noe Delpecha tracili tylko osiem punktów. Oznaczało to, że gdyby w ostatnim starcie pokonali Francuzów różnicą czterech miejsc, zostaliby zwycięzcami całych regat. Jednak z uwagi na rozkład lotów i chęć powrotu na Wigilię do domów, cały 49er Team Polska podjął decyzję o wycofaniu się, tym bardziej, że do wyścigu medalowego weszła tylko jedna z trzech naszych załóg. Tym samym Przybytek z Kołodzińskim za absencję w wyścigu medalowy otrzymali 22 punkty do końcowej noty i spadli na czwarte miejsce w ostatecznej klasyfikacji. Jednak w porównaniu z występem przed rokiem poprawili się o jedną lokatę.
Wyniki 37. Christmas Race w klasie 49er1. Julien Ortoli i Noe Delpech (Francja) 22 punkty
2. Diego Botin/Iago Lopez (Hiszpania) 35
3. James Peters/Ed Fitzgerald (W.Brytania) 39
4. PRZYBYTEK/KOŁODZIŃSKI 44
--------------
14.
Marcin Czajkowski/Marcin Rymer (YKP Gdynia) 59
16. Tomasz Januszewski/Jacek Nowak ((AZS UWM Olsztyn)) 68
Z trójmiejskich żeglarzy na podium udało się stanąć tylko
Adrianowi Raczkowskiemu. Zawodnik Arki zajął trzecie miejsce w nieolimpijskiej dla mężczyzn klasie Laser Radial. Tuż przed nim, z identycznym dorobkiem punktowym (16), uplasował się
Sebastian Kalafarski (MOS Iława). Triumfował Marcus Magnusson (Szwecja), który był od naszych reprezentantów lepszy o trzy punkty.
W klasie 470 należy odnotować udany debiut
Natalii Wójcik. Zawodniczka SKŻ Ergo Hestia Sopot, która dotychczas specjalizowała się w windsurfingu, zastąpiła w olimpijskiej załodze z Londynu
Jolantę Ogar i Hiszpanii to ona jest załogantką
Agnieszki Skrzypulec (Sejk Pogoń Szczecin). W Palamos nasze panie rozpoczęły rewelacyjnie, gdyż wygrały inauguracyjny bieg, potem jeszcze w szóstym starcie zajęły drugie miejsce, ale równego żeglowania na wysokich pozycjach nie udało im się osiągnąć. Tym samym w końcowej klasyfikacji Skrzypulec i Wójcik zajęły 7. lokatę.
Natomiast wspomniana Ogar wystartowała w austriackiej załodze wraz z
Larą Vadlan. Ten duet popłynął w Palamos po pierwszą pozycję.
Miejsca pozostałych żeglarzy z trójmiejskich klubów17. Maciej Sapiejka (Opti CWM Gdynia) - 420
22. Filip Ciaszkiewicz (Arka Gdynia) - Laser
W 37. Christmas Race reprezentantom Polski udało się stanąć na podium jeszcze w dwóch klasach. Na łódkach typu 470 do trzeciego miejsca dopłynęła żeńska załoga Ewa Szczęsna/Irmina Mrozek Gliszczyńska. Jednocześnie zawodniczki ChKŻ Chojnice wygrały kategorię młodzieżową.
Natomiast w klasie Laser trzech najlepszych żeglarzy dzieliła różnica zaledwie jednego punktu. Triumfował Elliot Hanson (W.Brytania - 26 punktów) przed Mathiasem Mollattem (Norwegia - 27), a trzeci był
Jonasz Stelmaszyk (Spójnia Warszawa - 27).
TUTAJ PEŁNE WYNIKI 37. CHRISTMAS RACE
W ostatnich dniach przed świętami intensywnie trenowali również przedstawiciele windsurfingu. W olimpijskiej klasie RS:X już na przełomie lutego i marca odbędą się mistrzostwa świata. Dlatego m.in.
Maja Dziarnowska, Przemysław Miarczyński (oboje SKŻ Ergo Hestia) i
Piotr Myszka (AZS AWFiS) po raz drugi w ciągu ostatniego miesiąca mieli zgrupowanie w Egipcie.
Natomiast jeden z najbardziej utalentowanych deskarzy młodego pokolenia -
Adam Sosnowski uczestniczył w mistrzostwach świata w nowej klasie RS:One. Sopocianin na regaty, które odbyły się na Filipinach, został zaproszony po zdobyciu złotego medalu w mistrzostwach Europy w klasie Techno 293. Podopieczny
Seweryna Kosznika dzięki temu miał możliwość żeglowania m.in. z Mariną Alabau, mistrzyni olimpijska z Londynu oraz Bryon Shaw, brązową medalistką igrzysk z Pekinu.
-
Regaty rozpocząłem fatalnie, gdyż byłem zmęczony po podróży. Po pierwszym dniu zajmowałem trzecie miejsce od końca. Najlepiej żeglowałem ostatniego dnia. Rywalizowałem wtedy z Alabau i wygrałem nawet z nią jeden wyścig, gdyż miałem dobry start na prędkości i o czasie, z dobrego miejsca. Wyjechałem wszystkim od razu i utrzymałem prowadzenie do końca. Ostatecznie zakończyłem regaty na niesatysfakcjonującej mnie 9. pozycji. Jednak z tego wyjazdu jestem zadowolony. Wiele się nauczyłem, poznałem ludzi - podkreśla Sosnowski.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
