• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Scenariusz jak z marzeń i przełamanie Lechii

mad
12 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Lechia Gdańsk

W pierwszym meczu po powrocie do Lechii Simeon Sławczew już w pierwszej połowie wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Co do faulu, za który ją otrzymał można mieć jednak wątpliwości, czy rzeczywiście był aż na tak surową karę, W pierwszym meczu po powrocie do Lechii Simeon Sławczew już w pierwszej połowie wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Co do faulu, za który ją otrzymał można mieć jednak wątpliwości, czy rzeczywiście był aż na tak surową karę,

Piłkarze i trener Lechii podkreślają po meczu w Gliwicach (2:1), że przerwanie serii siedmiu meczów bez zwycięstwa nie przyszło im łatwo. Podwójną radość mają za to debiutanci Romario Balde oraz Mato Milos, którzy zagrali na dobrym poziomie. Pierwszy twierdzi nawet, że zdobycie bramki w debiucie, to scenariusz jak z marzeń. Do drugiej żółtej kartki odniósł się także Simeon Sławczew, który w 40. minucie spotkania z Piastem osłabił drużynę.



LECHIA POKONAŁA PIASTA 2:1 - OCEŃ PIŁKARZY ZA TEN MECZ, PRZECZYTAJ RELACJĘ

Patrząc na trenera Piotra Nowaka wydaje się, że ostatnie tygodnie nie były dla niego łatwe. Szkoleniowiec nie epatuje już amerykańskim luzem. Nie zmieniła tego nawet wygrana nad Piastem w Gliwicach.

- Po ostatnich kilku tygodniach pracy i po pojawieniu się w drużynie nowych twarzy liczyliśmy na dobry rezultat w Gliwicach. Na pewno jest to bardzo ważne zwycięstwo z każdego punktu widzenia. Myślę jednak, że pasuje tu stwierdzenie, trochę przekręcone, ale jest w nim dużo prawdy: przegrasz nie mów nic, wygrasz mów jeszcze mniej. Dlatego po prostu chcę zadedykować zwycięstwo nie tylko drużynie, ale także kibicom. Zespół prosił mnie, żebym to przekazał fanom, którzy nas wpierali, choć mieliśmy trudne chwilę, a oni byli z nami, są z nami i mam nadzieję, że będą tak do końca sezonu - mówi Nowak.
Kiedy wydawało się, że Lechia będzie grała "tylko" o remis, świetnym strzałem popisał się Romario Balde i dał jej zwycięstwo 2:1. Niespełna 21-letni piłkarz pojawił się na murawie na początku drugiej połowi zastępując Pawła Stolarskiego. W sumie miał trzy dobre okazje do strzelenia gola.

LECHIA DOSTAŁA W SIERPNIU OD GDAŃSKA NIEMAL 2 MLN ZŁ

- Za pierwszym razem górą był golkiper Piasta, za drugim uderzyłem za mocno i piłka poleciała nad bramką. Za trzecim razem udało się. Był to perfekcyjny strzał. Zdecydowałem się na niego ponieważ widziałem, że Marco jak i Nunes byli za linią piłki. Byliśmy w trudnej sytuacji, graliśmy w dziesięciu od 40. minuty. Rywale naciskali, ale to nam udało się przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Brawa dla całej drużyny. Dla mnie to też ważny moment. Zdobycie bramki w debiucie to scenariusz jak z marzeń - mówi Balde dla oficjalnej strony Lechii.
ROMARIO Z LECHII WOLI BYĆ JAK RONALDO

- Za mną pięć trudnych miesięcy. Cieszę się, że jestem w nowym klubie i do tego zdobywam dla niego bramkę w ważnym momencie. Z drugiej strony strzeliłem gola, ale najważniejsze jest to, że zabraliśmy do Gdańska trzy punkty - dodaje Portugalczyk, który z Lechią związał się kontraktem do końca czerwca 2020 roku.
MAKSYMA BRUCE'A LEE POMAGA FLAVIO PAIXAO

Kolejnym debiutantem był Mato MIlos. Chorwat miał grać na skrzydle, ale z raportu statystycznego wynika, że najczęściej przebywał w środkowej części boiska. Jego postawę można ocenić pozytywnie.

RAPORT STATYSTYCZNY Z MECZU PIAST - LECHIA (PDF.)


- Tak jak mówiłem, mogę grać na obu stronach boiskach, w zależności od tego, jaka będzie koncepcja taktyczna trenera. Najważniejsze, że mogłem pomóc zespołowi. Co powiedzieliśmy sobie w przerwie w szatni? To, czego efekty były widoczne na boisku. Pokazaliśmy nasz charakter, wierzyliśmy w to, ze możemy wygrać nawet grając w osłabieniu i ostatecznie dopięliśmy swego - mówi Milos dla oficjalnej strony Lechii.
- To był dla nas trudny mecz, szczególnie, że większość czasu musieliśmy grać w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Simeona Sławczewa. Pokazaliśmy charakter i zdołaliśmy strzelić zwycięską bramkę w końcówce spotkania. A co do mojego występu, to myślę, że mam prawo być zadowolonym. Debiut cieszy tym bardziej, że jest zwycięski - dodaje Chorwat.
Jedną z kontrowersji stanowiła wspomniana przez niego druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Sławczewa. Wydawało się, że Bułgar wpadł w rywala, ponieważ się pośliznął. Tak samo tłumaczy to pomocnik Lechii, który w tej rundzie ponownie został wypożyczony z Benfiki Lizbona.

SIMEON SŁAWCZEW ZAPOWIADA PIERWSZĄ PIĄTEK W TYM ROKU

- Z tą decyzją sędziego nie do końca się zgadzam. Tutaj miałem pecha. Poślizgnąłem się na grząskiej murawie i "wjechałem" w nogi rywala. Nie miałem zamiaru faulować, ale wyszło jak wyszło. Trudno mi było na gorąco pogodzić się z tym, wiedziałem, że osłabiam drużynę. Na całe szczęście koledzy stanęli na wysokości zadania i pokazali ducha walki, co w końcowym rozrachunku dało nam zwycięstwo. A to był dziś cel nadrzędny i cieszę się, że do Gdańska wracamy z trzema punktami - twierdzi Sławczew dla oficjalnej strony Lechii.
Tuż po meczu spokojnie do całej sytuacji podszedł trener Nowak.

- Obejrzymy to sobie jeszcze raz i przeanalizujemy. Oczywiście, z perspektywy ławki każdy może mieć różne spojrzenie. Na gorąco trudno mi to ocenić. Osłabienie, w którym graliśmy przez dłuższy czas dawało się nam we znaki. Ten zespół zna się jednak na tyle, że nawet czerwona kartka nie zachwiała naszą grą - mówi szkoleniowiec biało-zielonych.
Z porażką trudno było pogodzić się trenerowi Piasta, Dariuszowi Wdowczykowi. W końcu przez 50 minut jego zawodnicy mieli liczebną przewagę i stworzyli kilka sytuacji, po których mógł paść gol.

- Przytrafiło się nam coś, co nie powinno się zdarzyć. Strzeliliśmy bramkę na 1:1, wróciliśmy do gry, rywale stracili jednego piłkarza, mieliśmy przewagę, a jednak wkradło się dużo niedokładności w nasza grę. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, tylko zabrakło ostatniego, dobrego podania. A jednocześnie nadzialiśmy się na kontrę, która pogrążyła nas w 87 minucie. Trudno powiedzieć coś mądrego po tym meczu. Było z naszej strony kilka wejść w pole karne, ale niezrozumiałe dla mnie jest to, co działo się na boisku. Można było próbować strzałów z dystansu, przecież piłka była śliska, czy odważniej wchodzić w "16". Żałuję, przegraliśmy mecz i straciliśmy punkty. Takiego scenariusza nie spodziewałem się po 45 minutach gry - mówi Wdowczyk.

Tabela po 8 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Lech Poznań 8 4 3 1 14:4 15
2 Górnik Zabrze 8 4 3 1 18:11 15
3 Zagłębie Lubin 8 4 3 1 13:6 15
4 Jagiellonia Białystok 8 4 2 2 10:9 14
5 Legia Warszawa 8 4 1 3 11:9 13
6 Wisła Kraków 8 4 1 3 10:12 13
7 Śląsk Wrocław 8 3 3 2 10:10 12
8 Korona Kielce 8 3 2 3 10:10 11
9 Sandecja Nowy Sącz 8 3 2 3 8:8 11
10 Arka Gdynia 8 2 4 2 7:9 10
11 Lechia Gdańsk 8 2 3 3 10:10 9
12 Pogoń Szczecin 8 2 2 4 7:9 8
13 Piast Gliwice 8 2 2 4 9:14 8
14 Wisła Płock 8 2 2 4 5:11 8
15 Cracovia 8 1 3 4 10:15 6
16 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 8 1 2 5 6:11 5
Tabela wprowadzona: 2017-09-11

Wyniki 8 kolejki

  • Piast Gliwice - LECHIA GDAŃSK 1:2 (1:1)
  • ARKA GDYNIA - Wisła Kraków 3:1 (2:1)
  • Zagłębie Lubin - Wisła Płock 2:2 (2:0)
  • Korona Kielce - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (0:0)
  • Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 2:1 (0:1)
  • Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Górnik Zabrze 1:2 (1:1)
  • Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:0
mad

Kluby sportowe

Opinie (60) 5 zablokowanych

  • 4 pkt. z dwóch wyjazdów (1)

    Dajcie teraz spokojnie popracować trenerom. Są gracze ofensywni, lepiej późno niż wcale, ważne że przyszli. Mozolnie zbierać punkty, nie przegrywać i będzie dobrze. Na nasza ligę ci co przyszli - wystarczą.

    • 7 4

    • 100% racji!!!

      otwierac gorne sektory!!!

      • 4 1

  • otwierac gorne sektory!!!

    widac ,ze ta kadra na Polska lige jest naprawde dobra,ale sztab szkoleniowy musi stanac na wysokosci zadania i w tym sezonie wreszcie cos osiagnac!pokazmy na najblizszym meczu,ze jak chlopaki zasuwaja na boisku,to My na trybunach damy czadu!

    • 6 2

  • znowu jesteśmy najlepsi (1)

    Idziem na majsra.
    Jesteśmy najfajniejsi,najwięcej zarabiamy,wszyscy nas podziwiają i śpiewają piosenki o nas.Nawet patronem tramwaju jesteśmy.
    Najzieleńsi jesteśmy.

    • 0 9

    • A ty baranie najglupszy z arki.

      • 0 0

  • ostry atak na MP. podoba mi sie agresja z jaka cisnie Lechia.

    Romario jak dla mnie to talent czystej wody.

    • 2 4

  • Nie słowa a czyny

    Do roboty

    • 3 0

  • a co z Wilkiem i Mila?

    • 1 1

  • Piszcie co chcecie ale Lechia gra ciągle beznadziejnie

    Ten trener niestety niewiele potrafi

    • 1 2

  • "Scenariusz jak z marzeń" - pisze redakcja

    Jak z marzeń to by było gdyby teraz Lechia z 11 miejsca pieła się cały czas w górę żeby na koniec zdobyć mistrza. Wtedy sam bym tak napisał. Oczywiście wszystko do zrobienia tylko że gdy ambicja prezesa nie sięga wyżej niż piąte miejsce to jak może być scenariusz z marzeń

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
11% Górnik Łęczna
24% REMIS
65% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane