• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Re-Plast Unia Oświęcim - Lotos PKH Gdańsk 2:0. Inauguracja play-off hokeistów

ras.
21 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W Oświęcimiu Lotos PKH zagrał przy 2500 kibiców. W serii do czterech wygranych Unia prowadzi 1-0, drugi mecz w sobotę o godz. 18. W Oświęcimiu Lotos PKH zagrał przy 2500 kibiców. W serii do czterech wygranych Unia prowadzi 1-0, drugi mecz w sobotę o godz. 18.

Lotos PKH Gdańsk przegrał na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim 0:2 (0:0, 0:2, 0:0) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off Polskiej Hokej Ligi. Drugi mecz serii do czterech wygranych w sobotę o godz. 18, również na lodowisku.



Bramki:
1:0 Jakub Wanacki as. Oriechin - Garszyn 32:28
2:0 Gregor Koblar as. Pretnar - Kalan 38:51

Unia: Saunders - Zarko, Pretnar - Kowalówka, Kalan, Koblar; Bezuska, Saur - Meidl, Trandin, Przygodzki; Wanacki, Luza - Garszyn, Oriechin, Themar; Noworyta, Piotrowicz - Malicki, Krzemiń, Wanat

LOTOS: Fucik - Bilcik, Havlik - Steber, Polodna, Vitek; Tesliukiewicz, Krasowski - Jełakow, Rożkow, Gołowin; Pastryk, Lehmann - Danieluk, Rac, Marzec; Pichnarcik, Szurowski - Popow, Mocarski, Smal


Kibice oceniają



- Trudno teraz ocenić, jak będzie wyglądała ta seria i dlatego ten sport jest tak piękny. Ufam, że będzie ona wyrównania i szanse na awans do półfinału są takie same dla Oświęcimia, jak i dla nas - mówił nam przed startem playoff bramkarz Lotosu Tomas Fucik.
Po pierwszym spotkaniu w Oświęcimiu, bliżej awansu jest Unia. Czech wpuścił dwie bramki dając się pokonać wyłącznie w drugiej tercji, ale to wystarczyło rywalom, aby wygrać spotkanie otwierające serię.

Tomas Fucik: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego



Mecz rozgrywany przy 2500 widzów już w pierwszych minutach przyniósł strzeleckie sytuacje dla obu stron, ale tak Fucik jak i Clarke Saunders stawali na wysokości zadania. Więcej pracy miał wprawdzie gdański bramkarz, ale zachował czyste konto w pierwszych 20 minutach.

Gorzej było w drugiej tercji, którą od gola mógł rozpocząć Igor Smal, ale nie poradził sobie z Saundersem w sytuacji sam na sam. Fucik pozostawał niewzruszony przy odpowiedziach Radka Meidla, Alexeia Trandina czy Semana Garszyna, ale w końcu sposób na niego znalazł Jakub Wanacki strzelając z najbliższej odległości.

Oświęcimska hala zadrżała w posadach od radości miejscowych kibiców, a unici rzucili się na gości po kolejną bramkę. Chwilę przed przerwą z niebieskiej linii wstrzelił krążek Klemen Pretnar a gumę czujnie przekierował Gregor Koblar. Jak się okazało, bramka na 2:0 ustaliła wynik spotkania. Gdańszczanie robili co mogli by zdobyć choć kontaktowe trafienie, ale bezskutecznie.

- Dobre spotkanie, ale cóż, przegrywamy. Pierwsza tercja wyrównana, zakończona wynikiem 0:0. Na jej początku mieliśmy trochę sytuacji, później optyczną przewagę mieli gospodarze. Druga odsłona rozstrzygnęła o meczu. Pierwsza bramka, którą straciliśmy po indywidualnym błędzie w grze obronnej. Z kolei druga po uderzeniu z niebieskiej była bardzo szczęśliwa. W trzeciej próbowaliśmy jeszcze coś zmienić, zagraliśmy ofensywnie i agresywniej, ale nie udało nam się strzelić bramki, której bardzo potrzebowaliśmy. Jeśli jej nie strzelisz, to nie wygrasz meczu. Jutro musimy być skuteczniejsi i lepsi na krążku w tercji ataku. Gratuluję Unii zwycięstwa, pierwsza bitwa dla nich, ale wojna wciąż trwa - podsumował trener Lotosu Marek Ziętara.
- Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz. Pierwsza tercja była wyrównana, co potwierdza wynik 0:0. Każdy był świeży i miał swoje szanse. W drugiej tercji realizowaliśmy nasz plan taktyczny, sporo było dobrych rzeczy. Dobry pressing za bramką spowodował, że strzeliliśmy pierwszego gola. W trzeciej tercji byliśmy poza rytmem, ale graliśmy dobrze w defensywie i mamy zwycięstwo. To nie jest sprint, lecz maraton. Jutro zaczynamy od stanu 0:0 - dodał szkoleniowiec Unii Nic Zupancic.

Drugie spotkanie odbędzie się już w sobotę, również o godz. 18. Podopieczni Marka Ziętary postarają się wyrównać stan rywalizacji do czterech wygranych, zanim rywalizacja przeniesie się do Gdańska. W hali "Olivia" Unia i Lotos spotkają się 25 i 26 lutego. Jeśli seria nie zakończy się w czterech meczach, wróci do Oświęcimia.

Typowanie wyników

21 lutego 2020, godz. 18:00
3 pkt.
Re-Plast Unia Oświęcim
LOTOS PKH Gdańsk

Jak typowano

82% 208 typowań Re-Plast Unia Oświęcim
5% 12 typowań REMIS
13% 33 typowania LOTOS PKH Gdańsk

Twoje dane


Playoff

Ćwierćfinały

GKS Tychy 2
Energa Toruń 0
JKH GKS Jastrzębie 2
Comarch Cracovia 0
Re-Plast Unia Oświęcim 2
LOTOS PKH GDAŃSK 0
Podhale Nowy Targ 2
GKS Katowice 0

Półfinały

Finał

ras.

Kluby sportowe

Opinie (86) ponad 20 zablokowanych

  • Do bola

    Bolo, nawet karaluch ma wyższe IQ od Twojego. W związku z powyższym, przestań wypisywać swoje bzdury. Post Scriptum. Droga redakcjo, proszę kolejny raz o usuwanie wpisów, podpisywanych bolo. Dzięki

    • 16 1

  • Nasz główny problem w tym sezonie to skuteczność. (1)

    I dziś się to potwierdziło. Okazji było sporo.

    • 11 0

    • Przecież bolec to jakiś dzban od nich.

      Robią trolling, żeby pobić ilość komentarzy.

      • 3 0

  • (2)

    Unia dzisiaj poza zasięgiem, lepiej weszli w mecz, mniej błędów i lepsza skuteczność. Szkoda ale jestem pewny ze ten playoff się szybko nie skończy

    • 5 2

    • Dwa zero to nawet w kopanej nie jest "poza zasięgiem" (1)

      Mieliśmy swoje sytuacje, nawet 3 na 1 było. A drugi gol dla Unii to jednak fuks.
      Tak że na pewno Unia nie była poza zasięgiem.

      • 0 0

      • To ze było tylko dwa to zasługa Fucika a nie tego ze nasi zawodnicy z pola skutecznie rozbijali ataki Unitow. Fucik bedzie mial słabszy dzień i wpadnie 5

        • 2 1

  • (1)

    ehhh jutro wiele się wyjaśni.

    • 4 0

    • Nic się nie wyjaśni, nawet jeśli przegramy.
      Potem mamy dwa mecze u siebie. I one wyjaśnią czy gramy o coś czy wakacje.

      • 0 1

  • Jutro będzie lepiej
    Będzie znacznie lepiej
    Trzeba tylko tę nadzieję
    W sobie mieć

    Muszą być kłopoty
    Muszą troski być
    Byś raz nareszcie wiedział
    Jak to dobrze bez nich żyć

    • 5 0

  • (8)

    Moze trzeba dać szanse Racowi? żeby zagral w innej formacji? Bo mam wrażenie że w 3 zbyt dużo nie zdziała.

    • 10 1

    • (7)

      Gral przeciez w 1 piatce i tez nic nie zdzialal

      • 0 2

      • Kiedy jak wysiadł z samochodu po przyjeździe do Gdańska? Chlop chociaz jeździ a nie sie ślizga i czeka na podanie. Emeryci nie wytrzymują tempa i oszczeczaja sily taka prawda. Ostatnio bacznie obserwuje gre Vitka i o ile przy statycznej grze to jakos jeszcze idzie (przewagi itd) ale ja trzeba powalczyć o krażek, przyspieszyć, wyjsc dynamicznie, czasami przybronic to juz bieda z nedza. Kwintesencja tego co pisze to stracona 1 bramka, zanim sie zorientował to Wanacki był 2 metry przed nim

        • 6 1

      • (5)

        Oczywiście Bilcik w tej akcji tez mial swoje za uszami ale broni cala piątka a nie tylko 4/5.

        • 2 0

        • (1)

          Moze niezbyt uwaznie ogladales mecz, bo w 3 tercji Rac gral w 1 piatcezamiast Vitka

          • 0 0

          • Ja ogladam uważnie ale takie rzeczy sie testuje przed playoffami a nie w 3 tercji 1 meczu playoff. Zobaczymy co dzisiaj bedzie. Jesli Sloweniec jest czwany to wystarczy ogladnac nasze mecze z Podhalem i beda wiedziec jak grać. Oby ta nasza wczorajsza 3 tercja to bylo preludium do dzisiejszej gry a nie to ze Oświęcim odpusicil i oszczędzał siły

            • 2 0

        • (2)

          Bilcik odpowiadał za napastnika. To był obrońca Vitka i tyle w temacie.

          • 2 0

          • (1)

            Tylko ze Bilcik nawet nie byl w stanie przeszkodzic napastnikowi, Orechin byl czysty. Bilcik powien grac blizej Orechina a ten niestety wyprowadził go w pole

            • 0 0

            • Ano jo, cwana sztuka!

              • 1 0

  • (1)

    Dobry szybki mecz jak na playoffy przystało. Szkoda ze nam nic nie wpadło przy 0:0

    • 7 0

    • Mecz naprawdę dobry, nasi mieli dużo okazji a doping kibiców Uni robi wrażenie

      • 2 4

  • Czy damy radę wygrać z Unią ? (1)

    Znawcy mówili, że z Podhalem przegrali, bo na Unię się szykowali. Zobaczymy co będzie dalej.

    • 6 0

    • Takie meczenie buly gramy od początku sezonu. Czasami uda się wygrać z wyżej rozstawionym. Ale trzeba być niepoprawnym optymista żeby wierzyć ze z takim stylem jesteśmy w stanie wygrać 4 mecze. Nie znam takiego przypadku żeby wygrać 4 mecze w playoff oddając o prawie polowe mniej strzałów niż przeciwnik.

      • 1 2

  • Z naszego punktu widzenia nic się nie zmieniło. (4)

    Wciąż trzeba wygrać cztery mecze :)

    • 6 0

    • (3)

      Poza jednym, tym ze coraz bliżej do urlopów

      • 0 2

      • (2)

        Urlopów powiadasz, zgoda. A ja bym dołożył-emerytur. Ale zagrajcie jeszcze ten jeden play off!

        • 4 0

        • (1)

          To prawda przejście na emrytury w tym roku będzie jak najbardziej wskazane

          • 4 1

          • czas płynie jak rzeka i wszystko kiedyś się kończy

            • 3 0

  • Krótko i dosadnie (1)

    Z czym do ludzi

    .

    • 2 6

    • jeszcze w tym roku za wysokie progi

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Stoczniowiec Gdańsk

 

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce obiektów sportowych - gdańska Hala Olivia - zaprasza do skorzystania z oferty jaka proponuje nie tylko mieszkańcom Trójmiasta i okolic.
Prezes: Marek Kostecki
Dyrektor sportowy: Maciej Turnowiecki 
Rok założenia: 1970
Adres: Al. Grunwaldzka 470
80-309 Gdańsk

W rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi klub reprezentuje założona w 2020 roku spółka akcyjna, której GKS Stoczniowiec jest stuprocentowym udziałowcem. Jej prezesem jest Maciej Turnowiecki.
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Playoff

Ćwierćfinały

GKS Tychy 4
Ciarko STS Sanok 0
GKS Katowice 4
Re-Plast Unia Oświęcim 2
JKH GKS Jastrzębie 4
Tauron Podhale Nowy Targ 0
Energa Toruń 2
Comarch Cracovia 4

Półfinały

GKS Tychy 2
Comarch Cracovia 4
JKH GKS Jastrzębie 4
GKS Katowice 1

Finał

JKH GKS Jastrzębie 4
Comarch Cracovia 1

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane