Rowerowa zadyszka przed niedzielnym obiadem (19 opinii)

• Od najstarszych

  Sortowanie

  • Od najstarszych
  • Od najnowszych

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2016-01-02 08:25

  Edytuj

  pytanko (2)

  A kiedy będzie trasa z zamulaniem?

  zamulacz

  8 lat

  • 1 4

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  A kiedy będzie trasa z zamulaniem?

  Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 11:15

    Edytuj

    (1)

    Jak będzie +10'C to będzie i zamulanie.

    md

    8 lat

    • 4 0

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    Jak będzie +10'C to będzie i zamulanie.

    Regulamin dodawania opinii

    • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

      2016-01-02 12:15

      Edytuj

      Jak chcesz pozamulać sobie zimą, to sam wybierz się na taki wypad

      Przy tak niskich temperaturach łatwo o przeziębienie, a ja nie mam zamiaru cierpieć przez kogoś, kto podprowadza rower pod każdą górkę, bądź nie jest w stanie utrzymać podstawowego tempa i naraża innych na utratę ciepła.
      
      Jeśli chcesz pojeździć sobie żółwim tempem, czy to po lesie, czy nad morzem, sam możesz ułożyć sobie trasę wycieczki, w końcu ścieżek i szlaków, którędy wybrać się można na wycieczkę mamy tu pod dostatkiem.
      
      Wypady bardziej rekreacyjne, z postojami, zwiedzaniem itp będziemy organizować już od wiosny, gdy temperatury przekroczą +10`C. Na tę chwilę trasy są krótkie, szybkie i bez zbędnego stygnięcia.
      
      ps. Zimą zamierzamy kręcić nie tylko po naszych okolicach. W przygotowaniu także trasy z innych rejonów naszego regionu.
      
      Do zobaczenia na szlaku!

      Krzysiek [GR3miasto]

      8 lat

      • 2 4

      • Zgłoś Odpowiedz

      Twoja opinia

      Zmień treść

      Przy tak niskich temperaturach łatwo o przeziębienie, a ja nie mam zamiaru cierpieć przez kogoś, kto podprowadza rower pod każdą górkę, bądź nie jest w stanie utrzymać podstawowego tempa i naraża innych na utratę ciepła. Jeśli chcesz pojeździć sobie żółwim tempem, czy to po lesie, czy nad morzem, sam możesz ułożyć sobie trasę wycieczki, w końcu ścieżek i szlaków, którędy wybrać się można na wycieczkę mamy tu pod dostatkiem. Wypady bardziej rekreacyjne, z postojami, zwiedzaniem itp będziemy organizować już od wiosny, gdy temperatury przekroczą +10`C. Na tę chwilę trasy są krótkie, szybkie i bez zbędnego stygnięcia. ps. Zimą zamierzamy kręcić nie tylko po naszych okolicach. W przygotowaniu także trasy z innych rejonów naszego regionu. Do zobaczenia na szlaku!

      Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2016-01-02 12:17

  Edytuj

  A teraz pytanie do tych którzy wybierają się na ten wypad (10)

  Pozostajecie przy SPD, czy może inne rozwiązanie?
  Zastanawiam się, czy nie założyć platform i zamiast butów rowerowych założyć ciepłe śniegowce. Przy jutrzejszej odczuwalnej -10`C na dłonie koniecznie goretexowe rękawice narciarskie, bo typowe rowerowe chyba nie zdadzą egazaminu?

  Krzysiek [GR3miasto]

  8 lat

  • 0 1

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Pozostajecie przy SPD, czy może inne rozwiązanie? Zastanawiam się, czy nie założyć platform i zamiast butów rowerowych założyć ciepłe śniegowce. Przy jutrzejszej odczuwalnej -10`C na dłonie koniecznie goretexowe rękawice narciarskie, bo typowe rowerowe chyba nie zdadzą egazaminu?

  Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 16:30

    Edytuj

    (5)

    Nie żartuj SPD oczywiście z ocieplaczem z neoprenu starcza mi na 2-3h przy temp. -2 a nie jestem jakimś mięczakiem. Tylko zimowe buty na platformie

    kris

    8 lat

    • 2 0

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    Nie żartuj SPD oczywiście z ocieplaczem z neoprenu starcza mi na 2-3h przy temp. -2 a nie jestem jakimś mięczakiem. Tylko zimowe buty na platformie

    Regulamin dodawania opinii

    • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

      2016-01-02 19:46

      Edytuj

      Zależy jakie SPD (4)

      Hm, my na kostę zakładamy zimowe SPD z wełniano-aluminiowymi wkładkami, skarpety narciarskie i na to skarpety z Gore-Texu (o dziwo, skubany nieźle izoluje), a na to ewentualnie dodatkowe ochraniacze. Nadmienię, że SPD zimowe warto mieść większe, niż letnie.

      Kasia

      8 lat

      • 1 1

      • Zgłoś Odpowiedz

      Twoja opinia

      Zmień treść

      Hm, my na kostę zakładamy zimowe SPD z wełniano-aluminiowymi wkładkami, skarpety narciarskie i na to skarpety z Gore-Texu (o dziwo, skubany nieźle izoluje), a na to ewentualnie dodatkowe ochraniacze. Nadmienię, że SPD zimowe warto mieść większe, niż letnie.

      Regulamin dodawania opinii

      • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

        2016-01-02 20:41

        Edytuj

        Tyle ostatnio napchałaś różnych texów i sreksów, a nogi i tak odmówiły posłuszeństwa ;) (3)

        8 lat

        • 1 1

        • Zgłoś Odpowiedz

        Twoja opinia

        Zmień treść

        Regulamin dodawania opinii

        • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

          2016-01-02 22:05

          Edytuj

          Żartowałem, sprawdzałem tylko waszą czujność ;) (1)

          Platformy przykręcone, śniegowce odkurzone, ciepłe skarpety i rękawice gotowe, rano tylko spakować termos z gorącą herbatą i imbirem, kilka batoników w gacie, co by nie zamarzły w kieszeni i w drogę.
          
          ps. Jak utrzymają się takie mrozy, to może w końcu uda się w tym roku wybrać na łyżwy na Zatokę Pucką ;)

          Krzysiek [GR3miasto]

          8 lat

          • 0 1

          • Zgłoś Odpowiedz

          Twoja opinia

          Zmień treść

          Platformy przykręcone, śniegowce odkurzone, ciepłe skarpety i rękawice gotowe, rano tylko spakować termos z gorącą herbatą i imbirem, kilka batoników w gacie, co by nie zamarzły w kieszeni i w drogę. ps. Jak utrzymają się takie mrozy, to może w końcu uda się w tym roku wybrać na łyżwy na Zatokę Pucką ;)

          Regulamin dodawania opinii

          • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

            2016-01-03 19:00

            Edytuj

            a ja może się w końcu przejadę rowerem z Rewy do Kuźnicy, ale musiało by tak potrzymać z tydzień, bo na razie Zatoka jest za cienka, a Głębinka w ogóle nie jest zamarznięta

            tX

            8 lat

            • 0 0

            • Zgłoś Odpowiedz

            Twoja opinia

            Zmień treść

            a ja może się w końcu przejadę rowerem z Rewy do Kuźnicy, ale musiało by tak potrzymać z tydzień, bo na razie Zatoka jest za cienka, a Głębinka w ogóle nie jest zamarznięta

            Regulamin dodawania opinii

        • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

          2016-01-03 16:49

          Edytuj

          Organizm

          @anonim: Tak niestety było, bo poza odpowiednim ubiorem liczy się organizm, a w moim czy Kasi przypadku niestety natura obdarowała nas baaaardzo kiepskim krążeniem w dłoniach czy stopach. Bardzo chciałbym móc obejść się bez "sreksów" ale są one w naszym przypadku konieczne.
          Nadmienię, że ja dodatkowo mam elektryczne wkładki do butów, które po dokonaniu odpowiedniego upgrade grzeją jak piec hutniczy, a nawet pomimo tego palce u stóp dzisiaj mi lekko marzły. Bez tych wszystkich wspomagaczy po kwadransie musiał bym zakończyć całą zabawę.

          mudia

          8 lat

          • 0 0

          • Zgłoś Odpowiedz

          Twoja opinia

          Zmień treść

          @anonim: Tak niestety było, bo poza odpowiednim ubiorem liczy się organizm, a w moim czy Kasi przypadku niestety natura obdarowała nas baaaardzo kiepskim krążeniem w dłoniach czy stopach. Bardzo chciałbym móc obejść się bez "sreksów" ale są one w naszym przypadku konieczne. Nadmienię, że ja dodatkowo mam elektryczne wkładki do butów, które po dokonaniu odpowiedniego upgrade grzeją jak piec hutniczy, a nawet pomimo tego palce u stóp dzisiaj mi lekko marzły. Bez tych wszystkich wspomagaczy po kwadransie musiał bym zakończyć całą zabawę.

          Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 20:55

    Edytuj

    A ja znów...

    ... wykorzystam swój patent. Cienka skarpetka, na to onuca (taki pas około 15cm i długości 50cm) z aluminiowego koca termicznego (do nabycia w aptece), na to gruba skarpeta zimowa i jest cieplutko. w awaryjnej sytuacji plastry rozgrzewające. Tak się mróz ogarnie...

    Piotrek [LubimyRowery.pl]

    8 lat

    • 1 1

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    ... wykorzystam swój patent. Cienka skarpetka, na to onuca (taki pas około 15cm i długości 50cm) z aluminiowego koca termicznego (do nabycia w aptece), na to gruba skarpeta zimowa i jest cieplutko. w awaryjnej sytuacji plastry rozgrzewające. Tak się mróz ogarnie...

    Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 21:07

    Edytuj

    proponuje walonki...

    wania

    8 lat

    • 1 0

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 21:30

    Edytuj

    ja przy -5-10 jakos wytrzymuje w zwykłych spd, (1)

    przez 2-3 godziny jazdy stopa zamarza tylko do połowy.

    szp

    8 lat

    • 3 0

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    przez 2-3 godziny jazdy stopa zamarza tylko do połowy.

    Regulamin dodawania opinii

    • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

      2016-01-02 22:07

      Edytuj

      Czyli z nami wytrzymałbyś tylko połowę trasy ;)

      A co dalej? Płacz i zgrzytanie zębami, czy siusiu w buty, co by było cieplej ? ;)

      8 lat

      • 0 1

      • Zgłoś Odpowiedz

      Twoja opinia

      Zmień treść

      A co dalej? Płacz i zgrzytanie zębami, czy siusiu w buty, co by było cieplej ? ;)

      Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2016-01-02 13:08

  Edytuj

  w taki mroz? (1)

  pogielo was?

  8 lat

  • 3 2

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  pogielo was?

  Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 14:22

    Edytuj

    Trzeba się hartować ;)

    Mróz, deszcz, wiatry, żar z nieba nie przeszkadzają nam w praktykowaniu naszych hobby, czy to rower, wędrówki, czy kajak, zawsze jest na to czas. A czy kogoś pogięło, czy nie to kwestia tylko opinii innych. Właśnie wróciłem z krótkiej przejażdżki i wiem że na jutro trzeba będzie nieco lepiej się przygotować, co by mieć oczywiście przyjemność z jazdy.
    PozdRower!

    Krzysiek [GR3miasto]

    8 lat

    • 3 2

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    Mróz, deszcz, wiatry, żar z nieba nie przeszkadzają nam w praktykowaniu naszych hobby, czy to rower, wędrówki, czy kajak, zawsze jest na to czas. A czy kogoś pogięło, czy nie to kwestia tylko opinii innych. Właśnie wróciłem z krótkiej przejażdżki i wiem że na jutro trzeba będzie nieco lepiej się przygotować, co by mieć oczywiście przyjemność z jazdy. PozdRower!

    Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2016-01-02 16:28

  Edytuj

  (1)

  Znowu hardcore. Połowa nie dojedzie do połowy trasy.

  8 lat

  • 5 0

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Znowu hardcore. Połowa nie dojedzie do połowy trasy.

  Regulamin dodawania opinii

  • Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

    2016-01-02 20:42

    Edytuj

    ;)

    Cóż, słabe ogniwo zawsze odpada ;)

    Krzysiek [GR3miasto]

    8 lat

    • 1 1

    • Zgłoś Odpowiedz

    Twoja opinia

    Zmień treść

    Cóż, słabe ogniwo zawsze odpada ;)

    Regulamin dodawania opinii

• Zgłosiłeś tę opinię do moderacji - zobaczukryj treść

  2016-01-03 13:28

  Edytuj

  Dzięki za przejażdżkę!

  Było super!
  Szkoda tylko, że nie wytrwałem do końca... Zgubiłem Was za "ślizgawką" przed Owczarnią. Kluczyłem potem żółtym szlakiem i Drogą Rynarzewską, ale nie mogłem Was znaleźć.
  Cóż, mówi się trudno. Dokręciłem licznik do 35 km i zjechałem do domu. Następnym razem będzie lepiej!

  Marcin

  8 lat

  • 0 0

  • Zgłoś Odpowiedz

  Twoja opinia

  Zmień treść

  Było super! Szkoda tylko, że nie wytrwałem do końca... Zgubiłem Was za "ślizgawką" przed Owczarnią. Kluczyłem potem żółtym szlakiem i Drogą Rynarzewską, ale nie mogłem Was znaleźć. Cóż, mówi się trudno. Dokręciłem licznik do 35 km i zjechałem do domu. Następnym razem będzie lepiej!

  Regulamin dodawania opinii

Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.