• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rugby - kto zostanie mistrzem?

21 czerwca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Po raz drugi z rzędu na podium ekstraklasy rugby znajdą się wyłącznie zespoły z naszego regionu. Wśród najlepszych - podobnie jak przed rokiem - będą: Lechia Robod Gdańsk i Arka Gdynia, a jedynie Dębicę Lincer Pruszcz (teraz Gdańsk) zastąpi Dablex Ogniwo Sopot. W ostatniej kolejce sezonu 2000/01 wszystkie nasze drużyny zagrają przed naszą publicznością. Od rezultatów, które padną w sobotę przy ul. Jana z Kolna i Olimpijskiej zależy kolejność na podium. Tylko niedzielny mecz o godzinie 14.00 przy ul. Wita Stwosza AZS AWF z Posnanią ma największe znaczenie dla statystyków.

W sobotę o godzinie 13.30 Dablex Ogniwo zmierzy się z Budowlanymi Łódź, a o 16.00 Arka podejmować będzie Lechię Robod. Z trójmiejskiego tercetu na medal z każdego kruszcu szanse mają tylko gdynianie. Gdańszczanie zdobędą złoto lub srebro, a sopocianie srebro lub brąz.

Poniżej przedstawiamy cztery możliwe warianty końcowego układu tabeli.

I Zwycięstwa Lechii i Ogniwa
1. Lechia 49, 2. Ogniwo 45, 3. Arka 45.
II Zwycięstwa Arki i Ogniwa
1. Arka 47, 2. Lechia 47, 3. Ogniwo 45.
III Remis Arki z Lechią, wynik Ogniwa bez znaczenia.
1. Lechia 48, 2. Arka 46, 3. Ogniwo 45 (44 lub 43).
IV Zwycięstwo Lechii i strata punktu(ów) przez Ogniwo.
1. Lechia 49, 2. Arka 45, 3. Ogniwo 44 (43).

Trójmiejskim trenerom zadaliśmy identyczne pytanie - kto będzie mistrzem Polski? Jednoznaczną odpowiedź uzyskaliśmy tylko od gdańskiego szkoleniowca.

Stanisław Zieliński (Lechia Robod): - Nie byłbym dobrym trenerem, gdybym nie wierzył w swój zespół. Na 99 procent jestem przekonany, że złoto zdobędzie Lechia. Tytułem zakończyliśmy poprzedni wiek i ładnie byłoby, abyśmy podobnie zaczęli nowe stulecie. Widzę duże podobieństwa z poprzednim sezonem. Wówczas atakowaliśmy z trzeciego miejsca, a teraz też praktycznie przez cały czas byliśmy za Arką. Jednak przede wszystkim taką odpowiedź podpowiada mi realna ocena atutów poszczególnych drużyn. My mamy bardzo dobry zespół, gdy Arka jedynie wybitne jednostki. Co prawda przegraliśmy z nimi na własnym boisku, ale z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że była to przypadkowa porażka. Wówczas graliśmy pierwszy mecz w tym roku, a zaledwie dwa dni wcześniej uprzątnęliśmy z boiska śnieg. Nie było zatem mowy o właściwym przygotowaniu. Tymczasem Arka dysponowała atutem ogrania, gdyż była na zgrupowaniu we Włoszech.

Jakub Szymański (Arka): - Mistrzem będzie ten, kto okaże się... lepszy w sobotę. Cieszę się, że o tytule rozstrzygnie bezpośredni mecz. Zwycięży ta drużyna, która wykaże się większą konsekwencją i determinacją w grze oraz dobrą obroną. To, że wygraliśmy w Gdańsku nie będzie miało już żadnego znaczenia. Zgadzam się, że Lechia jest bardziej doświadczoną drużyną, ale czy lepszą - tego będzie musiała dowieść w Gdyni. Liczę, że z pomocą przyjdą nam nasi kibice. Spodziewamy się dużej frekwencji, tym bardziej, że wstęp na stadion jest bezpłatny. Oczywiście gramy o złoto. W rugby remis jest bardzo rzadki, a zatem srebro raczej wykluczamy, a przynajmniej na taki wynik nie będziemy grać. Czy brąz będzie tragedią? Gdy walczy się o tytuł, to trzeba wierzyć, że się uda, a nie zastanawiać się co będzie w przypadku niepowodzenia. Jednak liczę, że bez względu na wynik pozostanie, a może jeszcze bardziej zaangażuje się w gdyńskie rugby Prokom, który nam sporo pomaga.

Jarosław Hodura (Dablex Ogniwo): - Wiem, kogo byśmy widzieli na mistrzowskim tronie, gdyż sukces Lechii wiązałby się ze srebrem dla nas. Jednak realnie trzeba obu zespołom przyznać równe szanse. Sądzę, że zadecyduje ogólne nastwienie do gry. Wygra ta drużyna, której będzie bardziej zależało na sukcesie. Po pierwszym meczu odniosłem wrażenie, że Lechia miała większy potencjał, ale to Arka bardziej chciała zwyciężyć. W sobotę wbrew pozorom gdynianom może być trudniej. Za sobą będą mieli publiczność, ale nie jest wykluczone, że nie wytrzymają psychicznie tej presji.

Jerzy Jumas (AZS AWF Dębica Lincer Gdańsk): - Od ostatniego meczu tych drużyn minęło dwa miesiące. W ostatnim okresie Lechia się ogrywała, a Arka prezentowała dyspozycję w kratkę. Gdańszczanie mają bardziej wyrównany skład, gdyż dysponują odpowiednim atakiem i młynem, ale w poprzedniej grze nie potrafili wykorzystać atutów Grebasza i Potarowicza. Gdynianie mają przewagę w ataku. Jednak szanse oceniam 50 do 50, także z tego względu, iż derby rządzą się własnymi prawami. Rozstrzynie zapewne nastawienie psychiczne, dyspozycja dnia, a także liczba... kontuzji. Gdyby Lechia zmobilizowała do gry Sokołowskiego zyskałaby dodatkowy plus.

Jacek Główczyński



Głos Wybrzeża

Opinie (6)

  • Arka wygra!

    Arka wygra!proste!

    • 0 0

  • Tylko Arka

    Nie ma innej możliwości, jak wygrana Arki!!!

    • 0 0

  • LECHIA MISTRZ! MISTRZ! MISTRZ!

    POKONAMY ARKĘ, WYGRAMY MECZ, MISTRZA POLSKI BĘDZIEMY MIEĆ!!!

    • 0 0

  • TYLKO LECHIA

    MISTRZEM BĘDZIE LECHIA GDAŃSK!!! POKAŻEMY WAM CIENIASY JAK SIĘ GRA W RUGBY!!!

    • 0 0

  • Borys haha

    Borys no narazie to mysmy wam pokazali w Gdansku jak sie gra w rugby bo przypomne ze ARKA tamten mecz wygrała.A jesli chodzii o sobotnie spotkanie to zobaczymy...Arka gra u siebie a wiec...

    • 0 0

  • Arka Arka!

    To jasne że Areczka wygra, gra u siebie, bedzie miała wiernych kibiców ze sobą, no i ma lepszych zawodników

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane