- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (139 opinii)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (54 opinie)
- 3 Lechia: Próba destabilizacji klubu (3 opinie) LIVE!
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (7 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (73 opinie)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Pomocnik o Lechii i powrocie do kadry
Lechia Gdańsk
Już w pierwszym występie w barwach Lechii Rafał Wolski znalazł się w wyjściowym składzie, a grę w sparingu w Chojnicach zaakcentował asystą. Jakiego pomocnika zobaczymy w ekstraklasie? - Walczącego i robiącego wszystko dla dobra drużyny, a dopiero potem myślącego o sobie. Jak każdy ofensywny gracz chcę strzelać bramki, asystować. Liczę, że to wszystko uda mi się pokazać i będę potrafić dać radość kibicom - zapewnia nas piłkarz.
Jacek Główczyński: Prezes Adam Mandziara przyznał, że był pan numerem jeden na liście życzeń trenera Piotra Nowaka. Jak pan podchodzi do tej deklaracji? Motywuje czy może być obciążeniem?
Rafał Wolski: Na pewno to pomoże, że ktoś mnie tutaj chciał i aż tak bardzo na mnie liczy. Cieszę się, że mam wsparcie trenera. Zrobię wszystko, aby za nie odwdzięczyć się dobrymi występami. Zależało mi, aby zostać w Polsce. Bo pół roku to było za mało, aby ustabilizować formę. Mam nadzieję w Lechii na cały sezon w pełnym wymiarze czasowym.
LECHIA PRZEGRAŁA SPARING Z I-LIGOWCEM. KOLEJNEGO PIŁKARZA WYSŁAŁA DO LIZBONY
A co może obiecać pan kibicom? Jakiego Rafała Wolskiego zobaczą, gdy przyjdą na mecz Lechii?
Na pewno walczącego i robiącego wszystko dla dobra drużyny, a dopiero potem myślącego o sobie. Jak każdy ofensywny gracz chcę strzelać bramki, asystować. Liczę, że to wszystko uda mi się pokazać i będę potrafić dać radość kibicom.
Wiosną w Wiśle Kraków strzelił pan 4 gole i zaliczył aż 9 asyst, a to wszystko w 14 meczach. Jak te liczby mogą wyglądać po całym sezonie w Lechii?
Nie chcę dawać teraz żadnych zapewnień. Nie powiem, że będzie 5 czy 10 bramek, albo że tyle będzie asyst. Najważniejsze będą zwycięstwa drużyny. Do tego chciałbym, aby i gra była fajna dla oka. Czasem bowiem się wygrywa, ale styl pozostawia wiele do życzenia. Oby Lechii udało się połączyć, że będą zarówno punkty jak i gra, która cieszy.
Przymierza się pan do wykonywania stałych fragmentów gry?
Jeszcze nie rozmawiałem z trenerem. Jeśli mi pozwoli, na pewno wiem, jak to się robi i nie zawiodę.
Jest pan gotowy, by do takiej drużyny jak Lechia wejść i być jej liderem, czy jeszcze na to za wcześnie?
Na pewno będę chciał brać ciężar gry na siebie. Po to tutaj jestem, aby pomóc drużynie. Zależy mi, aby jak najszybciej wkomponować się w zespół i grać jak najlepiej już od pierwszej kolejki. Jak to się mówi - dobry piłkarz z dobrym zawsze się dogada. Wierzę, że tak będzie w moim przypadku w Lechii i jak najszybciej pokażemy, na co nas razem stać. Sezon jest bardzo długi, ale ważne będą już te pierwsze spotkania. Zwycięstwa na pewno pomogą drużynie nabrać pewności siebie. Dlatego skupiamy się na spotkaniach w Płocku, Łęcznej i z Wisłą, Jeśli je wygramy, kolejne będą łatwiejsze pod względem mentalnych.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z PREZESEM LECHII
W Wiśle miał pan pewne miejsce w "11". W Lechii konkurencja o podstawowy skład wśród środkowych pomocników będzie dużo większa. Jak pan sobie z tym poradzi?
W Wiśle chciałem pokazać to czego nie było mi dane w zagranicznych klubach. Nie spodziewałem się, że przyczynie się aż do tylu punktów drużyny, ale dobrze czułem się fizycznie i cieszę się, że te statystyki były takie dobre. Jednak nie mając rywalizacji człowiek się nie rozwija, motywacja spada, jak się czuję, że jest się pewnym miejsca w składzie. Dlatego dobrze, że w Lechii jest sporo piłkarzy na mojej pozycji. Uważam bowiem, że kłopoty bogactwa nie są problemem ani dla trenera, ani dla zawodników. Każdy chce grać i mocno na to musi pracować.
Z kim pan bezpośrednio rywalizuje o miejsce w składzie Lechii?
Tak do tego nie podchodzę. Mamy czterech dobrych ofensywnych pomocników, a pozycje dla nich w składzie są 3, a czasem tylko 2. Trener stawia na wymienność pozycji. Nie ma znaczenia, czy wychodzisz jako 6, 8, czy 10. Masz być kreatywny.
Lechia gra inaczej jak większość drużyn ekstraklasy, ale dla pana chyba taki styl nie jest obcy, bo ustawienie 1-3-5-2 jest powszechne we Włoszech?
Wybierając Lechię brałem właśnie pod uwagę, że trener preferuje ofensywny styl gry i są tutaj zawodnicy, którzy potrafią tak grać. To że ustawienie jest inne niż obowiązujące w ekstraklasie może wyjść nam tylko na dobre. Jak rzeczywiście i w Fiorentinie, i w Bari grałem takim systemem. Dlatego dla mnie nie jest to duża nowość. Wiem, jak się mam poruszać po boisku, czego trener ode mnie będzie oczekiwać.
Rywalizuje pan ze znacznie starszymi od siebie piłkarzami jak Sebastian Mila czy Milos Krasić. Czy może gdy nie był pan jeszcze ligowym piłkarzem, a o nich już było głośno, wzorował się pan na którymś z nich?
Nie. Bardziej skupiałem się na sobie. Cieszyłem się każdym dniem, który mogłem spędzić z piłką u nogi. Wówczas trenowałem przede wszystkim dla siebie. Robiłem to co lubiłem z myślą, aby to wychodziło mi coraz lepiej i pozwalało mi piąć się coraz wyżej.
Jako 20-latek wskoczył pan wysoko: debiut w reprezentacji Polski, udział w Euro 2012, a potem transfer do Włoch. Dlaczego potem to wszystko wyhamowało?
Ciężko powiedzieć. Na pewno wyjeżdżając, liczyłem że ta kariera potoczy się inaczej. W pewnym stopniu wypożyczenia, na które się decydowałem nie były trafione. Na pewno zebrałem doświadczenie i wyciągnąłem wnioski. Jednak nie jestem też takim człowiekiem, który teraz będzie się nad tym długo zastanawiać i ciągle wracać do przeszłości. Dla mnie liczy się teraźniejszość i to co przede mną. W Lechii chcę odbudować się do końca.
Ale na zachodzie przegrywał pod względem sportowym, czy może mentalnym, gdyż nie potrafił pan sobie poradzić z sytuacją, że po jednym słabszym występie lądujecie na ławce bądź na trybunach i już ciężko wrócić do gry?
Poniekąd tak. Na pewno idąc do Belgii miałem inne zapewnienia, że po jednym słabszym meczu trenera nadal na mnie postawi i będę mógł pokazać na co mnie stać. Nie gra się dobrze, gdy głowa jest nastawiona na to, że jeśli coś nie wyjdzie, to jesteś odsuwany od składu. Na pewno to nie pomaga. Z drugiej strony nie można się tym tłumaczyć. Wyjeżdżając za granicę należy być przygotowanym na wszystko, a przede wszystkim trzeba dążyć by być lepszym od pozostałych.
PIŁKARZE LECHII W PIĄTEK ZAPREZENTUJĄ SIĘ KIBICOM
Przed wypożyczeniem do Wisły próbował pan szczęścia w Belgii. W tym kraju nie przebił się też Filip Starzyński. Obaj wracacie do Polski i stajecie się gwiazdami ekstraklasy. Jak to wytłumaczyć
Stało się jak się stało. Teraz jestem w Lechii i koncentruję się na tym, aby w jej barwach grać jak najlepiej. Podpisałem trzyletni kontrakt, ale nie zastanawiam się, czy w pełni go wypełnię, czy będę tutaj dwa lata czy może pół sezonu. Najważniejsze to dobrze wejść w drużynę i realizować filozofię trenera Nowaka.
Gdyby wrócił pan do Polski pół roku wcześniej, pojechałby pan na Euro 2016 jak wspomniany Starzyński?
Teraz to tylko gdybanie. Na pewno wiem, co mam robić. Miałem kontakt z trenerem Adamem Nawałką. Mówił mi co jest dobre, a nad czym muszę popracować.
JERZY JASTRZĘBOWSKI: ZŁOŚĆ TRENERA NOWAKA DOBRZE WRÓŻY
Co wytknął panu selekcjoner?
Na pewno, że później wróciłem do kraju i trochę kondycyjnie mi brakowało. Liczę, że to poprawię, gdyż dobrze przepracowałem okres przygotowawczy i mam nadzieje na częste występy w Lechii. Na pewno zamierzam nadal ciężko pracować, by otrzymać powołanie. Wrócić to reprezentacji Polski to na pewno jest jeden z moich głównych celów.
A z Lechią co uda się wygrać?
Wiemy na co nas stać i gdzie mierzymy. Z tym składem stać nas na walkę o europejskie puchary. Wierzę, że uda nam się zrealizować ten cel, a nasza dobra gra przyciągnie na trybuny kibiców i na nas zwróci uwagę trenera Nawałki. Ja zawsze grałem w klubach, które grały o najwyższe cele. Lubię grać w meczach z najwyższej półki.
Typowanie wyników
Jak typowano
9% | 48 typowań | Wisła Płock | |
18% | 96 typowań | REMIS | |
73% | 395 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (52) 10 zablokowanych
-
2016-07-07 16:18
W piątek wystąpią opromienieni sukcesami.
1.krawaciarze
2.koszulki
3.piłkarze
Już przebieram nogami !!!- 3 15
-
2016-07-07 18:57
pytanie do decyzyjnych (2)
W trzeciej kolejce gramy z wisłą. Czy zasiądą w sektorze gości? Czy będą z widzewem i ruchem? Co z flagą "wislacka Gdynia"? Ciśniemy im na rajty?
- 3 7
-
2016-07-07 19:45
Tak
Beda w sektorze gosci. Problem tylko z tatuażami.
- 4 5
-
2016-07-07 20:35
Beda na gościach pewnie w śmiesznej liczbie a wyruchu czy zydzewa tam nie uswiadczysz bo maja jedynie uklad a nie zgode
- 8 0
-
2016-07-07 20:15
(2)
Obama w Warszawie, czy Mila tam będzie?
- 3 6
-
2016-07-07 20:41
Sobieraj (1)
Prwnie tak.
- 5 0
-
2016-07-07 22:38
72 raczej...
i raczej mały ten emzetkaes
- 2 0
-
2016-07-07 20:25
zimoch na prezentacji Lechii ? (3)
to żart czy propaganda upadłej 3 rp ? To nie jest polityka tylko próba obrony czegoś co zrujnowało Polskę bolków tusków wsi
- 5 15
-
2016-07-07 20:42
A w Gdyni
Prezentacje poprowadzi Krzysztof Krawczyk.
- 7 2
-
2016-07-07 21:41
ryśka z klanu sobie sprowadźcie a i tak Chojniczanka ma polewkę z małej lechii
- 1 6
-
2016-07-08 11:20
Polskę to rujnują pustogłowe tępaki jak ty
Skończ gimnazjum, poczytaj ksiązki, zacznij myśleć,potem dopiero proś mamę, żeby ci komputer wlączała
- 1 0
-
2016-07-07 20:54
Won z polityką ze stadionów (2)
- 11 0
-
2016-07-07 21:42
akurat Lechia to najbardziej politykierski klub sportowy (1)
- 2 7
-
2016-07-07 22:17
arka nigdy nie interesowała się polityką, szczególnie w latach 70 i 80
lepiej popierać władzę
- 7 0
-
2016-07-07 20:58
Dziadek mila buuu
- 0 5
-
2016-07-07 23:45
mili
Mili zabraklo w me
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.