- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (10 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (14 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (31 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (7 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (45 opinii)
Kolejny niemiecki udziałowiec Lechii
Lechia Gdańsk
Andrzej Juskowiak ujawnił, że jednym z udziałowców Lechii jest Roger Wittmann. 54-letni menedżer piłkarski, właściciel niemieckiej agencji Rogon Sportmanagement ulokował w drużynie biało-zielonych już pięciu graczy. - Za prowizje nic nie dostaje. To jego inwestycja - podkreśla wiceprezes ds. sportowych gdańskiego klubu.
Aktywność Lechii w ostatnich dniach letniego okna transferowego jest związana właśnie z Rogerem Wittmannem. Jego agencja ma siedzibę w Niemczech, ale od 2007 roku mocno penetruje również rynek brazylijski. W Salvador, Rio de Janeiro i Porto Alegre ma biura regionalne.
PRZECZYTAJ, JAKIMI PIŁKARZAMI OPIEKUJE SIĘ ROGON
Dlatego pod koniec sierpnia do Gdańska trafiło aż sześciu graczy, którzy próbowali dotychczas przebijać się w Niemczech bądź w Brazylii. Pięciu z nich zostało pozyskanych przez Lechię na zasadzie wypożyczenia.
- Z nowymi piłkarzami jest różnie. Część z nich widzieliśmy sami na boisku, a w niektórych przypadkach ufamy rekomendacjom. W takich sytuacjach otrzymujemy dokładne dossier danego gracza, w których charakteryzowany jest nie tylko pod względem umiejętności, ale także wielu innych czynników, jak współpraca w grupie itp. - mówi Andrzej Juskowiak.
WYSZUKIWARKA PIŁKARZY ROGON
Na oficjalnej stronie Rogon każdy chętny może poczuć się jak menedżer. W wyszukiwarce może wpisać takie dane jak preferowany wiek, pozycja na boisku, preferowana noga i dotychczasowa liga, a do tych parametrów zostaną dopasowani gracze, którymi zajmuje się agencja.
TO NIE KONIEC TRANSFERÓW W LECHII?
Rogon Sportmanagement poleciła do Gdańska: Chorwata Antonio Mirko Colaka, Austriaka Kevina Friesenbichlera oraz Brazylijczyków: Diego Hoffmanna, Bruno Nazario i Henrique Mirandę Ribeiro. Z jej rekomendacji był również Niemiec Tobias Weis, który ostatecznie zrezygnował z gry w Lechii.
- Polskie kluby nie są zainteresowane wypożyczeniami, a jeśli już to żądają pieniędzy. Dlatego kierujemy się na rynki zagraniczne. Większość naszych czasowych transferów jest bezpłatna, a we wszystkich umowach mamy wpisane prawo pierwokupu - dodaje wiceprezes Lechii ds. sportowych.
W gruntownej przebudowie gdańskiej drużyny aktywny udział biorą zagraniczni udziałowcy Lechii. Przypomnijmy, że większościowy pakiet Lechii (57 procent na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy) kontroluje obecnie zarejestrowany w Szwajcarii fundusz Private Equity "W&C Vermögensgesellschaft AG. Stworzyła go niemiecka grupa ETL Franza Josefa Wernze. Z jego wskazania prokurentem gdańskiego klubu został Adam Mandziara.
ZOBACZ, KTO JESZCZE JEST UDZIAŁOWCEM LECHII?
- Współpraca mniejszościowych akcjonariuszy z większościowym układa się na razie dobrze - przyznaje Dariusz Krawczyk, pełniący obowiązki prezesa Lechii.
NOWY WŁAŚCICIEL LECHII
Jednym z akcjonariuszy jest Thomas von Heessen z Hamburga. Były niemiecki piłkarz oraz trener aktywnie uczestniczył m.in. w wyborze na szkoleniowca biało-zielonych Ricardo Moniza, a ostatnio pomagał w zorganizowaniu meczu towarzyskiego z HSV, który ostatecznie nie doszedł do skutku.
ZOBACZ JAKIE OSIĄGNIĘCIA MIAŁ VON HEESEN
Natomiast przełożeniem Lechii na portugalską Benfikę jest przede wszystkim Antonio Mosquito. Biznesmen rodem z Angoli to wszak bliski przyjaciel prezydenta klubu z Lizbony - Luisa Filipe Vieiry. Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom jednak w najbliższej przyszłości nie jest planowane podpisanie oficjalnej umowy o współpracy między Lechią a Benfiką.
KIM JEST ANTONIO MOSQUITO?
Dlatego tym cenniejsza jest dla Lechii współpraca z Rogon Sportmanagement. Agencja ma podpisane kontrakty z blisko setką profesjonalnych piłkarzy, których łączna wartość rynkowa szacowana jest na prawie 400 milionów euro. Ponadto prowadzi kariery kilkudziesięciu brazylijskich nastolatków, którzy są przygotowywani do zawodowego grania w piłkę i to głównie poza swoim krajem.
- Roger Wittmann ma olbrzymią firmę menedżerską, a w Gdańsku jest jednym z udziałowców. To na jego polecenie, czy raczej z jego polecenia - trafiają do Gdańska piłkarze. Co więcej on za to nic nie dostaje z prowizji. To jego inwestycja w ten biznes - przyznaje wiceprezes Juskowiak.
Jako ciekawostkę dodajmy, że Wittmann ma dwoje dzieci z Anke Huber. Ta była niemiecka tenisistka na korcie zarobiła blisko 5 milionów dolarów. Wśród 12 zawodowych turniejów, które wygrała w zawodowej karierze, ma m.in. triumf w 2000 roku w Sopocie.
Kluby sportowe
Opinie (141) ponad 20 zablokowanych
-
2014-09-10 14:50
Ten z prawej to rasista - ma banana
- 17 4
-
2014-09-10 15:06
(1)
kiedy bedzie bundesliga?:):):)sknczy sie ja z brazylijska pogonia ptaka:)tyle bylo przykladow i dalej sa naiwni a wlasciwie biora kase z klubu a co bedzie z klubem na 3-4 lata ich to nie obchodzi,rozkladja klub na lopatki ktory skonczy jak kiedys ale to juz tradycja zero wyciagania wnioskow
- 6 12
-
2014-09-10 20:07
wszyscy, piszacy tutaj,,- i wiadzacy co si dzieje dostaja minusy,,,,ludzie otworzcie oczy,, przeciez z Lechii zrobili przemialowa fabryke pieniedzy, za rok wszystkich sprzedadza, a wychowankow juz sprzedali i kto wtedy bedzie gral???
- 4 2
-
2014-09-10 15:23
Wierny (3)
Uważam ze to nie jest dobre dla Lechii .Ze ten pan wpycha swoich piłkarzy .Jak będą dobrzy na-pewno nie zostaną w Lechii.Będą na pewno sprzedani dalej . Przecież to chodzi temu gościowi o kasę a nie o sukcesy Lechii. Ale to jest tylko moje zdanie i żebym sie mylił.
- 15 11
-
2014-09-10 15:37
zrozum
Lechia na tym też zarobi
- 6 5
-
2014-09-10 15:38
aby dobrz sprzedać zawodnika musi sie pokazać w europie a to jest możliwe jeśli osiągnie sukcesy w kraju i ew w pucharach zatem ma wspólne tory sukces piłkarza,agenta i klubu bo bez tego to ch d i k p
- 9 4
-
2014-09-11 14:27
ale przecież nikt tego nie ukrywał od początku...
chodzi tylko i wyłącznie o wyłapanie talentów i sprzedaż z zyskiem - nic więcej. Lechia tu się nie liczy.
- 0 0
-
2014-09-10 15:24
Oj temu Yannickowi źle się wiedzie. Dziurawe spodnie ma bowiem.
- 6 6
-
2014-09-10 15:45
"Za prowizje nic nie dostaje."
Może po niemiecku to napiszcie, to będzie poprawnie?
- 8 4
-
2014-09-10 15:54
A kiedy (3)
okrzyki i przyśpiewki w obcym języku?
- 11 16
-
2014-09-10 16:08
A teraz (1)
Jedź na śląsk , tam już wszyscy mówią po niemiecku i chcą przyłączenia do rzeszy.
- 8 5
-
2014-09-10 21:51
wszyscy?
a w Wuppertalu mówi się już po arabsku, więc pozdro oberszajsen.
- 2 0
-
2014-09-10 17:45
bedziemy spiewac w obcym języku....
jak na arce zjawi sie chociaz raz 10.000 widzow...albo jak na wasz młyn przestana chodzic same smarki....
- 7 2
-
2014-09-10 16:17
Podobno Huub Stevens jest jednym z kandytatów do objęcia trenera Lechii.Zdecydowanie na tak tylko czy jest sens teraz zmieniac trenera?
- 9 5
-
2014-09-10 16:32
Panie Juskowiak
Z pana taki manager jakim był pan piłkarzem. Czyli klapa zupełna.
- 9 19
-
2014-09-10 16:32
cyrk w tej lechii,banda cwaniakow dorwala sie do zrobienia kasy (1)
- 17 12
-
2014-09-10 23:11
a u Was jak rybi łbie ?
- 1 0
-
2014-09-10 17:06
ten w podartych portkach " pomaga Lechii w przygotowaniu motorycznym"?
cokolwiek to znaczy...- 7 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.