• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reprezentacja Polski kobiet rozpoczyna historyczny bój w Pucharze Świata siódemek

Mikołaj Pachniewski
8 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Biało-czerwone w pierwszym meczu w Pucharze Świata zmierzą się z USA. Stawką będzie awans do ćwierćfinału. Biało-czerwone w pierwszym meczu w Pucharze Świata zmierzą się z USA. Stawką będzie awans do ćwierćfinału.

Reprezentacja Polski kobiet w rugby 7 w piątek, 9 września rozpocznie udział w Pucharze Świata. Dla Polek będzie to historyczny występ w turnieju rangi mistrzostw świata. W skład 12-osobowej drużyny trener Janusz Urbanowicz aż 9 zawodniczek to jego klubowe podopieczne z Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. Polki w meczu 1/16 zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi. Stawką spotkania będzie awans do ćwierćfinału. Początek piątkowego meczu o godz. 12:33.



Puchar Świata w RPA. Terminarz i wyniki



Już w piątek w Kapsztadzie w Republice Południowej Afryki swój udział w Pucharze Świata rozpoczną reprezentantki Polski w rugby 7. Jest to impreza mająca rangę mistrzostw świata. Dla polskiego rugby będzie to historyczny moment, bowiem do tej pory żaden zespół z naszego kraju nie brał udziału w takim turnieju. Panie przecierają nieznane dotąd szlaki, czując z tego powodu dumę.

- Jesteśmy dumne, że jesteśmy pierwszym zespołem w Polsce, który zakwalifikował się na Puchar Świata. Muszę przyznać, że z jednej strony bardzo nam zależy na wyniku i czujemy lekką presję, ale z drugiej wiemy, że w tym roku dokonałyśmy już wielkich rzeczy i tak naprawdę każdy wynik będzie dla nas sukcesem. Należy też pamiętać, że nie jesteśmy profesjonalnym zespołem, a odnosimy bardzo duże sukcesy - mówi nam kapitan Karolina Jaszczyszyn.

Przypomnij sobie, jak Polki wywalczyły awans do Pucharu Świata



Polki są w trakcie bardzo wyczerpującego sezonu. W czerwcu grały w mistrzostwach Europy, później brały udział w turniejach kwalifikacyjnych: najpierw w Bukareszcie do Pucharu Świata, zwieńczony awansem, a następnie w Chile, gdzie walczyły o przepustkę do World Series. Po powrocie z Ameryki Południowej zawodniczki dostały zaledwie trzy dni wolnego i ruszyły z przygotowaniami do Pucharu Świata. Czasu na regenerację było zatem naprawdę niewiele.

- Czasu było bardzo mało, zaledwie trzy dni po wykańczającej podróży z Chile. Czujemy już ten ciężki sezon, jesteśmy bardzo poobijane. W karierze nie grałyśmy jeszcze tylu ważnych turniejów w ciągu roku. Przyznam szczerze, że nie byłyśmy przygotowane na taką liczbę meczów na najwyższym światowym poziomie. Jesteśmy trochę poobijane i zmęczone, ale ta ekscytacja związana z mistrzostwami świata każdej z nas dodaje dodatkowej energii, by na ostatni, ważny turniej w tym roku zagrać bardzo dobrze - wyjaśnia.
Do Kapsztadu trener Janusz Urbanowicz wraz z pomagającym mu Jurijem Buchało zabrał 12 zawodniczek. Aż 9 z nich to reprezentantki Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. Względem turnieju w Chile w kadrze zabrakło Patrycji Zawadzkiej, jej miejsce zajęła Ilona Zaiszliuk z Legii Warszawa.

POLSKA: Julia Druzgała, Karolina Jaszczyszyn, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Hanna Maliszewska, Natalia Pamięta, Marta Morus, Julianna Schuster, Sylwia Witkowska (wszystkie Biało-Zielone Ladies Gdańsk), Katarzyna Paszczyk (Black Roses Posnania), Tamara Czumer-Iwin, Ilona Zaiszliuk (obie Legia Warszawa)


Polki w piątek o godz. 12:33 w pierwszym meczu 1/16 turnieju zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi. To zespół bardzo doświadczony, który w przeszłości doskonale prezentował się w turniejach z cyklu World Series, Pucharze Świata, czy też na igrzyskach olimpijskich. Do tej pory biało-czerwone z Amerykankami mierzyły się pięciokrotnie i wszystkie spotkania padły łupem zespołu zza Oceanu. Polki liczą jednak na przełamanie niekorzystnej serii.

- Dużo pracujemy na treningach i układamy naszą grę tylko pod USA. Analizowałyśmy ich grę na turniejach, co robią. Widzimy, że mają kilka nowych zawodniczek, nie wiemy trochę czego się po nich spodziewać. Jednakże Stany Zjednoczone to klasowy zespół, który wygrywał turnieje World Series, zajmował wysokie miejsca w Pucharze Świata. Zdajemy sobie sprawę z tego, kim są i jak dobrze grają. Do tej pory wszystkie mecze z nimi przegrałyśmy, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz! Wygrana z USA byłaby chyba największym naszym sukcesem do tej pory, nie licząc mistrzostwa Europy - przyznaje Jaszczyszyn.

Przypomnij sobie występ Polek w turnieju kwalifikacyjnym do World Series



W Kapsztadzie zawody odbędą się według brutalnej formuły "zwycięzca bierze wszystko", który zadebiutował w Pucharze Świata w 2017 roku w San Francisco. W praktyce oznacza to, że drużyny będą musiały wygrywać za każdym razem, jeśli chcą zostać mistrzami świata. Dla biało-czerwonych znaczy to tyle, że jeśli wygrają z USA znajdą się w ćwierćfinale w przypadku porażki pozostanie im walczyć o miejsca 9-16. Dla Polek taka formuła to nowość, bowiem do tej pory czy to w mistrzostwach Europy, czy turniejach kwalifikacyjnych rozgrywki zaczynały się od fazy grupowej, a dopiero później najlepsze drużyny uzyskiwały promocje do ćwierćfinałów.

- System jest dość kontrowersyjny. Z jednej strony na Pucharze Świata forma turnieju jest ważna i jeśli wygrasz wszystkie mecze to znaczy, że byłeś tu jako zespół najlepszy. Ponadto pary rozlosowane są w dziwny sposób. Nie sugerowano się żadnym rankingiem, co jest dość kontrowersyjne. Czasem dyspozycja dnia, dyspozycja w danym meczu może zaważyć o wyniku. Rozgrywki w grupie dają miejsce do małego potknięcia, czy do poprawy w każdym meczu i jest większy komfort - przyznaje rugbistka.

Puchar Świata w RPA. Zobacz turniejową drabinkę



Dla podopiecznych trenera Urbanowicza ten rok jest już niezwykle udany. Polki wygrały bowiem mistrzostwo Europy i doskonale spisały się w obu turniejach kwalifikacyjnych. Jak przyznają, każdy wynik w RPA będzie dla nich sukcesem, ale chciałyby wypaść jak najlepiej, by w myśl powiedzenia "chwilo trwaj" jeszcze bardziej popularyzować polskie rugby i płynąc na fali, odnosić kolejne sukcesy.

- Jest tu wspaniale, cudownie - atmosfera jest niesamowita. Chciałybyśmy wykonać ten kolejny krok i po raz kolejny pokazać, że jesteśmy drużyną, na którą warto stawiać, że rugby jest sportem, który ma bardzo duży potencjał i warto go rozwijać. Puchar Świata to jedna z dwóch najważniejszych imprez w naszej dyscyplinie i jeśli byśmy tu odniosły spektakularny sukces to mogłoby to dalej ponieść rozwój polskiego rugby - zakończyła kapitan naszej reprezentacji.

Opinie (9) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Polska! (2)

    Do przodu, bez rozterek. Dokładnie wiecie co należy zrobić. Głęboki oddech i spokój. Mocno!

    • 7 0

    • Kama (1)

      Uspokoj

      • 3 0

      • Ta jest dobra :)

        • 0 0

  • Będzie transmisja w necie? (2)

    • 1 0

    • Polsat ma transmitować

      • 1 0

    • jest transmisja na yt. Link jest dostępny na facebookowym profilu Biało-Zielonych

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Brawo!!!

    Trzymamy kciuki. Dziewczyny potrafią walczyć. Powinniśmy być dumni z naszych rugbystek.

    • 9 0

  • Opinia wyróżniona

    Brawo

    Pierwsze mecze sa najlepsze w wykonaniu naszych dziewczyn,przy odrobinie szczęścia jesteśmy w stanie wygrać z Amerykankami .

    • 5 0

  • Niestety

    Lanie 7do39 bez niespodzianki.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane