- 1 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (165 opinii)
- 2 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (20 opinii) LIVE!
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (21 opinii) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (124 opinie)
- 5 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (8 opinii)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (12 opinii)
SMS Gdańsk kontra... Japonia!
8 czerwca 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Dobrą tradycją staje się, że po zakończeniu rozgrywek ligowych, a przed wakacjami, sympatycy piłki ręcznej mogą zobaczyć swoje ulubione drużyny w międzynarodowej konfrontacji. Przed rokiem gościliśmy olimpijski zespół Australii. Teraz SMS Gdańsk, Techtrans Elbląg i MMTS Kwidzyn rzuciły wyzwanie pierwszej reprezentacji Japonii!
Przyjazd egzotycznych gości w obu przypadkach łączy się z osobą Stanisława Kowalskiego. Szkoleniowiec, na stałe osiadły w Norwegii, pełnił w stosunku do tych ekip rolę menedżerską. Japończycy stawili się w Gdańsku 3 czerwca, a na obiektach AWF zamierzają trenować przez 16 dni, jeśli nie liczyć "wypadów" na spotkania sparingowe. Dzisiaj, na przykład, Azjaci przeegzaminują w Płocku wicemistrza Polski - Orlen. W sobotę o godzinie 14.00 ich rywalem będzie w Elblągu Techtrans. W niedzielę o godzinie 17.00 z egzotycznym rywalem zmierzy się na własnym parkiecie kwidzyński MMTS. W przyszłym tygodniu Japończycy mają grać z MSPR Łódź oraz po raz kolejny z SMS Gdańsk.
- Graliśmy już dwa razy z Japończykami. Pierwszy mecz po walce przegraliśmy 20:22, a w drugim ponieśliśmy sromotną porażkę 12:28. Rywale dysponują co najwyżej średnimi warunkami fizycznymi, ale te niedostatki nadrabiają dobrym wyszkoleniem indywidualnym. Ich gra jest niezwykle szybka. Wiele bramek zdobywają po rzutach z podłoża. Nam grało się tym trudniej, że występowaliśmy już bez tegorocznych maturzystów. Z podstawowego składu drużyny, która w minionym sezonie zdobyła czwarte miejsce w serii B I ligi, został tylko Adrian Niedośpiał. Obok niego wyróżnienie za mecze z Japonią należy się Krzysztofowi Gozdurowi - ocenia Jan Prześlakiewicz, trener SMS...
jag.
więcej w piątkowym Głosie Wybrzeża
Przyjazd egzotycznych gości w obu przypadkach łączy się z osobą Stanisława Kowalskiego. Szkoleniowiec, na stałe osiadły w Norwegii, pełnił w stosunku do tych ekip rolę menedżerską. Japończycy stawili się w Gdańsku 3 czerwca, a na obiektach AWF zamierzają trenować przez 16 dni, jeśli nie liczyć "wypadów" na spotkania sparingowe. Dzisiaj, na przykład, Azjaci przeegzaminują w Płocku wicemistrza Polski - Orlen. W sobotę o godzinie 14.00 ich rywalem będzie w Elblągu Techtrans. W niedzielę o godzinie 17.00 z egzotycznym rywalem zmierzy się na własnym parkiecie kwidzyński MMTS. W przyszłym tygodniu Japończycy mają grać z MSPR Łódź oraz po raz kolejny z SMS Gdańsk.
- Graliśmy już dwa razy z Japończykami. Pierwszy mecz po walce przegraliśmy 20:22, a w drugim ponieśliśmy sromotną porażkę 12:28. Rywale dysponują co najwyżej średnimi warunkami fizycznymi, ale te niedostatki nadrabiają dobrym wyszkoleniem indywidualnym. Ich gra jest niezwykle szybka. Wiele bramek zdobywają po rzutach z podłoża. Nam grało się tym trudniej, że występowaliśmy już bez tegorocznych maturzystów. Z podstawowego składu drużyny, która w minionym sezonie zdobyła czwarte miejsce w serii B I ligi, został tylko Adrian Niedośpiał. Obok niego wyróżnienie za mecze z Japonią należy się Krzysztofowi Gozdurowi - ocenia Jan Prześlakiewicz, trener SMS...
jag.
więcej w piątkowym Głosie Wybrzeża