- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (100 opinii)
- 2 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (37 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (62 opinie)
- 4 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 5 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (92 opinie)
- 6 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
Reprezentantki Niemiec chcą pieniędzy!
Po raz pierwszy w niespełna dwuletniej historii Atomu Trefla zdarzyło się, że nie wszystkie miejsca w meczowym protokole zostały zajęte. Po rozstaniu z Amarantą Navarro-Fernandez gry odmówiły również Małgorzata Kożuch i Corina Ssuschke-Voigt. Reprezentantkom Niemiec klub nie płaci od października. Trener Alessandro Chiappini pozostał z 11 siatkarkami, a mimo to zadecydował się na eksperymentalne ustawienie. Dlatego w Ergo Arenie na rozstrzygnięcie musieliśmy czekać aż do tie-breaka. Sopocianki pokonały Pałac Bydgoszcz 3:2 (23:25, 25:19, 25:16, 23:25, 15:10). MVP pojedynku została Katarzyna Konieczna, która zdobyła aż 26 punktów
.ATOM TREFL: Bełcik 6, Sieczka 19, Tokarska 7, Konieczna 26, Świeniewicz 13, Dziękiewicz 16, Saad (libero) oraz Hodge 4, Maj
PAŁAC: Mazurek 5, Martinez 11, Sosnowska 3, Czyżnielewska 23, Polak 12, Ziemcowa 14, Kuehn-Jarek (libero) oraz Grejman 1, Krzywicka, Szostak
Kibice oceniają
Po raz pierwszy w tym sezonie trener Chiappini wpisał do kadry meczowej aż trzy rozgrywające! Na rozgrzewce Alisha Glass nie wystawiała jednak piłki, a wprawiała się w... atakach ze skrzydeł. Jak to Amerykance wychodzi w warunkach meczowych, nie mieliśmy okazji się przekonać, gdyż całe spotkanie obejrzała z ławki rezerwowych.
Z podstawowego składu, który w środę ograł Rabitę Baku grę od pierwszego gwizdka sędziego rozpoczęła jedynie Ewelina Sieczka. Wokół niej były wyłącznie Polki, choć wolne dostała również libero, Paulina Maj.
Wydawało się, że ceną za eksperymentalny skład będzie jedynie niemrawy początek spotkania i prowadzenie Pałacu 4:1. Na pierwszą przerwę techniczną po ataku Sieczki gospodynie schodziły bowiem już z przewagą (8:7). Jeszcze lepiej było przed drugą regulaminową pauzą. Bydgoszczanki miały kłopoty z przyjęciem zagrywek: Eleonory Dziękiewicz i Katarzyny Koniecznej. Atom Trefl prowadził 16:12.
60 sekund poza parkietem na dobre rozkojarzyło sopocianki. Konieczna zepsuła zagrywkę, a Dorota Świeniewicz po chwili wyrzuciła atak w aut. Te błędy były jakby zaproszeniem bydgoszczanek do walki, a one skwapliwie z tej sposobności skorzystały.
Na konto Pałacu zapisano aż pięć punktów z rzędu. Od rezultatu 16:17 to sopocianki zostały postawione w pozycji goniących i mimo wejścia na parkiet Megan Hodge, nie poradziły sobie z nią. Właśnie Amerykance zabrakło szczęścia, gdyż zdołała zablokować Patrycję Polak, ale nim piłka trafiła w bydgoszczankę, otarła się jeszcze o antenkę. Tym samym zamiast 23:23 zrobiło się 22:24.
Pierwszą piłkę setową obroniła Izabela Bełcik, blokując Mayvelis Martinez Adlum. Po chwili piłka ponownie trafiła do Kubanki, która już się nie pomyliła. Właśnie ona, obok drugiej bydgoskiej przyjmującej - Polak była najgroźniejsza w inauguracyjnej partii. Obie zdobyły po sześć punkt. Tyle samo gospodynie oddały po własnych błędach.
W drugim secie trener Chiappini cierpliwie czekał na przebudzenie się składu, na który postawił, mimo że ta partia rozpoczęła się od 0:3. Znów udało się zejść z korzystnym wynikiem już na przerwę techniczną. Tym razem na 8:7 skutecznie zaatakowała Dziękiewicz.
Sopocianki nie nie popełniły błędu z pierwszej partii. Przy zagrywce Świeniewicz szybko powiększyły przewagę do 12:7. Pewien przestój zdarzył się dla odmiany po drugiej przerwie technicznej, gdy Pałac z 11:16 zbliżył się na 18:21. Mógł nawet bardziej zagrozić, ale w kolejnej akcji pomyliła się Polak. Na więcej nie pozwoliła Sieczka, której dwa doprowadziły do setballa, a grę zakończyła Katarzyna Konieczna.
Najmniej walki było w trzeciej odsłonie. Przy zagrywce Dziękiewicz pod siatką "ścianę" nie do przebycia stworzyły Bełcik, Sieczka i Maja Tokarska. Atom Trefl rozpoczął od 5:0, a potem poprawił na 13:10. Dopiero wówczas był jedyny moment zawahania, czas Chiappiniego i trzy punkty z rzędu dla rywalek. Od 13:10 sopocianki ponownie weszły na pułap nieosiągalny dla bydgoszczanek, gdyż przede wszystkim unikały własnych błędów. Do końca seta oddały już tylko sześć punktów. Grę skończyła aktywna w tej partii w ataku Świeniewicz.
Mimo wysokiej przegranej bydgoszczanki zdołały się jeszcze zmobilizować. Największa była w tym zasługa Zuzanny Czyżnielewskiej. 20-letnia atakująca w polu serwisu pojawiła się przy 7:6. Opuściła go przy 13:6! W tym okresie leworęczna siatkarka zaliczyła aż cztery zagrywki, które jej drużynie przyniosły bezpośrednio punkt.
Kto wie, jak potoczyłby się set, gdyby przy 13:6, po długiej wymianie Polak nie uderzyła w aut. Zagrywka przeszła na stronę sopocką, a Bełcik udowodniła, że i jej serwis może być bardzo groźny. Nie było co prawda asów, ale Atom Trefl w tym ustawieniu błyskawicznie odrobił straty, zbliżając się na 14:15. Do przerwy technicznej doprowadził atak Czyżnielewskiej, która miała dużą ochotę być bohaterką tej partii.
Po wznowieniu gry blokiem popisała się Tokarska. Niestety, po chwili jej dużo bardziej rutynowane koleżanki - Świeniewicz i Dziękiewicz atakowały po autach i znów straty wzrosły do trzech punktów. Było 19:22.
Przy 22:23 na parkiet weszła Hodge, ale Martinez zdobyła piłkę setową dla rywalek. Grę przedłużyła właśnie Amerykanka. Jednak Czyżnielewska potwierdziła, że to była jej partia. 20-latka uderzyła po bloku i trzeba było grać tie-breaka.
Atom Trefl nie chciał przegrać meczu. Na parkiecie pozostała Hodge. Rozpoczęło się znakomicie od 3:0 i 4:1. Jednak znów dała o sobie znać Czyżnielewska, której akcja zbliżyła Pałac na 6:7. Po chwili mógł być remis, ale nie przebiła się Polak.
Po zmianie stron od razu asem zniechęciła do walki rywalki Konieczna. Potem jej zagrywki nie przynosiły punktów, ale były na tyle mocne, że piłka wracała na sopocką stronę bez ataku, bądź bydgoszczanki rozbijały się o blok. Przy 11:6 jeszcze trener Pałacu próbował mobilizować podopieczne podczas przerwy na żądanie, ale już nic nie wskórał.
Piłkę meczową zdobyła Sieczka obijając blok rywalek na 14:9. Natomiast po dwóch godzinach i 12 minutach od rozpoczęcia pojedynku grę skończyła Konieczna, uznana najlepszą siatkarką tego spotkania.
Tabela po 17 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna | 17 | 14 | 3 | 45:14 | 42 |
2 | Atom Trefl Sopot | 17 | 14 | 3 | 43:19 | 40 |
3 | Tauron MKS Dąbrowa Górnicza | 17 | 11 | 6 | 37:26 | 31 |
4 | Aluprof Bielsko-Biała | 17 | 11 | 6 | 37:32 | 30 |
5 | Pałac Bydgoszcz | 17 | 8 | 9 | 34:32 | 26 |
6 | Budowlani Łódź | 17 | 7 | 10 | 30:35 | 21 |
7 | Impel Gwardia Wrocław | 17 | 6 | 11 | 27:37 | 20 |
8 | PTPS Piła | 17 | 6 | 11 | 27:38 | 20 |
9 | AZS Białystok | 17 | 5 | 11 | 21:42 | 14 |
10 | Stal Mielec | 17 | 3 | 14 | 19:45 | 11 |
Pozostałe wyniki 17. kolejki:
Stal Mielec - Bank BPS Muszynianka Fakro 0:3 (13:25, 20:25, 19:25), Impel Gwardia Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:20, 22:25, 25:15, 25:23), Budowlani Łódź - Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:18, 25:22), AZS Białystok - PTPS Piła 0:3 (17:25, 17:25, 21:25).
Kluby sportowe
Opinie (113) 9 zablokowanych
-
2012-02-05 22:13
Atom, nie Atom i już po Treflu...
Obiecano dziewczynom "złote góry", a wciągnięto je do szamba. Wstyd i hańba poszły w świat- grają przecież zawodniczki z USA. Pamiętam wielkie zapowiedzi władz klubu z początku poprzedniego i bieżącego sezonu- skończyło się szumem medialnym. Część winnych niebywałego skandalu namieszała i uciekła- ci, co pozostali, oszukują wszystkich, mając kibiców za durni. 9 luty będzie tragiczny - nie będzie kompletu zawodniczek. Gdzie są władze Plus Ligi kobiet i PZPS- w tym Prezes Przedpełski? Do drużyny po tym sezonie nie będzie chętnych do gry.
- 29 0
-
2012-02-05 22:58
W TROJMIESCIE NORMALKA CZYLI ROZPIERDUCHA
- 14 1
-
2012-02-05 23:35
Ja to chciałbym wiedzieć skąd ta pewność, że odmówiły gry.
Amerykanki też miały podobno strajkować. Jakoś Megan nie miała oporów przed wejściem na boisko, a Alisha bawiła się na tym meczu lepiej niż niejeden kibic na widowni.
Gratulacje za wygraną!- 10 9
-
2012-02-05 23:56
Kolos na Glinianych Nogach!!! (1)
Oj pan Kazimierz Wierzbicki przedobrzył. Lata teraz po wszystkich galach i wciska zaproszenia na loże vipowskie. Niegospodarność i buta wyszła jak słoma z butów. myślał pan że można kupić wszystko za pieniądze, tak jak w Gdyni. i niestety kończy się jak w Gdyni, większość takich tworów pada. W Atomie ludzie na stanowiskach nie mający nic wspólnego ze sportem, banda cwaniaczków żerujących na ludziach łożących pieniądze. Ja się pytam gdzie szkolenie młodzieży, gdzie plan rozwoju klubu. Jestem jak najbardziej za sportem w Gdańsku na najwyższym poziomie ale z zapleczem i sportowym i finansowym opartym na wielu sponsorach a nie jednym lub dwóch. Życzę zdrówka!!!
- 23 1
-
2012-02-06 14:04
kto jest prezesem Atomu?
ktoś związany od lat ze sportem czy aparatczyk?
- 1 0
-
2012-02-06 08:08
gdyby nie było pana kazimierza, trzeba by go było wymyslić
kto , kiedy i PO co tak powiedział?
- 0 6
-
2012-02-06 09:30
Cała prawda
Sponsor nie płaci to i klub nie ma z czego, proste
- 10 3
-
2012-02-06 09:33
Zasada jest prosta NIE MA ŚIANKA NIE MA GRANKA !!!! POZDROWIONKA Z MUSZYNY !!!
- 10 3
-
2012-02-06 10:47
Jak klub nie potrafi się rozliczyć z kasy którą juz dostali to sponsor więcej nie da proste. a na co kasa siatkarek poszła to tylko pan Kazimierz wie
- 11 2
-
2012-02-06 10:49
HEHE PEWNIE KOSZYKARZOM PŁACĄ Z KASY SIATKAREK,BO TAM NIKT NIE NARZEKA
- 5 1
-
2012-02-06 10:54
I co teraz, nie zobaczę już w akcji zawsze uroczo rozczochranej Gosi, Megan-sprężynki czy zabawnych min Corinny ?
do d... z takimi "działaczami" !!!- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.