Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk na własne życzenie przegrali u siebie z Chrobrym Głogów, tracąc w drugiej połowie sześciobramkowe przewagę. - Po kilku podaniach kończyliśmy akcję, zamiast wykazać się cwaniactwem i w pełni wykorzystać czas aż do sygnalizacji gry pasywnej. Połowa naszego składu debiutuje w tym sezonie w PGNiG Superlidze i to było widać - twierdzi rozgrywający Hubert Kornecki, który po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku wraca do wysokiej formy.
ZASKAKUJĄCA PORAŻKA WYBRZEŻA Z CHROBRYM. OCEŃ ZAWODNIKÓW
Michał Kozłowski: W czym upatrywałby pan przyczyn sobotniej porażki z Chrobrym Głogów? Jeszcze na początku drugiej połowy Wybrzeże prowadziło sześcioma bramkami i wydawało się, że czwarte zwycięstwo z rzędu stanie się faktem.
Hubert Kornecki: Rzeczywiście, do 35. minuty wszystko na to wskazywało. Weszliśmy w mecz bardzo dobrze. Szczególnie podobać mogła się nasza postawa w obronie, a w ataku graliśmy długo i konsekwentnie. Wiedzieliśmy, że jak po przerwie przyciśniemy Chrobrego, to ręce im opadną i zwycięstwo będzie nasze. Mimo sześciu bramek straty głogowianie wrócili do meczu, w czym pomogły im nasze błędy. Zła zmiana, niepotrzebne kary, nierzucone sytuacje stuprocentowe czy przestrzelone karne podcięły nam skrzydła.
Mimo tego kryzysu w drugiej części spotkania mogliście jeszcze doprowadzić do dogrywki, ale w ostatniej akcji Ramon Oliveira popełnił faul w ataku. Jak miała zakończyć się akcja według schematu rozrysowanego przez sztab trenerski podczas przerwy na żądanie?
Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i wycofaliśmy bramkarza. Myślę, że zabrakło pewności siebie przy pierwszym ataku, który sobie założyliśmy. Piłka została zatem przerzucona do Ramona, którego obrońcy Chrobrego "wypuścili" na rzut, ale w ostatniej chwili ich skrajny obrońca dosunął i zapał go na faul ofensywny. Kto wie, gdyby szybciej dograł piłkę do skrzydła, to może kibice byliby świadkami dogrywki.
POZNAJ HISTORIĘ RAMONA OLIVEIRY
Czy nie uważa pan, że w końcówce, mówiąc kolokwialnie, "odpaliliście" zbyt wiele rzutów z nieprzygotowanych pozycji?
Niestety muszę się z tym zgodzić. Po kilku podaniach kończyliśmy akcję, zamiast wykazać się cwaniactwem i w pełni wykorzystać czas aż do sygnalizacji gry pasywnej. W końcówce widać było niepewność w grze zawodników, którzy nie mieli do czynienia z takimi sytuacjami na tym poziomie rozgrywek. Pamiętajmy, że połowa naszego składu debiutuje w tym sezonie w PGNiG Superlidze i to doświadczenie dopiero przyjdzie.
Hubert Kornecki

Dane:
- ur.:
- 1993-04-05
- wzrost.:
- 193
- waga.:
- 95
Przerwania seria trzech kolejnych zwycięstw z pewnością boli, ale takiego startu sezonu w wykonaniu Wybrzeża chyba mało kto się spodziewał.
Dobrze weszliśmy w ten sezon, choć przyznam, że po meczu z Vive Tauronem Kielce byliśmy przygnębieni, ponieważ nie pokazaliśmy w pełni na co nas stać. Zaprezentowaliśmy to w kolejnych trzech spotkaniach i żałujemy, że seria się zakończyła. Jesteśmy wkurzeni, że oddaliśmy mecz z Chrobrym, ponieważ nasza sytuacja w tabeli byłaby jeszcze lepsza.
KUP BILET NA SPOTKANIE Z WISŁĄ ORLEN PŁOCK W ERGO ARENIE
W niedzielę pańską drużynę czeka wyjazdowe starcie z MMTS Kwidzyn, czyli drużyną bezpośrednio wyprzedzającą Wybrzeże w tabeli. Rywale również przystąpią do meczu po przerwaniu serii zwycięstw. Z jakim nastawieniem udacie się na derby Pomorza?
Szczerze powiem, że z lekką obawą, ponieważ nasza dobra passa może przerodzić się w trzy porażki z rzędu. Pamiętajmy, bowiem, że po meczu z MMTS zagramy w Ergo Arenie z Wisłą Orlen Płock, która jeszcze nie przegrała. W Kwidzynie będziemy chcieli się zrehabilitować i udowodnić, że drzemie w nas potencjał, aby wygrywać z teoretycznie silniejszymi rywalami. MMTS również będzie chciał zapomnieć o wysokiej porażce w Puławach, choć przegrana z niezwykle silnymi Azotami wstydu nie przynosi.
Kto pana zdaniem jest obecnie liderem Wybrzeża? Przed dwoma laty jasne było, że takim zawodnikiem był Marcin Lijewski.
Myślę, że w tym sezonie nie mamy tak wyraźnego lidera, jakim był Marcin czy chociażby Dawid Nilsson. Jest kilku zawodników, którzy czuwają nad zespołem, a cała drużyna jest mega zgrana. Teraz, za boiskowych liderów pod względem skuteczności rzutowej uznałbym Damiana Kostrzewę, który w trudnych chwilach wziąć sprawy w swoje ręce oraz naszego kapitana, Łukasza Rogulskiego. Grę w ataku kreują natomiast głównie ci zawodnicy, którzy występowali w drużynie przed dwoma laty u boku Marcina i Dawida. Pamiętam, jak wówczas w końcówkach uciekło nam sporo punktów, dlatego staramy się wykorzystać tę doświadczenia. To my bierzemy na siebie odpowiedzialność w najważniejszych momentach.
SZCZYPIORNIŚCI WYBRZEŻA DRUŻYNĄ-RODZINĄ
Zobacz prezentację szczypiornistów Wybrzeża przed meczem z Vive Tauron Kielce
Czy pokusi się pan o porównanie Huberta Korneckiego, który dwa lata temu debiutował w PGNiG Superlidze, a tego, którego obecnie oglądamy na parkiecie?
Z pewnością przeszedłem sporą zmianę pod względem mentalnym. Wiem jak należy odpowiednio przygotować się do spotkania i jak reagować na boisku w konkretnych sytuacjach. Przeżyłem awans, a przede wszystkim spadek, co bardzo kształtuje charakter zawodnika. Duży wpływ wywarły na mnie problemy z kontuzjowanym barkiem, które zabrały mi sporo cennego czasu.
BYŁY ZAWODNIK WYBRZEŻA PATRYK ABRAM ZOSTAŁ TRENEREM OSOBISTYM
Po artroskopii barku, którą pan przeszedł na początku roku stracił pan kilka miesięcy. Czy jest pan już gotów do gry na sto procent, czy wciąż nie może zaprezentować pełni swoich umiejętności?
Tak naprawdę, problemy z barkiem ciągnęły się za mną od początku poprzedniego sezonu i pierwszą rundę I ligi rozegrałem z kontuzją, ponieważ chciałem za wszelką cenę pomóc drużynie. Teraz, kiedy wychodzę na boisko gram w maksa, choć przy oddawaniu rzutów odczuwalny jest pewien dyskomfort i ból. Zdaję sobie sprawę, że to już nie będzie ta sama ręka, co przed kontuzją. Można powiedzieć, że uczę się mojego barku na nowo.
Czy przez to musiał pan lekko zmodyfikować swój styl gry?
Na pewno nie oddaję już tylu rzutów, co kiedyś, ale myślę, że to akurat wpływa korzystnie na moją grę. W tym momencie moje główne zadaniem jest takie, aby swoimi atakami stwarzać przewagę kolegom i szukać ich podaniem. Rzuty na bramkę oddaję tylko wtedy, gdy sytuacja jest w pełni klarowna. Wierzę, że z każdym kolejnym meczem będę brał na siebie większą odpowiedzialność rzutową. Jestem dobrej myśli. Siła w ręce wróciła i myślę, że w drugiej rundzie kibice zobaczą tego Huberta sprzed kontuzji, a może nawet jeszcze lepszego.
Typowanie wyników
Jak typowano
Tabela po 5 kolejkach
1 | Vive Tauron Kielce | 5 | 5 | 0 | 158:110 | 13 |
2 | MMTS Kwidzyn | 5 | 4 | 1 | 124:110 | 9 |
3 | WYBRZEŻE GDAŃSK | 5 | 3 | 2 | 130:135 | 7 |
4 | KPR RC Legionowo | 4 | 2 | 2 | 109:108 | 6 |
5 | Chrobry Głogów | 5 | 1 | 4 | 129:152 | 3 |
6 | Sandra Spa Pogoń Szczecin | 4 | 1 | 3 | 128:158 | 2 |
7 | Meble Wójcik Elbląg | 5 | 0 | 5 | 96:124 | 0 |
1 | Orlen Wisła Płock | 5 | 5 | 0 | 170:114 | 13 |
2 | Azoty Puławy | 5 | 5 | 0 | 162:116 | 12 |
3 | Górnik Zabrze | 5 | 3 | 2 | 140:121 | 7 |
4 | Gwardia Opole | 5 | 3 | 2 | 131:132 | 7 |
5 | Zagłębie Lubin | 4 | 1 | 3 | 106:117 | 2 |
6 | SPR Stal Mielec | 5 | 1 | 4 | 107:149 | 2 |
7 | Piotrkowianin Piotrków Tryb. | 4 | 0 | 4 | 95:121 | 0 |
Do play-off awansują po 3 najlepsze drużyny z każdej z grup. Te z miejsc 4. i 5. miejsce rozegrają dwumecz o "dziką kartę".
Tabela wprowadzona: 2016-10-03
aktualna tabela »Wyniki 5 kolejki:
- WYBRZEŻE GDAŃSK - Chrobry Głogów 26:28 (15:11)
- Górnik Zabrze - Meble Wójcik Elbląg 24:13
- Sandra Spa Pogoń Szczecin - Vive Tauron Kielce 27:35
- Azoty Puławy - MMTS KWidzyn 33:21
- KPR Legionowo - Orlen Wisła Płock 23:33
- SPR Stal Mielec - Gwardia Opole 23:31
Bilety w internetowej sprzedaży na portalu www.abilet.pl
Bilet normalny: 15 zł
Bilet ulgowy: 10 zł
Bilet rodzinny: dorosły + dziecko 20 zł, kolejna osoba dorosła = 10 zł, kolejne dziecko = 5 zł
Bilet grupowy - 1 zł - dostępny wyłącznie w Biurze Klubu dla zorganizowanych grup młodzieży szkolnej po uprzednim zgłoszeniu zapotrzebowania pocztą elektroniczną na adres: media@wybrzeze-gdansk.pl
Bilety zakupione w kasie w dniu meczu:
Bilet normalny: 20 zł
Bilet ulgowy: 15 zł
Bilet rodzinny: dorosły + dziecko = 30 zł, kolejna osoba dorosła = 15 zł, kolejne dziecko = 10 zł
Ulga: młodzież szkolna i studenci za okazaniem legitymacji, seniorzy, którzy ukończyli 60. rok życia, osoby niepełnosprawne (za okazaniem legitymacji) oraz ich opiekunowie, ulga nie obejmuje karnetów
Dzieci do 3. roku życia wchodzą na mecze bezpłatnie.
Ceny karnetów na mecze Torus Wybrzeże Gdańsk w sezonie 2021/2022
karnet: 180 zł
Karnety obejmują wszystkie mecze rundy zasadniczej PGNiG Superligi i mecze PGNiG Pucharu Polski.
