W ostatniej kolejce Rafał Siemaszko zaliczył pierwszy występ w podstawowym składzie Arki Gdynia w tym sezonie. Natomiast w sobotę będzie miał doskonałą okazję, aby strzelić 31. gola w oficjalnych meczach żółto-niebieskich. Przed drużyną bowiem mecz z Wisłą Płock, która jest jednym z ulubionym rywali napastnika. - Ten bilans jest dobry jeszcze od czasów I ligi. Zatem i teraz jestem pozytywnie nastawiony. Czerwona lampka nie pali się - zapewnia 31-latek.
SPRAWDŹ, JAK STARTOWAŁA ARKA W EKSTRAKLASIE? DO KTÓREJ KOLEJKI CZEKAŁA NA WYGRANĄ?Rafał Siemaszko grał w Arce Gdynia w sezonie 2010/11, a kolejny etap w tym klubie rozpoczął latem 2016 roku. W tym czasie żółto-niebieskich prowadziło pięciu trenerów. U żadnego z nich napastnik nie był pierwszy wyborem. Do gry w podstawowym składzie przebijał się dzięki cierpliwości, a przede wszystkim kolejnym golom. Czy też tak będzie za kadencji
Zbigniewa Smółki?
- Nie wiem, czy zagram w "11" w najbliższym meczu. Trener skład dobiera pod konkretnego przeciwnika. Obecnie trudno powiedzieć, na kogo postawi w Płocku - mówi Siemaszko, który dopiero w piątym meczu Arki w tym sezonie zaczął grę od pierwszej minuty i nie został zmieniony do końca spotkania.Wcześniej trener Smółka stawiał na
Aleksandyra Kolewa. Rafał w Superpucharze, a następnie otwierających rozgrywki trzech kolejkach ligowych, do gry wchodził dopiero po przerwie. Łącznie uzbierał wówczas 77 minut, czyli mnie niż zaliczył w ostatniej kolejce przeciwko Górnikowi Zabrze.
- Trzeba być cierpliwym i z każdego występu wyciągać wnioski. Nie jest tak, że ja, czy koledzy napastnicy mamy po 5 sytuacji i je marnujemy. Gdyby tak było, to można byłoby próbować nas za to rozliczać. Natomiast mamy jedną, dwie okazję w trakcie meczu i to wcale nie stuprocentowe. Dlatego należy zachować chłodną głowę, spokojnie nadal robić swoje i czekać aż te sytuacje się pojawią. Dobrze, gdyby jeszcze pojawiło się również nieco farta - dodaje Siemaszko.PRZECZYTAJ CO POWIEDZIAŁ 17-LETNI MATEUSZ MŁYŃSKI O SWOIM DEBIUCIE W EKSTRAKLASIEBRAMKI RAFAŁA SIEMASZKO W PIERWSZEJ DRUŻYNIE ARKI W OFICJALNYCH MECZACH- Liga Europy 1
- Ekstraklasa 16
- Puchar Polski 6
- I liga 7
- Razem 30
TAK RELACJONOWALIŚMY OSTATNI JAK NA RAZIE OSTATNI MECZ WYGRANY W EKSTRAKLASIE PRZEZ ARKĘ M.IN. PO GOLU SIEMASZKINapastnik zaliczył dotychczas w Arce 121 oficjalnych meczów, w których strzelił dokładnie 30 goli (20. wynik w tabeli wszech czasów Arki). Z ostatniego
cieszył się 8 maja. W 35. kolejce poprzedniego sezonu gdynianie pokonali u siebie Cracovię 2:0, a zawodnik oznaczony numerem 11 posłał piłkę do siatki już w 10. minucie.
Do dziś jest to ostatni sukces żółto-niebieskich w ekstraklasie. Poprzedni sezon drużyna skończyła dwiema porażkami, a ten zaczęła trzema remisami i porażką.
- Jeśli chodzi o moją skuteczność to czerwona lampa ostrzegawcza na pewno jeszcze się nie pali. Podobnie przedstawia się sytuacja, jeśli chodzi o drużynę. Trzeba jeszcze troszeczkę poczekać aż się zgramy. Dużo się zmieniło przecież w naszej taktyce. Każdy z nas musi nauczyć się w niej jak najlepiej poruszać. Liczę, że jak wreszcie wygramy mecz, to pójdą za tym kolejne - zapewnia 31-latek. CZY WIESZ, KTÓRY PIŁKARZ ARKI CZEKAŁ CZTERY LATA NA BRAMKĘ W EKSTRAKLASIE?
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
SPRAWDŹ, CO WSTRZĄSNĘŁO PIŁKARZAMI ARKI W PRZERWIE MECZU Z GÓRNIKIEMNajbliższa okazja w sobotę w meczu z Wisłą w Płocku o godzinie 18.
Jeśli historia może podpowiedzieć, kto może być tego dnia kluczowym piłkarzem dla Arki, to wskazuje na... Siemaszko. W gdyńskich barwach przeciwko tej drużynie Rafał grał pięciokrotnie i strzelił 4 gole. Równie skuteczny był jeszcze tylko w grach przeciwko dwóm innym zespołom: Śląskowi Wrocław i Pogoni Siedlce.
- Rzeczywiście potrafiłem grać przeciwko Wiśle. Ten bilans jest dobry jeszcze od czasów I ligi. Zatem i teraz jestem pozytywnie nastawiony - przypomina napastnik. Trener Smółka stopniowo rozszerza pole manewru w ataku. Poza Kolewem i Siemaszko coraz więcej szans otrzymuje
Maciej Jankowski. Natomiast w odwodzie pozostaje junior
Jan Łoś, który przypomniał o sobie w ostatnim meczu Centralnej Ligi Juniorów, strzelając hat-tricka w pojedynku z Górnikiem Zabrze (3:3). Jednak nie oznacza to, że jeszcze przed zamknięcie tego okna transferowego ktoś będzie musiał z nich odejść. A przynajmniej
nigdzie nie wybiera się Siemaszko, choć jeszcze niedawno było tego typu przymiarki. - Mój menedżer poucinał wszystkie tematy, gdy dostał z klubu jasny przekaz, że jestem potrzebny Arce - dodaje Rafał Siemaszko, który w Gdyni ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2019 roku. ARKA GDYNIA ZREMISOWAŁA Z GÓRNIKIEM ZABRZE 1:1. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z TEGO MECZU, ZOBACZ ZDJĘCIA, OCEŃ PIŁKARZY
Typowanie wyników
18 sierpnia 2018, godz. 18:00
3 pkt.
Jak typowano
| 50% |
188 typowań |
Wisła Płock |
|
| 27% |
104 typowania |
REMIS |
|
| 23% |
87 typowań |
ARKA Gdynia |
|
Tabela po 4 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Lech Poznań
|
4
|
4
|
0
|
0
|
9:1
|
12
|
|
2
|
Jagiellonia Białystok
|
4
|
3
|
0
|
1
|
5:1
|
9
|
|
3
|
Piast Gliwice
|
4
|
3
|
0
|
1
|
7:5
|
9
|
|
4
|
Lechia Gdańsk
|
4
|
2
|
2
|
0
|
4:1
|
8
|
|
5
|
Korona Kielce
|
4
|
2
|
1
|
1
|
6:5
|
7
|
|
5
|
Legia Warszawa
|
4
|
2
|
1
|
1
|
6:5
|
7
|
|
7
|
Górnik Zabrze
|
4
|
1
|
3
|
0
|
6:4
|
6
|
|
8
|
Zagłębie Lubin
|
4
|
2
|
0
|
2
|
6:6
|
6
|
|
9
|
Wisła Kraków
|
4
|
1
|
2
|
1
|
3:3
|
5
|
|
10
|
Śląsk Wrocław
|
4
|
1
|
1
|
2
|
5:5
|
4
|
|
11
|
Arka Gdynia
|
4
|
0
|
3
|
1
|
1:3
|
3
|
|
12
|
Zagłębie Sosnowiec
|
4
|
1
|
0
|
3
|
5:8
|
3
|
|
13
|
Miedź Legnica
|
4
|
1
|
0
|
3
|
3:7
|
3
|
|
14
|
Wisła Płock
|
4
|
0
|
2
|
2
|
4:6
|
2
|
|
15
|
Cracovia
|
4
|
0
|
2
|
2
|
2:6
|
2
|
|
16
|
Pogoń Szczecin
|
4
|
0
|
1
|
3
|
1:7
|
1
|
Tabela wprowadzona: 2018-08-13
Wyniki 4 kolejki
- LECHIA GDAŃSK - Miedź Legnica 2:0 (1:0)
- ARKA GDYNIA - Górnik Zabrze 1:1 (0:1)
- Wisła Kraków - Wisła Płock 1:1 (1:0)
- Pogoń Szczecin - Cracovia 1:1 (0:1)
- Lech Poznań - Zagłębie Sosnowiec
- Piast Gliwice - Legia Warszawa 1:3 (0:1)
- Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)
- Korona Kielce - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
