• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozmowa z Michałem Globiszem

Krystian Gojtowski
31 maja 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Kibice w Polsce z napięciem oczekują występu naszej reprezentacji w mistrzostwach świata. Podopieczni Jerzego Engela zmierzą się we wtorek z Koreańczykami, współgospodarzami imprezy. O ustawienie i taktykę polskiego zespołu w tym meczu zapytaliśmy Michała Globisza, mistrza Europy z kadrą U-18 oraz wicemistrza z reprezentacją U-16.

- Czy zna pan sposób na pokonanie Koreańczyków?

- Naszym atutem są warunki fizyczne. Języczkiem u wagi mogą być stałe fragmenty gry. Koreańczycy czują się w takich sytuacjach niepewnie, gubią się podczas ostrych dośrodkowań. Naszą siłą musi być też walka w powietrzu. Polacy muszą realizować taktykę. Jednym z jej założeń będzie krótkie krycie. Ponadto asekuracja partnera oraz szukanie kontry. Myślę tu o biciu piłek do Emmanuela Olisadebe.

- Wyniki gier towarzyskich zatrważają. Nie potrafimy odnaleźć formy z eliminacji, natomiast Koreańczcy prezentują się znakomicie...

- Jestem pod wrażeniem gry Koreańczyków, jednak najważniejsza będzie forma 4 czerwca. Wtedy dowiemy się, czy naszym rywalom udało się utrzymać dyspozycję ze spotkań sparingowych. Wolałbym jednak, żebyśmy to my mieli taki problem.

- Biało-czerwoni wydają się być kompletnie bez formy.

- Być może jest to kamuflaż... Najważniejsze, by druga linia wygrała bitwę o środek pola. W przeciwnym wypadku kombinacyjna gra Korei napsuje krwi naszej obronie.

- Zafundujmy ściągę Jerzemu Engelowi. Jak powinien wyglądać blok defensywny?

- Jerzy Dudek jest wielką gwiazdą. Parę stoperów powinni tworzyć Jacek Bąk oraz Tomasz Wałdoch.

- Flanki obrony?

- Słaba jest prawa strona. Tomasz Kłos wyraźnie nie daje sobie rady. Wystawiłbym Tomasza Hajtę.

- Jest pan pewny, że nie wywinie żadnego numeru?

- Z wilka nie można zrobić nagle zająca. Najważniejsze, by był zdyscyplinowany, nie faulował i nie kłócił się, w kretyński sposób osłabiając zespół. Na lewej obronie postawiłym na Tomasza Rząsę. Jako były napastnik nie będzie miał problemów z włączaniem się do akcji ofensywnych. Czuję jednak, że zagra Michał Żewłakow.

- Nerwalgiczna druga linia.

- Bezdyskusyjnie wystąpi duet Piotr Świerczewski - Radosław Kałużny. Na tych pozycjach nie mamy lepszych zawodników. Są doświadczeni, wielokrotnie grali ze sobą.

- Na prawej pomocy Engel widzi Jacka Krzynówka.

- To jest zdecydowanie lewy pomocnik. Zaskoczyłbym rywali wystawieniem z prawej strony Cezarego Kucharskiego. Wariant z nim jest ultraofensywny. Do realizacji - gdy wynik będzie niekorzystny.

- Kto będzie partnerem Olisadebe w ataku?

- Rozpocząłbym od będącego w formie Macieja Żurawskiego. W pierwszym składzie zagra jednak Paweł Kryszałowicz.

- Mecz rozpocznie się od...

- ... huraganowych ataków gospodarzy. Istotne będzie pierwsze dwadzieścia minut. Nasi gracze muszą szybko oswoić sie z publiką pragnącą zwycięstwa Korei, agresywnością rywali. Remis powinien nas zadowolić.

- Później zagramy z Portugalią i USA.

- Portugalia jest faworytem naszej grupy, ale nie skazywałbym Polaków na porażkę. Często z takimi zespołami jak Korea i USA gra się nam ciężko, a z faworytami łatwiej. Amerykanie są wielką niewiadomą. Przestrzegałbym przed ich lekceważeniem.

- Jak będzie wyglądała kolejność w grupie D po zakończeniu rywalizacji?

- Mimo plagi kontuzji pierwsza będzie Portugalia. A drugie miejsce? Wierzę, choć wiem, że będzie o to bardzo ciężko, iż zajmie je Polska.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane