• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Transfer lekkoatletki do Sopotu z Warszawy

jag.
27 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Natalia Partyka zdobyła drugie złoto w Rio
Anna Kiełbasińska przeniosła się do SKLA Sopot z AZS AWF Warszawa. Anna Kiełbasińska przeniosła się do SKLA Sopot z AZS AWF Warszawa.

Sopocki Klub Lekkoatletyczny liczy, że do reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro wprowadzi nawet siedmioro swoich przedstawicieli. By zwiększyć szanse, dokonano kolejnego transferu. Tym razem pozyskano kadrowiczkę w sprincie. Anna Kiełbasińska przeniosła się do SKLA z AZS AWF Warszawa.



Anna Kiełbasińska ma 25 lat. Była m.in. młodzieżową mistrzynią Europy (2011) w biegu na 200 metrów oraz wicemistrzynią świata juniorek (2009) w sztafecie 4x100 metrów. W tych dwóch konkurencjach spróbuje wywalczyć o start na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Cztery lata temu, w Londynie na pierwszym z tych dystansów odpadła w eliminacjach. Natomiast w ubiegłorocznych mistrzostwach świata z biało-czerwonymi w sztafecie dobiegła do 11. miejsca.

POLSKA SZTAFETA 4x100 METRÓW NA 11. MIEJSCU NA ŚWIECIE

- Spotkałam tutaj fantastycznych ludzi na czele z moim szkoleniowcem. Całe Trójmiasto bardzo przypadło mi do gustu. Na tyle, że poważnie rozważam przenosiny ze stolicy na stałe - mówi Kiełbasińska, która urodziła się w Warszawie, a dotychczas startowała w barwach stołecznego AZS AWF.
Decyzja sprinterki o startach jako zawodniczka SKLA w dużej mierze wynika z jej przynależności do Grupy Model Team. Są w niej lekkoatletki, które trenują pod okiem Michała Modelskiego. W tym m.in. Marta Jeschke, dotychczas najlepsza z sopockich sprinterek.

- Z Anią wzajemnie się napędzamy. Mam nadzieję, że przyniesie efekt w postaci startu dwóch zawodniczek SKLA w reprezentacyjnej sztafecie 4x100 metrów w mistrzostw Europy na otwartym stadionie i oraz igrzyskach olimpijskich. Jestem przekonana, że w Rio stać nas nawet na awans do finału tej konkurencji - podkreśla Marta, która w kolekcji ma już dwa sztafetowe medale mistrzostw Europy (2010, 2012) oraz dwukrotnie startowała na igrzyskach (2008, 2012).
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O MARCIE JESCHKE

Pozyskanie Kiełbasińskiej ma zwiększyć potencjał SKLA, by został on klubem, który będzie miał najwięcej przedstawicieli w lekkoatletycznej reprezentacji Polski w Rio de Janeiro. By znaleźć się w kadrze, trzeba uzyskać wynik lepszy niż minimum PZLA. Na przykład na 200 metrów to czas 23.20.

- Mamy siedmioro kandydatów do startu olimpijskiego. Liczę, że z tego grona 5-6 zawodników wykona plan. A jeśli tak się stanie, prawdopodobnie SKLA będzie najliczniej reprezentowanym klubem w lekkoatletycznej reprezentacji olimpijskiej - podkreśla Jerzy Smolarek, dyrektor Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego.
Największymi nadziejami klubu na wysokie lokaty na igrzyskach są ubiegłoroczni finaliści mistrzostw świata. W biegu na 400 metrów przez płotki Patryk Dobek zajął 7, a Angelika Cichocka 8. miejsce. Ponadto niewiele do finału zabrakło Arturowi Nodze. Na 110 metrów przez płotki osiągnął on 12. czas półfinałów. Ta ostatnia dwójka to sopockie transfery z początku 2015 roku.

DWA FINAŁY MISTRZOSTW ŚWIATA Z UDZIAŁEM PRZEDSTAWICIELI SKLA SOPOT

Dobek, który jest aktualnym młodzieżowym mistrzem Europy oraz Cichocka formę budują obecnie w RPA. Patryk pozostanie tam aż do 15 marca.

- Mamy tu doskonałe warunki do treningu. Dobrze przygotowane zaplecze pozwala na szlifowanie techniki. Trenuje tutaj dużo lekkoatletów z Europy - podkreśla płotkarz.
O olimpijskie minima zamierzają walczyć jeszcze dwie lekkoatletki SKLA. Dla Karoliny Tymińskiej w siedmioboju start w Rio de Janeiro byłyby trzecim występem na igrzyskach. Najlepiej liczącej obecnie 31 lat zawodniczce poszło w debiucie. W 2008 roku, w Pekinie, gdy należała jeszcze do AZS AWFiS Gdańsk - zajęła 7. miejsce. Natomiast w 2011 i 2012 roku - już w barwach SKLA - ocierała się ona o medal w mistrzostwach świata, gdyż zarówno w halowej rywalizacji jak i tej na otwartym stadionie kończyła z 4. lokatą.

Natomiast Marceliny Witek to przedstawicielka młodej generacji sopockich lekkoatletów. W ubiegłym roku została pozyskana z SKLA Słupsk. 20-latka spróbuje pokusić się o rekord życiowy. By pojechać na igrzyska, musi rzucić oszczepem na odległość co najmniej 62 metrów. Jej najlepszy wynik w seniorskiej karierze, z września 2014 roku wynosi 61,24.
jag.

Opinie (9)

  • ładna...

    i już z tego względu SKLA zyskał na transferze :)

    • 28 1

  • To koszulka czy fartuszek? (2)

    • 2 2

    • śliniak (1)

      :)))

      • 2 0

      • oczywiście dla tych co pytaja :)

        • 1 0

  • (1)

    Smolar, Ty się skup na szkoleniu własnych wychowankow, a nie na wyhaczaniu dorosłych z innych klubow ;) wtedy można mowic o sukcesie...

    • 7 4

    • dokładnie

      z tej siódemki tylko Dobek wychowanek i to z kasy Energi też gdzieś na prowincji

      a reszta wszystko sprowadzeni i jak dobrze pokazano w artykule w ostatnim roku

      czyli wybitnie cel by pochwalić się olimpijczykami

      • 3 2

  • Szkoda... (2)

    że prawie nikt z tych zawodników nie jest wychowankiem SKLA...a to świadczy o sile Klubu.

    • 9 4

    • Sport profesjonalny (1)

      Do Szanownych Pań / Panów specjalistów od sportu!

      Proszę mi powiedzieć który dobry klub w Polsce i na świecie nie sprowadza do siebie zawodników. W jakiej dyscyplinie klub bazuje tylko na wychowankach - piłka nożna, koszykówka, a może siatkówka? Nie wydaje mi się. Tam gdzie są dobre warunki - tam są zawodnicy. Flavio Paixao podpisał w styczniu kontrakt z Lechią Gdańsk. Coś nie wydaje mi się, aby to był rodowity Gdańszczanin z krwi i kości? Po co taki zawodnik?
      A Sebastian Mila - chyba tez nie jest wychowankiem Lechii. Mateusz Mika chyba tez nie jest wychowankiem Lotos Trefl Gdańsk? Ilu wychowanków mają te kluby?

      Ale właśnie przez takie myślenie jak Państwo pokazujecie lekkoatletyka wyglada tak jak wyglada. Komercjalizacja sportu to nieodzowny elementem jego rozwoju.
      Ale fakt - może lepiej narzekać i nic nie robić. Pozdrawiam Was serdecznie.

      • 13 3

      • Co ty pier...lisz gościu od rzeczy....

        Koleś tylko napisał, że szkoda że nie jest wychowanką SKLA, a ty jakieś brednie zaczynasz wypisywać... Właśnie szkoda tak jak napisał, ale to nie znaczy, że źle że miał miejsce taki transfer fachowcu od 7 boleści.

        • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane