- 1 Arka - Lech o ćwierćfinał PP (33 opinie) LIVE!
- 2 Gdzie Lechia potrzebuje wzmocnień? (44 opinie)
- 3 Największy wygrany sezonu w Lechii (5 opinii)
- 4 Aż 233 punkty w meczu koszykarzy Arki (61 opinii)
- 5 Promują Gdańsk od Dubaju po Urugwaj (3 opinie)
- 6 Debiut trójmiejskiej załogi w rajdzie Dakar (12 opinii)
Remis Arki w Białymstoku
4 marca 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia - Lech Poznań o ćwierćfinał Fortuna Pucharu Polski. Wszystko o meczu

Owe 0:0 jest powtórką wyniku z meczu Pucharu Ligi rozegranego w lipcu ubiegłego roku. Wtedy ten wynik premiował białostockich piłkarzy do gry w następnej rundzie. Teraz zaś, w kontekście rozgrywek ligowych, może on być bardzo ważny dla układu tabeli jak i dla Arki. Dzisiejszy remis, przy sierpniowym sukcesie "żółto-niebieskich" w Gdyni (1:0) daje uprzywilejowaną sytuację gdynianom. W wypadku równej ilości punktów obu zespołów to Arka będzie wyżej w tabeli.
Skład gdynian nie był niespodzianką. W bramce wystąpił Szyszko, w obronie m.in. nowo pozyskany Nawotczyński, a w ataku partnerem Kułyka był Bajera. Tak jak było do przewidzenia nie wystąpił lekko kontuzjowany w ostatnim tygodniu Burlikowski.
Mecz początkowo był nudny. Na nasiąkniętej i grząskiej murawie trudno było o jakąś składniejszą akcję. Naszą defensywę rozbudził w 8. minucie groźny strzał Danielewicza. W 20. minucie sygnał do ataku "żółto-niebieskim" dał Ulanowski, który indywidualną akcję zakończył celnym strzałem z 16 metrów. 7 minut później, obchodzący dzisiaj urodziny Darek, ponownie strzelał, lecz tym razem zbyt lekko. Później jeszcze do dośrodkowania Radonia z rożnego doszedł Bajera, ale wykończenie akcji w jego wykonaniu było niecelne.
Jagiellonia zagrażała Szyszce głównie po rzutach rożnych. W 39. minucie po dośrodkowaniu Danielewicza celnym strzałem z okolic linii pola karnego popisał się Zalewski, lecz nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć.
Pierwsza połowa była dość wyrównana. W drugiej zaś wyraźną przewagę posiadała Arka. Kilka minut po jej rozpoczęciu ładną akcję przeprowadził "Uli", ale zabrakło strzału w wykonaniu jego kolegów. W 61. minucie trener Łazarek zdjął z boiska najlepszego strzelca swojej drużyny - Grada, który jednak w meczu z Arką nic dobrego nie pokazał.
W 72. minucie najgroźniejszej dotąd sytuacji ze strony Arki nie wykorzystał Wódkiewicz. Po "główce" naszego obrońcy, bramkarz Jagiellonii z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kolejna akcja gdynian także pachniała bramką. Po podaniu Radonia niewiele brakowało, aby Kułyk strzelił gola. Jeszcze lepszą okazję miał Sławek w 83. minucie, kiedy to znalazł się w sytuacji sam na sam z Dymkiem. Jednak jego strzał trafił tylko w boczną siatkę.
Trochę szkoda, że nie dało się wykorzystać stwarzanych sytuacji. Zdobycie trzech punktów z nie tak silną Jagiellonią było całkiem realne. Ale jakby nie patrzeć - punkt zdobyty na boisku przeciwnika jest zawsze cenny. Patrząc na tabelę widać, że pomiędzy drużynami walczącymi o utrzymanie (13. - 20. miejsce) a zespołami z bezpiecznych rejonów tabeli stworzyła się czteropunktowa różnica. W następnych meczach trzeba będzie się postarać, aby dołączyć do środka tabeli. Wymarzoną sytuacją będzie najbliższy mecz z Górnikiem Polkowice (9 marca - 14:30), który w sobotę nie pokazał nic olśniewającego w meczu z Polarem (1:1).
Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 0:0
Jagiellonia: Dymek - Smoliński, Kulig (46' Czykier), Rzeczycki - Chrobot, Łatka, Zalewski, Danielewicz - Grad (61' Szarnecki), Żuberek, Kobeszko (69' Ostrowski); trener: Wojciech Łazarek
Arka: Szyszko - Wódkiewicz, Fornalak ˙, Stencel, Nawotczyński - Smarzyński, Ulanowski, Wilk, Radoń - Bajera (76' Rusinek), Kułyk (90' Kołaczyk); trener: Marek Kusto
Sędziował: Mariusz Górski
Widzów: 3500 (40 gości).
Pozostałe wyniki:
Lech Poznań - Ruch Radzionków 1:0 (1:0).
Reiss (8 - wolny) - Lech; widzów: 10.000 (gości 0)
Orlen Płock - Hutnik Kraków 2:0 (2:0)
Woroniecki (38), Geworgian (43) - Orlen; widzów 3.000 (gości 0)
GKS Bełchatów - Górnik Łęczna 3:1 (2:0)
Kukulski 2 (24, 78), Pawlusiński (36) - GKS; Kaźmierczak (90) - Górnik; widzów: 1200 (20 gości)
Szczakowianka Jaworzno - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (1:0)
Sermak (40) - Szczakowianka; Rosiński (66) - Zagłębie; widzów: 2000 (900 gości)
Świt Nowy Dwór Maz. - Włókniarz Kietrz 0:1 (0:0)
Rak (87) - Włókniarz; widzów: 800
Odra Opole - Hetman Zamość 3:0 (2:0)
Kucharski (8-karny), Bielak (16-sam.), Dziuba (59) - Odra; widzów: 3500 (20 gości)
Tłoki Gorzyce - Ceramik Opoczno 0:1 (0:0)
Kowalczyk (61) - Ceramika; widzów: 1000
Górnik Polkowice - Polar Wrocław 1:1 (1:0)
Gorząd (35) - Górnik; Giza (60) - Polar; widzów: 2000
KS Myszków - ŁKS Łódź 1:0 (1:0)
Olczak (34) - KS; widzów: 900 (310 gości)
Michał Leszczyński
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2002-03-04 08:18
niedosyt na pewno pozostal
Punkt na boisku bezposredniego rywala w walce o utrzymanie drugoligowego statusu powinno cieszyc. Jednak patrzac na przebieg spotkania pewien niedosyt na pewono pozostal. Jednak wedlug mnie jest to dobry prognostyk na przyszlosc. Teraz Arkowcy musza sie rozpedzic! Zeby tylko napastnicy sie rozkrecili...
ARKA GDYNIA!- 0 0
-
2002-03-04 09:57
nie ma się z czego cieszyć
Baryła był zawsze za 3miastem.
A utrzyma sie ta ekipa, która będzie miała najwięcej szmalu, niezbędnego do handlu punktami!- 0 0
-
2002-03-04 15:39
Punkt zdobyty z czerwoną latarnią 2 ligi ma swoją wartość
To tak jakby zdobyć 3 punkty
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.