- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (68 opinii)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (88 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (9 opinii)
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (8 opinii)
- 5 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
- 6 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (149 opinii)
Trefl Sopot gotowy na Europę. Bilety na play-off. Celem co najmniej półfinał
24 kwietnia 2024
(12 opinii)Trefl w Final Four Pucharu Polski
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla w środowy wieczór zapewnili sobie awans do turnieju Final Four Pucharu Polski. Wicemistrzowie Polski i obrońcy PP wygrali na wyjeździe z Anwilem Włocławek 79:72 (21:18, 25:15, 14:24, 19:15). Sopocianie zaimponowali skutecznością zza łuku (13 celnych prób w meczu) i zrehabilitowali się za przykrą porażkę w ostatnią niedzielę z Energą Czarnymi. W sobotę w Koszalinie o finał PP zagrają z PGE Turowem Zgorzelec.
ANWIL: Weeden 14 (2x3), Hajrić 13 (7 zb.), Szubarga 11 (6 as.), Boykin 6 (2x3), Frasunkiewicz 0 - Jovanović 10, Łapeta 9, Sokołowski 5 (7 zb.), Vasojević 2, Ginyard 2.
TREFL: Dylewicz 16 (4x3, 6 zb.), Waczyński 14 (3x3), Michalak 5, Harrington 4, Looby 2 - Spralja 24 (4x3, 7 zb.), Turner 10 (7 as.), Dąbrowski 4, Brembly 0.
Kibice oceniają
Po meczu ze słupszczanami trener Mariusz Niedbalski zapewniał, że gorszego spotkania jego podopieczni już nie zagrają. Okazuje się, że miał stuprocentową rację. Żółto-czarni przeżyli prawdziwy renesans formy w zaledwie 3 dni. Pokonali zawsze groźny u siebie Anwil. Z kolei włocławianie w ciągu kilkudziesięciu godzin doznali dwóch porażek z drużynami z Trójmiasta, ale to oczywiście nie nasz problem.
Zaczęło się lepiej dla zespołu z Kujaw, który objął prowadzenie 4:0, później Trefl odpowiedział na 6:6 i wyszedł na prowadzenie 9:6. Przez większość czasu w pierwszej połowie meczu wydarzenia na parkiecie toczyły się według podobnego scenariusza. Raz Anwil, raz Trefl wychodził na prowadzenie, jednak nie było ono nigdy wyższe niż 4 punkty.
W 16. minucie gry było 32:30 dla Trefla. Sopocianie prowadzili, mimo że wyraźnie przegrywali walkę na tablicach (5:10), mieli słabą skuteczność za 2 (tylko 40 procent), ale za to aż siedmiokrotnie trafiali w tym czasie zza łuku i mogli tez liczyć na swojego kapitana. Filip Dylewicz miał już wówczas na koncie 13 punktów i 4 zbiórki. Jeszcze w 17. minucie było 34:33 dla Trefla, ale ostatnie 154 sekundy pierwszej połowy wicemistrzowie Polski wygrali aż 12:0 - sam tylko Sime Spralja zdobył wówczas 7 "oczek".
Na przerwę sopocianie schodzili prowadząc 46:33. Tuż po wznowieniu gry Frank Turner trafił na 48:33 i było to najwyższe prowadzenie Trefla w meczu. Włocławianie mimo wyraźnej straty nie zamierzali wcale poddawać meczu. Poprawili obronę oraz skuteczność i z powodzeniem zaczęli gonić gości. W końcówce trzeciej kwarty Adam Łapeta dwa razy niwelował straty do 1 punktu (53:54 i 57:58). Anwilowi nie starczyło jednak sił na przełamanie gości. W ostatnich sekundach trzeciej kwarty Turner ustalił wynik po 30 minutach na 60:57 dla Trefla.
Ostatnią kwartę żółto-czarni otworzyli serią 7:0, która "ostudziła" apetyty gospodarzy. Sopocianie nie pozwalali Anwilowi na zbyt wiele, na ich akcje skutecznie odpowiadali i kontrolowali tym samym wynik. Na 3 minuty przed końcem meczu Sprajla trafił zza łuku i było 77:63 dla sopocian. W końcówce włocławianom udało się jedynie nieco tylko zmniejszyć straty.
W sobotnim półfinale, który rozegrany zostanie w Koszalinie, Trefl zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec.
Typowanie wyników
Jak typowano
60% | 217 typowań | Anwil Włocławek | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
40% | 143 typowania | TREFL Sopot |
Jak typowano
65% | 221 typowań | PGE Turów Zgorzelec | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
35% | 117 typowań | TREFL Sopot |
Pozostałe ćwierćfinały Pucharu Polski:
Stelmet Zielona Góra - ASSECO PROKOM GDYNIA 74:83 (18:20, 24:25, 14:28, 18:10)
Jezioro Tarnobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 79:88 (28:22, 21:23, 16:24, 14:19)
Pary półfinałowe turnieju final four Pucharu Polski w Koszalinie
PGE Turów Zgorzelec - TREFL SOPOT sobota, godz. 17:30
AZS Koszalin - ASSECO PROKOM sobota, godz. 20:00
Kluby sportowe
Opinie (26) 2 zablokowane
-
2013-02-06 20:59
Co piszą o meczu we Włocławku
.....Włocławianie trzymali się blisko rywala do ostatnich minut pierwszej połowy. Wtedy zaskoczył obronę Turner, z dystansu trafił Spralja, a z własnej połowy równo z końcową syreną Dylewicz. Po 20 minutach Trefl prowadził już 46:33. Mimo osłabienia Trefla, w którym nie mógł grać Stefański, goście byli wyraźnie lepsi i już tylko 20 minut dzieliło ich od turnieju finałowego Pucharu Polski.
W trzeciej kwarcie gospodarze odrobili większość strat. To za sprawą trójek Szubargi i Weedena, dobrej grze pod koszami Hajricia i odważnym akcjom Sokołowskiego. Gościom spadła skuteczność rzutów za 3, choć i tak próbował na początku kwarty straszyć nimi Spralja.
Udane wejście zaliczył też Łapeta, który dobijał rzuty kolegów. Wynik oscylował wokół minimalnego prowadzenia Trefla, który dzięki punktom Turnera prowadził po 30 minutach 60:57.To co włocławianie mozolnie odrabiali w trzeciej kwarcie stracili na początku czwartej. Wejście Turnera, trójka Waczyńskiego i przechwyt oraz kontra Dąbrowskiego znów postawiły gospodarzy pod ścianą. Na 7 minut przed końcem meczu było 67:57 dla gości.
Anwil awans przegrał w następnych czterech minutach. W ataku żądlił Waczyński, a w obronie soczystymi blokami częstował Looby. Trójka Spralji na 3 minuty przed końcem załatwiła sprawę, było bowiem 63:77. Ostatecznie Trefl pokonał Anwil 79:72 i awansował do Final Four Intermarche Basket Cup.- 19 1
-
2013-02-06 21:25
Dylu nie kłamał
brawo!
- 27 3
-
2013-02-06 21:33
Gratulacje z Gdyni
Zapowiadają się znowu ciekawe derby
- 21 5
-
2013-02-06 22:28
Wyjazd na Final four (2)
Witam.
Jadę na final four do Koszalina w sobotę.
Ma ktoś ochotę się podłączyć?
Za paliwo wyjdzie po około 40zł w obie strony-mam 3 wolne miejsca.
W razie zainteresowania zostawiam maila k.czerwien@gmail.com- 8 4
-
2013-02-07 00:06
(1)
jedziesz na trefla czy na asseco?
- 2 3
-
2013-02-07 09:10
Na trefla i na Asseco-ale jestem kibicem Trefla:)
- 9 0
-
2013-02-07 01:07
Farciarscy jaskiniowcy (3)
Brawo Anwil za walkę!
niestety sędziowanie jak zwykle dla flinstonow :/- 3 25
-
2013-02-07 01:44
:) (2)
sprzedaj buraki i idz na mecz gryfu :)
- 18 2
-
2013-02-07 15:44
(1)
A oni jeszcze gdzieś grają?
- 3 0
-
2013-02-07 23:30
Marko
Mieli problemy finansowe ale uporali sie i wystartuja w rundzie wiosennej 2 ligi. Slabo interesujesz sie sportem kolego :/
- 0 1
-
2013-02-07 10:13
Sime, dzień konia :)
Gratulacje i oby do finału z Asseco
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.