• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wygrana, remis i porażka III-ligowców

jag., ras.
16 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 20:07 (16 maja 2015)
Najnowszy artykuł na ten temat Małe derby Gdyni: Arka II - Bałtyk 1:2
Piłkarze pierwszej drużyny, którzy nie grali w piątek z Wisłą, a nie narzekają na żadne urazy, skierowani zostali w sobotę do Manowa. Dwaj z nich, w tym Marcin Pietrowski (na zdjęciu), zdobyli gole. Piłkarze pierwszej drużyny, którzy nie grali w piątek z Wisłą, a nie narzekają na żadne urazy, skierowani zostali w sobotę do Manowa. Dwaj z nich, w tym Marcin Pietrowski (na zdjęciu), zdobyli gole.

Druga drużyna Lechii odniosła piętnaste zwycięstwo w tym sezonie w III lidze. Wiceliderzy Grupy Bałtyckiej pokonali na wyjeździe Leśnika Manowo 3:1 (1:0). Na Narodowym Stadionie Rugby Arka II Gdynia zremisowała z Kaszubią Kościerzyna 1:1 (1:1). Znacznie gorzej spisali się w Przodkowie piłkarze Bałtyku Gdynia, którzy przegrali z miejscowym GKS 1:5 (1:1), choć do 70 minuty zapowiadało się na podział punktów.




Leśnik Manowo - Lechia II Gdańsk 1:3 (0:1)
Bramki: Fijołek 76 (karny) - Preizner 14, Pietrowski 50 (karny), Kazlauskas 86

LECHIA II: Sobczak - Kaszuba, Rudinilson, Powszuk, Leković - Pietrowski, Wolski - Kazlauskas, Preizner, Malbasić (51 Gołuński) - Czychowski


Leśnik rozpoczął z dużym respektem do Lechii, mimo że tym razem w "18" gdańskich rezerw piłkarze z pierwszej drużyny byli w mniejszości. Na ławce siedzieli wyłącznie juniorzy. Dlatego Tomasz Unton ograniczył się tylko do jednej zmiany, w dodatku wymuszonej urazem Filipa Malbasicia.

Serbski pomocnik w 50. minucie wypracował karnego, ale w tej sytuacji tak mocno został kopnięty przez rywala, że doszło do stłuczenia mięśnia.

- Chciałem pochwalić zespół. Potrafiliśmy narzucić swój styl gry, mimo że na boisko wyszliśmy niemal prosto z autokaru. W drugiej połowie wyszło nieco zmęczenie, bo wyjechaliśmy o szóstej rano. Dlatego cofnęliśmy się nieco, a gospodarze próbowali odrobić straty - ocenia trener Unton.

Już w 14. minucie padł pierwszy gol. Najlepszy piłkarz tego spotkania, Nikola Leković "urwał" się lewym skrzydłem. Jego dośrodkowanie było na tyle precyzyjne, że Tomaszowi Preiznerowi wystarczyło dołożyć nogę do piłki, by biało-zieloni mogli cieszyć się z prowadzenia. Dla 24-latka to pierwsze trafienie od powrotu zimą do Lechii, w której zaczynał karierę i zdobył m.in. tytuł wicemistrza Polski juniorów młodszych.

Na kolejne gole przyszło czekać do drugiej połowy i... rzutów karnych. W obu sytuacjach "zamieszany" był Marcin Pietrowski. Najpierw wykorzystał jedenastkę na 2:0, a potem sam faulował, gdy na kwadrans przed końcem rywale zmniejszyli straty na 1:2.

- Wynik mógł być wyższy. Gospodarze szukali prostopadłych podań i kontr. 2-3 razy mieli okazje na gola, ale zazwyczaj pudłowali. My także mogliśmy poprawić wynik, ale ciężko gra się z przeciwnikiem, który często całą drużyną bronił się na własnej połowie - relacjonuje Robert Rybakowski, kierownik Lechii II.

Gospodarzy nadziei na remis pozbawił Donatas Kazlauskas. Litwin dobił do siatki piłkę, którą odbił bramkarz, broniąc uderzenie Adama Gołuńskiego.

Arka II Gdynia - Kaszubia Kościerzyna 1:1 (1:1)
Bramki: Karłowicz 22 - Pilch 45

ARKA II: Kotkowski - Kowalski, Szur, Wojcinowicz, Dampc - Matys, Regulski, Bach (62 Patok), Koziara, Tomczak (81 Bartlewski) - Karłowicz (46 Węsierski)


Po dwóch meczach bez zwycięstwa w III lidze rezerwy Arki próbowały pokusić się o komplet punktów podejmując na Narodowym Stadionie Rugby Kaszubię, która blisko miesiąc temu popisała się rozbijając Bałtyk 7:1 w okręgowym Pucharze Polski. Zespół trenera Roberta Wilczyńskiego w meczu z trzecim zespołem Grupy Bałtyckiej tradycyjnie wsparło kilku graczy z szerokiej kadry pierwszej drużyny.

Właśnie jeden z nich, czyli Piotr Karłowicz, który wiosną zaliczył tylko cztery występy w I lidze, dał żółto-niebieskim prowadzenie w sobotnim meczu wykorzystując podanie Macieja Dampca. W 32. minucie bliski podwyższenia rezultatu był Maciej Koziara, ale jego uderzenie obronił Dawid Krawcewicz.

Chwilę później goście mieli okazję do wyrównania, ale obok słupka uderzał Paweł Rasmus, który jeszcze w ubiegłym sezonie występował w Bałtyku. Tuż przed przerwą remis Kaszubii dał jednak inny były gracz biało-niebieskich Mateusz Pilch.

Gol do szatni nie podłamał Arki, ale gdy po przerwie gdynianom udało się doprowadzić do pojedynku sam na sam z bramkarzem, przegrał go wprowadzony za strzelca pierwszej bramki Mateusz Węsierski.

W środę gdyńskie rezerwy zagrają na wyjeździe w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Rodłem Kwidzyn. Zwycięzca tego spotkania spotka się 10 czerwca w Kwidzynie z lepszym z pary Jantar Ustka - GKS Przodkowo. Wówczas stawką będzie awans do Pucharu Polski 2015/16 na szczeblu centralnym.

GKS Przodkowo - Bałtyk Gdynia 5:1 (1:1)
Bramki: Marczak 30, 85, Pięta 77, Kołodziejski 78 - Kuzimski 35

BAŁTYK: Piekarski, Proena, Szałek, Wypij - Bujnowski (74 Dmitrzyk), Kajca, Gródek Węgliński - Krysiński (56 Standura), Kuzimski


Tendencję spadkową notuje Bałtyk Gdynia. Podopieczni Marcina Martyniuka po rekordowym zwycięstwie 7:0 z Astrą Ustronie Morskie, a następnie bezbramkowym remisie z Leśnikiem Manowo tym razem dostali lanie na wyjeździe od niżej notowanego GKS Przodkowo.

Zaczęło się obiecująco, bo tuż przed upływem 30 minuty gdynianie mogli objąć prowadzenie. Mateusz Kuzimski wypracował stuprocentową sytuację Radosławowi Krysińskiemu, ale ten fatalnie przestrzelił. To zemściło się niemal błyskawicznie, chwilę później piłkę po strzale z dystansu odbił Daniel Klebba, a do futbolówki doszedł Michał Marczak i nie zastanawiając się długo dał gospodarzom prowadzenie.

Chwilę później gdynian poderwał jednak Kuzimski. Najlepszy strzelec Bałtyku w rundzie wiosennej znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i zaliczył dziesiąte trafienie od czasu zimowego transferu z siódmej ligi angielskiej. Tym samym zrównał się pod tym względem z Krzysztofem Rusinkiem, najlepszym snajperem biało-niebieskich, który w tym roku pozostaje bez gola.

Niedługo po zmianie stron trener Martyniuk musiał zmienić narzekającego na uraz Krysińskiego i do boju posłał debiutanta w osobie 18-letniego Michała Standury. Szkoleniowiec na ławce miał powracającego po kontuzji Rusinka, ale nie zdecydował się wprowadzić go na boisko.

Ostatnie 20 minut w wykonaniu gości lepiej pominąć milczeniem. W ciągu 2 minut Klebba dwukrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki po strzałach byłego gracza Bałtyku Wojciecha PiętyMateusza Kołodziejskiego. Później kolejne dwa trafienie zaliczył Marczak, a na dodatek jeszcze dobił gdynian w doliczonym czasie gry kompletując hat-tricka.

Tabela po 26 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Legia Warszawa 26 15 4 7 53:28 49
2 Lech Poznań 26 12 10 4 46:25 46
3 Jagiellonia Białystok 26 12 6 8 39:32 42
4 Śląsk Wrocław 26 10 10 6 39:32 40
5 Wisła Kraków 26 10 8 8 42:35 38
6 Podbeskidzie Bielsko-Biała 26 10 7 9 38:41 37
7 Górnik Zabrze 26 9 9 8 37:38 36
8 Lechia Gdańsk 26 9 8 9 31:31 35
9 Korona Kielce 26 9 7 10 30:37 34
10 Pogoń Szczecin 26 8 8 10 33:35 32
11 Górnik Łęczna 26 8 8 10 29:32 32
12 Cracovia 26 8 7 11 29:36 31
13 Piast Gliwice 26 8 6 12 30:40 30
14 GKS Bełchatów 26 8 6 12 22:33 30
15 Ruch Chorzów 26 7 7 12 30:36 28
16 Zawisza Bydgoszcz 26 7 5 14 27:44 26
Tabela wprowadzona: 2015-04-08

Wyniki 26 kolejki

  • Cracovia - LECHIA GDAŃSK 3:2 (2:1)
  • GKS Bełchatów - Lech Poznań 1:2 (0:1)
  • Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0
  • Legia Warszawa - Piast Gliwice 2:0 (1:0)
  • Korona Kielce - Górnik Łęczna 2:0 (0:0)
  • Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 2:2 (1:1)
  • Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 2:2 (1:0)
  • Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)
jag., ras.

Opinie (35) 4 zablokowane

  • Postawa zespołu Bałtyku do kpina,nie pamiętam już takiej żenady... (1)

    • 14 2

    • cdn... : -)

      • 1 0

  • Wciąż na doku... (1)

    Zawsze żal mi klubów, które zapisały się w historii występami w ekstraklasie, a które dziś okupują "gminne" ligi. Niestety Bałtyk należy do tych klubów, po którym pozostały już tylko wspomnienia. Przykre że wciąż nie udaje się dźwignąć tego kadłubu w górę...

    • 13 2

    • To już nie kadłub w doku tylko wrak na dnie !! "Działacze", "zawodnicy" i "kibice" solidnie na to zapracowali : -)

      • 3 4

  • (3)

    Widac ze trzeba zbudować zespol od nowa. Ja wierze w Martyniuka. Ale od nowego sezonu nie ma czasu na kompromitacje a nawet glupie wpadki. Wtedy rozlicze trenera. Wierze ze zlapiemy sie do 6 by grac w nowej 3 lidze (na wiecej klubu nie stac). Panie trenerze mam nadzieje ze uda sie Panu ! I niech Pan wierzy ze jak zle wystartuje to ja sie za Pana wezme. A ten sezon niech sie juz skonczy. Matematycznie KSCh musi wygrac 3 z 4 a my przegrac 4 , wtedy mozemy spasc. Raczej nierealne.

    • 2 1

    • mam nadzieję na te "raczej"

      bo z taką grą piłkarzyków wszystko jest możliwe... Tez jestem za tym by dać Martyniukowi szanse, bo było już wielu trenerów a poziom mułu wciąż ten sam, ale mam nadzieję, że Marta wyciągnie z obecnego "panowania" jakieś wnioski, bo nie jest nieomylny. Ten wniosek mógłby być pierwszy. Większość piłkarzyków do odstrzału, skoro nie potrafią się dogadać z trenerem.

      • 1 1

    • Marta to ty piszesz ? Jeśli tak to jeśli masz zostać w klubie, to mimo wszystko życzę ci więcej pokory. Wyrzucić piłkarzy to nie sztuka. Sztuką jest okiełznać trudne charaktery i wykorzystać je dla dobra zespołu.

      • 1 0

    • to dopiero żenada,żeby sam pseudo trener pisał pod pseudonimem żeby go zostawić w klubie-BRAK SŁÓW,Martyniuk nie widzisz co zeobiłeś z naszym klubem????WYPAD

      • 0 0

  • Pilne

    Wywalic martyniuka tak jak on wywalił piłkarzy,i niedac mu żadnej kasy.To co on prezentuje to skandal,chamstwo w państwie

    • 1 0

  • bałtyk

    marta skończ już- miej jaja i odejdź-

    • 0 0

  • Do Zarządu Bałtyku

    Czy ktoś z Was zamierza rozliczyć trenera za to zrobił z naszym klubem.Czy ktokolwiek z Was zarządców zna się na piłce????Chyba nie,bo w przeciwnym razie tego kiepskiego trenera już dawno byście wyrzucili.W każdym innym klubie tak by się stało.Zima stracona,bo źle przepracowana,transfery zupełnie nieudane,a wiosenne porażki są pokłosiem złych działań Martyniuka.Czy ona ma dożywocie w naszym klubie?????Pytam i żadam działań

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
11% Górnik Łęczna
24% REMIS
65% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Najbliższy mecz Arki

Wisła Płock
84% ARKA Gdynia
14% REMIS
2% Wisła Płock

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 29 55 62.1%
2 Sławek Surkont 30 50 56.7%
3 Mariusz Kamiński 30 49 53.3%
4 Marek Dąbrowski 30 49 53.3%
5 Przemek Żuk 30 48 53.3%

Ostatnie wyniki Arki

12 kwietnia 2024, godz. 20:30
HIT
28% Motor Lublin
30% REMIS
42% ARKA Gdynia
Chrobry Głogów
86% ARKA Gdynia
7% REMIS
7% Chrobry Głogów

Relacje LIVE

Najczęściej czytane