• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekordy w deszczowym 24. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły

Damian Konwent
30 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Zobacz 24. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły

Deszcz w 24. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły nie popsuł planów części zawodników, którzy polowali na rekordy. Z takiego cieszyć może się m.in. olimpijczyk Michał Rozmys, który na dystansie 1000 m uzyskał czas 2:17.21. Najlepszy wynik w sezonie - 80.43 m - w rzucie oszczepem zanotował Cyprian Mrzygłód. Z optymizmem patrzeć można także na Jakuba Szymańskiego, który po raz pierwszy w karierze biegł na 110 m przez seniorskie płotki. Natomiast warunki atmosferyczne nie pomogły Annie Kiełbasińskiej, której do wyrównania "życiówki" na 100 m zabrakło zaledwie 0.1 sekundy.





24. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły miało być okazją dla lekkoatletów do bicia rekordów. I część z nich może być zadowolonych, bo takowe na Stadionie Leśnym padały. Choć gdyby nie deszcz, zapewne zobaczylibyśmy ich więcej. Rozegrano 13 konkurencji z udziałem zawodniczek i zawodników z Polski i Europy. Odbyły się również biegi młodzieżowe.

Uśmiech zagościł m.in. na twarzy Cypriana Mrzygłoda. Zawodnik AZS AWFiS Gdańsk poradził sobie jeszcze lepiej niż na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio (78.33 m) i rzucił oszczepem na odległość 80.43 m. Najlepszy wynik w tym sezonie uzyskał w piątym podejściu. Drugi był Dawid Wegner (LUKS Start Nakło), który uzyskał rezultat 76.63, a trzeci - Mateusz Kwaśniewski (AZS UMCS Lublin) z wynikiem 72.24.

- Jestem mega zadowolony, bo już w poprzednim sezonie czaiłem się na 80 metrów i w końcu się udało. Miałem taki plan niezależnie od deszczu czy słońca. Pozwoliło mi to złapać nieco luzu i liczę, że teraz wejdę na odpowiednie tory, choć powinienem to zrobić wcześniej. Najważniejsze, że się przełamałem, bo w Tokio się to nie udało. Jestem jeszcze młody i już na następnych Igrzyskach będzie lepiej - mówi nam Cyprian, którego w tym sezonie czekają jeszcze starty m.in. na mityngach w Olsztynie i Chorzowie.

Przeczytaj podsumowanie Igrzysk Olimpijskich w Tokio



Natomiast w konkursie pań zawodniczkom AZS AWFiS Gdańsk szans nie dała Klaudia Regin (Jantar Ustka), która rzuciła na odległość 49.15. Za nią na podium znalazły się: Karolina Bołdysz z wynikiem 45.25 i Marta Kąkol z rezultatem 43.03.

Jednak tego w dnia w Sopocie dominowały konkurencje biegowe. Dużo emocji przyniosła ta zamykająca imprezę. Najlepiej zaprezentował się w niej olimpijczyk Michał Rozmys, który w Tokio pobiegł na 1500 m. Na Stadionie Leśnym pobiegł na dystansie 1000 m i uzyskał tu rekord życiowy - 2:17.21. Za nim finiszowali Czech Filip Sasinek (2:18.54) i Nowozelandczyk Hamish Carson (2:21.16). 18-letni Michał Megier z AZS AWFiS Gdańsk zajął 12. miejsce z wynikiem 2:38.36.

24. Grand Prix Sopotu im. Janusz Sidły. Przeczytaj zapowiedź





Poniedziałkowy mityng był przełomowy dla Jakuba Szymańskiego. Zawodnik SKLA Sopot i brązowy medalista juniorów w biegu na 110 m przez płotki po raz pierwszy w karierze zdecydował się na start na wysokich płotkach, o 7 cm wyższych. W pierwszym podejściu finiszował z wynikiem 13.96, a 40 minut później pobiegł w czasie 13.82. To pozwala patrzeć z optymizmem na kolejne występy. Lepszy był tylko Holender Liam van der Schaaf z rezultatem 13.71.

- Pierwsze koty za płoty, jak to się mówi. Bardzo cieszę się, że mam to już za sobą, bo w głowie miałem barierę psychiczną. Nareszcie zwolniłem tę blokadę i nie boję się biegać na wysokich płotkach. Planem było zejście poniżej 14 sekund i to się udało. Organizm zawsze reaguje na takie warunki pogodowe, bo nie biegniemy do końca tak, jak byśmy chcieli. W kolejnych startach będzie jeszcze lepiej - zapewnia młody zawodnik SKLA Sopot.

Doskonała passa lekkoatletów SKLA Sopot. Dowiedz się więcej



Niestety warunki atmosferyczne nie pomogły Annie Kiełbasińskiej, która po uzyskaniu "życiówki" na 400 m w Szwajcarii, na podobną polowała na dystansie 100 m. W Sopocie uzyskała czas 11.44, zatem do wyrównania osobistego rekordu zabrakło niewiele, bo zaledwie 0,1 sekundy!

Najlepsze osobiste wyniki padały z kolei w biegu na 600 m kobiet. Mogły cieszyć się z nich najlepsze: Angelika Sarna (AZS-AWF Warszawa), która na mecie znalazła się z czasem 1:27.02 oraz odrobinę wolniejsza Martyna Galant (OŚ AZS Poznań) z rezultatem 1:27.69. Trzecia była Brytyjka Adella Tracey, dla której wynik 1:28.15 był najlepszym w sezonie.

Ponadto rekord życiowy w biegu na 200 m uzyskał Piotr Formaniewicz z AZS AWFiS Gdańsk. Wynik 22.06 pozwolił mu zapewnić trzecią pozycję w biegu drugim. Lepsi byli tylko: Ukrainiec Stanisław Kowalenko z czasem 21.34 i Albert Komański (Resovia) - 21.38.

Lekkoatletyka w Trójmieście. Sprawdź, gdzie trenować?



Kibice w Sopocie mieli okazję do zobaczenia w akcji jeszcze innego z olimpijczyków - Dariusza Kowaluka. Zawodnik AZS AWF Warszawa był najlepszy, uzyskując czas 45.96. Drugi był Duńczyk Gustaw Nielsen z wynikiem 46.69, a trzeci - Maksymilian Klepacki z rezultatem 47.02.

Warto było zwrócić uwagę również na skok o tyczce. Ostateczna rywalizacja odbyła się pomiędzy zawodniczkami z Trójmiasta. Lepsza jednak była Emilia Kusy (SKLA Sopot), która wysokość 3.91 m pokonała w pierwszym podejściu. Natomiast Agnieszka Kaszuba (KL Gdynia) potrzebowała do tego dwóch prób. Żadna z nich jednak nie przeskoczyła wysokości 4.01 m.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (8) 2 zablokowane

  • Jak na te warunki pogodowe to super wyniki, brawo SKLA Sopot.

    • 12 0

  • dobre wyniki - pusto

    pomimo popularności LA w Polsce, świetnych zawodników na memoriale, zauważalność tej imprezy (od lat) maleje. Szkoda, że stadion "umiera"

    • 8 2

  • Jak na wczorajszą pogodę (deszcz i chłód) uważam że było dużo kibiców i co ważne byli bardzo aktywni....należą się im również duuuże brawa.

    • 6 0

  • Pogoda nie lekkoatletyczna ale wyniki w niektórych konkurencjach na światowym poziomie, BRAWO !!!

    • 2 0

  • Super Wyniki !!!

    Mimo deszczowej pogody naprawdę super wyniki i atmosfera. Gratulacje SKLA :)

    • 4 0

  • Wooow

    Ale wyniki w taką pogodę 600m i 1000m pozamiatało ....

    • 2 0

  • Super

    Bardzo fajna impreza mimo deszczu . Zobaczyć Olimpijczyków -super. Gratulacje dla organizatorów.

    • 2 0

  • najlepsze zawody w trójmieście

    najlepsze zawody w trójmieście. gdyby nie wirus byłoby 2 razy więcej zawodników. skla sopot to najlepszy klub w polsce. trener andrzejczak to profesjonalista który potrafi wyszukać perełki do lekkiej atletyki.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane