• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozmowa z Tomaszem Wawrzkiewiczem

star.
1 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Przed niedzielnym spotkaniem z GKS Tychy (16.00) rozmawiamy z Tomaszem Wawrzkiewiczem, bramkarzem hokeistów Stoczniowca.

- Wiemy, że wróciłeś właśnie od Piotra Korczaka, który po operacji łąkotki leży jeszcze w szpitalu...

- I ma się dobrze. Za trzy tygodnie powinien wznowić treningi. Nie chciałbym, oczywiście, wypowiadać się za lekarzy, jednak mam doświadczenie w tej dziedzinie. Cztery operacje i wyciętą łąkotkę. Teraz cieszę się i zaciskam kciuki, bo w tym sezonie akurat mnie żadna kontuzja nie dopadła... W każdym z czterech poprzednich regularnie miałem przymusową przerwę w graniu. Swoją drogą, niesamowity pech dopadł moich kolegów. Piotrek ucierpiał podczas meczu z Unią, gdy przeciwnik z całym impetem uderzył go akurat w kolano nogi, na której oparł się całym ciężarem. A przecież on już stracił końcówkę starego roku z powodu kostki złamanej od uderzenia krążkiem. Poważnych urazów doznali także Bagiński, Precek, Wróbel oraz Myszka, który jednak - jak ostatnio usłyszeliśmy - może wrócić na lód jeszcze w tym sezonie. To dobra wiadomość. Gdyby nie te i inne osłabienia, nasza gra i wyniki mogłyby wyglądać jeszcze lepiej.

- Henryk Zabrocki zwykł mawiać, że dobry bramkarz to 80 procent wartości drużyny. Adam Fraszko powiedział tydzień temu, że nawet 85.

- Bez przesady. Nie można opierać siły zespołu na jednym zawodniku. Nie będzie sukcesu, jeśli koledzy z pola zagrają słabiej. Na początku rozgrywek otrzymaliśmy nauczkę. Nie raz i nie dwa traciliśmy kilka goli w krótkim odstępie czasu. W maksymalnym stopniu skoncentrowani i zaangażowani musimy być wszyscy. To dopiero owocuje sukcesem, takim jak dziewięć kolejnych meczów ze zdobyczą punktową.

- Jednak w play off właśnie na tobie będzie skupiał się wzrok kibiców.

- Zdaję sobie z tego sprawę, ale trzeba powiedzieć, że Stoczniowiec jeszcze nie jest aż tak mocny, jak można sądzić po ostatnich wynikach. Nie mamy tylu gwiazd, aby mieć pewność, że rozbijemy każdego przeciwnika. Proszę pamiętać, aż trzy kluby celują w mistrzostwo, a nasz zespół wciąż cieszy się z miejsca w półfinale i jedynie żyje nadzieją, że zdobędzie wymarzony przez kibiców medal. Kto wie, może to będzie nasz atut... Od nas nikt nie żąda złota. Nie ma presji.

- Z Tychami jakoś wam nie idzie.

- To prawda. To dla nas najmniej wygodny przeciwnik. GKS ma bardzo silnych napastników, no i dobrego bramkarza.

- Wasza dobra passa jest tyleż radosna, ile niespodziewana. Czy również dla was?

- Rzeczywiście, po słabszym początku to musi być zaskoczenie, aczkolwiek uważam, że wstęp do sezonu w naszym wykonaniu nie był taki jak powinien. Był za słaby. Teraz, po okresie zgrania, spisujemy się zgodnie z oczekiwaniami, ale - co podkreślam - nasz skład wciąż pozostaje młody i niedoświadczony. I prześladowany przez kontuzje, które nie wynikają z przemęczenia. Gnębią nas wypadki na lodzie.

- Na koniec zjedźmy z lodu. Okres aklimatyzacji nad morzem masz już za sobą. Jest z tobą dziewczyna...

- Właściwie to narzeczona. Znalazła nawet pracę w Gdańsku, z czego cieszę się podwójnie, bo nie nudzi się w domu i z tej nudy nie przychodzą jej żadne głupoty do głowy (śmiech). Oczywiście, żartuję. Ogólnie czuję się tutaj bardzo dobrze. Stoczniowiec to był dobry wybór.
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Opinie (5)

  • WAHA jesteś najlepszy!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Tomek Wawrzkiewicz !! !!!! Tomek Wawrzkiewicz !! !!!!

    • 0 0

  • Tomuś

    Wacha lepszy od Kwacha!!!!

    • 0 0

  • Waha jestes BOGIEM

    Moim zdaniem Waha to najlepszy bramkarz jaki bronil dotychczas w Gdansku....czasami nawet lepszy od Aloszy!
    Waha postawimy ci pomnik przed Olivia!

    • 0 0

  • Wacha is the Best!!!

    Brawo Tomek Wawrzkiewicz!!! To zdecydowanie najlepszy bramkarz w Polsce!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane